Warsaw Motor Show 2025 (relacja zdjęciowa)

3 godzin temu

To już któreś expo Warsaw Motor Show, na których jestem. Impreza z roku na rok rośnie, choć między tą tegoroczną, a zeszłoroczną nie widziałem większej różnicy. W podwarszawskim PTAK Warsaw Expo zorganizowano jednocześnie trzy branżowe wydarzenia. W ramach Międzynarodowych Targów Branży Techniki Motoryzacyjnej, obok imprezy głównej, czyli Warsaw Motor Show 2025, część hal poświęcono Automotive Parts Expo (trzeciej edycji) oraz Warsaw Oldtimer Show (dziewiątej edycji). Łącznie miłośnicy pojazdów na kółkach mieli okazję zobaczyć wystawę samochodów, pojazdów zabytkowych oraz części i akcesoriów im poświęconym.

Ben Collins gwiazdą sekcji torowej na Warsaw Motor Show 2025

Event trwał trzy dni – od 14 do 16 listopada. Podobnie jak w edycjach ubiegłych, ta w 2025 roku również oferowała przejazdy szybkimi wozami, drift carami, no i spotkania z ludźmi segmentu. W tej edycji gościem był m.in. Ben Collins, czyli popularny The Stig z kultowego Top Gear. Organizatorzy zadbali o kilka tematycznych atrakcji również pod dachem, m.in. demonstrując „beczki” symulujące wypadki. Nie zabrakło też licznych symulatorów z profesjonalnymi kierownicami (niekiedy customowymi), a także paneli dyskusyjnych. Niekiedy słychać było ryk odpalanych silników i zapach oktanów.

Polski debiut Pragi Bohemy i sekcje tematyczne

Innymi słowy, expo ze wszystkim, co kojarzymy ze świata motoryzacji. Na stoiskach było trochę nowości, np. Praga Bohema, czyli hyper car za sześć baniek (debiut na polskim rynku). Na Warsaw Motor Show 2025 pojawiły się dwie sztuki czeskiego auta na tor. Jednym na zewnątrz pokazał dał wspomniany wcześniej Stig. Myślę, iż to była gwiazda weekendu, choć na hali udało mi się natrafić na kilka innych perełek. Sporo z aut widziałem na poprzednim expo (lub innych wydarzeniach, na które chętnie zaglądam). Spektrum propozycji bardzo szerokie. Wszystko pogrupowane tematycznie. Oddzielną sekcję utworzyły klasyki, muscle cars, elektryki, a swoje większe obszary zajęły Tesle oraz jeszcze liczniejszy niż przed rokiem „chińczyki”.

Aż pięć Cybertrucków na Warsaw Motor Show 2025!

Z ciekawych autek wymieniłbym (oprócz Pragi): SU7 Ultra od Xiaomi, elektrycznego „Malucha” (Fiat 126p), Forda Cobrę, czy aż pięć Cybertrucków! W ubiegłym roku był tylko jeden i do tego zamknięty. Tym razem w tych futurystycznych modelach można było zasiąść za kierownicą i zajrzeć do środka. Z okazji do prezentacji skorzystały też jednoślady. Na jednym z krańców pojawiły się choćby słynne furgony do PornHubowego castingu. Jak widzicie, wachlarz modeli bardzo różnorodny. Jedna z zamkniętych sekcji była dodatkowo płatna, by zebrać środki na cele charytatywne. Liczba pojazdów imponująca, choć trochę mało nowości. Oczywiście sporo z autek było limitowanych lub odpowiednio tuningowanych. Od Challengera z czerwonymi reflektorami (Redeye), aż po modele stylizowane na popularne fury z gier wyścigowych (np. BMW w malowaniu Most Wanted).

Bolid F4 Tymoteusza Kucharczyka

W halach PTAK pojawiło się też kilka bolidów, m.in. F4 Tymoteusza Kucharczyka, który w październiku tego roku wygrał tytuł mistrzowski serii Euroformula OPEN (niemal jednoczesny finisz trzech kierowców na ostatniej prostej i wygrana Polaka o zaledwie jedną tysięczną sekundy!). Odwiedzających te trzy imprezy było mnóstwo. Ja na imprezie pojawiłem się z dwóch powodów. Po pierwsze, z amatorskiego zamiłowania do motoryzacji (jeszcze sprzed serii Top Gear, która w oczywisty sposób wszystko wzmocniła), ale też w ramach testu aparatów fotograficznych w testowanych telefonach (sesje halowe). Trochę się nachodziłem, bo całe targi obszedłem po kilka razy. Mimo tego, część eksponatów ominąłem. Gdzieś z boku musiały stać dwa Lambo (jeden to Huracan EVO Spyder), a także Alpiny.

Podsumowanie Warsaw Motor Show 2025

Warsaw Motor Show 2025 nie może konkurować z expo w Genewie, ale miło, iż w naszym kraju jest okazja do spędzenia czasu przy większej wystawie. Na ulotkach, które otrzymałem wraz z wejściówką zaznaczono, iż imprezę odwiedza ok. 100 tysięcy miłośników motoryzacji, prezentuje się blisko czterystu wystawców, a całość zajmuje ok. 50 tysięcy m2. Na kolejną edycję również zajrzę. Teraz najbliższa z ciekawszych wystaw to Ikony Motoryzacji, które rozpoczną się jakoś na początku grudnia. Ponownie na Stadionie Narodowym.


Idź do oryginalnego materiału