3 godzin temu
Powieść Hiroshiego Sakurazakiego i Yoshitoshiego ABe doczekała się już mangi i aktorskiego filmu pełnometrażowego. Najwyższa więc pora na anime.
Historia „Na skraju jutra” („All You Need Is Kill”) ma miejsce w odległej przyszłości, gdzie ludzkość walczy z wrogą rasą obcych znanych jako Mimiki. Oddziały zakutych w pancerze kosmicznych marines pacyfikują siły najeźdźców, ale tempo jest niewystarczające. Wszystko wskazuje na to, iż Ziemię czeka zagłada, aż do czasu gdy do walki wkracza Keiji Kiriya. Ten żółtodziób nie wydaje się być jednak osobą zdolną zmienić losy bitwy – zwłaszcza gdy pada martwy w czasie jednej z pierwszych jego misji. Ale dzieje się coś dziwnego. Chłopak odradza się przed bitwą. I ginie. Po czym znowu zmartwychwstaje. Ta, wydawać by się mogło nieskończona, pętla czasowa stanie się kluczem do ocalenia gatunku ludzkiego.
Anime „Na skraju jutra” zadebiutuje w czerwcu
Niestety, o osobach zaangażowanych w produkcję nie wiadomo zbyt dużo. Pewne jest, iż za reżyserię będzie odpowiadał Kenichiro Akimoto („Berserk: The Golden Age Arc”, „Children of the Sea”), a nad całością trzymać pieczę będzie Studio 4°C („Future Kid Takara”, „Bleach”). Planowane są też niewielkie zmiany w stosunku do oryginału i amerykańskiej produkcji – historię będziemy śledzić z zupełnie innej perspektywy.
Oryginalna powieść została napisana przez Hiroshiego Sakurazakiego i okraszono ją ilustracjami Yoshitoshiego ABe. Debiutowała ona w grudniu 2004 roku i w tej chwili uważana jest za jedno z najważniejszych japońskich dzieł o tematyce science-fiction. Premiera „Na skraju jutra” odbędzie się w czerwcu 2025 roku, podczas Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy (Francja).
