Viltrox 56mm f/1.4 dla Sony E – dobry obiektyw portretowy na start

techlove.pl 3 dni temu

Viltrox 56 mm f/1.4 dla aparatów Sony to tani, kompaktowy i lekki obiektyw. Mam go od początku przygody z fotografią i sprawuje się bardzo dobrze (w niektórych warunkach).

Maksymalna wartość przysłony to f/1.4, więc obiektyw radzi sobie choćby w gorszych warunkach oświetleniowych lub nocą.

Wykonanie

Większość obiektywu jest wykonana z metalu, więc „krzyczy”, iż jest bardzo dobrze wykonany. Trochę mnie to dziwi, biorąc pod uwagę cenę. Osłona jest wykonana z tego samego materiału i jest nadwyraz lekka, czego się nie spodziewałem.

Viltrox nie dodał ochrony przed zmiennymi warunkami pogodowymi, więc trzeba mieć to na uwadze. Lepiej, żeby woda nie dostała się do środka, jeżeli planujecie robić zdjęcia w trakcie deszczu.

Pierścień wyboru przesłony jest bezgłośny, więc przechodzi przez każdą wartość bez komunikacji z fotografem. Może to przeszkadzać w trakcie kręcenia wideo, ale rzadko to robię.

Niektórym może się to nie podobać, a mi nie przeszkadza. Pamiętam o tym cały czas, więc mam to na uwadze. Rzadko zmieniałem przysłonę z potrzebnej na inną, choćby gdy trzymałem obiektyw lewą ręką, żeby poprawić stabilność całości w trakcie robienia zdjęć.

W tylnej części umieszczono port micro USB potrzebny do aktualizacji oprogramowania. Nie jest uszczelniony, więc kurz dostanie się do niego z łatwością.

Ergonomia

Balans aparatu z obiektywem nie jest zachwiany i używa się go bardzo dobrze. Viltrox 56 mm f/1.4 nie przeciąża aparatu, więc kontrolowanie wszystkiego jest komfortowe.

Pierścień manualnego ostrzenia działa bardzo dobrze, trzeba trochę więcej siły, żeby go używać. To doskonałe rozwiązanie.

Rozmiar/waga

Obiektyw wystaje poza obręb korpusu (używam Sony a6700). Nie na tyle, żeby to było niekomfortowe w trakcie użytkowania. Podobne obiektywy dla pełnej klatki są większe i cięższe.

Waży 290 g, pewnie ze względu na wykorzystanie metalowych części. To nie zmienia faktu, iż przez cały czas łatwo się nim posługiwać.

Autofokus

Autofocus jest bardzo szybki, czego się nie spodziewałem po tak tanim obiektywie.

Początkowo miałem problemy, żeby fotografowane obiekty były ostre. Z biegiem czasu się to zmieniło i jestem w stanie przyznać, iż potrzebowałem sporo czasu, żeby opanować aparat razem z obiektywem.

Jakość zdjęć

Fotografując Viltroksem 56 mm f/1.4 trzeba mieć na uwadze ISO i czas otwarcia migawki. To zapewni świetną jakość zdjęć z choćby tak taniego obiektywu. Najbliższy dystans ostrzenia to ponad pół metra, na to też trzeba wziąć poprawkę, jeżeli robi się zdjęcia z f/1.4. jeżeli chcecie mieć odpowiednio oddzielone tło od fotografowanego obiektu.

Ostrość stoi na wysokim poziomie, choćby gdy obiektyw jest całkowicie otworzony. Wybierając przesłonę f/2.8 to niemal idealne ustawienie, lepiej jest tylko na f/5.6. Wybierając f/11 lub więcej można dostrzec lekkie zmiękczenie. Nie zauważyłem nic więcej przez cały okres używania obiektywu.

Podsumowanie

Ciężko sporo zarzucić obiektywowi Viltrox 56 mm f/1.4, patrząc na jego przystępną cenę. Szkła Sony mogą być lepsze, ale pewnie kosztują 2-3 razy tyle. Wiadomo, iż to obiektyw portretowy, jeżeli to wasza specjalizacja, warto rozważyć Viltroksa.

Jakość zdjęć i rozmycie tła stoją na wysokim poziomie. Trzeba tylko poradzić sobie z odpowiednim ustawieniem ostrzenia. Szeroka (f/1.4) przysłona przyda się też do zdjęć nocnych.

Podoba mi się to, iż obiektyw jest stosunkowo mały i lekki. Metalowa budowa sprawia, iż ma się do czynienia z droższym obiektywem, niż sugeruje to jego cena.

Viltrox 56 mm f/1.4 sprawdził się świetnie jako obiektyw startowy. Nie chciałem wydawać dużo pieniędzy wraz z zakupem pierwszego aparatu.

Idź do oryginalnego materiału