Uważaj co kupujesz. Na rynku pojawiły się podrobione karty graficzne

2 miesięcy temu

Nieuczciwi sprzedawcy użyli GPU pochodzącego z dużo tańszej karty graficznej i umieścili je w droższym modelu. Najgorsze, iż nie sposób tego zauważyć na pierwszy rzut oka.

Jak można podrobić karty NVIDIA GeForce RTX 4090 bez dostępu do rdzeni AD102 produkcji Zielonych oraz pamięci GDDR6X tworzonych przez Microna? Najwyraźniej całkiem łatwo, jak twierdzi renomowany zagraniczny serwis komputerowy, NorthWest Repair. Sprzedawanie podrabianych kart graficznych to oczywiście nie jest nowe zjawisko, ale opisywana tutaj sytuacja to jednak zupełnie inny poziom bezczelności.

Tak podrobiona karta adekwatnie nie ma prawa działać

Oryginalne GPU po lewej, podróbka z prawej

Rdzeń NVIDIA AD102 jest zgodny na poziomie styków z GA102, pochodzącym z karty graficznej poprzedniej generacji – GeForce RTX 3080 Ti. Starszy model jest oczywiście tańszy, a także dostępny w całkiem sporych ilościach na rynku wtórnym. Chociaż ich stan może być dyskusyjny, gdyż wiele z nich było wykorzystywanych w koparkach kryptowalut. Oczywiście, GA102 jest dość wyraźnie oznaczony, w celu uniknięcia pomyłek, ale oszuści wykazali się sporą dawką pomysłowości. Usunęli stary grawerunek polerując chip, co jest procesem dość niebezpiecznym, a następnie laserowo wypalili nowe oznaczenia.

Kolejnym podmienionym elementem jest pamięć VRAM. Wystarczy znaleźć starsze modele, ponownie dużo tańsze. jeżeli w dodatku nie działają, to tym lepiej – ten model biznesowy i tak nie jest przecież legalny. Przy użyciu odrobiny kwasu, polerowania i lasera, prawidłowe oznaczenie pojawi się na nich w mgnieniu oka. Po przymocowaniu wszystkiego do PCB oraz nałożeniu chłodzenia – w tym wypadku użyto pochodzącego z karty graficznej ASUS TUF Gaming GeForce RTX 4090 – składak trafia do sprzedaży.

Oczywiście, nie ma to prawa działać. Co gorsza choćby rozbierając kartę rgaficzną nie zauważymy żadnych szczególnych nieprawidłowości, tym bardziej jeżeli nie mieliśmy wcześniej do czynienia z tego typu działaniem. Prawdopodobnie o tym, iż padliśmy ofiarą oszustwa dowiemy się dopiero odsyłając kartę graficzną do serwisu. Dlatego tak ważne jest korzystanie z usług zaufanych sprzedawców i przygotowanych przez nich promocji.

Idź do oryginalnego materiału