2 godzin temu
Departament Handlu USA unieważnił umowę o wartości 7,4 mld USD, zawartą przez administrację Joe Bidena na rzecz badań nad półprzewodnikami. Według obecnych władz organizacja Natcast, powołana do zarządzania środkami, miała pełnić rolę „funduszu lojalistów Bidena”. Kontrolę nad programem przejmuje teraz federalny instytut NIST.
Cofnięty grant i polityczne napięcia
Amerykański Departament Handlu poinformował, iż unieważnia porozumienie z czasów administracji Joe Bidena dotyczące finansowania badań nad półprzewodnikami. Chodzi o grant o wartości 7,4 mld USD, który miał być zarządzany przez organizację non-profit National Center for the Advancement of Semiconductor Technology (Natcast).
Zamiast niej kontrolę nad środkami przejmie Narodowy Instytut Standaryzacji i Technologii (NIST). To właśnie on będzie od dzisiaj odpowiedzialny za operacyjne prowadzenie National Semiconductor Technology Center – kluczowego elementu amerykańskiej ustawy CHIPS and Science o wartości 52,7 mld USD, mającej wspierać produkcję i badania półprzewodników w USA.
„Od samego początku Natcast służył jako fundusz lojalistów Bidena, który niczym innym się nie zajmował, jak tylko transferem pieniędzy podatników do kieszeni byłych urzędników Białego Domu” – oświadczył Howard Lutnick, sekretarz handlu USA.
Natcast kontra NIST
Według Departamentu Handlu powołanie Natcast było nielegalne, ponieważ stanowiło obejście przepisów zakazujących agencjom rządowym tworzenia korporacji. Urzędnicy podkreślają, iż struktura miała być odporna na realną kontrolę i uniemożliwiać przyszłym administracjom wpływ na jej działania.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu Natcast deklarował, iż blisko współpracuje z Białym Domem i postrzega się jako „klucz do budowania konkurencyjnej i bezpiecznej pozycji Ameryki w globalnym sektorze półprzewodników”. Organizacja nie odpowiedziała na najnowsze zarzuty. Nie wiadomo też, jaka część ze środków została już wydatkowana.
Konsekwencje dla programu półprzewodnikowego
Zmiana struktury zarządzania funduszami może oznaczać opóźnienia w realizacji kluczowych inwestycji. W styczniu administracja Bidena ogłosiła budowę centrum badawczo-rozwojowego w Tempe w Arizonie, którego otwarcie planowane jest na 2028 rok. Z kolei w lipcu otwarto podobny ośrodek w Albany w stanie Nowy Jork.
Eksperci ostrzegają, iż każda przerwa w finansowaniu badań może osłabić przewagę technologiczną USA w rywalizacji z Chinami, które w ostatnich latach znacząco zwiększyły własne wydatki na rozwój tej branży. Według analityków International Data Corporation globalne nakłady na badania nad nowymi procesami produkcji chipów wzrosły w 2024 roku o ponad 12%, a USA odpowiadały dotąd za niemal połowę tej kwoty.
„Zmiana modelu zarządzania środkami publicznymi nie musi oznaczać zmniejszenia ambicji Stanów Zjednoczonych, ale z pewnością wprowadza element politycznej niepewności, który może zniechęcić prywatnych partnerów” – ocenia dr Emily Carter, ekspertka ds. polityki przemysłowej z Uniwersytetu Princeton.
