Operator sieci Play (P4) przez lata zachęcał klientów rabatem – zwykle 5 zł miesięcznie za usługę – przyznawanym w zamian za wybór e-faktury i terminowe opłacanie rachunków. Jak ustalił UOKiK, mechanizm ten działał jednak jak niedozwolona kara umowna: jeżeli konsument spóźnił się choćby z jedną płatnością, automatycznie tracił zniżkę, a jego kolejny rachunek był wyższy.
Urząd podkreśla, iż P4 stosuje takie zasady od ponad sześciu lat. Rabat przysługiwał wyłącznie klientom spełniającym dwa warunki – zgodę na e-fakturę oraz terminowe regulowanie należności. Opóźnienie choćby w jednym miesiącu oznaczało utratę zniżki w kolejnym okresie rozliczeniowym. Co istotne, klienci tracili rabat nie tylko za spóźnienie w opłacie za abonament, ale także wtedy, gdy zaległość dotyczyła innych pozycji na tej samej fakturze, np. rat za sprzęt czy usług o podwyższonej opłacie.
W praktyce – wskazuje UOKiK – konsumenci byli obciążani podwójnie: oprócz ustawowych odsetek płacili wyższy abonament o kwotę utraconego rabatu. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na P4 karę w wysokości 108,57 mln zł i nakazał natychmiastowe zakończenie kwestionowanej praktyki. Spółka musi także zwrócić klientom środki pobrane z tytułu utraty rabatu. Zwrot obejmie osoby, które po 30 września 2019 r. zawarły umowę przewidującą zniżkę, straciły ją z powodu opóźnienia i zapłaciły wyższą kwotę na fakturze. Dotyczy to zarówno obecnych, jak i byłych klientów.
Decyzja nie jest prawomocna – Play może odwołać się do sądu. Po uprawomocnieniu P4 będzie zobowiązane poinformować konsumentów o decyzji, przysługującym prawie do zwrotu oraz sposobie i terminie uzyskania należnych środków. jeżeli obecni klienci nie zgłoszą się po pieniądze, kwota zwrotu zostanie automatycznie zaksięgowana na ich kontach abonenckich.
UOKiK podkreśla, iż decyzja dotycząca Play to kolejny krok w szerszej kontroli sposobu konstruowania rabatów i zasad rozliczeń stosowanych przez największych operatorów telekomunikacyjnych.

1 godzina temu














