2 dni temu
Rosnące napięcia handlowe między USA a Chinami oraz zbliżające się cła na półprzewodniki zapowiedziane przez Donalda Trumpa zmuszają TSMC do znacznych podwyżek cen. Analitycy przewidują, iż podwyżki mogą przekroczyć 15%, co wpłynie na cały sektor technologiczny.
Według informacji podanych przez Commercial Times TSMC – największa na świecie firma produkująca półprzewodniki na zlecenie – planuje podwyżkę cen zaawansowanych procesów produkcyjnych poniżej 7 nm o ponad 15% w 2025 roku. Powodem są rosnące koszty produkcji oraz nowe cła zapowiedziane przez prezydenta Donalda Trumpa. Jeszcze niedawno oczekiwano wzrostu cen na poziomie 5–10%, jednak w obliczu nowych regulacji wartości te zostały znacząco skorygowane.
Administracja USA od dawna zaostrza restrykcje wobec chińskiego sektora technologicznego, ograniczając dostęp do najnowocześniejszych chipów. W styczniu 2025 roku wprowadzono dodatkowe kontrole eksportowe obejmujące układy zawierające 30 miliardów tranzystorów, produkowane w procesach 14 nm, 16 nm i bardziej zaawansowanych. W ramach nowej polityki handlowej Trumpa nowe cła mogą wejść w życie już 18 lutego.
Konsekwencje dla rynku półprzewodników
TSMC, będąc liderem w sektorze, ma znaczną siłę przetargową, co pozwala firmie przenieść rosnące koszty na swoich klientów. Podwyżki dotkną takich gigantów jak Apple, Nvidia, AMD czy Qualcomm, którzy korzystają z usług tajwańskiego producenta. Wzrost cen wpłynie również na finalnych konsumentów – możemy spodziewać się droższych telefonów, kart graficznych i procesorów.
Dodatkowym problemem pozostaje przyszłość amerykańskiego programu wsparcia dla sektora półprzewodników. CHIPS Act, wart 52 miliardy dolarów, miał na celu wspieranie firm takich jak TSMC i Intel w budowie fabryk w USA. Jednak nowo mianowany sekretarz handlu, Howard Lutnick, nie zadeklarował jednoznacznego poparcia dla programu, co budzi niepewność co do przyszłych dotacji.
Bez wsparcia ze strony amerykańskiego rządu fabryka TSMC w Arizonie będzie znacznie mniej rentowna niż zakłady na Tajwanie – jej rentowność ma sięgać jedynie 70% tego, co firma osiąga w ojczyźnie. Może to skłonić TSMC do dalszego podnoszenia cen i szukania alternatywnych sposobów na minimalizację strat.
