O tak! W naszym pięknym kraju zdecydowanie brakuje ciągle imprez, gdzie można testować sprzęt, więc tradycyjnie z entuzjazmem odwiedzamy kolejne. A Trek Days w Szczyrku stały się już małą, świecką tradycją, nic dziwnego, iż byliśmy i tym razem.
W centrum zainteresowania były wspomniane rowery testowe, czyli ponad 40 rowerów do testowania za darmo, wśród nich takie modele jak Fuel EXe 9.8 XT, Fuel EX 8 XT, Domane SLR 7 eTap, Madone SLR, Slash 8 i Session 8 GX. Nie zmieniła tego tradycyjnie niestabilna pogoda – wiadomo, iż w Szczyrku, jakby nie było w górach, od czasu do czasu musi padać!
Jeśli ktoś chciał połączyć przyjemne z pożytecznym, mógł też wziąć udział w darmowych szkoleniach. To była jedyna okazja by… dotrzymać kroku Romkowi Kwaśnemu, bo to on uczył enduro na poziomie zaawansowanym.
Oprócz tego specjalne atrakcje same w sobie stanowiły jazdy szosowe z Ministrą Kolarstwa i pro przejażdżka szosowa z pierwszym polskim zwycięzcą etapu Vueta a Espanna Przemkiem Niemcem.
Nie zabrakło także szkoleń dla dzieci, które poprowadziła szkoła rowerowa Szczyrk Bike Acadamy by TREK.
Ale mamy też naszą, specjalną listę przebojów, na której królują pozycje nie do końca oczywiste – to trzeba było zobaczyć na żywo, a częściowo atmosferę oddają zdjęcia.
TOP 3
Family Cargo Challenge
To dyscyplina, w której opiekun i dziecko mają do pokonania tor z przeszkodami rowerem cargo. Do wygrania były rowery TREK Wahoo dla dzieci, co motywowało do walki jeszcze bardziej – ale ta trasa! Niepozorna, kilka pachołków i… naturalna nawierzchni i żwir. Działy się tam rzeczy epickie!
Rozmowy o motywacji
Gościem specjalnym była Rita Malinkiewicz, a dyskusja krążyła motywacji, sportowej rywalizacji i o powrotach do formy i sportu. Uzupełnienie, nie mniej interesujące, stanowiło spotkanie z ratownikami Grupy Beskidziej GOPR i przypomnienie zasad ride&respect jazdy w górach i bike parkach. Panel poprowadził Miłosz Kędracki.
Tor pumptrackowy
To była nowość, a szkolenia prowadził sam Mistrz Polski Bartek Giemza. Pod jego okiem na każdym poziomie umiejętności można było zrobić postępy. Element widowiskowy był nie mniej istotny także dla postronnych. To się ogląda!
Co przegapiliście tym razem trudno wymienić. Bo do zgarnięcia była pula nagród o łącznej wartości 52 000 PLN! Wystartować można też było w konkurencjach o niewinnych nazwach typu Zygzak Challenge (zjazd po slalomowym stoku narciarskim, z którego trudno… choćby zejść!), Pościg za Mistrzem na pumptracku oraz Wysokie Loty na noty!
Niestety, Trek Days są tylko raz w roku, na kolejne czekać musicie niemal przez kolejny.
Za to wyciąg w Szczyrku możecie zobaczyć zawsze. To już 5 lat, jak gości rowerzystów!
