Jestem przyzwyczajony do większych toreb na sprzęt fotograficzny lub akcesoria, których używam z iPhone’em w trakcie robienia zdjęć lub nagrywania wideo. Czasem wolę brać ze sobą mniej sprzętu i właśnie w takiej chwili warto rzucić okiem na TomToc Belt Bag.
Najnowsza torebeczka TomToc jest dostępna w wielu wariantach kolorystycznych, więc każdy powinien znaleźć idealny dla siebie. W moim przypadku jest to zieleń. Kolor dominuje głównie na zewnątrz, łącznie z paskiem. Wnętrze utrzymano w innych barwach, kremowej (większość) i dodano trochę odcienia brązu.
Pasek jest świetnie wykonany, nie wcina się w ciało, co sprawia, iż komfort używania Belt Bag stoi na bardzo wysokim poziomie. Plastikowa klamra jest łatwa w użyciu, co pozwala na szybkie założenie lub zdjęcie torby w każdej chwili. Regulator paska jest z jednej strony, więc warto spędzić chwilę na odpowiednim dopasowaniu. Domyślne może nie być odpowiednie dla większości.
W tylnej części znajduje się pierwsza z trzech komór dostępnych w Belt Bag. Nie należy do najbardziej pojemnych, ale można w niej zmieścić filtr ND dla telefona lub inne przydatne akcesorium. Pod warunkiem iż nie jest za duże. Ten element nie jest podzielony na dodatkowe sekcje, a zamek działa bardzo dobrze. Otworzenie lub zamknięcie komory jest proste i nie nastręcza problemów.
Centralna komora zmieści więcej i podzielono ją na parę kieszeni (4). To sprawia, iż pojemność jest większa i można ją zagospodarować wg własnego uznania. Trzymam tam głównie telefona (iPhone 15 Pro lub 16), dysk zewnętrzny SSD w kieszeni obok, a kolejne są zagospodarowane dla kabla USB C i Sony Linkbuds Open. Warto dodać, iż te ostatnie nie powinny być za długie, bo będą wystawać. Ta część ma podwójny zamek, działający w ten sam sposób, co pojedynczy. Warto dodać, iż każdy z nich ma materiałową końcówkę, za którą można złapać, żeby ułatwić sobie otworzenie lub zamknięcie komory.
Trzecia komora jest umieszczona najbardziej z przodu i jej pojemność jest podobna do tylnej. Jedyną różnicą jest „smyczka” dla kluczy. Dzięki niej obawy o ich zgubienie zmaleją do zera. W niej trzymam portfel zgodny z MagSafe, a w nim dwie karty i dowód tożsamości. Zamki z suwakami przedniej i tylnej komory są prawie niewidoczne, a to powinno pomóc w trakcie deszczu, woda nie powinna się dostać do środka. Teoretycznie dostęp do obu komór nie wydaje się prosty (na pierwszy rzut oka), ale taki jest.
Belt Bag wypełniony prawie po brzegi (w moim przypadku) nie ciąży w pasie, gdy się go nosi parę godzin. To dobrze, bo czasem lepiej zabrać ze sobą mniej niż więcej. Wszystko zależy od dnia i zamiarów. Torebeczka będzie też pożyteczna, jeżeli w spodniach nie mamy kieszeni lub nie pomieszczą wszystkiego, co zechcemy ze sobą zabrać.
Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Wszystko jest świetnie spasowane i znakomicie ze sobą współgra. Pojemność wydaje się idealna, biorąc pod uwagę gabaryty. Z drugiej strony może nie wystarczyć, ale trzeba pamiętać, iż choćby mniejsze torby mają swoje zastosowanie.
TomToc Belt Bag to świetna torba, jeżeli chcecie zabrać ze sobą jak najmniej. W 2023 roku byłem w Paryżu i podczas zwiedzania używałem sling baga, żeby nie zabierać ze sobą wszędzie cięższego plecaka, jeżeli była taka możliwość.
Torba TomToc sprawdzi się najlepiej właśnie w takim scenariuszu, choć w tym przypadku nie byłbym w stanie włożyć gimbala DJI OM 6 do środka. W takim wypadku trzeba pamiętać o limitach torby i planować co ze sobą zabierzemy, choć nie każdy może to lubić.
Torbę możecie kupić tutaj.