To tam ma znajdować się Bursztynowa Komnata. Jest zgoda na poszukiwania

konto.spidersweb.pl 14 godzin temu

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał zgodę na odwierty oraz sondaż archeologiczny na terenie miejscowości Dziemiany w powiecie kościerskim. Według niektórych istnieje szansa na odnalezienie Bursztynowej Komnaty.

„Zdaniem ubiegającego się o pozwolenie, na terenie poszukiwań może znajdować się niemiecki depozyt z czasów II wojny światowej, który według informacji pojawiających się m.in. na hobbystycznym kanale na YT, może być choćby bursztynową komnatą, która zaginęła pod koniec wojny, a do dziś rozpala wyobraźnię poszukiwaczy” – informuje na swoim facebookowym profilu Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Jak wyjaśniono, na terenie Dziemian pod koniec 1943 r. Niemcy utworzyli wielki poligon wojskowy dla SS. Udało się już znaleźć pod ziemią „ceglany, otynkowany od środka zbiornik”. Był niezadbany, wypełniony śmieciami z okresu PRL-u. Nie był ujęty na żadnych mapach – wyjaśnia Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Uzyskane pozwolenie obejmuje prace poszukiwawcze domniemanego schronu szczelinowego z okresu drugiej wojny światowej

https://www.facebook.com/pwkzgdansk/posts/pfbid0Y8JaFqdEWac1DmvSwHcVXSKy3fxfaSV8tgekUcrFtdZCizeLKUuzD7x6zLxFe9MZl

Bursztynowy wystrój komnaty zamówił u gdańskich mistrzów Fryderyk I w 1701 r. Znajdowała się w Petersburgu, potem przewieziono ją do pałacu w Carskim Siole, rezydencji znajdującej się 25 km od Petersburga. Naziści zrabowali skarb w 1941 roku, po czym trafił do zamku w Królewcu. Kiedy Armia Czerwona wkroczyła do niego w 1945 roku, Bursztynowej Komnaty już w nim nie było.

Kilka lat temu pisaliśmy o podejrzeniu, iż skarb znajduje się we wraku statku „Karlsruhe”, który został zatopiony w 1945 r. Wyruszał z Królewca jako ostatni, ale do Niemiec nigdy nie dotarł. Jego szczątki zostały odnalezione w 2020 r.

Zwolennicy tej teorii sugerowali, iż Bursztynowa Komnata po tym, jak powróciła do Królewca, nigdy nie została rozpakowana. Skrzynie przeniesiono na parowiec z myślą o transporcie. Statek ostatecznie zatonął, a wraz z nim skarb.

Prawdopodobieństwo takiego scenariusza oszacowano na… 1-2 proc.

– Dotychczasowe badania wraku i jego zawartości w żadnej mierze nie potwierdziły pierwotnych hipotez o jego ładunku. Odnaleziono jedynie narzędzia i różne przedmioty użytku codziennego – w 2022 r. przekazała RMF FM Magdalena Kierzkowska, rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni.

Kolejnych ekspedycji nie będzie.

„W celu ochrony mienia na wrakach statków będących mogiłami wojennymi przed grabieżą, jak również ochrony środowiska morskiego, zakazuje się kotwiczenia, nurkowania, wydobywania mienia, uprawiania rybołówstwa i rybołówstwa rekreacyjnego na akwenie o promieniu 500 m od pozycji zalegania wraków statków Wilhelm Gustloff, Goya i Karlsruhe” – czytamy w zarządzeniu porządkowym z 21 listopada 2022 roku.

Być może zagadkę po latach rozwiążą poszukiwania prowadzone na terenie Dziemian.

Idź do oryginalnego materiału