To koniec RTX 4080 12 GB. NVIDIA odwołuje premierę krytykowanego i niechcianego modelu!

2 lat temu

NVIDIA (miło) zaskakuje i rezygnuje z wydania RTX 4080 12 GB!

Głosy niezadowolonych użytkowników w internecie nie tylko nie przechodzą bez echa, ale mają coraz większe znaczenie. Prezentacja GeForce Beyond nie została najlepiej przyjęta z powodu (wyraźnego) wzrostu cen kart graficznych nowej generacji, albo inaczej – nieadekwatnie ustalonych w stosunku do specyfikacji i ich możliwości.

Najsłabsza z zapowiedzianych kart, GeForce RTX 4080 12 GB, od razu stała się obiektem żartów i kpin. choćby fani firmy NVIDIA jednogłośnie – i całkiem słusznie – twierdzili, iż to GPU od początku powinno być sprzedawane pod nazwą GeForce RTX 4070. Trzeba było jednak jakoś uzasadnić (przesadną) podwyżkę cen w generacji Ada Lovelace…

Dodatkowym problemem była myląca nazwa. Karty graficzne GTX/RTX z końcówką xx80 od zawsze kojarzyły się z wysoką półką wydajnościową. Wydanie dwóch takich kart, które w nazwie różnią się jedynie ilością VRAM-u, mogło wprowadzać i wprowadzało w błąd (zwłaszcza mniej świadomych) użytkowników. 4 GB mniej pamięci to był tylko wierzchołek góry lodowej – te karty bowiem dzieli wydajnościowa przepaść! To zupełnie inne modele, o zupełnie innym rdzeniu graficznym, więc RTX 4080 12 GB nie zasługiwał na swoje miano.

W związku z wywołującym (zbyt duże) zamieszanie nazewnictwem NVIDIA podjęła zaskakującą decyzję i anulowała premierę RTX-a 4080 12 GB. To jest jednak tylko oficjalne stanowisko. To krok podjęty przez głosy niezadowolenia i krytyki, które nasiliły ostatnie slajdy NVIDII, w których RTX 4080 12 GB potrafił być z jednej strony blisko RTX-a 3090 Ti, a drugiej – RTX-a 3080 (w rasteryzacji).

Jak rezygnacja z najsłabszego dotychczas modelu Ada Lovelace wpłynie na plany wydawnicze NVIDII? Co dalej?

Co teraz? Co oznacza kasacja RTX 4080 12 GB?

NVIDIA tym ruchem na pewno zyskuje w oczach swoich fanów i potencjalnych konsumentów. Ale przed nami jeszcze wiele znaków zapytania. Co teraz z układami graficznymi AD104, które miały trafić do RTX-a 4080 12 GB?

Do kosza tak naprawdę idzie jedynie nazwa modelu, a nie sam model. Tutaj już jest praktycznie wszystko gotowe, wystarczy tak naprawdę przemianować go na RTX-a 4070 (Ti?) i obniżyć adekwatnie do niższej półki cenę. Ten krok wydaje się konieczny, bo inaczej NVIDIA nic nie zyska, tylko jeszcze bardziej straci w oczach graczy. W końcu brak RTX-a 4080 w nazwie oznacza brak uzasadnienia dla wyższej kwoty.

RTX 4080 12 GB wyceniony był na 899 dolarów (5299 zł), więc trudno określić model ten opłacalnym. NVIDIA nie ujawniła oficjalnie, co zrobi z układem skasowanego modelu, ale wyjście jest proste: kartę należy wydać pod nazwą RTX 4070, w ostateczności RTX 4070 Ti i obniżyć jego cenę przynajmniej do 699 dolarów, czyli poziomu z którego startował RTX 3080. W Polsce powinno to dać cenę rzędu 4099-4199 zł. To jest jedyne sensowne wyjście z tej sytuacji w moim odczuciu.

Czy ta decyzja wpłynie w jakimś stopniu na wydajniejszego o około 30% RTX-a 4080 16 GB?

GeForce RTX 4080 16 GB to także problem dla NVIDIA

RTX 4080 12 GB nie jest jedynym kłopotliwym modelem w ofercie NVIDIA. Tak się składa, iż RTX 4080 16 GB przez cały czas jest zbyt drogą – w stosunku do możliwości – kartą. Cenowo znajduje się niebezpiecznie blisko potężnego RTX-a 4090 (7049 vs 9699 zł), a wydajnościowo w niektórych grach potrafi być słabszy prawie dwukrotnie, co widać doskonale na oficjalnym slajdzie w A Plague Tale: Requiem.

W internecie z tego modelu także zaczyna się drwić, a w komentarzach nie brakuje głosów sugerujących, iż tak naprawdę ta karta powinna być nazwana RTX-em 4070 (Ti), a 4080 12 GB – co najwyżej RTX-em 4060 (Ti). Jest w tym trochę racji, ponieważ różnice w specyfikacji RTX-a 4080 16 GB i RTX-a 4090 są gigantyczne. Wystarczy spojrzeć na lukę w rdzeniach CUDA, które mają olbrzymie przełożenie na wydajność GPU (tylko 9728 vs 16384!).

Czy wycofanie się z premiery RTX-a 4080 12 GB powinno zatem wpłynąć także na cenę RTX-a 4080 16 GB? Powinno, ale wątpię, żeby się to wydarzyło, choć ten ruch miałby sens. W końcu NVIDIA nie ma już drugiego, słabszego modelu, który uzasadniałby podbicie ceny lepszego GPU. Jest tylko jeden RTX 4080 i niestety nieadekwatnie wyceniony, delikatnie rzecz ujmując.

NVIDIA co prawda może dokonać małej (bo dużej bym się nie spodziewał) korekty ceny tuż przed premierą, bo tak zrobiła z RTX-em 4090. Topowe GPU Ada Lovelace miało zaczynać się od 9399 zł, a w rzeczywistości podrożało dosłownie w ostatniej chwili o 300 zł… Wydaje mi się, iż jak NVIDIA nie zmieni ceny teraz, to zmieni ją po premierze znacznie lepszego RTX-a 4080 Ti. Bo między RTX-em 4080 16 GB a RTX-em 4090 jest zbyt mała luka w cenie, by móc sensownie wcisnąć tam wersję Titanium…

Kiedy RTX 4080 12 GB powróci pod nową nazwą?

Według wieści od partnerów biznesowych NVIDIA, które udało się uzyskać redakcji Gamers Nexus, skasowany RTX 4080 12 GB zadebiutuje pod inną nazwą prawdopodobnie na targach CES 2023 w styczniu przyszłego roku. Choć nie da się ukryć, iż NVIDIA ma kartę gotową, skoro miała ona pierwotnie zadebiutować w listopadzie, to sensownym terminem wydaje się grudzień 2022 roku.

Zapewne więcej dowiemy się dzięki przeciekom w najbliższych tygodniach. Wpływ na decyzję firmy NVIDIA będzie miał także pokaz kart graficznych AMD RDNA 3, który zaplanowano na 3 listopada. Trzymam kciuki, by karty (i ceny) były konkurencyjne.

Źródło: Nvidia, Gamers Nexus, opracowanie własne