1 tydzień temu
Tim Cook zapowiedział na swoim profilu na iksie, premierę nowego urządzenia. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż określenie „nowy członek rodziny”, wskazuje na całkiem nowe urządzenie, a nie spodziewane uaktualnienia sprzętu.
Przygotuj się na spotkanie z nowym członkiem rodziny — tak można przetłumaczyć dosłownie słowa szefa Apple, Tima Cooka. To interesujący plot twist, bo spodziewaliśmy się tu raczej premiery Apple iPhone'a SE 4, a nie czegoś całkiem nowego.
Nowy członek rodziny, czy stary znajomy?
[caption id="attachment_273334" align="aligncenter" width="1346"]
Etui iPhone SE 4 czerwony 3mk[/caption]
Ostatnio sporo pisaliśmy o tym co dzieje się w świecie Apple. Dostaliśmy sporo sprzecznych informacji. Z jednej strony wiemy o dwóch premierach, które są już naprawdę blisko to całkiem nowy Apple iPhone SE4 – którego wygląd zdradził polski producent akcesoriów oraz ulepszony Apple AirTag 2.
https://dailyweb.pl/iphone-se-4-zaprezentowany-przez-producentow-etui/
Z drugiej strony w zeszłą niedzielę doszły nas informacje, iż w tym tygodniu Apple miał dzień po dniu pokazywać nowe urządzenia. Lineup miał zawierać dwa powyższe urządzenia oraz dodatkowo MacBooka Air oraz iPada Air. Wiemy jednak, iż nic takiego się nie wydarzyło, chociaż Mark Gurman z Bloomberg przekonuje, iż chodziło jednak o przyszły tydzień.
Coś faktycznie w tym jest, bo premierę zapowiada Tim Cook. Niestety robi to dość enigmatycznie, bo przecież ani najbardziej prawdopodobna premiera AirTaga 2 oraz iPhone'a SE 4 nie „odnoszą się do nowego członka rodziny”. Może więc zobaczymy coś całkiem nowego jak Apple Vision w formie Ray-Ban Meta lub Apple HomePod z wyświetlaczem, o którym plotkuje się od dłuższego czasu. Zastanawiająca jest też animacja z wpisu. Wiemy, iż takie rzeczy zawsze mają kontekst — co ma oznaczać animacja płynnej cieczy, nie mamy zielonego pojęcia. 
