Po premierze Nothing Phone'a (1), a później modelu (2) mogliśmy sądzić, iż ta oryginalna londyńska firma będzie nowym OnePlusem. Nie chodzi już choćby o fakt, iż na jej czele stoi Carl Pei, czyli człowiek poniekąd współodpowiedzialny za sukces marki OnePlus, ale bardziej o charakterystykę tych telefonów. Zarówno "jedynka", jak i "dwójka" zachwyciły sporą część internautów za sprawą mocnej specyfikacji, niezłej ceny, "czystego" softu, a także bardzo oryginalnego designu. Później jednak Nothing wzięło się za średniaki z literką "a" w nazwie, podczas gdy najbardziej wymagający użytkownicy musieli obejść się smakiem... Aż do teraz! W końcu światło dzienne ujrzał wyczekiwany Phone (3), a my mamy wielką przyjemność zaprezentować Wam już wszystkie wady i zalety tego urządzenia.