Test realme 11 Pro+. 200 megapikseli w telefonie dla ludu robi robotę

1 rok temu

realme zaprezentował dzisiaj model 11 Pro+, który ma aparat o imponującej rozdzielczości 200 megapikseli. W tej półce cenowej jest to prawdziwe zaskoczenie i naprawdę mocny punkt.

Realme 11 Pro + bardzo dużo łączy z modelem 11 Pro (bez plusa). Znajdziemy tutaj ten sam ekran, ten sam design i bardzo podobne inne aspekty. Jednak jego aparat sprawia, iż staje się łakomym kąskiem dla wszystkich, którzy szukają jak najlepszego aparatu za jak najmniejszą cenę. Realme 11 Pro+ zdaje się krzyczeć: wybierz mnie.

Zanim jednak podzielę się wrażeniami po kilku tygodniach użytkownika, to czas na suchą specyfikację, żeby dobrze przedstawić naszego bohatera.

Realme 11 Pro+ – specyfikacja

Jeżeli chodzi o możliwości tego telefonu, to jest lepiej, niż można się spodziewać za taką cenę.

  • 8-rdzeniowy procesor MediaTek Dimensity 7050 – 2 rdzenie z taktowaniem do 2,6 GHz, 6 rdzeni z taktowaniem do 2.0 GHz,
  • 12 GB RAM (LPDDR5), 512 GB pamięci na dane (UFS 3.1),
  • zakrzywiony 6,7-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2412 x 1080 pikseli (FHD+), częstotliwości odświeżania 120 Hz i maksymalnej jasności 950 nitów, obsługa HDR10, HDR10+,
  • akumulator o pojemności 5000 mAh, obsługa szybkiego ładowania z mocą do 100 W,
  • aparat główny o rozdzielczości 200 megapikseli (matryca Samsung 200MP ISOCELL HP3), jasność f/1,69, optyczna stabilizacja obrazu; aparat 8 megapikseli z obiektywem ultraszerokokątnym (112 stopni), jasność f/2.2; aparat o rozdzielczości 2 megapikseli do zdjęć makro; kamera do selfie o rozdzielczości 32 megapikseli
  • wymiary 161,7 x 73,9 x 8,2 mm, waga 189 g,
  • głośniki stereo,

Wygląda bardzo przyzwoicie, więc czas na szczegóły.

Realme 11 pro+ w wersji z beżową skórą zwala z nóg

Do zaprojektowania wyglądu urządzenia zaproszono designera pracującego w przeszłości dla Gucci i Bulgari – Matteo Menotto. Okazało się, iż to doskonały pomysł, bo telefon wygląda fenomenalnie. Aż żal wkładać go do dołączonego do zestawu sprzedażowego silikonowego etui. Wegańska skóra na pleckach ma miłą fakturę i jest przyjemna w dotyku. Powoduje również efekt wow, wiele osób pytało mnie co to za urządzenie, co interesujące – trudno tutaj wskazać dominującą płeć.

Ekran urządzenia robi robotę. 10-bitowy panel OLED zapewnia świetny kontrast, bardzo dobre odwzorowanie kolorów oraz bardzo dobre kąty widzenia. Nie miałem żadnego problemu z korzystania z telefonu w słońcu. Telefon sam ustawia sobie częstotliwość odświeżania, ale o ile ktoś chce, to może zablokować ją manualnie na poziomie 60 lub 120 Hz.

Realme 11 Pro+ – działanie

Podobnie jak w przypadku realme 11 Pro – nie mam żadnych uwag do działania urządzenia. Jest płynnie, szybko, gry i aplikacje chodzą jak złoto. Nie doświadczyłem zacięć, klatkowania animacji oraz innych przeszkadzających w użytkowaniu przypadłości. Jest bardzo dobrze, będziecie zadowoleni.

Autorska nakładka RealmeUI 4.0 działa w oparciu o Androida 13, jest przyjemna w użytkowaniu, można ją bardzo mocno spersonalizować, a samo korzystanie jest bardzo intuicyjne. Podobają mi sie dodatki – np. gdy odtwarzamy muzykę ze Spotify, to w trybie Always on Dispaly pojawiają się przyciski do sterowania muzyką, bez potrzeby wybudzania ekranu głównego. Drobnostka, ale ułatwia użytkowanie.

Podobnie jak w modelu 11 Pro akumulator ma pojemność 5000 mAh, ale tutaj obsługuje ładowanie z mocą do 100 W, co przekłada się na uzupełnienie energii od 0 do 100 proc. w mniej niż pół godziny. Naprawdę robi wrażenie. Mam jednak dziwne wrażenie, iż słabsza wersja oferuje odrobinę lepszy czas pracy, ale i tak mówimy tutaj praktycznie o prawie dwóch dniach na jednym ładowaniu.

Według moich uszu głośniki z realme 11 Pro+ grają lepiej niż w wersji bez plusa, są głośniejsze, a dźwięk jest czystszy.

Aparat 200 megapikseli robi różnicę

Od razu zaznaczę, iż nie należę do kościoła miłośników fotografii, nie spędzam kilku godzin na medytowaniu, czy użyte ISO i czas otwarcia przesłony są odpowiednie dla perfekcyjnego ujęcia.

Podobnie jak zdecydowana większość użytkowników telefonów po prostu staram się wykadrować odpowiednio, a później naciskam spust migawki i gotowe. Dodam tylko dla porządku, iż aparat o rozdzielczości 200 megapikseli jest najmocniejszym aparatem, jakim do tej pory dysponowały urządzenia realme.

Realme 11 Pro+ – podsumowanie

W cenie 2399 zł to jeden z najlepszych telefonów dostępnych na rynku. Panel OLED jest świetny, zdjęcia wychodzą miłe dla oka, a samo korzystanie jest przyjemne. Producent naprawdę się postarał, a wegańska skóra z tyłu daje dodatkowe punkty za styl. Nie wybierajcie plastikowych pleców, bo zepsujecie pracę pana designera.

Smartfon kosztuje 2399 zł, ale do 2 lipca cena jest obniżona do kwoty 2199 zł, co czyni ten telefon bardzo łakomym kąskiem.

Idź do oryginalnego materiału