Oferta odkurzaczy Dreame jest dosyć skomplikowana. Aktualnie w przypadku tzw. flagowców mamy do wyboru nasz najnowszy testowy L40 Ultra, jego poprzednika L20 Ultra, ale ich realnymi konkurentami są także modele z najwyższej serii X, czyli X40 Ultra oraz X40 Master. Master wyróżnia się z nich najbardziej, bo po prostu nie ma zbiorników na wodę i musi być podłączony do instalacji w domu. W przypadku pozostałych modeli sytuacja jest już nieco bardziej skomplikowana.
L40 Ultra i X40 Ultra to modele niemal identyczne. X40 ma nieco większą moc ssania (12000 Pa vs 11000 Pa) oraz większą baterię (6400 mAh vs 5200 mAh). W codziennym użytkowaniu te parametry jednak nie mają większego znaczenia. Przewagą L40 Ultra jest to, iż w komplecie z tym odkurzaczem dostajemy teraz w prezencie specjalną szczotkę TricutBrush 2.0, która tnie włosy, co sprawia, iż nie musimy walczyć z tymi, które owijają się wokół szczotki i zmniejszają jej skuteczność działania.
Jeśli chodzi o model L20 Ultra, który teraz jest dostępny za niecałe 3500 zł to w porównaniu do nowej edycji L40 brakuje mu przede wszystkim mocy (połyka brud z mocą 7000 Pa) oraz wysuwanej szczotki bocznej. Szczególnie ta druga cecha sprawia, iż L40 Ultra może być jednak znacznie lepszym i bardziej perspektywicznym wyborem. Nowy L40 ma także system samodzielnego czyszczenia miejsca oczyszczania mopów, a także opcję dokupienia zestawu, który pozwoli go podłączyć do instalacji wodnej. My takie akcesorium do testów nie otrzymaliśmy. Oba te odkurzacze mają natomiast wysuwanego mopa, co jest bardzo przydatne, bo odkurzacz mopuje bliżej krawędzi mebli.
Jeśli chodzi o ceny to aktualnie:
- X40 Master kosztuje 6099 zł
- X40 Ultra w wersji Complete kosztuje 5599 zł
- L40 Ultra kosztuje 5499 zł
- X40 Ultra w wersji bez dodatków 5299 zł i to chyba ten odkurzacz będzie teraz najlepszym wyborem
- Dreame L20 Ultra Complete kosztuje 3999 zł
- Dreame L20 Ultra to wydatek 3449 zł – najlepszy wybór dla oszczędnych
Pierwsze uruchomienie
Zapewne są osoby, które zastanawiają się nad zakupem robota sprzątającego, ale obawiają się, iż sobie nie poradzą z jego uruchomieniem i późniejszą eksploatacją. Te obawy są zbyteczne, bo jeżeli potrafimy pobrać aplikację na telefon i podłączyć się do dowolnej sieci WiFi, to na pewno poradzimy sobie z uruchomieniem robota. Cała procedura od wyciągnięcia go z pudełka do gotowości do pracy potrwa mniej niż 5 minut. L40 Ultra przychodzi do nas w bardzo dużym pudle i po wyciągnięciu go z opakowania jest niemal gotowy do pracy. Po pobraniu aplikacji i założeniu sobie w niej konta skanujemy kod QR na obudowie odkurzacza, podłączamy go do naszej sieci WiFi i po chwili jest on widoczny w naszej apce. Następnym etapem jest uruchomienie pierwszego mapowania naszego mieszkania lub domu. Cała ta procedura trwa bardzo krótko, bo L40 Ultra korzysta z czujnika laserowego LiDAR. Czujnik jest wspomagany przez kamerę HD oraz przez czujnik podczerwieni. Kamery nie muszą się obawiać osoby, które mają obsesję na punkcie swojej prywatności. Aby skorzystać z podglądu kamery musimy ją aktywować przyciskiem na obudowie, a później przy każdym użyciu wpisać PIN. Czujnik laserowy, kamera i czujnik IR sprawiają, iż L40 Ultra w niczym nie przypomina pierwszych odkurzaczy robotów, które uderzały w nasze meble lub wkręcały się w kable i sznurówki. Te czasy w tego typu urządzeniach już się skończyły.
Po stworzeniu mapy naszych pomieszczeń (lub wcześniej) do naszego odkurzacza musimy wlać czystą wodę oraz płyn służący do mycia mopów. Mała butelka tego płynu jest w komplecie.
Aplikacja
Sama eksploatacja odkurzacza to również bułka z masłem. Po pierwsze możemy korzystać z aplikacji, po drugie z asystenta głosowego wbudowanego w odkurzacz, a po trzecie z asystenta Google lub Alexy. Sam odkurzacz potrafi do nas mówić po polsku, ale niestety jego asystent głosowy działa tylko po angielsku. Dźwięki prostym poleceniom możemy głosowo uruchomić sprzątanie całego mieszkania lub wybranego pokoju. Możemy także łatwo zlecić samo odkurzanie lub tylko mopowanie. Lista poleceń jest długa, ale ich składnia jest bardzo prosta.
Gdy jednak jesteśmy gadżeciarzami to Dreame stworzyło dla nas swoją aplikację, w której możemy spędzić sporo czasu w konfigurowaniu różnych ustawień. Oczywiście, gdy nie chcemy tego robić to naciskamy przycisk Czyść i odkurzacz rozpocznie bez zbędnej zwłoki procedurę czyszczenia.
Oto wybrane opcje i usługi, które możemy konfigurować w apce Dreame:
- W aplikacji możemy sprawdzić czas i powierzchnię ostatniego sprzątania oraz stan naładowania baterii
- Możemy wybrać, czy sprzątamy całość, wybrany pokój, czy może wybraną strefę, czyli zabrudzony, wybrany przez nas obszar
- Mapa lokalu jest dostępna jako rzut 2D lub 3D
- W aplikacji możemy podejrzeć widok z kamery odkurzacza (po wpisaniu wspomnianego PINu)
- Ustalamy czy wybieramy sztuczną inteligencję (CleanGenius) do wyboru trybu sprzątania, czy też sami wybieramy moc ssania i poziom namoczenia mopa. W trybie AI jest także opcja włączenia tzw. deep cleaning, czyli dokładniejszego sprzątania mocno zabrudzonych powierzchni
- Możemy przejrzeć całą historię sprzątań
- Wybieramy rodzaj podłóg, strefy no-go (tam robot nie wjedzie), łączymy lub dzielimy pokoje
- W apce informujemy robota, iż nasz dom ma kilka pięter i generujemy mapy dla poszczególnych kondygnacji
- Ustawiamy harmonogramy sprzątania
- Ustawiamy sposób sprzątania dywanów
- Włączamy i wyłączamy funkcję wysuwanego mopa i szczotki – wyłączenie tej funkcji nie ma większego sensu
W aplikacji Dreame możemy choćby włączyć tryb ładowania w nocy, gdy korzystamy wówczas z tańszej taryfy na prąd. Jest także blokada przed dziećmi i opcja sterowania odkurzaczem jak samochodem zdalnie sterowanym. W menu akcesoriów możemy także sprawdzić stopień zużycia filtrów i szczotek.
Jest to więc potężne narzędzie do zabawy dla prawdziwych fanów technologii, ale jednocześnie prosta w obsłudze apka dla osób, które chcą po prostu jednym kliknięciem posprzątać całe mieszkanie.
Zastosowane technologie
Dreame w swoim flagowcu Dreame L40 Ultra chwali się zastosowaniem nowych rozwiązań, które znamy także z serii X40. Oto one:
OmniDirt
Dzięki analizie zanieczyszczeń przez pięć różnych kanałów (R/G/B, zmętnienie, chromatyczność) robot precyzyjnie mopuje wszystkie powierzchnie. Odkurzacza sam dostosowuje moc ssania. System regulacji wilgotności mopa ma 32 różne poziomy (aż nie chce się w to wierzyć).
Sztuczna inteligencja CleanGenius
Oprogramowanie CleanGenius poprzez kamery i czujniki identyfikuje rodzaj i poziom zabrudzeń, dostosowując intensywność i liczbę cykli mopowania do specyfiki powierzchni. Gdy standardowe mopowanie jest niewystarczające, robot automatycznie aktywuje dodatkowe czyszczenie. Szczerze mówiąc ja wolę korzystać w własnych ustawień: standardowa moc odkurzania wraz z bardzo mokrym mopem.
Dywany
Funkcja podnoszenia mopa na wysokość do 10,5 mm i możliwość jego całkowitego demontażu chronią dywany przed wilgocią. Tryby Suction Boost lub Intensive Carpet Cleaning zapewniają ich mocniejsze odkurzanie. Możesz też wyznaczyć odpowiednie strefy, aby zapobiec kontaktowi robota z wykładzinami. Także szczotka boczna potrafi podnosić się nad dywanem o 1 cm.
Nawigacja
Robot sprzątający Dreame L40 Ultra został wyposażony w zaawansowany system nawigacji LDS. Ma zdolność rozpoznawania 100 obiektów. Zintegrowane światła LED umożliwiają wykrywanie przedmiotów również w ciemności.
Automatyczne czyszczenie
Gdy odkurzacz wróci do stacji bazowej to jego mopy zostaną automatycznie umyte w wodzie o temperaturze do 65°C, a następnie wysuszone gorącym powietrzem. Systemy Auto Refilling i Auto Draining pozwalają na podłączenie do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, co sprawia, iż manualne napełnianie i opróżnianie zbiorników na wodę przestanie być konieczne. Baza automatycznie opróżnia zbiornik na kurz robota. Przeznaczony dla niej worek na śmieci ma pojemność 3,2 l.
MopExtend RoboSwing
Mopujące pady wysuwają się do 4 cm, czyszcząc powierzchnie wzdłuż krawędzi i przy listwach przypodłogowych.
Jakość sprzątania
L40 Ultra jest wyposażony we wszystkie najnowsze rozwiązania dostępne w tej chwili w robotach sprzątających, więc jego jakość sprzątania jest na najwyższym możliwym poziomie. Oczywiście nie wjedzie wszędzie, bo jest dosyć wysoki i przez cały czas są miejsca, których nie posprząta wysuwanym mopem i wysuwaną szczotką, ale procentowo takich obszarów jest coraz mniej. Mopy są obrotowe, co również pomaga w jakości sprzątania, bo część konkurencji przez cały czas wierzy w prostokątne mopy, które drgają, a nie obracają się tak jak we flagowcach Dreame. W sprzątaniu mniej dostępnych powierzchni pomaga, iż nasz L40 Ultra pokonuje przeszkody o wysokości do 22 mm – bez problemu przejedzie więc przez całkiem wysokie progi.
Podsumowanie
Dreame L40 Ultra to zaawansowany robot sprzątający, który należy do flagowej serii odkurzaczy tej marki. Jest bezpośrednim konkurentem modelu X40 Ultra i w codziennym użytkowaniu oba modele są do siebie bardzo podobne. X40 Ultra oferuje nieco większą moc ssania i większą baterię, natomiast L40 Ultra w zestawie ma dodatkowo przydatną szczotkę.
Robot wyróżnia się także możliwością podłączenia do instalacji wodnej (choć akcesoria do tego nie były dostępne w teście). L40 Ultra oferuje bardzo intuicyjną obsługę dzięki aplikacji i integrację z asystentami głosowymi, co czyni go urządzeniem łatwym w użytkowaniu choćby dla osób, które nie są zaznajomione z technologią.
Aplikacja Dreame oferuje szeroki wachlarz opcji personalizacji, takich jak wybór pomieszczeń do sprzątania, ustawienia mocy ssania czy trybów mopowania. Zaawansowane funkcje, jak sztuczna inteligencja CleanGenius czy system OmniDirt, umożliwiają automatyczne dostosowywanie intensywności sprzątania do stopnia zabrudzenia powierzchni.
Na pochwałę zasługuje również system nawigacji LDS, który umożliwia rozpoznawanie obiektów i wykrywanie przeszkód choćby w ciemności.
Podsumowując, Dreame L40 Ultra to robot sprzątający z najwyższej półki, który oferuje wszystko, co można oczekiwać od nowoczesnego odkurzacza automatycznego: zaawansowane funkcje, wysoką jakość sprzątania i intuicyjną obsługę. Nie da się jednak ukryć, iż jest to kosztowne urządzenie.