Cubot KingKong Power 3 to kolejny reprezentant pancernych telefonów, który może imponować wytrzymałością, wszechstronnością oraz niespotykaną pojemnością baterii. To jednak nie koniec niespodzianek, tym razem producent zrezygnował z dodatkowego ekranu na tyle obudowy, a w jego miejscu pojawił się olbrzymi głośnik.
Model Power 3 wyposażony w akumulator 10600 mAh, nie tylko działa przez kilka dni bez konieczności ładowania, ale także pełni funkcję powerbanku, umożliwiając ładowanie innych urządzeń. Zainteresowani? Zapraszam do recenzji.
Specyfikacja i zawartość opakowania
Jak zawsze zacznę od ceny, bo tak wydaje się (jak zawsze) w przypadku marki Cubot, dość atrakcyjna. Urządzenie można kupić w Polskich sklepach za 1049 zł, ale w oficjalnym sklepie producenta na AliExpress pozostało taniej. Pancerne urządzenie wyceniono na około 860 zł.
Podobnie, jak w wielu telefonach z budżetowej półki (np. Infinix Hot 40 Pro), za wydajność odpowiada tutaj procesor MediaTek Helio MT6789 (G99) 6nm. Dostajemy też 12 GB RAM LPDDR5 i 256 GB pamięci w standardzie UFS 3.1. Najważniejsze cechy Cubot KingKong Power 3 znajdziecie poniżej.
Wyświetlacz:
- Typ: IPS
- Rozmiar: 6,7 cala
- Rozdzielczość: 2400 × 1080 pikseli
- Proporcje: 20:9
- Odświeżanie: 120 Hz
- Gęstość pikseli: ~390 PPI
Procesor i grafika:
- Chipset: MediaTek Helio G99
- Proces technologiczny: 6 nm
- GPU: ARM Mali-G57 MC2
Pamięć:
- RAM: 12 GB LPDDR4X
- Pamięć wbudowana: 256 GB
- Obsługa kart microSD: Tak (hybrydowy slot SIM)
Aparaty:
- Główny: 100 MP
- Pomocniczy: 0,3 MP (czujnik głębi)
- Makro: 5 MP
- Przedni: 32 MP
Bateria:
- Pojemność: 10 200 mAh
- Ładowanie: Fast Charge 33W przewodowe, wsparcie dla ładowania zwrotnego (powerbank)
System operacyjny:
- Android 14
Łączność:
- Obsługa: 4G LTE, Wi-Fi 5
- Bluetooth: 5.2
- NFC: Tak
- Lokalizacja: GPS, A-GPS, GLONASS, Galileo
- Port: USB-C 2.0
Odporność:
- Klasa: IP68, IP69K
- Certyfikacja militarna MIL-STD-810H
Wymiary i waga:
- Rozmiar: 172 × 83 × 20 mm
- Waga: ok. 425 g
Inne funkcje:
- Wbudowane podświetlenie LED na tyle obudowy
- Czytnik linii papilarnych: wbudowany w przycisk boczny
- Potrójny mikrofon oraz potężny głośnik na tyle
W pudełku nie znajdziemy dedykowanego etui, ale nie ma w tym nic dziwnego. telefon ma wzmocnioną obudowę i jest naprawdę duży. Ważnym dodatkiem jest szkło ochronne, które producent dorzuca do zestawu. W pudełku znajdziemy też kabel zasilający oraz dedykowaną ładowarkę o mocy 33 W.
Budowa i jakość wykonania
Podobnie, jak inne modele marki Cubot, jakie mieliśmy okazję testować w tym roku, telefon spełnia normy IP68, IP69K oraz standardy wojskowe MIL-STD-810H. Oznacza to, iż jest odporny na zanurzenie w wodzie, pył oraz uderzenia. Obudowa z solidnych materiałów sprawia, iż urządzenie powinno poradzić sobie choćby z upadkiem z wysokości.
Całość zamknięto w typowej dla tej kasy urządzeń obudowie. Mamy zatem do czynienia z agresywnymi kształtami, zaślepkami czy metalowymi wstawkami mającymi na celu podkreślenie wytrzymałości konstrukcji.
Nie ma tutaj mowy o smukłości, ale to zrozumiałem, bo pod maską kryje się potężna bateria. Obudowa ma ponad 2 cm grubości i waży 422 g… prawie pół kilograma. Chyba nie muszę nikogo przekonywać, iż korzystanie z takiej „cegły” nie jest specjalnie komfortowe. Trzeba zapomnieć o obsłudze jedną dłonią czy długich rozmowach ze słuchawką przy uchu.
Wytrzymałość i odporność podkreślana jest tutaj na każdym roku. Zarówno gniazdo SIM, jak i port USB-C zostały zabezpieczone dodatkową gumową zaślepką. Użytecznym dodatkiem jest otwór na smycz znajdujący się w prawym dolnym narożniku.
Przyciski rozmieszczano klasycznie. Głośność oraz Power znajdują się na prawej krawędzi. Przycisk zasilania oferuje wbudowany skaner odcisków palców, który aktywuje się po przyłożeniu palca bez konieczności naciskania go. Odblokowywanie działa całkiem sprawnie i szybko.
Po przeciwnej stronie znalazł się dodatkowy Smart Key – fizyczny przycisk pozwalający na zaprogramowanie wybranej funkcji. Odpowiednią czynność możemy przypisać do pojedynczego kliknięcia, podwójnego czy długiego przytrzymania.
Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Obudowa wygląda na naprawdę solidną i powinna przetrwać niejeden upadek. Mamy zatem do czynienia z idealnym telefonem na budowę czy miłośników biwakowania. Idealnym pod warunkiem, iż przymkniemy oko na jego gabaryty, a docenimy mocną baterię i inne użyteczne dodatki.
Poprawny ekran 120 Hz
Zastosowany ekran LCD IPS oferuje przekątną 6.72 cala i rozdzielczość FHD+ (1080 x 2400 px). Do dyspozycji otrzymujemy 2 częstotliwości odświeżania (120 i 60 Hz), ale wyświetlacz może pracować też w trybie automatycznym.
Ekran nie wyróżnia się niczym szczególnym w tej klasie cenowej. Kolory są nieco blade, ale na kąty widzenia, jasność czy ostrość nie można narzekać.
Cubot lubi nietypowe rozwiązania. Podczas, gdy w wielu modelach mieliśmy do czynienia z dodatkowym ekranem MiniScreen, KingKong Power 3 stawia na podświetlane paski LED.
Na pleckach telefonu znajduje się specjalny panel z kolorowym podświetleniem LED. Jak podaje producent, podświetlenie nie tylko sygnalizuje powiadomienia, ale także reaguje na rytm odtwarzanej muzyki.
Do dyspozycji mamy 14 trybów oświetlenia. W ustawieniach znajdziemy je opisane jako „Oświetlenie otoczenia”. Dla każdej z funkcji (muzyka, powiadomienia, połączenia) możemy zdefiniować inny efekt świetlny. Cóż, w telefonie za te pieniądze to całkiem interesujący i efektowny dodatek.
Wydajność Cubot KingKong Power 3
Za wydajność KingKong Power 3 odpowiada procesor Mediatek Helio G99 wraz z układem graficznym Mali-G57. Konfigurację dopełniają 12 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej. W urządzeniu możemy dodatkowo umieścić kartę microSD poszerzającą przestrzeń na dane.
Zastosowany w omawianym telefonie SoC nie należy do najwydajniejszych układów na rynku i jes typowy dla półki budżetowej. W zupełności wystarcza on jednak do tego, aby aplikacje na urządzeniu uruchamiały się sprawnie, a przełączanie się między aplikacjami zachodziło bezproblemowo.
Po wyjęciu z pudełka pancerniak od Cubot napędzany jest niemal czystym systemem Android 14. Na szczęście producent nie dorzuca żadnych śmieci, a w zestawie najdziemy tylko pakiet podstawowych aplikacji od Google.
Łączność i multimedia
Jak na telefon w cenie poniżej 1000 zł otrzymujemy wystarczające zaplecze telekomunikacyjne. telefon nie wspiera 5G (dostępna jest łączność 4G LTE). Na pokładzie znalazł się moduł Bluetooth 5.2 i NFC do płatności zbliżeniowych.
Nietypowym elementem, który może zachęcić wielu użytkowników do zakup KingKonga Power 3 jest oczywiście głośnik. System audio składający się z 3 głośników ukryty pod solidną osłoną w miejscu, gdzie zwykle znajduje się aparat, to coś niespotykanego w telefonach.
Główną zaletą wbudowanego głośnika jest jego głośność. Gra naprawdę donośnie i wprowadzi w zawstydzenie każdy inny telefon. Na pewno jakość jest lepsza niż w wielu urządzeniach z podobnej półki cenowej. Oczywiście przez cały czas nie jest to poziom mobilnych głośników za około 100 zł.
Dla osób, które nie są przesadnie wrażliwe na jakość brzmienia, wbudowany głośnik sprawdzi się idealnie podczas słuchania muzyki pod chmurką czy oglądania filmów.
Bateria
Podobnie, jak pancerny Cubot KingKong X, Power 3 otrzymał potężną baterię o pojemności 10200 mAh, które żywotność będzie zależała od sposobu użytkowania. Bardziej aktywni użytkownicy mogą liczyć na pełne 3 dni na 1 ładowaniu. W mniej intensywnych scenariuszach telefon wytrzyma 5-6 dni.
Ładowanie Fast Charge 33W nie jest przesadnie szybkie, ale z drugiej strony nie ma co narzekać – to segment budżetowy. Używając ładowarki dołączonej do zestawu w 30 minut uzupełnimy około 30% baterii, a pełne ładowanie zajmie około 2 godziny.
Genialnym dodatkiem jest funkcja ładowania zwrotnego. Tak pojemną baterię można zatem wykorzystać do awaryjnego ładowania innych urządzeń, np. telefonów czy słuchawek.
Możliwości fotograficzne bez uniesień
Za zdjęcia odpowiada znany z wielu budżetowych telefonów sensor OmniVision OV5670 o rozdzielczości aż 100 MP z przysłoną f/1.9. Trzeba przyznać, iż ujęcia w dobrych warunkach oświetleniowych są przyzwoite, gdy światła jest mniej widać wiele defektów.
W aplikacji aparatu mamy do dyspozycji aż 3 zakresy zoomu cyfrowego (2x, 3x, 4x). Są też dedykowane tryby, jak Beauty, Night czy Macro. Jest też przycisk AI odpowiedzialny za automatyczne dostosowanie parametrów obróbki obrazu.
Poniżej zajdziecie przykładowe zdjęcia wykonane dzięki Cubot KingKong Power 3
Czy warto kupić Cubot KingKong Power 3?
Marka Cubot na dobre zadomowiła się na rynku wzmocnionych telefonów, a ich portfolio ciągle się powiększa. Mam wrażenie, iż twórcy urządzeń sięgają po coraz bardziej wymyśle rozwiązania, aby tylko przyciągnąć potencjalnych klientów. W tym modelu postawiono na wyróżniający się głośnik i bardzo dużą baterię, a taki zestaw może sprawdzić się w zastosowaniach outdoorowych czy podczas pracy, np. na budowie.
Smartfon nie powala wydajnością, ale oferuje za to długi czas pracy na jednym ładowaniu, sprawnie działający system Android czy dodatkowe efekty świetlne dzięki wbudowanym paskom LED. Z pewnością taki zestaw przekona wielu użytkowników.
Cubot KingKong Power 3 dostępny jest aktualnie na AliExpress. Cena oscyluje w okolicach 900 zł. W polskich sieciach handlowych za urządzenie trzeba zapłacić około 1100 zł.