Test Bottecchia Gravel Overland – włoski gravel z charakterem i potencjałem

magazynbike.pl 2 dni temu

Gravelowy świat pełen jest rowerów uniwersalnych, ale nie każdy potrafi z równą gracją połączyć lekkość, sztywność i rasowy wygląd. Bottecchia Gravel Overland to propozycja, która ma ambicje zaznaczyć swoją obecność na każdej z tych płaszczyzn. Włoska marka postawiła na nowoczesną konstrukcję z karbonu, zintegrowany kokpit, szeroki wybór wersji wyposażenia i odważne malowania – wszystko po to, by stworzyć rower gotowy zarówno na szybkie przejażdżki, jak i wielodniowe wyprawy w nieznane. Pytanie oczywiście, jak się zdefinuje obydwie, pozornie sprzeczne kategorie. Faktem jest, iż Bottechia potrafi zaskoczyć. Oto nasza recenzja.

Karbonowa rama i przemyślane detale

Sercem Overlanda jest rama wykonana z włókna węglowego, której masa w rozmiarze M to 1100 g, a widelec dodaje kolejne 450 g. Konstrukcja oparta jest na karbonowym monocoque’u UD i oferuje pełne wewnętrzne prowadzenie przewodów, ośki przelotowe 12 mm oraz prześwit pozwalający na montaż opon do 700×50 mm. Warto zaznaczyć, iż rama i widelec oferują pełną kompatybilność z akcesoriami bikepackingowymi – mocowaniami na torby i bidony.

Aerodynamika i integracja

Bottecchia postawiła na rozwiązania poprawiające aerodynamikę i estetykę: karbonowa kierownica ONE GR z 12-stopniow flarą oraz karbonowa sztyca aero zintegrowana z ramą to nie tylko efektowny, ale też funkcjonalny zestaw. Według producenta, dzięki tym rozwiązaniom poprawiono opór aerodynamiczny o 8% względem poprzedniej generacji ramy.

Pięć wariantów, jeden cel: uniwersalność

Overland dostępny jest w pięciu rozmiarach i pięciu wariantach montażowych – od ekonomicznego GRX 400 po nowoczesny SRAM Rival AXS czy najnowszy Shimano GRX Di2 825. Oto przegląd wersji:

KodNapędIlość biegówKołaInne
51BZShimano GRX 825 Di2 (2×12)24ITM Carbon FUGA 40 mmKaseta 11–36, sztyca karbonowa
51BXShimano GRX 610 (2×12)24Fulcrum Rapid Red 5Kaseta 11–36
51BEShimano GRX 610-1 (1×12)12Fulcrum Rapid Red 5Koronka 40T, kaseta 10–51
51BRShimano GRX 400 Mix (2×10)20Fulcrum Rapid Red 5Komponenty Deda / Raxe
51RXSRAM Rival AXS XPLR (1×12)12ITM CarbonKoronka 40T, kaseta 10–44

Każdy z wariantów wyposażony jest w siodło San Marco Short Fit lub Selle Italia, dedykowany kokpit Bottecchia ONE Gravel – widzicie go na zdjęciach – oraz „gotowość na intensywne użytkowanie w zróżnicowanym terenie.”

Geometria: nowoczesna i stabilna

Bottecchia postawiła na wyważoną geometrię z relatywnie długim reach’em i niskim przekrokiem. Długość tylnego trójkąta wynosi 435 mm, a kąt główki ramy to 71° w większości rozmiarów. Dla przykładu, w rozmiarze 52:

  • Reach: 379 mm
  • Stack: 562 mm
  • Długość rury podsiodłowej: 490 mm
  • Długość górnej rury (efektywna): 551 mm
  • Kąt rury podsiodłowej: 73°
  • Kąt główki: 71°

Pełna tabela geometrii dostępna na stronie producenta. Ale uwaga – o ile wskazówki dotyczące doboru rozmiaru ramy do wzrostu na wspomnej stronie są właśniwe, to już rozmiarówka… przesunięta. I tak naprawdę rozmiar 52 bardziej nadaje się dla kogoś kto standarrodowo wybrałby o jeden większy. A ja, przy moich 169 cm wzrostu, w Bottechii dobrze czuję się na ramie 49 cm – podczas gdy zwykle mam 52 cm (mamy też rowery szosowe marki, zasada ta obowiązuje też w ich przypadku). Tu zdecydowanie wskazane jest przymierzenie się, żeby się nie zdziwić.

Styl, który przyciąga wzrok

Bottecchia nie boi się kolorów – Overland dostępny jest w dwóch wyróżniających się wersjach lakieru:

  • 59 Verde – klasyczna zieleń w stylu militarnym,
  • 34 Blue Orange – intensywna mieszanka błękitu i pomarańczu.

Obie wersje podkreślają nowoczesną linię ramy i świetnie prezentują się z karbonowym osprzętem. Na zdjęciach widać więcej, każdy może ocenić czy mu się podoba. Specjalnie zdjęcia robiłem z promieniami słońca przebijającymi się przez liście, dopiero wówczas lakier dosłownie „ożywa”.

Styl włoskiej marki to ogólnie temat godny szerszego poruszania – już możemy zapowiedzieć powrót do niego w przyszłości, bo mamy kolejne rowery Bottechia, tym razem szosowe. I oczywiście w wyjątkowym malowaniu.

Aero tam gdzie to wskazane

Bottechia to nie jest marka powszechnie w Polsca znana. Tym bardziej można powiedzieć, iż do naszego testu rower wjechał w czystą kartą. To generalnie w ogóle pierwszy rower od Włochów który do nas trafił. Ciekawej stylistyce poświęciłem już oddzielny akapit, ale rozwiązania techniczne są równie interesujące.

Rower został udoskonalony aerodynamicznie tam, gdzie to konieczne i potrzebne – to co zwraca uwagę od razu to jendoczęściowy kokpit i sztyca. Pomimo integracji systemowej i schowania przewodów zachowano użyteczność – seryjnie pod mostkiem jest duży zestaw podkładek, także sztyca ma duży zakres regulacji.

Także takie drobiazgi, jak minimalistyczne jarzmo podsiodłowe czy śruba jarzemka blokującego sztycę ustawiona pod kątem świadczą o tym, iż pomyślano jednocześnie o użyteczności i łatwości obsługi.

Ukłon w sronę możliwości transportowych to mnogość otworów montażowych – zarówno na ramie, jak i na widelcu. Zawodnicy wzruszą ramionami, ale osoby o praktycznym zacięciu ucieszą się z opcji montażu błotników. Każdy, ale to obsolutnie każdy, powinien skorzystać z dużej ilości miejsca na opony – producent deklaruje, iż zmieści się aż 50 mm. Opony to tu podstawowa metoda „zmiękczenia” zawieszenia, pod nieobecność klasycznej amortyzacji.

Wrażenia z jazdy: stabilność, responsywność, potencjał

Gravel Overland imponuje stabilnością zarówno podczas podjazdów, jak i zjazdów. Rower prowadzi się pewnie, dobrze reaguje na zmiany kierunku i łatwo przechodzi z asfaltu na szuter. Tzw. responsywne prowadzenie, a przy tym możliwość dalszego odchudzenia masy dzięki wymianie komponentów to cechy, które narzucają sie same. Faktem jest, iż mieliśmy wrażnie, iż rama zasługuje na więcej niż mechaniczny napęd 2×12, jaki mieliśmy w naszej testówce. Tym bardziej, iż udany kokpit powoduje, iż można się zgrabnie złożyć i chować przed wiatrem w pozycji aero.

Ciekawostką może być fakt, iż ten kokpit nie tylko dostępny jest w różnych rozmiarach (dotyczy długości mostka, jak i szerokości kierownicy), ale też stosownay jest w rowerach szosowych Bottechii. Nic w sumie dziwnego, nowoczesne gravele wiele czerpią z szosy. I w tym przypadku to akurat „dobra zmiana”, bo kokpit jest zwyczajnie wygodny. Góra jest płaska i „oddala” się pod kątem od mostka, tym samym zapewnijąc ergonomiczne ustawienie dłoni. Kokpit nie jest też brutalnie sztywny, za to owinięty wygodną taśmą.

Nie da się ukryć, iż tak eleganckiego roweru trochę szkosa na ciąganie turysystyczne „po krzakach”, ale Bottechia pokazuje, iż jest to możliwe. Zdecydowanie cieszy fakt, iż obok klasycznego gravel racingu wspomniana mnogość uchwytów pozwala na zgrabne spakowanie na więcej niż kilka godzin.

Nasza sztuka w rozmiarze 52 (faktycznie 54), seryjna, na dętkach i z pedałami, ważyła 9,72 kg. Co pozwala optymistycznie myśleć o odchudzeniu przez przeróbkę na tubeless, jak i wybór wariantu z napędem z 1 tarczą z przodu – wynik w okolicach 9 kg nie powinien być wówczas problemem.

Za dużo? Bardzo podobnie wygląda kolejny model, o praktycznie identycznych kształtach, gdzie rama ma ważyć 980 gramów. Domyślam się, iż zastosowano lżejszy materiał kompozytowy. Gravel SL jest też dostępny z jeszcze lżejszymi grupami osprzętu, aż po nowego Srama Red XPLR. Przy okazji zdaje się to sugerować, iż rama wyposażona jest w hak UDH (nie ma tej informacji na stronie).

Podsumowanie

Bottecchia Gravel Overland to propozycja dla tych, którzy szukają nowoczesnego gravela do jazdy w zróżnicowanym terenie – od asfaltu po wymagające szutry. Lekka konstrukcja, zintegrowany kokpit, szeroka gama wersji montażowych i odważna stylistyka czynią z niego rower gotowy nie tylko do eksploracji, ale też do startów w zawodach typu gravel race. To włoski styl w służbie funkcjonalności.

Sugerowana cena detaliczna: 14900 zł, cena modelu zaczyna się od 12500 zł (Shimano GRX 2×10)

Artykuł powstał w ramach płatnej współpracy reklamowej z dystrybutorem Bottechia w Polsce 4 Action

Idź do oryginalnego materiału