Test: Akcesoria do Meta Quest 3 od AMVR

13 godzin temu
Zdjęcie: Test: Akcesoria do Meta Quest 3 od AMVR


Kolejne akcesoria trafiły do naszej redakcji – tym razem możemy sprawdzić kilka dodatków od firmy AMVR. Czy warto się nimi zainteresować w kontekście gogli Meta Quest 3? Odpowiedź przynosi niniejszy artykuł.

Gogle Meta Quest 3 to niezwykle podatny na personalizację sprzęt. Przyznaję, iż niedługo po zakupieniu tego urządzenia byłem bardzo pozytywnie zaskoczony mnogością akcesoriów, jakie można do niego znaleźć. Na naszym portalu znajdziecie testy wielu dodatków dla miłośników wirtualnej rzeczywistości. Opisywałem swoje odczucia między innymi z alternatywnych interfejsów, stacji ładujących, nakładki na kij hokejowy, a choćby kamizelki haptycznej czy specjalnego karabinu Dziś mam dla Was testy kilku kolejnych akcesoriów sygnowanych przez firmę AMVR. Nie przedłużając zbytnio tego wpływu, pozwólcie, iż przejdę do swoich odczuć. Na pierwszy ogień idą specjalne uchwyty na kontrolery Touch+.

Uchwyty zwiększające przyczepność

Podstawowy wariant kontrolerów bynajmniej nie jest w moim przekonaniu najwygodniejszy. Z tego powodu uważam, iż zdecydowanie należy zainteresować się akcesoriami poprawiającymi komfort korzystania z tych Touch+. Jednym z modeli tego typu dodatku jest propozycja od AMVR. W opakowaniu znajdziemy oczywiście parę tych uchwytów wraz z dokumentacją techniczną. Montaż akcesorium jest bardzo prosty. W pierwszym kroku powinniśmy zdjąć oryginalną osłonę baterii kontrolera. Nie będzie nam ona w ogóle potrzebna przy korzystaniu z uchwytów. Wyjmujemy też baterię, a następnie wsuwamy od góry kontroler w odpowiedni – prawy lub lewy – uchwyt. Teraz wysuwamy specjalną tasiemkę z gniazda na baterię, po czym wkładamy wspomnianego „paluszka”, a potem resztę taśmy wsuwamy do gniazda na baterię. Na koniec zamykamy po prostu silikonową osłonę baterii oraz upewniamy się, iż kontroler pewnie siedzi w uchwycie. To wszystko. Powtarzamy naturalnie cały proces w przypadku drugiego kontrolera.

Muszę przyznać, iż uchwyty te są bardzo przyjemne w dotyku i znacznie poprawiają pewność chwytu. Nie sposób też nie docenić obejm na wierzchnią część dłoni. Dzięki temu nie musicie choćby trzymać kontrolera, a na pewno i tak Wam nie wypadnie z ręki podczas intensywnego grania. jeżeli natomiast przyjdzie pora na wymianę baterii, to po prostu otwieracie opisaną wcześniej pokrywę, ciągniecie lekko tasiemkę, wysuwając tym samym baterię i wymiecie ją na nową. To w mojej ocenie świetne akcesorium, które nie tylko poprawia pewność chwytu, ale jeszcze dodatkowo – dzięki odpowiednim wycięciom w gripie -nie pogarsza śledzenia kontrolerów. Zdecydowanie warto się zainteresować tym produktem i z największą przyjemnością wystawiam mu oba nasze odznaczenia.

Pistolety od AMVR

Na Meta Quest 3 znajdziemy sporo pierwszoosobowych strzelanek. Najprostsze sterowanie i założenia rozgrywki są moim zdaniem w Pistol Whip. Swojego czasu recenzowałem tę grę w wersji na PlayStation VR2. Tytuł ten bardzo mi się spodobał, wobec czego nie wahałem się długo i postanowiłem go kupić również na Meta Quest 3. Sama jakość rozgrywki i możliwości produkcji opisałem oczywiście we właściwym artykule i dziś nie jest pora, aby się na tym skupić. Jednak jeżeli zamierzacie spędzać długie godziny z tą grą, to może należałoby zainwestować w specjalne nakładki na kontrolery, upodabniające Touch+ do pistoletów?

Jeżeli tak właśnie uważacie, to na pewno warto dać szansę produktowi od AMVR. Pierwszym, co mnie w nich uderzyło tuż po wyjęciu komponentów z dość prostego opakowania był wygląd „pistoletów”. Są one w większości białe, aczkolwiek posiadają też pewne złote i pomarańczowe akcenty. Daje to moim zdaniem absolutnie fenomenalny efekt i akcesorium prezentuje się rewelacyjnie. Momentalnie przywiodło mi na myśl takie serie jak Cyberpunk 2077, czy, przede wszystkim, Deus Ex.

Recenzja: Deus Ex: Rozłam Ludzkości [PS4]

Zamontowanie kontrolerów nie jest trudne. Najpierw przekładamy kontroler przez fragment z rękojeścią (warto zdecydować się na przeciągnięcie sznurka kontrolera przez odpowiedni otwór w podstawie „magazynka”, choć nie jest to konieczne). Następnie bierzemy „lufę” i po prostu wciskamy ją w odpowiednie miejsca nakładki. Voilla – to już wszystko. Warto jeszcze wspomnieć, iż można – aczkolwiek nie trzeba – zamontować dowolną osłonę baterii. Nie ma więc przeszkód w korzystaniu z tego akcesorium choćby o ile użytkujecie ładowalnych na stacji akumulatorów. To bez wątpienia spora zaleta. Podobnie zresztą jak łatwość demontażu – wciskamy po prostu odpowiedni przycisk na lufie, dzięki czemu rozkładamy ją na dwie części. Następnie albo od razu wyciągamy kontroler, albo naciskamy jeszcze jeden przycisk, zdejmując resztę lufy.

Oczywiście najważniejsze powinny być testy w grach. Znowu przywołam przykład Pistol Whip, które było moim podstawowym miejscem sprawdzania akcesorium. gwałtownie okazało się, iż kontrolery w „pistoletach” są śledzone tak samo dobrze, jak i bez nich. Poprawie uległy natomiast odczucia z rozgrywki. Dzierżenie w dłoniach „broni”, dodatkowo nieco dociążonej, pozwala jeszcze lepiej zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości. Bez wahania polecam to akcesorium. Uważam je wręcz za niezbędne dla miłośników pierwszoosobowych strzelanek na Meta Quest 3. Ja szczerze nie wyobrażam sobie już grania w takie tytuły bez montowania kontrolerów w „pistoletach” sygnowanych przez AMVR.

Nakładki wydłużające i łączące kontrolery

Pozostając jeszcze przy nakładkach, warto bliżej opisać pewne akcesoria tego typy wydłużające kontrolery. Ponownie w prostym opakowaniu znajdziemy to, co nam potrzebne, bez zbędnych fajerwerków. Są to więc:

  • Dwa przedłużenia do kontrolerów
  • Element łączący dwa przedłużenia
  • Specjalne osłony baterii
  • Dokumentacja techniczna oraz instrukcja

Akcesorium to pozwala nam na granie w 3 rodzaje tytułów. Pierwszym z nich jest muzyczne Beat Saber. Co więcej, w instrukcji znajdziemy choćby ustawienia, jakie są rekomendowane do wprowadzenia w opcjach gry. Sprawdziłem to oczywiście i przyznaję, iż dobrze się sprawdzają, aczkolwiek ja postanowiłem je nieco zmodyfikować. Już tłumaczę dlaczego. W kontekście Beat Saber zdecydowanie warto połączyć dwa kontrolery w jeden, tworząc de facto coś pokroju miecza świetlnego, z jakiego korzystał Darth Maul z serii Gwiezdne Wojny. Najpierw odkręcamy „zatyczki” specjalnych wydłużonych ramion, które to przykręcamy do dwóch stron rękojeści. W końce wkładamy naturalnie kontrolery Touch+. Możemy je dodatkowo wyposażyć w specjalne dedykowane (zawarte w zestawie) osłony baterii. Całość trzyma się pewnie i nie wypadła mi ani razu podczas wielu nagrań, jakie grałem, testując to akcesorium.

Nie zauważyłem też, aby niszczył się materiał, którym pokryto „rękojeść”. Warto jeszcze zaznaczyć, iż z połączonych kontrolerów możemy korzystać na przykład w grach nastawionych na spływy kajakowe. Bynajmniej nic nie zmusza nas do korzystania z połączonych kontrolerów. Można bowiem również korzystać z dwóch rozłączonych albo jednego. Otrzymujemy w tych przypadkach odczuwalnie wydłużone ramiona dzierżące kontrolery. Moim zdaniem szczególnie przydaje się to przede wszystkim w połączeniu z grami nastawionymi na walkę mieczem, a choćby do gry w… golfa. Są to więc, jak widzicie, bardzo uniwersalne akcesoria i mogę je polecić każdemu graczowi.

Powerbank na szyję od AMVR

Ostatnim akcesorium, które dzięki producentowi, AMVR, mogę przetestować jest… powerbank na szyję. Z pewnością nieraz złapaliście się na sytuacji, w której wciągnęła Was rozgrywka, a tu nagle okazało się, iż goglom kończy się bateria. W takim przypadku na pewno niejeden z Was myślami sięgał do powerbanku. Jednym z nich jest – testowana przeze mnie w tym miejscu – propozycja od firmy Annapro. jeżeli jednak nie chcecie na stałe podłączać do gogli specjalnej opaski, to może zainteresuje Was produkt od AMVR? Jest nim wspomniany wcześniej powerbank. Pierwszym, co rzuca się w oczy jest naprawdę elastyczny pałąk.

Pozwala on bezproblemowo dostosować wygięcie do karków różnych graczy. Po zawieszeniu urządzenia na szyi adekwatnie nie czułem jego wagi. Oczywiście podczas intensywnych sesji ćwiczeń w Les Mills Bodycombat przeszkadzało mi trochę ciągłe uderzanie powerbanku w ciało. Niemniej w mniej ruchowych grach na pewno nie ma tego dyskomfortu. Warto jeszcze zaznaczyć, iż końcówki, swojego rodzaju „zawleczki”, są magnetyczne, więc można je połączyć po założeniu na szyję tego „chomąta” . Oczywiście w przypadku magazynu energii bardzo istotne są czasy ładowania. Niżej zestawiam moje obserwacje:

  • Powerbank – ładowanie od 0 – 100% – około 4,5 godziny
  • Ładowanie telefonu (Xiaomi 14T Pro) dzięki powerbanku – około 8,5 godziny (!)
  • Ładowanie gogli Meta Quest 3 od 0 – 100% dzięki powerbanku – około 4 godziny

Jak widać, nie są to niestety imponujące czasy. Na plus zaliczam możliwość ładowania gogli z powerbanku podczas użytkowania Meta Quest 3. Niestety nie mogę go polecić. Jest on zbyt mało wydajny, abym z czystym sumieniem mógł go zarekomendować. Szkoda.

Podsumowanie

Jak widać, znakomita większość testowanych dziś akcesoriów od AMVR jest świetnymi dodatkami do gogli Meta Quest 3. jeżeli miałbym wskazać jedno, które najbardziej przypadło mi do gustu, to bez wahania byłyby to nakładki na kontrolery zamieniające je w pistolety. Nie jestem natomiast zachwycony powerbankiem i sądzę, iż można spokojnie przejść obok, nie zwracając na niego uwagi. Za to poprzednie 3 akcesoria są naprawdę rewelacyjne i ogromnie poprawiają zarówno jakość rozgrywki, jak i zanurzenie w niej. Zdecydowanie warto się w nie wyposażyć.

Akcesoria do testu zapewnił ich producent, firma AMVR.
Idź do oryginalnego materiału