Tego akurat nie rozumiem. Test i recenzja telewizora Sony 65X85K

Sony KD-65X85K (dalej dla uproszczenia zwany 65X85K) jest telewizorem LCD z 65-calowym ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu działał pod kontrolą systemu w wersji 6.5954.0700EUA. Telewizor wyprodukowano w czerwcu 2022 r., a fabrycznie nowy egzemplarz pochodził ze sklepu x-kom.pl.

Design

Pod względem stylistyki 65X85K nie różni się od mniejszych telewizorów z tej samej serii.

Poniżej najważniejsze cechy konstrukcji telewizora:

• tylna ścianka: plastik;
• pokrywa elektroniki: zintegrowana z tylną ścianką;
• ramka wokół ekranu: plastik;
• szerokość ramki: ok. 4 mm;
• nóżki: plastik + metal (montowane na wcisk, bez wkrętów);
• dwa rozstawy nóżek: 484 lub 1213 mm;
• prześwit: 69 mm;
• gniazda: po lewej stronie;
• pilot 1: plastikowy, ze zredukowaną liczbą przycisków, bez podświetlenia (MG3-TX800U);
• pilot 2: plastikowy, tradycyjny, bez podświetlenia.

Podobnie jak 55X85K, telewizor stracił gniazdo słuchawkowe, które miał poprzednik.

Jakość obrazu Sony 65X85K

Wyświetlacz

W Sony 65X85K zastosowano wyświetlacz ciekłokrystaliczny typu ADS najprawdopodobniej od chińskiej firmy BOE. Zaletą tego typu wyświetlaczy jest reprodukcja kolorów pod kątem – znacznie lepsza niż w matrycach VA. Wadą – jaśniejsza czerń i niższy kontrast.

Termogram wykazał, iż zastosowano podświetlenie bezpośrednie (stąd grubsza obudowa).

Spektrogram barwy białej wskazuje na zastosowanie fosforów PFS/KSF (zwanych też TriGain) – to właśnie one odpowiadają za charakterystyczną, mocno nasyconą czerwień w wielu telewizorach Sony.

Rozwiązanie to ostatnio znacznie staniało, dzięki czemu zyskuje na popularności – znajdziemy je również w telewizorach takich marek, jak Philips, Panasonic, TCL czy Hisense, a także, choć w dużo mniejszym stopniu, w niektórych modelach telewizorów Samsung (np. w serii BU8002).

Kolory

W ocieplonym (tj. posiadającym niedobór składowej niebieskiej) trybie własnym (6195K) średni błąd odwzorowania kolorów wyniósł 2,2, a więc poniżej progu postrzegalności.

Podobnie jak w innych Braviach, 60-, 80- i 100-procentowa czerwień była nieco zbyt mocno nasycona. Na szczęście pod kątem kolory nie bledną, co jest oczywiście zasługą panelu ADS od chińskiego BOE.

Co ciekawe, winietowanie w rogach było minimalne – dużo mniejsze niż w 55X85K i mniejszych modelach. No cóż, inna matryca to bardzo często inne podświetlenie.

Szeroka paleta barw

Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 91%, co jest dobrym wynikiem i potwierdza możliwość reprodukcji szerokiej palety barw. Ponadto w trybie HDR (przy MaxCLL i MaxFALL równych odpowiednio 1000 i 400 cd/m^2) błędy reprodukcji kolorów były w dolnym zakresie błędów średnich (średnio 4,5).

To również dobry wynik.

Czerń i kontrast

Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 1136:1, co jest wynikiem aż o 76% (!) niższym niż w modelu 55-calowym z tej samej serii (4642:1). Taki rezultat wynika wprost z zastosowania niskokontrastowej matrycy LCD typu ADS zamiast wysokokontrastowej typu VA w modelu 55X85K i niższych.

Taka decyzja producenta była dla mnie pewnym zaskoczeniem (żeby nie powiedzieć rozczarowaniem), bowiem po testach wyposażonych w wyświetlacz VA modeli 43-, 50- i 55-calowych od modelu 65-calowego oczekiwałem kontynuacji tego chwalebnego trendu, dzięki której zachowano by techniczną spójność całej serii. Niestety, producent podjął inną decyzję (którą szanuję, choć nie akceptuję), a z jakim skutkiem widać poniżej w scenie z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, 4K HDR10):

Choć rezultat, jaki jest, każdy widzi, na obronę producenta dodam, iż widoczne w okolicy prawego górnego rogu przejaśnienia nie były w rzeczywistości tak dokuczliwe, jak sugerowałoby to zdjęcie. Po drugie, wbrew temu, co głoszą niektórzy tzw. dziennikarze branżowi od telewizorów, matrycy ADS nie można zrównywać z wyświetlaczami typu IPS, bowiem a-de-es-y mają nad nimi przewagę pod względem kontrastu i jasności czerni (czasem choćby sięgającą 50%).

Chociaż w menu jest dostępna opcja o nazwie „zaawansowane zwiększenie kontrastu” (ZZK), nie polecam jej włączania, bowiem redukuje ona jasność, natomiast kontrastu nie jest w stanie poprawić.

I jeszcze kilka uwag końcowych:

• nie było dla mnie zaskoczeniem, iż poziom czerni musiałem zmienić z fabrycznych 50 na 52, bowiem manipulacja poziomem czerni jest częstą sztuczką stosowaną przez producentów telewizorów w modelach z niskokontrastowymi matrycami;
• telewizor ma tendencję do gubienia niektórych jasnych detali – biel jest fabrycznie wyżyłowana, a zmiana poziomu bieli (opcja „kontrast”) praktycznie nie pomaga.

Podsumowując: Sony 65X85K do kina domowego się raczej nie nadaje, no chyba, iż ktoś lubi łagodny obraz z kontrastem a la tani projektor. Z drugiej strony, gdybym miał wybierać pomiędzy Sony 65X85K z matrycą ADS, a konkurencyjnym modelem z matrycą typu IPS, wybrałbym jednak telewizor z ADS-em.

HDR

W trybie własnym na planszy 10% maksymalna luminancja po trzech minutach pomiaru była stabilna i wyniosła 537 cd/m^2 (55X85K: 519 cd/m^2). Jest to wynik zdecydowanie ponadprzeciętny i został zmierzony po wyłączeniu funkcji ZZK.

W związku z tym jasne, wypełniające cały ekran treści 4K HDR (np. z krajobrazami) wyglądały na 65X85K całkiem dobrze.

Odwzorowanie ruchu

Sony 65X85K wyposażono w matrycę LCD klasy 120Hz. Pomimo innej matrycy LCD wyniki pomiarów ostrości ruchu (rozdzielczości dynamicznej) nie odbiegają od modelu 55-calowego:

• w ustawieniach fabrycznych trybu własnego ostrość obrazów ruchomych wyniosła zaledwie 150 linii (na 1080 maks., TVL);
• przy gładkość=1 + czystość=1 ostrość rośnie do 500 linii (chociaż ruchome obiekty nie były tak wyraźne jak u najlepszych rywali);
• przy gładkość=2 + czystość=1 ostrość rośnie do 550 linii, ale kosztem dodatkowego upłynnienia ruchu, co nie wszystkim użytkownikom może pasować (przyznam, iż ja tego nie lubię i preferuję g1+c1);
• warto zaznaczyć, iż chociaż obie te opcje są istotne; opcja „gładkość” ma większy wpływ na poprawę ostrości obrazów ruchomych niż opcja „czystość”;
• zjawisko brudnego ekranu (ang. DSE) było małe;
• smużenie było małe (i tu 65X85K ma pewną przewagę nad 55X85K).

Jak wcześniej testowane modele z tej serii, również i 65X85K ma funkcję upłynniania ruchu. Zależność stopnia upłynnienia ruchu od wybranej opcji przedstawia zestawienie poniżej:

• Wył. – brak upłynniania;
• Auto – duże upłynnianie;
• Własny – upłynnianie regulowane (opcja „gładkość”).

Pozostałe uwagi:

• rywale mają więcej stopni upłynniania ruchu;
• tryb kliszy należy ustawić w opcji duży aby funkcja upłynniania ruchu była aktywna.

Jakość dźwięku

Sony 65X85K wyposażono w dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące dźwięk do dołu. Charakterystyka częstotliwościowa zmierzona w bliskim polu w zakresie 20-1000Hz wykazała tendencję spadkową już od około 260Hz oraz podbicie w okolicy 100Hz (to ostatnie jest dziełem układu basrefleksu).

Tak jak w innych modelach z tej samej serii, tak i tutaj brakuje jakichkolwiek trybów dźwięku. Brzmienie ma nieco zachwianą równowagę: bas jest raczej wycofany, a góra przejaskrawiona i dominująca. Na szczęście można to częściowo poprawić w korektorze. W związku z tym Bravię 65X85K trudno polecić do słuchania muzyki, ale do wiadomości i programów publicystycznych już tak.

Funkcje smart telewizora Sony 65X85K

65-calowy Sony z serii X85K wykorzystuje platformę sprzętową Bravia 4K VH21, procesor Mediatek MT5895 oraz system operacyjny Android 10 (słownie: dziesięć). Główne funkcje multimedialne są w zasadzie identyczne, jak w modelach 50X85K i 55X85K, w związku z czym, aby się nie powtarzać, odsyłam Was do recenzji modelu 50-calowego.

Najnowsza konsola Xbox tak oto oceniła możliwości telewizora Sony 65X85K:

Podobnie jak wcześniej recenzowane mniejsze modele z serii X85K, również i 65X85K nie jest w stanie wyświetlać obrazu w pełnej rozdzielczości 4K, gdy dostaje sygnał 120Hz (pokazuje pełną przy 60Hz).

Chciałbym podkreślić, iż w 65X85K (i wielu innych telewizorach tej marki) HDMI 2.1 i Dolby Vision wzajemnie się wykluczają – można mieć obsługę jednego albo drugiego, ale nigdy obu jednocześnie. Inaczej mówiąc, odtwarzanie treści Dolby Vision jest oczywiście możliwe, ale na sygnale Dolby Vision układ odpowiedzialny za HDMI pracuje co najwyżej w trybie 2.0. Trochę szkoda.

Warto zaznaczyć, że:

• im wyższy współczynnik kontrastu, tym lepiej,
• średni błąd odwzorowania kolorów poniżej 3,0 to bardzo dobry wynik, a jeżeli wynosi poniżej 1,0 – świetny wynik; generalnie im mniej, tym lepiej,
• im większe pokrycie przestrzeni UHDA-P3, tym kolory bardziej nasycone, a tym samym żywsze i bardziej atrakcyjne.

Podsumowanie

Z powodu zastosowania matrycy LCD innego typu, 65-calowa Bravia z serii X85K jest zupełnie innym telewizorem od mniejszych modeli z tej samej serii. Ze względu na zdecydowanie lepszą reprodukcję kolorów pod kątem powinna przypaść do gustu tym, którzy cenią sobie właśnie tę cechę, a z telewizora korzystają w dzień lub przy włączonym świetle. Z kolei miłośnicy domowego kina powinni zainteresować się 55-calowym modelem z tej samej serii.

Przydatność telewizora

Telewizor Sony 65X85K znajdziesz w x-kom

W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.