
Za dużo się ostatnio dzieje na Ubuntu, niby stagnacja - system dryfuje od wydania do wydania, ale jednak coraz bardziej oddala się od wizji użytkownika końcowego.

Za dużo się ostatnio dzieje na Ubuntu, niby stagnacja - system dryfuje od wydania do wydania, ale jednak coraz bardziej oddala się od wizji użytkownika końcowego.