Tak wygląda iPhone przyszłości? Apple z niewidzialną przednią kamerą

4 godzin temu

Apple przygotowuje się do największej rewolucji w historii iPhone’a. W 2027 roku, z okazji 20-lecia kultowego telefona, firma ma zaprezentować model z kamerą ukrytą pod ekranem i całkowicie bezramkowym wyświetlaczem. To oznacza koniec charakterystycznych wycięć i notchów, które przez lata dzieliły fanów marki. Równolegle Apple rozwija nowe rozwiązania w zakresie Face ID i technologii optycznych, co pokazuje, iż firma planuje szeroką ofensywę technologiczną.

Jubileuszowy iPhone bez ramek i bez kamery na wierzchu

Według doniesień z Azji, Apple pracuje nad iPhonem, który w 2027 roku ma zadebiutować jako specjalny model rocznicowy. Największą zmianą będzie ukrycie przedniej kamery pod ekranem – technologia znana jako Under-Display Camera (UDC). Dzięki temu użytkownicy zobaczą panel całkowicie pozbawiony wycięć, otworów czy widocznych czujników. To krok w stronę prawdziwego „pełnego ekranu”, o którym od lat marzą fani telefonów.

Nieoficjalny koncept iPhone 2027 / Źródło: MacRumors

Co ciekawe, Apple prawdopodobnie pominie nazwę „iPhone 19”, podobnie jak w 2017 roku zrezygnowało z „iPhone’a 9” na rzecz iPhone’a X. Wszystko wskazuje na to, iż jubileuszowy model otrzyma zupełnie nową tożsamość i radykalnie przeprojektowaną konstrukcję – z wyświetlaczem zakrzywionym na wszystkich czterech krawędziach i całkowitym brakiem ramek.

Face ID pod ekranem – pierwszy krok w 2026 roku

Zanim Apple schowa kamerę selfie, w 2026 roku w modelach iPhone 18 Pro ma pojawić się Face ID pod wyświetlaczem. To rozwiązanie pozwoli ukryć system rozpoznawania twarzy, który od lat wymagał specjalnego miejsca na ekranie. Dzięki temu Apple stopniowo eliminuje wszelkie widoczne elementy, przygotowując grunt pod pełną integrację wszystkich czujników pod panelem. Dopiero połączenie Face ID i UDC w 2027 roku da efekt całkowicie jednolitego wyświetlacza – bez ramek, bez wycięć, bez kompromisów.

Technologia UDC: Apple chce rozwiązać problem jakości

Choć telefony z Androidem już od kilku lat eksperymentują z kamerami pod ekranem, jakość zdjęć wciąż pozostawia wiele do życzenia. Obraz traci ostrość i jasność, bo światło musi przechodzić przez warstwy wyświetlacza. Apple długo opierało się przed wdrożeniem tej technologii, stawiając na dopracowane rozwiązanie, które nie obniży standardów fotograficznych. Kluczową rolę w tym projekcie odgrywa LG Innotek, dostawca Apple, który pracuje nad systemem optycznym typu „freeform optic”. To zestaw soczewek mających redukować zniekształcenia i poprawiać transmisję światła. Dzięki temu kamera ma być niewidoczna, gdy nie jest używana, a jednocześnie oferować jakość porównywalną z tradycyjnymi aparatami.

Raport JP Morgan ujawnił, iż Apple testuje już 24-megapikselową kamerę pod wyświetlaczem dla swojego pierwszego składanego iPhone’a. To ogromny skok w porównaniu z obecnymi rozwiązaniami konkurencji, które zwykle zatrzymują się na 4–8 megapikselach. jeżeli testy zakończą się sukcesem, Apple może wreszcie przełamać barierę jakości, która do tej pory blokowała masowe wdrożenie UDC.

Źródło: MacRumors / Zdj. otwierające: unsplash (@jamesyarema)

Internet będzie zbędny? iPhone otrzyma 5 potężnych funkcji
AppleiPhoneiPhone 18
Idź do oryginalnego materiału