Tajwan się złamał. TSMC może produkować również w innych krajach

Tego chyba nie spodziewał się nikt. Tajwański rząd postanowił poluzować zakazy nałożone na TSMC, tak by to mogło kontynuować światową ekspansję i zwiększać zyski.

TSMC otrzymało zgodę na produkcję układów scalonych w litografiach klasy 2 nm poza granicami Formozy. Decyzję tę ogłosił J.W. Kuo, minister gospodarki Tajwanu, podczas konferencji prasowej rządu. Pierwotny zakaz związany był ze strategią tzw. „Silicon Shield”, mającą na celu utrzymanie technologii produkcji najnowszych generacji na Tajwanie, co miało zapewnić obronę kraju przez kraje partnerskie w przypadku ataku ze strony Chin.

Inwestycje w USA sięgną aż 65 miliardów USD

Minister gospodarki Tajwanu, J. W. Kuo

Wcześniejsze postanowienia wymagały, aby produkcja półprzewodników za granicą opóźniała się co najmniej o dwie generacje w porównaniu do produkcji krajowej. Jednak rząd Tajwanu zaktualizował swoje stanowisko, umożliwiając firmom podejmowanie decyzji opartych na postępie technologicznym i możliwościach rynkowych.

„To były stare zasady. Czasy się zmieniły. Prywatne firmy powinny same decydować, bazując na swoich postępach technologicznych. Podstawową zasadą jest to, iż przedsiębiorstwa mogą czerpać zyski z inwestycji zagranicznych” – powiedział minister Kuo.

Decyzja o umożliwieniu TSMC eksportu najnowszych procesów oznacza dalszą globalną ekspansję tajwańskiego lidera przemysłu półprzewodnikowego i kolejne duże inwestycje w USA. Zmiana polityki Tajwanu świadczy o chęci utrzymania konkurencyjności TSMC na rynku światowym, przy jednoczesnym balansowaniu interesów gospodarczych i geopolitycznych.

Obecnie TSMC produkuje układy w technologii N4 (klasy 4 nm) w fabryce Fab 21, faza 1, w Arizonie (USA). Kolejny moduł – Fab 21, faza 2 – będzie zdolny do produkcji układów w technologii 3 nm i ma zostać uruchomiony w 2028 roku. Teoretycznie TSMC mogłoby zainstalować bardziej zaawansowane narzędzia, aby umożliwić produkcję półprzewodników w technologii N2. Jednak zgodnie z obecnym planem, węzły A16 i N2 przewidziane są dla Fab 21, faza 3, „do końca dekady”. Całkowita inwestycja ma przekroczyć 65 miliardów dolarów.