Sektor podcastów i wideocastów zarówno w Polsce, jak i na świecie rozwija się niezwykle dynamicznie i stają się one bardzo istotnym elementem dzisiejszego rynku medialnego.
Produkowane dla internetu treści są znakomitym i bardzo skutecznym narzędziem dla twórców i marek, umożliwiającym budowanie relacji z odbiorcami, stanowią ważne źródło wiedzy na różne tematy, uatrakcyjniają edukację, rozwijają hobby, wspierają różne sektory działalności kulturalnej, ale także są bardzo skutecznym narzędziem marketingowym dla firm, budując ich ekspercki charakter.
Widzowie dzisiaj, zamiast czekać na główne wydanie serwisu informacyjnego, chętniej wybierają newsy na żądanie.
Wciąż YouTube jest jedną z głównych platform dystrybucji podcastów i wideocastów, ale produkcje o coraz wyższej jakości są produkowane również z myślą o innych kanałach takich jak Facebook, Instagram czy TikTok.
Obserwując taki kierunek rozwoju rynku produkcji audio i wideo, jeden z wiodących polskich integratorów działających w obszarze broadcastu, StudioTech, uruchomił nowoczesne studio podcastowe, które równocześnie jest showroomem najnowszych rozwiązań dla takich przestrzeni.
Mieliśmy przyjemność odwiedzić nowe studio i z bliska przyglądnąć się wszystkich wdrożonym tutaj rozwiązaniom technologicznym i urządzeniom.
StudioTech Poland jest integratorem specjalizującym się w rozwiązaniach dla broadcastu.
Firma zajmuje się budową najbardziej zaawansowanych technologicznie studiów telewizyjnych, wozów transmisyjnych czy radiowych systemów automatyzacji emisji. Jej klientami są największe stacje radiowe, telewizyjne i firmy produkcyjne w Polsce, Europie, jak i na świecie. Co zrozumiałe, grono odbiorców tych największych systemów jest bardzo ekskluzywne, a realizacja samych projektów od koncepcji do wdrożenia trwa wiele lat.
Równocześnie bardzo dynamicznie rozwija się rynek mniejszych nadawców, oczekujących mniejszych systemów, ale wciąż najwyższej jakości.
Coraz częściej niewielkie firmy, uczelnie, samorządy, administracja publiczna, jednostki medyczne, grypy twórców, a czasem i samodzielny twórca potrzebują przestrzeni, w których mogliby produkować treści przeznaczone do publikacji w internecie.
Nadawane w internecie treści mają bardzo mierzalny charakter, mogą być łatwo monitorowane, a co ważniejsze, dają możliwość bezpośredniej interakcji z widzem, co dopinguje twórców do podnoszenia poziomu produkowanych treści, poprzez inwestowanie w infrastrukturę techniczną i zwiększanie nakładów intelektualnych i finansowych na nowoczesne rozwiązania. To wszystko sprawia, iż cały sektor nieustannie się profesjonalizuje.
StudioTech Poland wraz z partnerami postanowiło stworzyć własne, referencyjne studio podcastowe jako przestrzeń, w której będzie można zobaczyć wszystkie najnowsze, odpowiadające aktualnym trendom rozwiązania, nie tylko te z najwyższej i najdroższej półki. Zapraszamy do rozmowy z Jerzym Listwanem z firmy StudioTech, który specjalizuje się technice radiowej i budowie zaawansowanych studiów podcastowych, a z którym rozmawialiśmy o zastosowanych rozwiązaniach, doborze sprzętu, możliwościach tej przestrzeni i kulisach jej powstania.

W studiu zastosowanych zostało wiele „sprytnych” rozwiązań, które poprawiają akustykę. Mowa tutaj np. o kotarze, która porządkuje tło scenografii, a jednocześnie, pochłaniając dźwięk korzystanie wpływa na akustykę tej przestrzeni. Również na suficie zainstalowane zostały elementy akustyczne firmy Nyquista, które także korzystanie wpływają na panujące tutaj warunki akustyczne.
Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”: Otwierając naszą rozmowę o rozwiązaniach podcastowych i przestrzeni, w której gościmy, chciałbym zapytać, dlaczego zamiast wyciągnąć telefon z kieszeni, ustawić na statywie, włączyć niewielkie światło i podłączyć mikrofon, twórcy podcastów czy treści wideo do internetu mieliby myśleć o budowaniu takiego studia jak to uruchomione właśnie w siedzibie firmy StudioTech?
Jerzy Listwan, StudioTech: Krótko? To dlatego, iż kręcenie samą „komórką” już było. Jakiś czas temu zachłysnęliśmy się „technologią trzymaną w ręku”, i przez cały czas są to powszechnie stosowane rozwiązania, ale dzisiaj stanowią uzupełnienie większej całości. Na pewno niewątpliwą zaletą nowoczesnego telefonu komórkowego, jako narzędzia do rejestracji czy transmisji, jest to, iż zapewnia szybki przekaz, „tu i teraz”. Twórcy są w stanie bardzo gwałtownie zareagować, udać się na miejsce danego wydarzenia i natychmiast przekazać z niego relację. I to jest super, ale nie wystarczy.
Gdy później dochodzi do szerszego opracowania tematu, do głębszej nad nim refleksji, to wtedy sięgamy po lepsze jakościowo przestrzenie, kamery, światło, dźwięk. Robimy to po to, aby wcześniej sfilmowanemu „z ręki”, np. telefonem, wydarzeniu nadać odpowiednią rangę. Transmisje czy produkcje „na żywo” wymagają również lepszej oprawy stacjonarnej i takie elementy są dzisiaj na wyciągnięcie ręki w małych studiach podcastowych … i wcale nie są drogie.
Czy sama technologia rejestracji obrazu i dźwięku przy pomocy komórki osiągnęła już dzisiaj granice?
Nie, myślę, iż jest tutaj wciąż ogromne pole do popisu. Natomiast nie zawsze i nie wszędzie. Jest pewna linia podziału, którą nazwał bym „linią akceptowalności”. telefon jest przykładem przyjaznego narzędzia, w którym pracuje automatyczny system zamknięty w małym urządzeniu. To narzędzie wykonuje wiele zadań samodzielnie, można by powiedzieć „za nas”.
Przy pomocy telefonu komórkowego jesteśmy w stanie nagrywać i streamować materiał, stabilizować ujęcia, namierzać osobę mówiącą i podążać za nią, aby następnie wyczyścić i skorygować dźwięk i nagranie. Co więcej, w tym samym czasie, możemy dokonywać obróbki speech to text. Ale jakość, niejednokrotnie przez zastosowanie niewielkich obiektywów i dużej kompresji, przez cały czas pozostawia wiele do życzenia i często nie jest broadcastowa.
Jesteśmy na pewnym wydarzeniu, z którego trzeba gwałtownie przekazać relację – natychmiast pokazać, co się dzieje, wtedy jakość często spada na drugi plan. Akceptujemy słabszą jakość techniczną wideo i audio, bo najważniejszy jest przekaz.
Gdy mamy więcej czasu, gdy możemy zbudować większy dystans do wydarzeń, wtedy wolimy znaleźć się w specjalnie przygotowanej do tego celu przestrzeni. Choćby w studio podcastowym, oferującym zdecydowanie lepszą jakość i większe możliwości; dużo większe niż komórka.
Można chyba choćby sformułować takie stwierdzenie, iż paradoksalnie im bardziej rozbudowany system, tym potem łatwiejsza praca na miejscu. Telefon trzeba przygotować, czasami wyjąć z obudowy, umieścić na statywie, podłączyć mikrofon i tak dalej. Gdy mamy zbudowane studio i gotowy do pracy system wystarczy po prostu stanąć we adekwatnym miejscu lub rozsiąść się, i już można nadawać. Nie trzeba myśleć o technologii, staje się ona swego rodzaju narzędziem do działania.
To prawda. Jako integrator staramy się wyręczyć osoby czy firmy tworzące treści podcastowe z całej tej technicznej, nudnej, żmudnej, często mechanicznej pracy. Dzisiaj często mówimy „oddajmy to AI”. Ok, to też jest dobra droga, ale my mówimy: „oddajmy procesy powtarzalne pełnej automatyce”. Dla nas, działających przez wiele lat w sektorze broadcastowym, jest to naturalne, żeby pewne procesy zautomatyzować. Aby te procesy wykonywało odpowiednie oprogramowanie, które jesteśmy w stanie zaprogramować.
Mamy świadomość, iż to sprzęt i oprogramowanie powinno wspierać tworzenie i przekaz broadcastowy, aby człowiek mógł skupić się na merytoryce, a nie musiał tracić czas na opanowanie technikali.

W przestrzeni studia pracują kamery PTZ firmy Canon, które ułatwiają szybką zmianę kadrów czy granie różnymi planami.
Gdy tylko pojawiłem się w Waszym nowym studiu podcastowym, od razu rzuciło mi się w oczy, iż nie jest to typowe dla tego rodzaju miejsc zamknięte, odizolowane i wygłuszone pomieszczenie, ale jest to przestrzeń praktycznie w pełni otwarta. Jak sądzę, również wymusiło to konieczność zmierzenia się z wieloma różnymi wyzwaniami technicznymi.
Widoczna jest również adaptacja akustyczna, która jednak nie została zrealizowana w taki sposób, iż cała przestrzeń jest przetłumiona, ale jest ona przyjemna. Słychać, iż jest to przygotowane miejsce, ale nie w przesadzony sposób.
Pracuję w StudioTech jedenaście lat i niejednokrotnie, wchodząc do siedziby firmy, myślałem o tym, iż miejsce znajdujące się zaraz przy wejściu, vis-a-vis recepcji, jest idealną przestrzenią pokazową.
Chcieliśmy zbudować instalację, która oddawałaby ducha naszej firmy, jako integratora systemów. Doszliśmy do wniosku, iż studio podcastowe doskonale wypełni tę przestrzeń. Pomysł był nasz, ale w realizacji i wyposażeniu pomagało nam kilku naszych partnerów.
Z reguły tego typu studia budujemy w bardziej zamkniętych i nieco mniejszych przestrzeniach. Ze względu na miejsce, w którym się znajdujemy, stworzona przestrzeń musiała mieć taką właśnie półotwartą aranżację, bo znajdujemy się w pracującym na co dzień biurze.
W naszym studiu zastosowaliśmy kilka „sprytnych” rozwiązań, które nam pomagają. Niejednokrotnie są to bardzo proste środki. Na przykład, zainstalowaliśmy kotarę, która porządkuje tło scenografii, a jednocześnie, pochłaniając dźwięk, korzystnie wpływa na akustykę tej przestrzeni. Również na suficie zainstalowane zostały elementy akustyczne firmy Nyquista, które korzystnie wpływają na panujące tutaj warunki akustyczne. To wszystko to praktyczne przykłady rozwiązań, które na co dzień wdrażamy w budowanych przez nas studiach podcastowych.
Mamy tutaj mnóstwo płaskich elementów. Są ekrany, lampy, ściany, monitory. Stosując miękkie fotele, pufy, meble obszyte tkaninami, uzyskujemy fajną scenografię i jednocześnie dbamy o akustykę.
Siedzimy w półotwartej przestrzeni. Obok pracują ludzie, przechodzą obok nas pracownicy, od czasu do czasu ktoś czymś stuknie. Nie bójmy się tego, ponieważ większość z tych dźwięków przez zastosowane różnych rozwiązań technicznych nie pojawi się w samej transmisji. Dodatkowo uważam, iż tym bardziej wzrasta nasz profesjonalizm, im bardziej jesteśmy w stanie „odseparować się” od otoczenia, skupiając się na przekazie. choćby wtedy, gdy nie pracujemy w półotwartej przestrzeni.
Ta lokalizacja udowadnia również, iż nie musimy mieć specjalnej, przeznaczonej tylko dla potrzeb studia przestrzeni, ale w przestrzeni biurowej czy w siedzibie firmy, choćby w reprezentacyjnym hallu, przy recepcji czy po prostu pośród biurek, można stworzyć miejsce do wygodnej produkcji podcastów.
To wszystko wywodzi się z przyjętej przez nas koncepcji. Możemy, rzeczywiście, wybudować studio w zamkniętym pomieszczeniu bez okien, gdzieś na samym końcu naszego budynku, może choćby w podziemiach. Oczywiście jest to możliwe i będzie to najpewniej najłatwiejsze. Ale nie bójmy się też takich powierzchni półotwartych. Taka przestrzeń produkcyjna np. znajdująca się przy wejściu do siedziby firmy, może w znakomity sposób inspirować innych.
Jako integrator jesteśmy zainteresowani, żeby każdy, kto nas odwiedza, choćby o ile przychodzi w innej sprawie, zwrócił uwagę na nasze studio. To tutaj może zacząć się bardzo interesująca rozmowa. Dotyczy to zarówno potencjalnych klientów, jak i partnerów biznesowych. Nie mówiąc o tym, iż może być dla firmy, która wcześniej zlecała produkcję materiałów zewnętrznym podmiotom, ogromna oszczędność finansów.
W naszym pokazowym studiu podcastowym zastosowaliśmy kilkanaście systemów technicznych. Co jednak ciekawe, praktycznie ich nie widać. Zminimalizowaliśmy liczbę kabli, a wszystkie większe urządzenia umieściliśmy na zapleczu.
Wchodząc w przestrzeń studia, jesteśmy otoczeni technologią, ale staraliśmy się ją na tyle ukryć i uporządkować, aby komfort pracy był jak największy. Staraliśmy się stworzyć przestrzeń studia podcastowego o możliwie jak największych możliwościach. Chcieliśmy, aby był to swego rodzaju showroom możliwych do wykorzystania rozwiązań, ale także referencyjne, w pełni działające studio podcastowe.

Całym studiem zarządza pochodzący ze świata AV procesor EvertAV Nucleus.
Do współpracy zaprosiliśmy kilku partnerów. Samsung, Canon, Evertz, Vizrt, MultiCAM, Swit, TrackingMaster, Neomounts Sennheiser czy Shure to jedynie kilka z nich.
Na niewielkiej powierzchni równocześnie pracuje kilka mikserów wideo i w tym samym czasie, a my przełączając się z jednego na drugi, możemy zaprezentować możliwości każdego z nich.
Nie zamykamy się tylko i wyłącznie do jednego rozwiązania, bo wiemy doskonale, iż potrzeby i przyzwyczajenia naszych klientów są różne.
Czasami, ktoś przychodzi do nas i chce zbudować studio podcastowe na bazie rozwiązań marki Blackmagic, ktoś inny na bazie TriCastera, a jeszcze inny w oparciu o vMIXa czy MultiCama. Musimy być i jesteśmy gotowi na to, aby zaprezentować każde z tych rozwiązań.
Ktoś potrzebuje kamer firmy Panasonic, a ktoś inny Canon. My możemy przedstawić wszystkie te rozwiązania i zaaranżować jedną przestrzeń łącząc w zintegrowany ekosystem dowolny element audio i video dodając do tych wszystkich urządzeń naszą integratorską wiedzę. To jest niezmiernie istotne.
Każdy może wyposażyć studio systemów systemy, które wymieniłem. Natomiast już nie każdy ma wystarczającą wiedzę je zintegrować ze sobą.
Dzięki naszej integracji możemy zaprezentować dowolną konfigurację i spełnić najbardziej wyszukany pomysł klienta. W mgnieniu oka, przy pomocy jednego przycisku, możemy przekonfigurować studio, aby pracowało w innej rozdzielczości, zmienić oświetlenie czy konfigurację audio.

W nowo otwartej przestrzeni podcastowej w siedzibie Studiotech zastosowano duży set oświetlenia, bazującego na diodach LED. W tle widoczna również podwieszona pod sufitem kamera PTZ tzw. „unboxingowa”.
Opowiedz proszę o poszczególnych urządzeniach, które zostały zainstalowane w studiu. Zacznijmy może od tego, co od razu przykuwa uwagę, a więc od dużego ekranu LED. Co jest istotne, wybierając takie rozwiązanie właśnie do przestrzeni służącej do realizacji podcastów?
Oko kamery. To bezwzględny „recenzent” jakości zastosowanych ekranów LED, monitorów i innych przestrzeni służących wyświetlaniu treści.
Kamera od razu wychwyci wszelkiego rodzaju niedoskonałości wyświetlacza. Mruganie, błędy matrycy, dlatego, gdy decydujemy się na zastosowanie określonego rozwiązania, to musi to byś produkt najlepszej jakości.
W przypadku naszego projektu zastosowaliśmy stutrzydziestocalowy ekran LED Samsung The Wall o rozdzielczości 1920 x 1080 i plamce 1,5 mm.
Dodatkowo postanowiliśmy nie stosować żadnej konstrukcji wsporczej, a całość ponad stu kilogramowego kolosa podwiesiliśmy do sufitu. Zdecydowaliśmy o takim właśnie montażu ze względu na niewielkie wymiary powierzchni studyjnej – to niespełna 3,5 x 3,5m, w której każda dodatkowa konstrukcją ustawiona na ziemi była by utrudnieniem.
Zastosowany ekran LED Samsung The Wall daje szeroki wachlarz możliwości. To świetne narzędzie do wyświetlania kontentu video a jednocześnie doskonały element scenografii. Za jego pomocą możemy również „zasymulować” greenscreen, ale w naszym przypadku mamy osobny rozwijany zielony ekran. The Wall sprawdzi się również w wirtualnej czy rozszerzonej rzeczywistości.
W przestrzeni naszego studia mam również inne rozwiązania marki Samsung, od ekranów podglądowych 43’’ i 65’’ po monitor interaktywny Samsung Flip.

Twórcy studia postanowili zastosować w nim również typowo broadcastowe mikrofony, w tym przypadku Shure SM7 w nowoczesnej wersji dB z wbudowanym przedwzmacniaczem i eliminującym konieczność zastosowania dodatkowych preampów.
Co ciekawe, udowadniacie tutaj również, iż ekran podglądowy nie musi być monitorem referencyjnym.
Tak, wiemy i pamiętamy, w jakich formatach tworzymy materiały, ale i z jakimi budżetami się mierzymy. Oczywiście, moglibyśmy naszą przestrzeń wyposażyć w monitory referencyjne i technologię do ich kalibracji lecz, czy przypadkiem jednak w takiej sytuacji „strzelalibyśmy armaty do mrówki? (śmiech).
Nie mam na myśli typowych konsumpcyjnych telewizorów, ale dziś produkowane monitory 12/7 czy 24/7 dają naprawdę bardzo dobrą jakość wyświetlanego obrazu, wiernie oddają kolory i są wystarczająco jasne. Co najważniejsze mieszczą się w budżecie tego typu studiów podcastowych.

Oczywiście komunikacja pomiędzy poszczególnymi urządzeniami w studio bazuje na switchach sieciowych, co staje się już standardem, są to rozwiązania marki NETGEAR z serii AV Line.
Patrząc na aranżację czy kierunki światła, widać, iż studio zostało podzielone na dwie strefy, jedną stojącą ze znajdującym się za plecami ekranem LED, a drugą siedzącą, z wygodnymi fotelami, stolikami i przypiętymi do nich mikrofonami.
Tworząc tego typu przestrzeń studyjną, warto myśleć „wieloplanowo”. To znaczy stworzyć nie jeden, a dwa lub więcej planów, które bez konieczności późniejszej zmiany aranżacji mebli czy scenografii będą dawały komfort pracy. W naszym projekcie tak właśnie jest. Oczywiście plan nie może istnieć bez odpowiedniego oświetlania.
Czy mógłbyś powiedzieć, jakie oprawy zastosowaliście tutaj?Jak widzisz, cały sufit zabudowany jest konstrukcją wsporczą i lampami, a wszystko to możemy dowolnie modyfikować. Jednak staraliśmy się tak skonfigurować światło, aby „pokrywało” nam dwa wspomniana plany bez konieczności dodatkowej, mechanicznej jego modyfikacji. Taki zabieg zdecydowanie upraszcza późniejsze użytkowanie studia. Dodanie do tego automatyki sterowania sprawia, iż możemy dynamicznie przełączać poszczególne sceny oświetleniowe.
Na naszym suficie mieszamy rozwiązania mniej i bardziej budżetowych marek. Są tutaj światła marki SWIT, ale i nieco droższe KinoFlo czy DedoLight.
Wszystkie te lampy mogą pracować w jednej przestrzeni, tworząc uporządkowany, bardzo funkcjonalny kolaż rozwiązań.
Wszystkie zastosowane rozwiązania to lampy LED-owe?
Tak, ale nie boimy się stosować innych rozwiązań. Lampy jarzeniowe czy żarowe dają również interesujące efekty. Szczególnie w przypadku tych ostatnich należy pamiętać o emisji temperatury – studia podcastowe to z założenia małe powierzchnie (uśmiech).
Często zdarza się, iż nasz klient dysponuje lampami i chce je wykorzystać w swoim projekcie. Staramy się użyć jego lamp, ale czasem przekonujemy do użycia nowoczesnego oświetlenia – choćby ze względu na wspomnianą wcześniej emisje ciepła.

Dzisiaj zarządzanie studiem odbywa się przy pomocy kilku różnych peryferiów, ale już niedługo zostanie ono sprowadzane tylko do klawiatury Elgato Stream Deck, na której będą zaprogramowane wszystkie funkcje.
Przejdźmy zatem do sedna produkcji wideo, a więc do kamer. Na jakie zdecydowaliście się tutaj rozwiązania i jakie były najważniejsze elementy, na które zwracaliście uwagę, wybierając konkretne modele, tak aby jak najlepiej pokazać Waszym klientom? Jak zbudować możliwie najbardziej funkcjonalny system kamerowy do takiego studia?
Odpowiem tak: automatyka, automatyka i jeszcze raz automatyka.
Im systemy mają więcej rozwiązań automatycznych, tym są wygodniejsze w użytkowaniu i tym bardziej wspomagają naszą pracę. W przypadku kamer to systemy auto trackimg czy audo loop. Oczywiście jakość też ma ogromne znaczenie. Kultura pracy, optyka, elektronika stosowana dzisiaj w kamerach PTZ czołowych firm jak Canon, Panasonic czy Sony daje ogromny komfort pracy i najlepszą jakość produkcji.
Rozwiązania PTZ, które w łatwy sposób mogą być w pełni sterowalne, a produkcja za ich pomocą w pełni zautomatyzowana, nie są dzisiaj bardzo drogie, a przy nie wygórowanej cenie oferują naprawdę ogromne możliwości. Wspomniany autotracking czy autoloop stosowane w np. kamerach PTZ Canon serii CR-N przy jednoczesnym zastosowaniu w nich bardzo dobrych przetwornikach stanowią bardzo korzystne połączenie ceny do jakości.
Automatyka w kamerach PTZ ułatwia prace realizatorów czy producentów i umożliwia pełną kontrolę nad wszystkimi bez wyjątku funkcjami kamer dzięki systemu sterującego.
W zastosowanych tutaj kamerach wykorzystujemy autotracking. Oko kamery automatycznie podąża za osobą czy osobami znajdującymi się na planie. To upraszcza i wspomaga produkcję.
Wszystkie nasze kamery dają również możliwość pracy w rozdzielczości UHD. Jest to dzisiaj bardzo istotne, aby pracować z możliwie największą wyjściową rozdzielczością, a ewentualnie na dalszym etapie „degradować” sygnał do mniejszych rozdzielczości.
Natomiast na co dzień pracujemy w HD, bo standard 1920×1080 jest dzisiaj wciąż bardzo popularny i zupełnie wystarczający w produkcji podcastowej.
Musimy brać pod uwagę fakt, iż wyższe rozdzielczości wymagają większej mocy obliczeniowej i przestrzeni dyskowych, aby przechowywać zapisany materiał.
Pamiętajmy jednak, iż nie mówimy tutaj o największych studiach broadcastowych, ale niedużych, „sprytnych” studiach podcastowych.
Na co chciałbym zwrócić uwagę, to fakt, iż w naszym projekcie używamy kamer tej samej firmy, ale różnych modeli. Zależało nam by pokazać klientom, aby nie bali się stosowania różnych rozwiązań, ponieważ mamy świadomość, iż wielokrotnie budżet, jakim klient dysponuje, nie jest w stanie sprostać stosowaniu wyłącznie najwyższych modeli. Odpowiednia konfiguracja kamer umożliwia stosowane różnych modeli tego samego producenta, jak i kamer różnych producentów, a my wiemy jak, mówiąc kolokwialnie, „uspójnić obrazek” (uśmiech).

Na planie studia pracują również rozwiązania bezprzewodowe, zarówno mikrofony, jak i odsłuchy douszne zapewniające zwrotną, np. dla prowadzących.
Co ciekawe, jedna z kamer PTZ znalazła się również na suficie i zapewnia bardzo ciekawą perspektywę.
Tak, nazwaliśmy ją kamerą „unboxingową”. Daje ona ciekawą perspektywę, taki „fajny” plan ogólny, jednak nieco inny, wręcz niespotykany w dużych studiach.
Mnóstwo podcasterów i youtuberów tworzy dzisiaj tzw. „unboxingi”, a więc pokazuje jak poprawnie rozpakować dany produkt czy dokonać jego wstępnej konfiguracji. Co ciekawe, widzowie bardzo często pytają o takie materiały i wręcz się ich domagają.
Gdy mówimy „unboxing”, prawdopodobnie u wielu pojawia się uśmiech na twarzy i pytanie „po co pokazywać rozpakowanie?” Jednak ile razy zdarzyło się nam przy nieumiejętnym otwieraniu wymarzonego, nowo zakupionego urządzenia po prostu go zepsuć? Dlatego według mnie „unboxingi” mają niesamowitą wartość.
Na suficie przygotowane zostało również miejsce pod drugą kamerę, nie będzie ona jednak służyła do realizacji „unboxingów”, ale będzie wykorzystywana do pracy z systemem podążania kamer PTZ za realnym operatorem. To rozwiązanie firmy Canon, które przedpremierowo mieliśmy okazję podpatrzeć na targach ISE 2025 i które niedługo zagości w naszym pokazowym studiu.

Korzystając np. z matrycowego mikrofonu Sennheiser TeamConnect Ceiling 2, który oferuje możliwość lokalizowania osoby mówiącej, kadry przełączane będą w sposób automatyczny, a systemy, takie jak np. MultiCAM, będą reagować na głos.
Chociaż do każdej z kamer wpięta jest skrętka, ponieważ korzystacie tutaj z protokołu NDI, to moją uwagę zwróciło to, iż jedna z nich ma wpięty także kabel XLR.
Jest to taki zabieg, który ma na celu pokazać pewną funkcję i zarazem uprościć instalację.
W produkcji video z towarzyszącym audio zawsze pojawia się zagadnienie synchronizacji audio i wideo. Musimy niejako „dopasować” do „opóźnionego” obrazu „przyspieszony” dźwięk. Natomiast prostym i bardzo efektywnym zabiegiem jest „wrzucenie” całej sumy dźwięku w jedną kamerę, i dzięki niej synchronizacja obrazu i dźwięku. Wtedy pozostaje jedynie wysłanie z kamery zsynchronizowanej całości video i audio do dowolnego systemu lub systemów miksujących. adekwatnie przy pomocy takiego prostego zabiegu mamy zsynchronizowane całe audio w całym systemie podcastowym bez konieczności stosowania dodatkowych urządzeń.

W studiu zastosowano również Flip firmy Samsung, z którego przy pomocy połączenia HDMI również można przekazać obraz dla potrzeb transmisji.
Na stoliku przed nami znajduje się panel sterowania do kamer PTZ, który w zdecydowany sposób ułatwia i przyspiesza sterowanie wszystkimi kamerami znajdującymi się w instalacji.
Zgadza się, chociaż tutaj cię zaskoczę. Docelowo ten sterownik będzie zbędny. Stoi on tutaj, ponieważ przyspiesza wstępną konfigurację studia. Gdy studio będzie pracowało produkcyjnie, sterownik okaże się zbędny.
Wynika to z faktu, iż naszym założeniem jest, aby obsługę całego studia sprowadzić do „jednego przycisku”. Powiem więcej, może i choćby ten przycisk nie będzie tutaj potrzebny (uśmiech).
Wspomniany panel niedługo zniknie i zostanie tutaj tylko jedna klawiatura komputerowa i klawiatura Elgato Stream Deck, na której będą zaprogramowane wszystkie funkcje. Zależy nam na tym, aby osoby tworzące podcasty, nie musiały zaprzątać sobie głowy wiedzą techniczną i „przedzierać” się przez rozbudowane menu.
To my jesteśmy od tego, żeby wszystko zaprogramować, żeby wszystko przygotować, a później klient ma jedynie wgrać swój content we wcześniej przygotowane i wskazane przez nas miejsce.
Dodatkowo dajemy możliwość sterowania całym studiem przy pomocy telefonu czy tabletu z wyświetloną wirtualną klawiaturą.
Naszym klientom damy możliwość „bezdotykowej” obsługi studia.
Korzystając z matrycowego mikrofonu Sennheiser TeamConnect Ceiling 2, czy podobnych rozwiązań firmy Shure, który oferuje możliwość lokalizowania osoby mówiącej, kadry przełączane będą w sposób automatyczny, a systemy, jak np. MultiCAM, będą reagować na głos.
W takim wypadku fizyczna klawiatura będzie służyła tylko do włączenia i wyłączenia studia.
Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy nie starali się iść dalej i zaskakiwać naszych klientów nowinkami technologicznymi. W trakcie tegorocznych targów ISE zaprezentowany został system TrackingMaster, który, wykorzystując skanery LIDAR, potrafi lokalizować osoby znajdujące się w studio i w zależności, w którym miejscu się znajdują, wywoływać odpowiednie akcje. Możemy go skonfigurować zatem np. w taki sposób, iż pojawienie się osoby w danym obszarze spowoduje uruchomienie całego studia czy jego wybranych jego elementów. W takim wariancie choćby ten włącznik i wyłącznik nie będą potrzebne! (śmiech) Cały czas dążymy do tego, aby jak najbardziej uprościć i zautomatyzować całą instalację.

Serce studia
Jakie rozwiązania z departamentu audio zastosowaliście w Waszym studiu i jak wygląda tor audio? Z pewnością uwagę przykuwają broadcastowe mikrofony Shure SM7B, kiedyś ikona radia, dzisiaj większości studiów podcastowych.
Również w obszarze audio wdrożyliśmy wiele rozwiązań automatyzujących produkcję treści. W tym konkretnym przypadku korzystamy z miksera Behringer X AIR XR18 – to naprawdę znakomite rozwiązanie, wyposażone w wiele bardzo funkcjonalnych narzędzi. Jak na swoje rozmiary ma on ogrom funkcji. Staraliśmy się dobrać bardzo nowoczesne, chociaż dalej budżetowe rozwiązania, które dają się łatwo sterować, programować.
Jak wspomniałeś, korzystamy z typowo broadcastowych mikrofonów, w tym przypadku Shure SM7 w nowoczesnej wersji dB z wbudowanym przedwzmacniaczem i eliminującym konieczność zastosowania dodatkowych preampów.
Akurat w wypadku tego mikrofonu sygnał trafia do miksera przy pomocy analogowego kabla XLR, jednak w obszarze naszego studia korzystamy nowatorskiej technologii Audio over IP Dante.
Przygotowaliśmy również zestawy mikrofonów i zwrotnych bezprzewodowych w oparciu o rozwiązania firmy Sennheiser.
Wkrótce na planie pojawi się również głośnik. Dzięki współpracy z Commercial Audio, będzie to rozwiązanie firmy Bose Professional. Ponieważ studio będzie pełniło również rolę przestrzeni webinarowej, ten głośnik, mikrofony i zwrotne zapewnią nam komunikację z widzami.

Studio nie zamyka się tylko na jedną platformę realizacyjną. Możemy tutaj zobaczyć możliwości rozwiązań marki Blackmagic, TriCastera, vMIXa czy MultiCama.
Jaki procesor zarządza całym systemem, czy jest to jakieś rozwiązanie ze świata AV-owego?
Jest to zrealizowane dzięki darmowego systemu open source’owego.
Pewnie każdy już wie, o jakim rozwiązaniu mówię, ale możemy zrobić konkurs, co to za system… (śmiech)
Jak wspomniałem, to bezpłatne oprogramowanie, a my nie boimy się stosowania takich rozwiązań. Wymaga ono jednak mnóstwa pracy i wiedzy, aby go zaprogramować. To swego rodzaju platforma, którą trzeba wyposażyć w odpowiednie wtyczki, sekwencje, dodatkowe skrypty programowania, tak aby studio zaczęło żyć.
Różne elementy studia są obsługiwane dzięki różnych protokołów komunikacji i my ich w żaden sposób nie uwspólniamy, tylko po prostu tworzymy adekwatne interfejsy.
Tam, gdzie nie ma dostępnych wtyczek, tworzymy dodatkowe skrypty, tworzymy kod, co dla nas, jako integratora systemów jest absolutnie naturalne. To nasze „glue” (uśmiech).
Należy wspomnieć, iż wyświetlaniem obrazu na monitorach i ekranie LED znajdujących się w studio zarządza platforma Nucleus firmy EvertzAV i jest to właśnie przykład wykorzystania rozwiązania wprost ze świata AV w świecie broadcastowym.
Nucleus również funkcję KVM-u, ponieważ mamy tutaj kilka różnych systemów i przy pomocy rozwiązań EvertzAV możemy obsługiwać każdy z nich w komfortowy sposób dzięki jednego zestawu klawiatura-mysz.

Wdrożony został tutaj również system TrackingMaster, który, wykorzystując skanery LIDAR, potrafi lokalizować osoby w studio i w zależności, w którym miejscu się znajdują, wywoływać odpowiednie akcje. Możemy go skonfigurować zatem np. w taki sposób, iż pojawienie się osoby w danym obszarze spowoduje uruchomienie całego studia czy jego wybranych jego elementów. W takim wariancie choćby włącznik on/off w studiu nie będzie potrzebny i będzie ono zawsze gotowe do akcji!
Czy możesz na koniec powiedzieć, kto powinien przede wszystkim odwiedzić Wasze studio i do jakich odbiorców jest ono kierowane?
Ta przestrzeń powstała z myślą o każdym z naszych partnerów. To miejsce adresowane dla każdej z firm, która przyczyniła się do jego powstania. Chcielibyśmy, aby czuli się w niej komfortowo, prezentując nasze wspólne rozwiązania swoim klientom. Zarówno będą mogli prezentować własne rozwiązania, jak i kompletne studio podcastowe.
Drzwi są otwarte również dla naszych klientów, ale z pewnością korzystać ze studia będzie również Percon Polska wraz z klientami z branży AV. Zapraszamy (uśmiech).
Już pojawiają się także pomysły, aby od czasu do czasu tę przestrzeń wynajmować, zarówno komercyjnie, jak i niekomercyjnie.
Na pewno znakomitą okazją, aby zapoznać się z możliwościami studia, będą nasze dni otwarte, które organizujemy kilka razy w roku.
Również w trakcie Canon Solutions 2025 w CeZaMat nasze studio będzie pracowało i będziemy prezentowali możliwości produkcji zdalnej.
Serdecznie dziękujemy naszym partnerom za pomoc w realizacji tego przedsięwzięcia. W szczególności firmom Samsung, Canon, Vizrt, MultiCam, Neomanuts, Nyquista, Sennheiser, Shure i oczywiście przedstawicielom w/w, Bogusia, Arek, Tomek, Szymon, Andrzej, Stan, Arnaud, Małgosia, Jerzy, Aleksandra, Wiesław, Bartek – dziękujemy!
Szczególne podziękowania dla naszego studiotechowego teamu technicznego za Wasz wkład w budowę i programowanie automatyki. Piotr, Piotr, Cyryl, Maciek, Sylwia i inni – dziękujemy!
rozmawiał: Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”
zdjęcia: „AVIntegracje”