Smartfony tygodnia #204 (przegląd rynku)

4 godzin temu
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #203 – OnePlus 15R (foto: oneplus.com)

Jak w każdy poniedziałek, tydzień tradycyjnie otwieram przeglądem telefonowych nowości i ciekawszych zapowiedzi ostatnich dni. W każdym takim materiale zbieram rynkowe wieści z branży telefonów w zwięzłym, ale treściwym pakiecie informacji.

Podsumowanie segmentu telefonów przygotowuje w schemacie przypomnienia najważniejszych wiadomości ubiegłego tygodnia. Znajdziecie tu najnowsze premiery i nowe technologie związane z telefonami. Nie zabraknie też zapowiedzi i przecieków. Generalnie wszystkiego co najważniejsze w świecie telefonów.

Zapraszam na już 204. przegląd telefonów tygodnia. W ostatnim tygodniu moją uwagę przyciągnęły:

  • podwójnie składany Galaxy Z TriFold od Samsunga (Korea)
  • nubia Fold – najtańszy składany telefon w formacie „książeczki” (Japonia)
  • nubia Flip3 ewolucyjny upgrade dla niedrogiego flip-phone’a
  • OnePlus 15R odkrywa kolejne specyfikacje (zapowiedź telefona)
  • Motorola Edge 70 w kolorze Pantone Color of the Year 2026
  • nowy Jolla Phone z Sailfish OS 5 (rywal dla Androidów, iOS i HarmonyOS)

Rynek telefonów (XXX tydzień 2025 roku)

Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian, trendów i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po mniej istotne.

Kącik rekordów (liczby i statystyki):

  • 8300 mAh – taką baterię otrzymał OnePlus 6T (czy tyle samo pojawi się w globalnym OnePlus 15R?)
  • 200 mpx – takiej rozdzielczości sensory wprowadzą niebawem Sony (Lutia 901) i OmniVision (OVB0D)
  • 2500-2700$ (4 mln wonów) – ok. takiej kwoty ma kosztować w Korei podwójnie składany Galaxy Z TriFold
  • 49.7% – to udziały desktopów w ruchu internetowym w październiku (po raz pierwszy od 5 lat wynik ten przewyższył ruchu na mobilnych urządzeniach, które w ostatnim czasie dominowały i miały ponad 60%) | wg Jemlit
  • 7000 mAh – taką pojemność baterii ma zaoferować vivo X300s z Dimensity 9500+ (zapowiadany na Q1 2026)
  • 16 – aż na doświadczeniu z tyloma „składakami” ma bazować konstrukcja podwójnie składanego Galaxy Z TriFold
  • 14% – o tyle wzrosła sprzedaż składanych telefonów w Q3 2025 | Counterpoint Research
  • 64% – takie udziały w sprzedaży „składaków” w Q3 2025 miał lider – marka Samsung (+32% r/r) | jw
  • 15% – dopiero takie udziały miała druga na liście marka (Huawei) | wg Counterpoint Research
  • 2.5% – taki udział w ogólnej sprzedaży stanowiły w Q3 2025 składane telefony | jw

Latest Insights: Global Foldable Smartphone Shipments Hit Record in Q3 2025, Setting Stage for a Breakout 2026

Key Takeaways:
Global foldable smartphone shipments grew 14% YoY in Q3 2025 to reach an all-time-high quarterly volume, with the strongest uplift coming from… pic.twitter.com/ijXvmei6Pf

— Counterpoint Research (@CounterPointTR) December 3, 2025

  • 12 – tyle lat kończy marka OnePlus (a pamiętam jak pisałem o ich pierwszym telefonie)
  • 1.5% – o tyle wzrośnie sprzedaż telefonów w 2025 roku (z uwagi na świetne wyniki iPhone’ów 17) | wg IDC
  • 1.25 mld – tyle telefonów ma się sprzedać przez cały 2025 roku | prognozuje IDC
  • 247 mln – choćby tyle iPhone’ów 17 może trafić do klientów w 2025 roku | wg IDC
  • 3 933 699 – tyle punktów zdobył w listopadzie rekordzista wydajności w rankingu AnTuTu (RedMagic 11 Pro). Na podium były jeszcze dwa inne modele ze Snapdragonem 8 Elite 5 – iQOO 15 (z 3 778 286) i OnePlus 15 (z 3 589 169). Na 4 i 5 pozycji znalazły się vivo X300 Pro i Oppo Find X9 Pro z Dimensity 9500.
  • 4000 zł – tylko lekko ponad taką kwotę mają kosztować nowe nubie Fold w Japonii (to najtańsze „książeczki” na rynku)
  • 40.3-47.7% – aż tyle mógł stracić na wartości iPhone Air odkąd trafił do sprzedaży (co się dziwić, jak został wprowadzony na siłę – kto dziś kupuje telefon z jednym aparatem…) | wg danych SellCell

Z ciekawszych dla posiadaczy telefonów ogłoszeń:

  • Xiaomi, Oppo i vivo rezygnują z modeli Air (reakcja na słabą sprzedaż smukłego iPhone’a) | wg Digitimes
  • iPhone SE dołączył do listy przestarzałych urządzeń (koniec wsparcia w autoryzowanych serwisach)
  • Apple odmówiło preinstalacji rządowych aplikacji na pokładzie iPhone’ów
  • wizualny planer Tiimo został aplikacją roku na iPhone’a (w oficjalnym App Store Award 2025)
  • Google uruchomił kolejne aktualizacje Androida 16 w ramach AI (już nie tylko dla własnych Pixeli)
  • Infinix Note 60 Ultra może być pierwszym telefonem zaprojektowanym wspólnie z Pininfarina (to pierwsza taka kooperacja w branży telefonów – dotąd marka była znana z projektowania samochodów)
  • Samsung zwiastuje możliwości układu Exynos 2600 (być może pierwszy w technologii 2 nm):

Ciekawsze telefonowe zapowiedzi:

  • jeszcze w grudniu chińska premiera telefonów vivo S50 (ze Snapdragonem 8 Gen 5)
  • 12 grudnia w Koreai odbędzie się prezentacja podwójnie składanego Galaxy Z TriFold
  • topowy vivo X300 Ultra zadebiutuje w Q1 2026 (poprzednik pojawił się w kwietniu)
  • Samsung planuje w przyszłym roku premiery dwóch „książeczkowych” Foldów | wg inf. z Korei
  • wkrótce globalna premiera serii Redmi Note 15 (w Chinach debiutowała w sierpniu)
  • podwójnie składany Android od Xiaomi zadebiutuje w Q3 2026 roku

1. Podwójnie składany Galaxy Z TriFold (smartfon tygodnia)

Huawei był pierwszym producentem telefonów, który wprowadził na rynek podwójnie składaną konstrukcję. Tablet zginany w trzy skrzydełka będzie miał też Samsung. Gigant z Seulu zaprezentuje w grudniu swoją najnowszą jednostkę i na początek będzie ją oferował na terenie swojego kraju. Bardziej globalna dostępność ma zostać rozwinięta w przyszłym roku. W koreański wonach wychodzi prawie 3.6 miliona, czyli przeliczając na bardziej zrozumiałą walutę – ok. 2500$. Prezentację modelu zapowiedziano na 12 grudnia.

Galaxy Z TriFold (foto: Samsung)

Co nowego w Galaxy Z TriFold? Hybryda tabletu ze telefonem od Samsunga ma podobny format do Huawei Mate XT, ale inne składanie urządzenia. Chiński model składał się w stylu harmonijki. Koreański wygląda nieco jak tablet z doczepionym na tyle telefonem. Mniejszy wyświetlacz jest obsadzony centralnie a boczne elementy większego panel składane do środka. Właśnie takim projektem Samsung chce pokazać, iż jest globalnym liderem w segmencie foldable. Napisałem to, bo producent faktycznie ma najdłuższy staż na rynku (już szesnaście składanych telefonów).

Jak prezentują się główne specyfikacje podwójnie składanego modelu? Główny wyświetlacz z dwoma przegubami ma 10 cali. Ten zewnętrzny klasyczne 6.5″. W najwęższym punkcie tableto-smartfon ma 3.9 mm, natomiast po złożeniu – 12.9 mm. To wszystko waży 309 gramów. Dla porównania, Huawei oferuje odpowiednio 3.6 mm i 12.8 mm. Na razie ciężko ocenić jak bardzo widoczne są ekranowe zgięcia, ale po zamknięciu się ze sobą nie stykają (prześwit ma być ponoć możliwie minimalny i pewnie niewidoczny).

Niedługo Galaxy Z TriFold ma być dostępny na Tajwanie, w Singapurze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a w USA (i pewnie innych krajach zachodnich) w pierwszym kwartale 2026 roku. Z góry zakładam, iż ten telefon pojawi się na targach CES. Na pokładzie ma pracować customowy Snapdragon 8. Bateria ma tylko 5600 mAh, ale jest rozłożona na trzy ogniwa, by całość konstrukcji była smuklejsza. Urządzenie ma być ładowane z mocą 45W. A moduł fotograficzny? Wygląda dobrze, choć nie high-endowo. Zestaw kamerek jest potrójny: 12 mpx ultra wide, 200 mpx (aparat główny) i teleobiektyw 10 mpx. To w zasadzie chyba ten sam komplet, który znam ze składanego Galaxy Z Fold7. W obu ekranach 10-megapikselowe selfiaki.

  • Plusy: w końcu model tego formatu od lidera branży (szczególnie tej foldable)
  • Minusy: ograniczona dostępność i wysoka cena urządzenia

2. nubia Fold – najtańszy składany telefon w formacie „książeczki” (Japonia)

nubia Fold (foto: zte-nubia-new-cpn.jp)

Przejdźmy do „normalniejszych” modeli smarttfonów o składanym formacie. Gdy ZTE wkraczało do działu „składaków”, ich Flipy zaoferowały standardy giętkich Androidów w chyba najtańszej na rynku cenie. Teraz podobną strategię widzimy w pierwszej tej marki „książeczce”, czyli większym ze składanych modeli. nubia Fold ma mocny układ obliczeniowy, znany format, ale proponowany w przystępniejszej formie. W Japonii, gdzie telefon wchodzi na rynek, jego cena w przeliczeniu na złotówki wyniesie lekko ponad 4000 zł (nie licząc ceł i podatków). Globalna dostępność dopiero od przyszłego roku.

Co nowego zaoferuje nubia Fold? Zacznijmy od tego, iż w tym konkretnym przypadku, wszystko w telefonie jest dla ZTE nowe. Fold to wejście marki w nowy dział telefonów, więc przy ewentualnym zakupie (zakładając globalną dostępność) warto mieć to gdzieś z tyłu głowy. Doświadczenie z Flipów nubia ma, ale większe „składaki” to nieco inne możliwości w ramach giętkiej konstrukcji. Nubia Fold ma zeszłorocznego Snapdragona 8 Elite, 12 GB RAM, 256 GB na dane, a także rekordowo pojemną w tej klasie telefonów baterię 6560 mAh (z 55W). Z ważniejszych parametrów przy tego typu jednostkach podałbym grubość urządzenia. Po złożeniu ma 11.1 mm, wiec daleko od rekordów liderów branży.

Żeby obniżyć cenę „poskąpiono” nieco na zestawie fotograficznym. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Kamerka główna i ultra wide mają po 50 mpx. Do tego sensor 5 mpx do makro. W obu ekranach są selfiaki po 20 megapikseli. Wyświetlacze mają 6.5″ i 8″ oraz odświeżanie 120Hz.

  • Plusy: to chyba najtańszy Fold na całym rynku (nie kojarzę tańszego)
  • Minusy: Android 15 na pokładzie w momencie premiery innych telefonów z nowszym Androidem 16 to jakieś nieporozumienie (niepoważne podejście w walce o uwagę klienta)

3. nubia Flip3 ewolucyjny upgrade dla niedrogiego flip-phone’a

Trzecia odsłona flip-phone’a (mniejszego formatu telefona typu foldable) od nubii to drugi z nowo zaprezentowanych Androidów marki na terenie Japonii. Obie jednostki wejdą tam do sprzedaży dopiero w połowie stycznia. Flip3 kontynuuje podejście zastosowane wobec poprzedników. Ma to być przystępniejszy cenowo telefon w składanej konstrukcji. Oczywiście z odświeżonym wnętrzem. Co prawda, cennika jeszcze nie zdradzono, więc trudno oceniać stosunek możliwości do ceny, ale można śmiało założyć, iż propozycja będzie optymalna. Powinna zaoferować standardy, ale bez rozbijania banku, jak ma to miejsce w przypadku wielu bezpośrednich konkurentów.

nubia Flip3 (foto: mubia.com)

Co nowego zaoferuje nubia Flip3? Smartfon jest napędzany układem Dimenstiy 7400X (poprzednik proponował Mediatek Dimensity 7300X). Ma też 6 GB RAM i 256 GB przestrzeni na dane. Skadany ekran to panel o przekątnej 6.9″ i rozdzielczości Full HD+. Odświeżanie 120Hz. Z kolei zewnętrzny AMOLED tym razem zajmuje większość powierzchnię klapki. Ma 4″, a więc wielkość nawiązującą do rywali. Wcześniejszy model dysponował 3-calowym wyświetlaczem w wertykalnym ułożeniu zaraz obok kamerek. Tym razem je „oblewa”. Główna kamerka ma 50 mega, a towarzyszy jej aparat ultra-wide 12 mpx. Na froncie selfie z 32 mpx. Bateria pojemniejsza od poprzednika. Z 4325 mAh zrobiło się teraz aż 4610 mAh. Konstrukcja ze szczelnością IP54.

  • Plusy: utrzymywanie przystępniejszego charakteru w tej sekcji urządzeń
  • Minusy: brak najnowszego Androida prosto z pudełka (choć pewnie przyjmie go przez update)

4. OnePlus 15R odkrywa kolejne specyfikacje (zapowiedź telefona)

17 grudnia, czyli już lada moment, europejską ofertę OnePlusa ma poszerzyć model 15R, czyli wariacja flagowego Androida najnowszej, świeżej generacji. Jeszcze nie jest do końca pewne, czy będzie to rebrandowany OnePlus Ace 6T z chińskiego rynku, ale wiele ze specyfikacji zaczyna się pokrywać. Można w ciemno obstawiać, iż większość rozwiązań między obiema jednostkami będzie identyczna. Jako, iż w Chinach odsłonięto już wszystkie informacje na temat OnePlusa Ace 6T, to chyba śmiało można zacząć przyglądać się tej propozycji. Jest wysoce prawdopodobne, iż OnePlus 15R zaproponuje ten sam zestaw parametrów.

Co nowego zaoferuje OnePlus 15R? Sporo ze specyfikacji nadchodzącego telefonu zauważono w Geekbench. Wiele z parametrów tam widocznych się potwierdziło. Wewnątrz odmiany 15R znajdziemy Snapdragona 8 Gen 5, 12 GB RAM, no i aktualnego Androida 16. jeżeli 15R jest globalnym wydaniem Ace 6T to bardzo dobrze będzie wyglądać temat odświeżania ekrany (165Hz), pojemna bateria (7400 mAh, czyli mniej od Ace z 8300 mAh), wsparcie customowymi chipemai G2 dla Wi-Fi i ekranu. Do tego z efektowną szczelnością (IP66/68/69/69K).

Podam może najważniejsze rozwiązania zaoferowane w OnePlus Ace 6T. Chiński model ma ekran AMOLED 6.83″ (1800 nitów jasności, 1.5K rozdzielczości i 165 Hz odświeżania). Panel zgodny z Dolby Vision oraz HDR10+. W najmocniejszej konfiguracji z 16 GB RAM (LPDDR5X) i do 1 TB (UFS 4.1). Telefon ma udoskonaloną komorą chłodzącą i tryb gamingowy. Zestaw fotograficzny to w sumie trzy kamerki. Z tyłu połączenie aparatu głównego 50 mega (Sony IX906) z OIS i pomoc kamerką 8 mega (ultra wide). Na froncie aparat 16 mpx. Łączność topowa: Wi-Fi 7, Bluetooth 6.0, USB-C 2.0. W Chinach telefon startuje od 2600 juanów, czyli ok. 365$ (nie licząc ceł i podatków). W Chinach do kupienia jest specjalna wersja Genshin Impact Kamisato Ayaka Limited.

  • Plusy: ekran 165Hz, mocny Snapdragon, wysokie normy odświeżania
  • Minusy: bateria o mniejszej pojemności od chińskiego odpowiednika(7400 vs 8300 mAh)

5. Motorola Edge 70 w kolorze Pantone Color of the Year 2026

Pod koniec roku Pantone już tradycyjnie odsłania kolor przyszłego roku. W 2026 roku będzie nim Cloud Dancer (11-4201), który jest „subtelną, lekko przełamaną bielą, symbolizującą spokój, równowagę i harmonię”. Malowanie w kolorze Pantone Color of the Year 2026 zostało zastosowane w nowej Motoroli Edge 70, który przy okazji dozdobiono kryształkami Swarovskiego. Partnerstwo w temacie wykończenia kolorystycznego między Pantone i Motorolą trwa już od kilku lat. Specjalna edycja telefona różni się od tej normalnej jedynie estetycznie. W środku bez zmian. Model Edge 70 debiutował w październiku w trzech kolorach: Gadget Gray, Lily Pad i Bronze Green. Ten czwarty w ramach The Brilliant Collection będzie raczej limitowany i dostępny na wybranych rynkach. Jeszcze nie wiadomo, czy pojawi się w Polsce. Ceny nie określono, ale będzie pewnie drożej od bazowego wariantu za 3499 zł.

  • Plusy: specjalna edycja z kryształkami Swarovski i kolorze roku Pantone
  • Minusy: to wydanie będzie limitowane (i z ograniczoną dostępnością do wybranych rynków)


6. Nowy Jolla Phone z Sailfish OS 5 (rywal dla Androidów, iOS i HarmonyOS)

Smartfony Jolla Phone już gościły na moim blogu. Zwykle w formie ciekawostek, gdyż udziałowo nie nawiązywały walki z platformami iOS lub Androida, a także z Harmony OS od Huawei. Te bardziej niszowe propozycje starają się jednak zwrócić na siebie uwagi dzięki systemowi Sailfish OS. W ramach najnowszej propozycji telefonu już w piątej odsłonie. Twórcy wyraźnie podkreślają europejskie pochodzenie, wskazując, iż dwóch liderów w sekcji mobilnego systemu pochodzi z USA, jeden (Harmony OS) z Chin, natomiast Sailfish OS ma być alternatywą ze Starego Kontynentu. Europa w ostatnich latach straciła konkurencyjność w wielu obszarach gospodarki, niestety nie z uwagi na obywateli, a nadregulacji, dziwnych decyzji strategicznych i… głupoty (podcinania sobie skrzydeł). Jako mieszkaniec Europy ubolewam nad tymi działaniami, które wyglądają na istny sabotaż i autodestrukcję na rzecz innych rynków.

Jolla Phone Sailfish OS 5 (foto: jolla.com)

Co proponuje europejski Jolla Phone z Sailfish OS 5? Najnowsza generacja telefona ponownie wyróżnia się niezależnym softem. To właśnie on ma przyciągać uwagę klientów, którzy wolą mieć kontrolę nad swoimi danymi (nie tylko tymi w pamięci, ale i związanymi z ruchem, lokalizacją i sposobem użytkowania telefonu). Jolla przekonuje, iż jest czwartym typowo komercyjnym systemem mobilnym na rynku i jedynym tego typu (zapewne chodzi o udziały) z Europy. telefon w najnowszym wydaniu otrzymał upgrade hardware, by lepiej nawiązywać do aktualnych możliwości rynku. OS fińskiego projektu przez cały czas bazuje na Linuksie. Nowa propozycja zadebiutuje w Europie w pierwszym półroczu 2026 roku, więc na ten moment to bardziej zapowiedź. Do 4 stycznia można zresztą składać depozyt (99 €) na 2000 pierwszych jednostek. Pełna kwota za telefon dla tych klientów wyniesie łącznie 499€, natomiast dla kolejnych chętnych wzrośnie do 599-699€.

Jolla Phone na 2026 rok proponuje układ MediaTek z 5G (z dual micro-SIM, ale nie sprecyzowano jaki to konkretnie chipset), 12 GB RAM, 256 GB n dane (+ microSDXC do 2 TB), ekran AMOLED 6.36″ (FHD+), wymienną baterię 5500 mAh, łączność WiFi 6, Bluetooth 5.4 oraz NFC, fizyczny przycisk prywatności, wsparcie dla aplikacji Androida z Jolla AppSupport, a także skaner palca w bocznym przycisku. Wspomniany kill switch odcina mikrofon, kamerkę i łączność, ale zdaje się, iż bardziej software’owy. Fotograficznie jest to dość przeciętna propozycja. Aparat główny ma te standardowe 50 mega (obiektyw wide), ale pomaga mu tylko kamerka ultra wide z 13 mpx.


Kącik ostatnio publikowanych treści

W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych telefonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.

7. Aktualnie użytkuję: iPhone 17 Pro Max i Nothing Phone (3)

W 2025 roku zaktualizowałem modele telefonów, które na co dzień użytkuję w sposób bardziej osobisty. Z uwagi na branżę w jakiej działam, mam spore możliwość w ramach testowania różnych odmian telefonów, ale „służbowo” (również na potrzeby bloga) lubię trzymać się konkretnych modeli na dłużej. Jak zwykle starając się dysponować możliwie najnowszymi wersjami dwóch najpopularniejszych systemów operacyjnych (zamiennie stosując iOS i Androida). Aktualnie w mojej kieszeni noszę iPhone’a 17 Pro Max i Nothing Phone (3).

Obu świeżym telefonom poświęciłem na blogu trochę uwagi w ramach możliwie obiektywnych testów. Analizy modeli przeprowadzałem w podobnym okresie, czyli w okresie wzmożonych premier topowych telefonów wielu marek. Upgrade iPhone’a 17 Pro Max analizowałem w odniesieniu do użytkowanego przez trzy lata iPhone’a 14 Pro. Nothing z kolei oceniałem jako jednostkę starającą się odróżnić od większości bezpośrednich rywali.

  • sprawdź: mój test iPhone’a 17 Pro Max
  • sprawdź: mój test Nothing Phone (3)

8. Najlepsze flagowe telefony na 2026 rok

Xiaomi 17 Pro (foto: mi.com)

Z okazji dwusetnego podsumowania tygodnia na rynku telefonów przygotowałem świeże zestawienie najciekawszych modeli we flagowym wydaniu. Swoje telefony premium przedstawiły już praktycznie wszystkie marki, więc zrobiłem listę najlepszych propozycji. Konkurencja z roku na rok coraz większa, więc producenci starają się mocniej wyróżniać swoje jednostki. Robią to na wiele sposobów. Jedne skupiają uwagę na aspektach fotograficznych, inne na mocy w ramach gamingu, a są też propozycje ukierunkowane na rozwiązania głębiej adaptujące AI. Moja lista high-endowych telefonów jest bez rankingu. Wyszczególniłem najciekawsze wyróżniki każdego modelu. Wskazałem też ich wady. Podałem cenniki. Możecie samodzielnie porównywać. Mam nadzieję, iż w jakiś sposób ułatwiłem potencjalny zakup. Część z modeli testowałem osobiście. Liczę, iż bezpośrednich analiz będzie przybywać. Marki zapraszam w tej sprawie do kontaktu.

Sprawdź: zestawienie najlepszych telefonów na 2026


9. Najlepsze foto-smartfony 2025/2026 (mobilna fotografia)

nubia Z80 Ultra Photographer kit (foto: nubia)

Swoje flagowe propozycje telefonów przedstawiły już praktycznie wszystkie liczące się na rynku marki. Mogłem się zatem wziąć w końcu za coroczne podsumowanie i zestawienie najlepszych foto-smartfonów nowej generacji. Tej jesieni przygotowałem listę najciekawszych modeli, które kuszą zestawami wyższej jakości aparatów. Większość z tych propozycji ma bardzo konkurencyjne rozwiązania. Każda stara się zaoferować coś unikatowego, rozwijać silnik obrazowania i funkcje fotograficzne. W wielu z telefonów przy budowie modułu fotograficznego biorą udział marki specjalizujące się branży aparatów. Partnerstwo z ZEISS, Leica, Hasselblad, czy RICOH dodaje prestiżu i pomaga dostarczyć ciekawsze kalibracje profili i stylów dostępnych w aplikacjach aparatu. Listę zbudowałem bez rankingowania telefonów.

Sprawdź: najciekawsze foto-smartfony (2025/2026)


10. Składany Honor Magic V3 w moich rękach

Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak telefon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.

Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3


11. Podwójnie składane telefony (lista modeli)

Tecno Phantom Ultimate 2 (foto: Tecno Mobile)

Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli telefonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy telefonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, iż urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:

Przeczytaj: podwójnie składane telefony (hybrydy tabletów)


12. Jak wybrać składany telefon? – mini poradnik

vivo X Fold3 Pro (foto: vivo.com.cn)

Swój pierwszy składany telefon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany telefon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany telefon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.

Sprawdź: jak wybrać składany telefon?


13. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)

RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, iż odświeżę zestawienie składanych telefonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można w tej chwili kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych telefonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane telefony (flip-phone’y) 2024 roku


14. telefony, o których piszę

Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako właściciel pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo telefony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.

Przeczytaj: smartfony, o których piszę


Idź do oryginalnego materiału