Smartfony tygodnia #201 (przegląd rynku)

21 godzin temu
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #200 – Realme GT 8 Pro Aston Martin (foto: Realme)

Jak w każdy poniedziałek, tydzień tradycyjnie otwieram przeglądem telefonowych nowości i ciekawszych zapowiedzi ostatnich dni. W każdym takim materiale zbieram rynkowe wieści z branży telefonów w zwięzłym, ale treściwym pakiecie informacji.

Podsumowanie segmentu telefonów przygotowuje w schemacie przypomnienia najważniejszych wiadomości ubiegłego tygodnia. Znajdziecie tu najnowsze premiery i nowe technologie związane z telefonami. Nie zabraknie też zapowiedzi i przecieków. Generalnie wszystkiego co najważniejsze w świecie telefonów.

Zapraszam na już 201. przegląd telefonów tygodnia. W ostatnim tygodniu moją uwagę przyciągnęły:

  • [testy] iPhone 17 Pro Max i jego „ogromna” bateria
  • seria Oppo Reno15 z aparatem 200 mega (debiut w Chinach)
  • flagowe OnePlusy 15 już z globalną premierą
  • Viwoods AiPaper Reader z ekranem E Ink Carta 1300
  • zapowiedź serii Honor 500 i 500 Pro (w Chinach)

Rynek telefonów (XLVI tydzień 2025 roku)

Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian, trendów i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po mniej istotne.

Kącik rekordów (liczby i statystyki):

  • 4.2 mm – taką smukłość może mieć podwójnie składany Galaxy TriFold (po złożeniu 14 mm) | wg Evana Blassa
  • 54% – choćby takie zniżki na swoje AGD planuje marka MOVA w Black Friday (7.11-1.12)
  • 1.15 mm – tak wąskie ramki mają ekrany w Oppo Reno15 i Reno15 Pro (na razie tylko Chiny)
  • 1.3 mln – tylko tyle smukłych Galaxy S25 Edge sprzedał Samsung (to o 74% mniej od S25+) – oznacza to bardzo prawdopodobną anulację następcy (chyba, iż marka będzie chciała mieć go pokazowo)
  • 60W – o takiej mocy ładowania mówią spekulacje rynkowe nt ładowania Qi w Galaxy S26 Ultra
  • 15% – takie udziały w sprzedaży składanych telefonów na terenie Europy miał lider (Motorola Razr 60) – w pierwszej połowie 2025 wyprzedził drugiego Pixel Folda 9 Pro Fold | wg Counterpoint Research
  • 7.62 mln – tyle składanych telefonów sprzedano w Chinach w pierwszych trzech kwartałach 2025 | wg IDC
  • 10.7Gbps – takie prędkości ma osiągać w Galaxy S26 pamięć operacyjna (LPDDR5X). Będzie to o 10% więcej od aktualnych kości z 9.6Gbps

Z ciekawszych dla posiadaczy telefonów ogłoszeń:

  • satelitarne mapy i zdjęcia mogą dotrzeć na iPhone’y | wg Wall Street Journal
  • rendery Galaxy S26+ sugerują przedwczesne plotki o uśmierceniu tej wariacji telefona
  • listopadowy Pixel Drop wprowadza na wybranych rynkach podsumowania AI dla powiadomień i tryb Remix w Wiadomościach (update obejmie Pixele 9 lub nowsze)

Ciekawsze telefonowe zapowiedzi:

  • w grudniu możliwa chińska premiera Xiaomi 17 Ultra (globalnie w lutym) | wg Digital Chat Station
  • listopad/grudzień to możliwy termin premiery serii Honor 500 (w Chinach)
  • styczniowe Galaxy Unpacked (dla Galaxy S26) jest jednak prawdopodobne, a start sprzedaży może nastąpić 25 lutego (plotki z zeszłego tygodnia mówiły o potencjalnym opóźnieniu) | info z Korei
  • iPhone Air 2 może zadebiutować z opóźnieniem, tj. we wrześniu 2026 roku (razem z iPhone Fold, iPhone 18 Pro i iPhone 18 Pro Max) | wg The Information
  • w grudniu premiera vivo S50 i S50 Pro mini (Chiny) | wg Digital Chat Station
  • 5 grudnia prawdopodobna premiera podwójnie składanego Galaxy Z TriFold | wg Evana Blassa

1. [testy] iPhone 17 Pro Max i jego „ogromna” bateria

Recenzowanie pracy baterii po miesiącu korzystania ze telefona, gdy ten ma przecież świeżutką baterię, mija się z celem. Wszystkie telefony po wyjęciu z pudełka działają dobrze (nie licząc wadliwych jednostek). Coś jednak o akumulatorze nowych iPhone’ów 17 można napisać. Apple powiększyło pojemności ogniw wszystkich tegorocznych modeli. Najefektowniej, choć przez cały czas słabiutko w porównaniu z konkurencją, wygląda bateria w testowanym przeze mnie iPhonie 17 Pro Max.

Apple pisze o „rekordzie wszechczasów”, ale 4823 mAh to wynik mizerny przy ogniwach S/Ci w chińskich telefonach. Te proponują dziś choćby 6000-7500 mAh. iPhone’y 17 mają baterie Li-Ion. W porównaniu do konkurencji jest słabo, ale amerykańska spółka obiecuje poprawę efektów w zestawieniu z poprzednimi swoimi telefonami. Wraz z oszczędniejszymi układami A19 Pro optymalizacja pracy ma wydłużyć działanie baterii. Na jak długo to wystarczy? Nie wiem, ale mam niezbyt przyjemne doświadczenie z czasem pracy iPhone’ów. Mój poprzedni 14 Pro radził sobie całkiem nieźle zanim nie wgrałem mu na pokład iOS 26. Ze telefonem nie było jednak tak źle, jak w kilku przypadkach w mojej rodzinie (dwa napuchnięte modele).

Ciekawe, iż na oficjalnej stronie Apple podano, iż iPhone 17 Pro Max działa choćby o 3 godziny dłużej, ale… w porównaniu do iPhone’a 15 Pro Max. Dlaczego marka nie zestawiła jednostki z poprzednikiem? Nowe baterie są nie tylko pojemniejsze, ale i szybciej ładowane. W specyfikacjach znalazłem info o przewodowym ładowaniu z maksymalnie 40W. Bezprzewodowo też są poprawki, bo iPhone’y 17 wspierają nowszy standard Qi2.2 (oczywiście przez cały czas z magnetycznym MagSafe). Indukcyjnie mamy teraz aż 25W. Apple podaje, iż nowe iPhone’y naładujemy od zera do połowy już w 20 minut. Poprzednio zajmowało to pół godziny. Nie zabraknie tez zwrotnego ładowania. Tu widzę przewodowe 4.5W. Generalnie, gdy zerkniemy na ofertę konkurencji, te wszystkie liczby nie robią wrażenia. jeżeli jednak zestawić to z wcześniejszymi iPhone’ami – jest jakiś postęp.


2. Seria Oppo Reno15 (smartfon tygodnia)

Reno15 Pro (foto: Oppo)

Seria Reno14 debiutowała w Polsce całkiem niedawno. Średniopółkowe Androidy od Oppo są odświeżane średnio co pół roku, więc w Chinach pojawia się już kolejna odsłona tego telefonu. Pokaz premierowy zaplanowano na 17 listopada. Stylistycznie prawie bez zmian. Zaktualizowano wnętrze. Reno15 i Reno15 Pro mają dysponować tym samym zestawem fotograficznym oraz nowym, 200-megapikselowym aparatem głównym.

Co w środku Oppo Reno15? Parametry obu Androidów pojawiły się w bazie China Telecom. telefony mają inne wielkości ekranów, baterii i pewnie też konfiguracji pamięci (i kolorystyką obudowy). Wyświetlacze OLED (odpowiednio 6.32″ i 6.78″) są płaskie i niemal bezramkowe. Obramowanie ma tylko 1.15 mm. Oczywiście z odświeżaniem 120Hz. W obu Reno piętnastej generacji pracuje ten sam układ Dimensity 8450. Baterie są spore i mają po 6200/6300 mAh. Android 16 oczywiście prosto z pudełka. W poniedziałek poznamy pełniejsze parametry.

  • Plusy: ten sam zestaw fotograficzny w obu wariacjach
  • Minusy: premiera w Polsce pewnie dopiero w 2026 roku

3. Flagowe OnePlusy 15 już z globalną premierą

Zaledwie dwa tygodnie po swojej chińskiej premierze flagowe OnePlusy 15 pojawiają się w edycji globalnej. Chińska firma proponuje w Europie swoje topowe Androidy w dwóch konfiguracjach pamięci. Model z 12/256 GB wyceniono na 950€ (3999 zł), natomiast droższy 16/512 GB kosztuje 1100€ (4699 zł). Generalnie jest zatem taniej od bezpośredniej konkurencji, ale mówimy o propozycji bez wariacji Pro. Warto dodać, iż polski cennik jest atrakcyjniejszy od tego startowego dla poprzedniej generacji. OnePlus nie dysponuje już high-endowym modelem od kilku generacji (chyba, by nie odbierać klientów Oppo). OnePlus 15 przypomina Oppo Find X9, ale w tym roku już bez fotograficznych rozwiązań Hasselblad.

Co nowego w OnePlus 15? Koniec partnerstwa z Hasselblad nie oznacza pogorszenia modułu fotograficznego. Marka proponuje potrójny zestaw aparatów 50 megapikseli wykorzysta nowy silnik Lumo Condensed Light Imaging od Oppo (które z Hasselblad działa dalej). Peryskopowy teleobiektyw ma optyczne 3.5x, a video jest nagrywane w 4K/120fps z Dolby Vision. OnePlus 15 to kolejny przedstawiciel z high-endowym układem Snapdragon 8 Elite 5 od Qualcomm, więc mocy mu nie zabraknie. Chip obsłuży obrazowanie, gry, ale też ekran o wysokim odświeżaniu 165Hz (poprzednik miał 120Hz). OnePlus postawił na wyświetlacz 6.78″ z FHD+ – najnowszy panel X3 od BOE z bardzo smukłym obramowaniem 1.15 mm. W najnowszej generacji jest bez żadnych zakrzywień.

Bardzo dobrze wygląda też sprawa baterii, której pojemność 7300 mAh udało się względem chińskiego odpowiednika utrzymać. Nie wszystkim flagowym propozycjom z Chin się to udaje. Akumulator jest ładowany z maksymalną mocą 120W (i 50W bezprzewodowo). Na pokładzie telefona pracuje oczywiście najnowszy Android 16 z nakładką ColorOS 16. Wspomnę jeszcze o niezłej szczelności z certyfikacją IP69K.

  • Plusy: bardzo pojemna baterii, tańszy od poprzednika, flagowe specyfikacje
  • Minusy: koniec współpracy z Hasselblad, brak propozycji Pro

4. Viwoods AiPaper Reader z ekranem E Ink Carta 1300

AiPaper Reader (foto: viwoods.com)

Coraz częściej do moich telefonowych przeglądów trafiają e-papierowe telefony. Choć telefony te z uwagi na inny panel mają swoje ograniczenia, to zainteresowanie nimi rośnie. Głównie z uwagi na dłuższy czas pracy i czytelniejszy wyświetlacz dla statycznych treści. Kolejną propozycją z ekranem E Ink jest AiPaper Reader od Viwoods. Czy propozycję tę można jednak uznać za telefon?

Co zaoferuje AiPaper Reader? Viwoods proponuje podobne do rywali funkcje, czyli koncentrację na treściach z mniejszą dynamiką. Nie obejrzymy na tym telefonie filmów, nie pogramy też w gry, ale odczytamy dokumenty, przejrzymy sieć. Bez kolorów, ale z rozwiązaniami AI. Marka zaproponowała na pokładzie integrację z ChatGPT. kooperacja z modelami AI ma pomagać w przetwarzaniu treści (tłumaczenia, podsumowania, wyjaśnianie, porównania itd.). Mówimy zatem o czytniku z elementami Sztucznej Inteligencji.

Jeśli chodzi o najważniejsze specyfikacje AiPaper Reader to są one dość podstawowe. Ekran o przekątnej 6.13″ to wyświetlacz E Ink Carta 1300 (z 300 ppi). Panel ten jest naturalnie przyjaźniejszy wzrokowi (z opcjami dopasowania jasności). Za łączność odpowiada Wi-Fi, Bluetooth i 4G LTE. Jest też Android 16, ale z tego co widzę, nie jest to telefon (stąd Reader w nazwie). Tutaj lepiej kierować wzrok na konkurencję w postaci HiBreak Pro. Na pokładzie pracuje ośmiordzeniowy chip (6 nm). Jest wspierany 4 GB RAM i 128 GB na dane. Bateria ma tylko 2580 mAh, ale to wystarczająco do dłuższego działania przy technologii E Ink. Cena urządzenia to 279$.

  • Plusy: panel przyjazny czytaniu i treściom statycznym (to czytnik)
  • Minusy: nie jest to telefon (choć ma 4G i Androida)

5. Zapowiedź serii Honor 500 i 500 Pro (w Chinach)

Honor 500 (foto: Honor)

Seria Honor 400 jest na polskim rynku od niedawna (bodaj kilku miesięcy). W Chinach zwiastowana jest już jej kolejna generacja. Honor 500 i Honor 500 Pro powinny zadebiutować w Państwie Środka w przeciągu najbliższych tygodni. Ich pierwsze rendery sugerują sporą inspirację najnowszymi iPhone’ami Air.

Co nowego w Honor 500? Producent nie odsłonił jeszcze zbyt wielu specyfikacji. Tylna „wyspa” z aparatami jest podłużna i podobna do najsmuklejszych na rynku iPhone’ów. Zestaw fotograficzny jest jednak lepszy od telefonu Apple. Widać więcej „oczek”. W bazowym są trzy, a w Pro cztery. Zdolności kamerek na pewno będą atrakcyjne. Tak jest w tych Androidach od początku istnienia linii.

Seria Honor 500 ma płaskie ekrany (bez zakrzywień), boczny przycisk (zapewne m.in. dla aparatu) i sporo konfiguracji pamięci: 12GB/256 GB, 12GB/512 GB, 16GB/512 GB lub 16 GB/1 TB. Na razie tyle wiadomo.

  • Plusy: funkcje fotograficzne (ponad klasę średnią)
  • Minusy: kopiowanie estetyki popularnego rywala (nie przepadam za klonowaniem)

Kącik ostatnio publikowanych treści

W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych telefonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.

6. Aktualnie użytkuję: iPhone 17 Pro Max i Nothing Phone (3)

W 2025 roku zaktualizowałem modele telefonów, które na co dzień użytkuję w sposób bardziej osobisty. Z uwagi na branżę w jakiej działam, mam spore możliwość w ramach testowania różnych odmian telefonów, ale „służbowo” (również na potrzeby bloga) lubię trzymać się konkretnych modeli na dłużej. Jak zwykle starając się dysponować możliwie najnowszymi wersjami dwóch najpopularniejszych systemów operacyjnych (zamiennie stosując iOS i Androida). Aktualnie w mojej kieszeni noszę iPhone’a 17 Pro Max i Nothing Phone (3).

Obu świeżym telefonom poświęciłem na blogu trochę uwagi w ramach możliwie obiektywnych testów. Analizy modeli przeprowadzałem w podobnym okresie, czyli w okresie wzmożonych premier topowych telefonów wielu marek. Upgrade iPhone’a 17 Pro Max analizowałem w odniesieniu do użytkowanego przez trzy lata iPhone’a 14 Pro. Nothing z kolei oceniałem jako jednostkę starającą się odróżnić od większości bezpośrednich rywali.

  • sprawdź: mój test iPhone’a 17 Pro Max
  • sprawdź: mój test Nothing Phone (3)

7. Najlepsze flagowe telefony na 2026 rok

Xiaomi 17 Pro (foto: mi.com)

Z okazji dwusetnego podsumowania tygodnia na rynku telefonów przygotowałem świeże zestawienie najciekawszych modeli we flagowym wydaniu. Swoje telefony premium przedstawiły już praktycznie wszystkie marki, więc zrobiłem listę najlepszych propozycji. Konkurencja z roku na rok coraz większa, więc producenci starają się mocniej wyróżniać swoje jednostki. Robią to na wiele sposobów. Jedne skupiają uwagę na aspektach fotograficznych, inne na mocy w ramach gamingu, a są też propozycje ukierunkowane na rozwiązania głębiej adaptujące AI. Moja lista high-endowych telefonów jest bez rankingu. Wyszczególniłem najciekawsze wyróżniki każdego modelu. Wskazałem też ich wady. Podałem cenniki. Możecie samodzielnie porównywać. Mam nadzieję, iż w jakiś sposób ułatwiłem potencjalny zakup. Część z modeli testowałem osobiście. Liczę, iż bezpośrednich analiz będzie przybywać. Marki zapraszam w tej sprawie do kontaktu.

Sprawdź: zestawienie najlepszych telefonów na 2026


8. Najlepsze foto-smartfony 2025/2026 (mobilna fotografia)

nubia Z80 Ultra Photographer kit (foto: nubia)

Swoje flagowe propozycje telefonów przedstawiły już praktycznie wszystkie liczące się na rynku marki. Mogłem się zatem wziąć w końcu za coroczne podsumowanie i zestawienie najlepszych foto-smartfonów nowej generacji. Tej jesieni przygotowałem listę najciekawszych modeli, które kuszą zestawami wyższej jakości aparatów. Większość z tych propozycji ma bardzo konkurencyjne rozwiązania. Każda stara się zaoferować coś unikatowego, rozwijać silnik obrazowania i funkcje fotograficzne. W wielu z telefonów przy budowie modułu fotograficznego biorą udział marki specjalizujące się branży aparatów. Partnerstwo z ZEISS, Leica, Hasselblad, czy RICOH dodaje prestiżu i pomaga dostarczyć ciekawsze kalibracje profili i stylów dostępnych w aplikacjach aparatu. Listę zbudowałem bez rankingowania telefonów.

Sprawdź: najciekawsze foto-smartfony (2025/2026)


9. Składany Honor Magic V3 w moich rękach

Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak telefon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.

Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3


10. Podwójnie składane telefony (lista modeli)

Tecno Phantom Ultimate 2 (foto: Tecno Mobile)

Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli telefonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy telefonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, iż urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:

Przeczytaj: podwójnie składane telefony (hybrydy tabletów)


11. Jak wybrać składany telefon? – mini poradnik

vivo X Fold3 Pro (foto: vivo.com.cn)

Swój pierwszy składany telefon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany telefon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany telefon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.

Sprawdź: jak wybrać składany telefon?


12. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)

RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, iż odświeżę zestawienie składanych telefonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można w tej chwili kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych telefonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane telefony (flip-phone’y) 2024 roku


13. telefony, o których piszę

Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako właściciel pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo telefony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.

Przeczytaj: smartfony, o których piszę


Idź do oryginalnego materiału