Smartfony tygodnia #196 (przegląd rynku)

3 tygodni temu
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #195 – Honor X7d (foto: Honor)

Jak w każdy poniedziałek, tydzień tradycyjnie otwieram przeglądem telefonowych nowości i ciekawszych zapowiedzi ostatnich dni. W każdym takim materiale zbieram rynkowe wieści z branży telefonów w zwięzłym, ale treściwym pakiecie informacji.

Podsumowanie segmentu telefonów przygotowuje w schemacie przypomnienia najważniejszych wiadomości ubiegłego tygodnia. Znajdziecie tu najnowsze premiery i nowe technologie związane z telefonami. Nie zabraknie też zapowiedzi i przecieków. Generalnie wszystkiego co najważniejsze w świecie telefonów.

Zapraszam na już 196. przegląd telefonów tygodnia. W tym artykule moją uwagę przyciągnęły:

  • [testy] Nothing Phone (3) – temat baterii
  • [testy] Center Stage dla selfie w iPhone 17 Pro Max
  • Onyx BOOX P6 Pro – Android 5G z kolorowym E Ink
  • vivo V60e z aparatem 200 mega i baterią 6500 mAh (Indie)
  • Realme 15 Pro w limitowanej edycji Gra o Tron
  • HMD Touch 4G – mały „smartfonik” z webowymi apkami (Indie)
  • pierwszy zwiastun: Motorola zaczęła zapowiadać Edge 70 (również w Polsce)

Rynek telefonów (XL tydzień 2025 roku)

Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian, trendów i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po mniej istotne.

Kącik rekordów (liczby i statystyki):

  • 90 mln – do takiej liczby Apple ma podnieść zamówienie produkcji iPhone’ów 17 na ten rok (w 2026 marka ma sprzedać aż 243 miliony iPhone’ów) | wg banku Morgan Stanley
  • 1.15 mm – aż tak smukłą ramkę wokół ekranu ma zaoferować OnePlus 15 | wg przecieków
  • 13000 mAh i IP69K – taką baterię i szczelność proponuje wzmocniony Doogee Fire 5 Ultra
  • 1200 lm – taką jasność ma oferować tylna (podwójna) lampa w Doogee Fire 5 Ultra (m.in. do SOS)
  • 3.2″ – tylko takiej przekątnej ekran ma HMD Touch 4G (na rynek indyjski)
  • 10.8 GB/s – takie możliwości ma nowy standard pamięci UFS 5.0 (UFS 4.0 i 4.1 oferowały 5.8 GB/s)
  • 0.5µm – tak małe fotodiody ma nowy sensor ISOCELL HP5 200 mpx od Samsunga
  • 3 – tyle baterii ma posiadać podwójnie składany Galaxy Tri Fold | wg patentów

Z ciekawszych dla posiadaczy telefonów ogłoszeń:

  • WhatsApp może wprowadzić profile ID (zamiast numerów telefonu), co zwiększy prywatność
  • Nothing uruchamia nagrywanie połączeń przez przycisk Essential Key w swoich telefonach z Essential Space (na razie tylko w wybranych krajach na terenie Azji)

Call Recording rolls out on Essential Space today!

Long-press the Essential Key to record any call.

Focus and be present in your conversation. Essential Space remembers the details. pic.twitter.com/4FuYL2tvuJ

— Essential (@essential) October 6, 2025

Ciekawsze telefonowe zapowiedzi:

  • 20 październik premiera flagowego iQOO 15 (Chiny)
  • 5 listopada premiera nowej Motorola premium (zapewne jakiejś Edge 70)
  • 18-20 listopada możliwa premiera Realme GT 8 Pro w Europie (choć krążą plotki, iż 15 listopada zadebiutuje też OnePlus 15, więc Realme może przesunąć swoją prezentację)

1. [testy] Nothing Phone (3) – temat baterii

Temat baterii to dla wielu klientów zwykle jedna z ważniejszych kwestii. Nothing nie zaimponował może ogniwem, ale zaoferował pojemność wykraczającą poza standardy. Akumulator 5150 mAh wydaje się (jak wszystkie pozostałe specyfikacje modelu Phone (3)) dobrany optymalnie. Użytkowanie świeżego telefona zawsze ocenia się inaczej od tego po kilkunastu miesiąca, ale na ten moment na czas działania telefonu nie narzekałem. Przejście z iPhone’a na Androida zbiegło się u mnie z aktualizacją tego pierwszego do iOS 26, które masakrycznie drenuje baterię. Używam obu telefonów zamiennie i Nothing działa jak należy, a iPhone 14 Pro po update mnie rozczarowuje (serdeczne dzięki Apple…).

Nothing w Phone (3) proponuje też pełen wachlarz metod ładowania. Zabrakło mi tylko magnetycznego złącza. Do MagSafe mocno się przyzwyczaiłem, więc zwracam na takie rzeczy uwagę. Przewodowe ładowanie ustalono na maksymalnie 65W. Oczywiście w adekwatną ładowarką (mam akurat z 67W). Z kolei bezprzewodowo proponowane jest 15W. Nie miałem okazji sprawdzić tych mocy, bo obie moje indukcyjne ładowarki mają po tylko po 7.5W. Nie zabrakło też dzielenia się energią. Tu udostępniono opcje 7.5W przez USB-C i 5W przez Qi. Trochę szkoda, iż nie udało się zaadaptować najnowszego Qi2. Warto jeszcze docenić obecność ustawień chroniących ogniwo przed przeładowaniem. Tryb inteligentnego i niestandardowego ładowania do ustalania limitów, które zadbają o stan akumulatora. Ja już mam odruch pilnowania każdego ładowanego urządzenia (w widełkach 20 i 80%), ale dobrze mieć do tego automat. Przy okazji akapitów o baterii dobrze jeszcze przypomnieć o widgecie w okienku Matrix Glyph, który pokazuje stan naładowania telefonu.

Czytaj więcej: mój test Nothing Phone (3)


2. [testy] Center Stage dla selfie w iPhone 17 Pro Max

Tegoroczne iPhone’y w wydaniu Pro zaskoczyły zmianami w przednim aparacie. Nikt nie zakładał, iż Apple planowało w tym zakresie rewolucję. Amerykanie zaoferowali w iPhone’ach 17 nietypową kamerkę, która częścią funkcji przypomina rozwiązania z iPadów Pro i Maców. Mowa o funkcji Center Stage, która w naszym kraju jest nazywana Centrum uwagi. Koncepcja jest dość prosta i przypomina rozwiązania z tabletów i komputerów giganta z Cupertino, ale z nieco innym, szerszym przeznaczeniem. O ile w tamtych urządzeniach służyło głównie połączeniom FaceTime z dynamicznym rozszerzaniem kadru, tak w iPhone’ach 17 obejmie też ujęcia selfie.

// jakieś foto lub X z nagraniem jak działa center stage

Konstrukcja kamerki bazuje na kwadratowej matrycy, która zwróci 18-megapikselowe zdjęcia (niezależnie od ułożenia telefonu w ręce, bo będzie przeskakiwała między układem wertykalnym i horyzontalnym). To nowość, która ma podnieść wygodę obsługi przedniej kamerki, gdyż obraz będzie dostosowywał się do sytuacji w sposób automatyczny. Autoportret z wyciągniętej ręki będzie bardziej automatyczny, zwłaszcza, gdy w kadrze zaczną pojawiać się kolejne osoby i będzie to wymagało szerszego spojrzenia przez obiektyw. Zwrócę też uwagę na niezłe parametry video przy użyciu przedniej kamerki. Apple oferuje tu 4K z Dolby Vision przy 60 fps. Nie zabraknie też odpowiedniej stabilizacji obrazu oraz opcji nagrywania obiema stronami iPhone’a jednocześnie. To pierwszy raz w historii telefonów z Cuperino.

Więcej o przedniej kamerce planuję napisać w środowym przeglądzie mobilnej fotografii (przekierowanie wkrótce)

  • Plusy: dynamicznie działająca kamerka selfie i FaceTime
  • Minusy: nie możemy wykonać natywnych ujęć w kwadracie

3. Onyx BOOX P6 Pro – Android 5G z kolorowym E Ink

Onyx Boox P6 Pro (foto: Onyx)

Onyx to chiński producent e-papierowych czytników, który w swojej ofercie ma w tej chwili też inne urządzenia z panelami w tej technologii. Najnowszym, który wchodzi na razie tylko na rodzimy dla marki rynek to model BOOX P6 Pro z 4G/5G, kolorowym E Ink oraz rysikiem.

Co nowego zaoferuje Onyx BOOX P6 Pro? Android wielkości telefona otrzymał slot na karty SIM, a więc łączność, której w podobnym BOOX Palma 2 brakowało. Czy można urządzenie nazwać telefonem? Producent obiecuje połączenia VoIP, ale nie wspomina nic o opcji telefonowania komórkowego (ani obsłudze SMS). W wielu przypadkach wystarczy jednak dostęp do Internetu, by cieszyć się z wielu funkcji znanych z normalnych Androidów. BOOX P6 Pro ma 8/128 GB pamięci, jedną tylną kamerkę 16 mpx, no i Androida w starszej wersji (13 generacja). Wyświetlacz zaproponowano w wersji E Ink Kaleido 3. Stylusik ma pomóc przemienić urządzenie w rodzaj małego notatnika.

  • Plusy: kolorowy ekran E Ink Kaleido 3 (format e-czytnika)
  • Minusy: to nie do końca telefon, choć ma większość jego cech

4. vivo V60e z aparatem 200 mega i baterią 6500 mAh (Indie)

vivo V60e (foto: vivo)

Ten telefon już na blogu przedstawiałem, ale tylko od strony modułu fotograficznego. Teraz czas na całościowe spojrzenie na vivo V60e, czyli czwartej opcji tej serii. Zadebiutowała ona w Indiach i nie wiadomo jeszcze, czy dotrze do Polski. Linia V60 czeka jeszcze na debiut w naszym kraju.

Co nowego zaoferuje vivo V60e? Smartfon w tym wydaniu ma być pierwszym tej serii z aparatem głównym 200 megapikseli z optyczną stabilizacją obrazu. Wciąż z charakterystycznym doświetleniem Aura Light i trybami portretowymi. Efektownie wygląda też frontowa kamerka, które dano aż 50 mpx i AF.

Wyświetlacz AMOLED 6.77″ z FHD+ i odświeżaniem 120Hz ma delikatne zakrzywienia na wszystkich czterech krawędziach. Otrzymał 1600 nitów szczytowej jasności oraz integrację z czytnikiem palca. Panel zabezpieczono Diamond Shield Glass, a cała konstrukcja ma szczelność zgodną z IP68/IP69. W środku układ Dimensity 7300-Turbo, 8/12 GB RAM i 128/256 GB na dane (UFS 2.2). Android 15 z nakładką Funtouch OS 15 i wsparcie trzema latami jego aktualizacji (pięcioma dla zabezpieczeń). Bateria ma aż 6500 mAh i szybkie ładowanie 90W. W Indiach cennik startuje od 30 tys. rupii, czyli poniżej 350$.

  • Plusy: wysoka szczelność, niezły ekran, niezły zestaw aparatów, duża bateria
  • Minusy: aktualnie dostępny wyłącznie w Indiach

5. Realme 15 Pro w limitowanej edycji Gra o Tron

Realme 15 Pro w edycji Gra o Tron (foto: Realme)

Realme ma tylko siedem lat, ale bardzo gwałtownie wskoczyło na listę rozpoznawalnych marek produkujących telefony. W ostatnim czasie podnosząc jakość coraz mocniejszych jednostek. Chiński producent pokazał też kilka ciekawych edycji swoich Androidów. Mi najbardziej przypadła do gustu ta w motywach Astona Martina. Teraz najnowszy Realme 15 Pro (ze średniej półki) otrzymał limitowaną serię Gry o Tron. Telefon przygotowano we współpracy z Warner Bros. Discovery Global Consumer Products. Urządzenie zaprezentowano w Linen Mill Studios w Banbridge w Irlandii Północnej, gdzie kręcono serial. Technicznie jest to ten sam sprzęt, ale w specjalnym malowaniu. Z tyłu czarna skóra z wytłoczonym wzorami i pieczęcią rodu Targaryenów. Także moduł fotograficzny otrzymał zdobienia inspirowane serialem. Wśród motywów limitowanej edycji m.in. smocze szpony.

Obudowa zmienia kolory w ciepłej wodzie (44°C), co ma być symbolem przebudzenia ukrytej mocy (jak u Daenerys -bohaterki Gry o Tron). W zestawie też kilka spójnych stylistyckznie akcesoriów i efektowne pudełko przypominające drewnianą skrzynię na smocze jaja. Najciekawiej wygląda stojak na Realme, który jest oczywiście w kształcie Żelaznego Tronu. W nakładce systemowej na Androida są motywy z Game of Thrones.

  • Plusy: edycja przygotowana ze sporym rozmachem (coś dla fanów serialu)
  • Minusy: tylko poprawki estetyczne (hardware bez żadnych zmian)

6. HMD Touch 4G – mały „smartfonik” z webowymi apkami (Indie)

HMD Touch 4G (foto: HMD)

HMD miało kiedyś prawa do Nokii, ale od jakiegoś czasu działa w obrębie własnej marki. Producent pokazał właśnie malutki telefonik, który stylistycznie przypomina model z serii Nokię Asha. Najnowszy projekt od Human Mobile Devices to połączenie prostego telefona z niewielkimi gabarytami i prostszymi podzespołami.

HMD Touch 4G to taka trochę hybryda. Ma smart funkcje, ale w większości webowo. Telefon ten został przeznaczony na rynek indyjski, gdzie prawdopodobnie sprawdzi swój format. Platforma RTOS Touch (lekki real-time operating system) pozwoli korzystać z chmurowych opcji. Część programów jest preinstalowana, jak np. komunikator. Express Chat ma pozwalać na komunikację również z odpowiednikiem na iOS i Androida.

Specyfikacje bardzo budżetowe. Ekran LCD ma tylko 3.2 cala przekątnej i rozdzielczość QVGA. Tylna kamerka ma tylko 2 mega, a na froncie 0.3 mpx. To parametry kojarzone sprzed dwóch dekad. Oprogramowanie jest na tyle lekkie, iż działa z układem Unisoc T127 i 64MB RAM. Pamięć wewnętrzna to 128 GB, ale ze slotem na microSD (do 32 GB). Jest też radio FM, port słuchawkowy, ale też Bluetooth 5.0 i Wi-Fi. Telefonik wyceniono na 45$ (przeliczając z rupii). HMD Touch 4G to propozycja na bardzo konkretne rynki.

  • Plusy: bardziej kieszonkowy od innych telefonów
  • Minusy: mocno uproszczony hardware’owo (do bardziej webowej obsługi)

7. Pierwszy zwiastun serii Motorola Edge 70

Motorola Edge 70 (foto: motorola.com/pl)

Na polskiej stronie marki Motorola znalazłem pierwsze zwiastuny nowej serii Edge 70 (zakładam, iż właśnie tej). To zwykle odpowiednik modeli X z Chin. Te również są szykowane do prezentacji, więc wygląda na to, iż flagowe Androidy producenta (od pewnego czasu należącego do Lenovo) wejdą niebawem na rynek. Polska prezentacja nowej linii została zapowiedziana na 5 listopada.

Co nowego zaoferuje Motorola Edge 70/X70 Air? Jeśli oba modele należą do tej samej rodziny, to możemy spodziewać się ultra smukłej propozycji z tej linii. Dopisek Air może oznaczać konkurencje dla Galaxy S25 Edge, iPhone’a Air i innych „slimów”, która tak ochoczo wchodzą teraz do sprzedaży. Pierwsze oficjalnie udostępnione informacje na temat Edge 70 wskazują na baterię o pojemności 4800 mAh i ładowanie 68W. Tak smukła bateria będzie pewnie elementem węższego profilu całego telefona (raczej poniżej 6 mm). We włoskich sklepach Motorola Edge 70 jest już widoczna w widełkach cenowych 709-800€ (zależnie od konfiguracji pamięci). Jak zwykle w wykończeniu kolorystycznym we współpracy z Pantone. Przecieki z Włoch wskazują na edycję Bronze Green.

  • Plusy: kolejny smuklejszy telefon na rynku
  • Minusy: zapewne z pewnymi ograniczeniami wynikającymi ze smukłości

Kącik ostatnio publikowanych treści

W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych telefonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.

8. Składany Honor Magic V3 w moich rękach

Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak telefon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.

Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3


9. Najlepsze flagowe telefony na rynku (2024/2025)

iQOO 13 (foto: iQOO na Weibo)

Kiedyś takie „rankingi” przygotowywałem częściej, ale w ostatnich latach skupiłem się na konkretniejszych sekcjach najciekawszych telefonów sezonu. Częściej aktualizowałem coroczne zestawienia modeli o najlepszych modułach fotograficznych, czy w składanym formacie. Wracam do budowania list typowych flagowców, ponieważ propozycje na 2025 rok wydają się jeszcze ciekawsze od poprzednich, a wysoka konkurencja wymusiła ostrzejszą walkę o klienta. Stworzyłem najnowszą ofertę, która pomoże wam (taką mam nadzieję) w jakiś sposób porównać potencjały poszczególnych jednostek. W 2024 roku niemal cała czołówka wydała swoje telefony wcześniej niż zwykle i prawie w tym samym okresie. Większość jesiennych debiutów chińskich Androidów szykuje swoje globalne odmiany tylko po kilku tygodniach od premier w Państwie Środka, więc i materiał do artykuły pojawił się wcześniej niż zwykle (takie wpisy przygotowywałem przeważnie na przełomie roku). Kilku producentów ma swoje prezentacje jeszcze przed sobą, ale raczej już wkrótce. W oddzielnej sekcji podałem ich poprzednie generacje, a z czasem artykuł będę aktualizował o te nowsze. Zapraszam!

Czytaj więcej: najlepsze flagowe telefony na rynku (2024/2025)


10. Podwójnie składane telefony (lista modeli)

Tecno Phantom Ultimate 2 (foto: Tecno Mobile)

Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli telefonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy telefonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, iż urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:

Przeczytaj: podwójnie składane telefony (hybrydy tabletów)


11. Jak wybrać składany telefon? – mini poradnik

vivo X Fold3 Pro (foto: vivo.com.cn)

Swój pierwszy składany telefon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany telefon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany telefon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.

Sprawdź: jak wybrać składany telefon?


12. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)

RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, iż odświeżę zestawienie składanych telefonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można w tej chwili kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych telefonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane telefony (flip-phone’y) 2024 roku


13. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych telefonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


14. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)

Huawei Pura 70 Ultra (foto: Huawei)

Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych telefonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego telefona. Zapraszam do materiału.

Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)


15. telefony, o których piszę

Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako właściciel pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo telefony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.

Przeczytaj: smartfony, o których piszę


Idź do oryginalnego materiału