
Jak w każdy poniedziałek, tydzień tradycyjnie otwieram przeglądem telefonowych nowości i ciekawszych zapowiedzi ostatnich dni. W każdym takim materiale zbieram rynkowe wieści z branży telefonów w zwięzłym, ale treściwym pakiecie informacji.
Podsumowanie segmentu telefonów przygotowuje w schemacie przypomnienia najważniejszych wiadomości ubiegłego tygodnia. Znajdziecie tu najnowsze premiery i nowe technologie związane z telefonami. Nie zabraknie też zapowiedzi i przecieków. Generalnie wszystkiego co najważniejsze w świecie telefonów.
Zapraszam na już 192. przegląd telefonów tygodnia. W tym artykule moją uwagę przyciągnęły:
- [testy] poczwórny aparat 50 mega w Nothing Phone (3)
- iPhone Air, czyli najsmuklejszy telefon Apple w historii
- iPhone 17 w końcu otrzymał wyższe odświeżanie Pro Motion!
- iPhone 17 Pro i 17 Pro Max – z większym modułem fotograficznym
- Sony Xperia 10 VII z sensorem Exmor RS 50 mpx
- budżetowe Motorole moto g06 i g06 power (z 7000 mAh)
Rynek telefonów (XXXVI tydzień 2025 roku)
Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian, trendów i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po mniej istotne.
Kącik rekordów (liczby i statystyki):
- 1.2 mm – tak smukłą ramkę ma posiadać telefon Meizu 22
- 12 GB RAM – taką pamięć operacyjną mają teraz iPhone’y 17 Pro i Air
- 256 GB – teraz od takiej wielkości pamięci startuje iPhone 17
- 5 – po tylu latach marka OnePlus przerwała współpracę ze szwedzkim Hasselblad
- 200 mpx – takie sensor fotograficzny może szykować Sony (IMX09E) | wg Digital Chat Station
- 2x 200 mpx – takie dwa sensory (pierwszy taki duet w historii) może otrzymać vivo X300 Ultra
- 5.6 mm – taką smukłość oferuje nowy iPhone Air
- 5.9 mm – taką smukłość oferuje telefon nubia Air
- 1-120Hz z Pro Motion w końcu w bazowych iPhone’ach (od 17 generacji)
- 10000 zł – ponad tyle kosztuje w Polsce topowa wersja iPhone’a 17 Pro Max z 2 TB
- 3499 zł – tyle kosztuje teraz bazowy iPhone 16 w ofercie Apple (o 500 zł mniej)
- 12 – o tyle miesięcy (do 09.2026) Apple przedłużyło darmową łączność satelitarną w iPhone’ach 14 i 15 (oczywiście w regionach, w których te usługi były już dostępne)
- 25W – do takiej mocy wzrosło indukcyjne ładowanie w iPhone’ach 17 (do standardu Qi2.2 25W)
- 8x – takie zbliżenie (200 mm) oferuje iPhone 17 Pro (dzięki połączeniu tele z wyższą rozdzielczością matrycy)
- 30% – o tyle wzrosła wydajność GPU w chipach Apple A19 Pro (względem poprzedniej generacji)
- 9.3 mln – tyle telefonów nabyli klienci w ostatnich pięciu latach (do 2030 przybędzie 8.5 mld) | wg Jemlit
- 165Hz – takie odświeżanie otrzymają ekrany w nadchodzących telefonach OnePlus 15 | zapowiedział exec marki
- 4 mln – tyle punktów w testach AnTuTu otrzymał vivo X300 z chipem Dimensity 9500 – to jedne z pierwszych benchmarków flagowych Androidów od vivo | wg Hana Boxiao (vivo Product Manager)
Z ciekawszych dla posiadaczy telefonów ogłoszeń:
- podwójnie składany Galaxy może posiadać ekran typu cover na środku konstrukcji (to zupełnie inne, mniej ekonomiczne podejście niż w „harmonijkowym” Huawei Mate XT i XTs)
- w październiku ma zadebiutować seria Xiaomi 16. Model Pro Max może otrzymać podobnej wielkości moduł fotograficzny do iPhone’ów 17 Pro, ale z ekranikiem na wzór Xiaomi 11 Ultra
- Nothing zwiastuje NothingOS 4.0 (zapewne na Androidzie 16)
- ARM odświeża rdzenie do chipów – C1 CPU i G1 GPU (już bez nazewnictwa Cortex)
- we wszystkich iPhone’ach 17 można wyłączyć ściemnianie PWM
- Apple wprowadziło chip N1 i C1X (z Wi-Fi 7, Bluetooth i Threads)
- funkcja Tłumaczenie na żywo nie będzie dostępna w Europie (chyba przez regulacje UE)
Something very pro is coming far closer. Xiaomi 15T Series launches Sept 24th.
Mark your calendars!
loading… pic.twitter.com/NYMlnA9DmS
— Xiaomi (@Xiaomi) September 8, 2025
Ciekawsze telefonowe zapowiedzi:
- 15 września premiery iOS 26, iPadOS 26, watchOS 26
- 15 września zadebiutuje Meizu 22 (Chiny)
- 24 września zadebiutują Xiaomi 15T i 15T Pro
1. [testy] poczwórny aparat 50 mega w Nothing Phone (3)
Czas na ocenę mojej ulubionego obszaru telefonowych testów, czyli modułu fotograficznego w Nothing Phone (3). Aparaty telefonów to najchętniej porównywane przeze mnie elementy mobilnych urządzeń. W ostatnich latach sprawdzałem głównie flagowe propozycje (w większości high-endowe). Jak na tle telefonów premium wypada trzecia generacja Androida od Nothing? Londyńska marka zachwala, iż Phone (3) to ich najlepiej wyposażony do tej pory telefon. Choć jest klasyfikowany do flagowców, to z racji uatrakcyjnienia cennika jego oferta stara się optymalizować propozycje podzespołów. Zestaw fotograficzny też można za taki uznać. Oferta czujników jest skrojona jak należy. Moje pierwsze wrażenia były pozytywne, bo wśród opcji fotograficznych znalazłem wszystkie niezbędne.
Nothing Phone (3) proponuje zestaw poczwórnego aparatu 50 megapikseli. Trzy (dość fikuśnie porozrzucane) na tyle i jeden na froncie. Seflie wykonamy sensorem wysokiej rozdzielczości, ale niestety bez AF. To nic, autofocus jest na tyle, a przedstawiany już na moim blogu ekranik Matrix Glyph ma tryb „lusterka”, więc przy użyciu trybu Mirror Glyph będziemy w stanie wykonać autoportret tylną kamerką. W aplikacji aparatu panuje porządek, a są też specjalne style, które możemy wykorzystać w trakcie mobilnej fotografii. Więcej o jakości aparatu i dostępnych funkcji już w pełnej relacji z testów telefona Nothing.
Nothing Phone (3) proponuje poczwórne 50 mega (w tym selfie):
- 50 mpx z f/1.68 (sensor główny 1/3″ z matrycowym 2x) z PDAF i OIS/EIS
- 50 mpx z f/2.68 (peryskopowe tele 70 mm, 1/2.75″ z optycznym 3x) z PDAF, OIS i telemakro z 10 cm
- 50 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide 114˚)
- selfie: 50 mpx z f/2.2 (sensor wide, 1/2.76″)
Przeczytaj więcej (+ wcześniejsze tematy): mój test Nothing Phone (3)
2. iPhone Air ma tylko 5.6 mm (smartfon tygodnia)
O smuklejszym iPhonie mówiło się już od zeszłego roku. Przewidywano, iż nowy Air pojawi się w ramach siedemnastej generacji nowych telefonów Apple. Amerykańska marka wolała jednak nie przypisywać mu żadnego numerka. iPhone Air będzie nowym odłamem rodziny telefonów z iOS. Jego parametry będą jednak przypominały wybrane elementy bazowego iPhone’a 17 i mocniejszego iPhone’a 17 Pro.
Air ma tylko 5.6 mm grubości, a więcej mniej od Galaxy S25 Edge (5.8 mm), no i jest oczywiście najsmuklejszym iPhonem w historii (pokonując iPhone’a 6 z 2014 roku z jego 6.9 mm). Na fanach smukłości zrobi to pewnie wrażenie, zwłaszcza, iż na pokładzie jest mocny układ A19 Pro (choć nie tak mocny jak w modelach Pro) oraz większość najnowszych funkcji. Cieńsza konstrukcja ma dwie spore wady. Zasmuci amatorów mobilnej fotografii, bo z tyłu tylko jedna kamerka. Czas pracy też będzie krótszy, bo bateria mniejsza. Apple ma jednak w zanadrzu specjalny bank energii (oczywiście za 500 stówek). Cennik startuje od 5299 zł, ale sądzę, iż te 500 zł trzeba doliczyć, bo bez powerbanku ani rusz.- Plusy: najsmuklejszy iPhone w historii, flagowe parametry, selfie z Center Stage
- Minusy: smukła jest też bateria, czyli mało pojemna (będzie potrzebny bank energii), tylko jeden aparat
2. iPhone 17 wciąż w końcu z Pro Motion!
Nowe iPhone’y to oczywiste gwiazdy eventu. W tym roku na rynek wchodzi już siedemnasta generacja telefonów Apple, a w rzeczywistości to już choćby 22. wydanie tych urządzeń (bo pojawiło się jeszcze pięć odmian „S” w latach 2009-2018). Bazowy wariant telefonu z iOS jak zwykle najmniej atrakcyjny i powoli zaczyna przypominać mi podejście z bazowymi iPadami. Nie oznacza to, iż nie będzie zmian. Jest upgrade wydajności, nieco pojemniejsza bateria, nowe kolory i większy ekran. Bazowy iPhone w końcu otrzyma wyższe odświeżanie 120Hz w ramach Pro Motion! Oznacza to, iż telefony mają wreszcie ekrany schodząc choćby do 1Hz.
Nie widzę większych zmian w zestawie fotograficznym, choć przejście z prostokątnej matrycy do tej kwadratowej ma „zrewolucjonizować” mobilną fotografię na potrzeby social media. Nowy sensor ma automatycznie wykrywać ułożenie telefona i odpowiednio rejestrować treści pod tryb horyzontalny i wertykalny (dzięki Center Stage nie będziemy musieli zmieniać położenia telefonu w trakcie zdjęć/nagrywania). Kamerki są teraz ustawione jedna nad drugą (a nie ukośnie).
Podsumowanie nowości w bazowym iPhone 17:
- większy ekran 6.3″ (wreszcie z Pro Motion 120Hz, którego w poprzednich generacjach brakowało)
- jasność panelu w szczycie ma proponować 3000 nitów
- ochrona Ceramic Shield ma teraz 7 warstw, m.in. powłokę antyodbiciową
- nowy układ Apple A19 3nm i 5-rdzeniowe GPU (lepszy układ Pro trafi do iPhone’ów 17 Pro)
- konfiguracje pamięci 8 GB RAM ze 256/512 GB na dane (więcej RAM m.in. dla Apple Intelligence)
- Apple Intelligence zaoferuje Visual Intelligence i tłumacza Live Translation
- wertykalne, równe ułożenie kamerek (48 + 12 mpx) z nagrywaniem przestrzennym
- przód iPhone’a 17 ma zaoferować lepsze selfie z Center Stage i stabilizację video (m.in. dla Face Time)
- pojemniejsza bateria (3600 mAh to tylko o 4% więcej niż przed rokiem)
- eSIM ma być jeszcze szerszy w obsłudze globalnej
- nowe opcje kolorystyczne obok tych już znanych (black, lavender, mist blue, sage i white)
- przyspieszono ładowanie indukcyjne do 25W (MagSafe w standardzie Qi2.2 25W)
Cennik bazowego iPhone’a 17: od 3999 zł (256 GB), czyli o 500 zł mniej niż iPhone 16 rok temu
- Plusy: pamięć startuje teraz od 256 GB, jest 120Hz, szybsze ładowanie Qi2.2 25W, wydajny chipset i selfie
- Minusy: upgrade głównie wobec przewidywanych obszarów
3. iPhone 17 Pro i 17 Pro Max – z większym modułem fotograficznym
Rodzina Pro wygląda w tym roku inaczej, ale głównie przez nową, przerośniętą wyspę, która teraz zajmuje cały górny obszar. Jak to zwykle bywało z poprzednimi generacjami, nowy iPhone musi mieć nowy specyficzny i wyróżniający kolor. W tym roku będzie to pomarańcz. W telefonach zwiększono też pamięć operacyjną, która w końcu ma te minimum 12 GB. Jest też nowy, wydajniejszy układ A19 Pro. Oba te elementy będą sprzyjały Apple Intelligence (które i tak według mnie ma z wieloma rzeczami problemy i opóźnienia względem AI konkurencji.
W końcu iPhone ma potrójny aparat 48 megapikseli. Mamy 2025 rok, a Apple szczyci się, iż zaproponuje użytkownikom trzy matryce 48 mega… To już w Androidach takie rzeczy były lata temu. Amerykanie nadrabiają jednak swoimi funkcjami fotograficznymi. Producent chwali się nowymi technologiami chłodzenia, pamięcią 2TB na dane, wytrzymalszą konstrukcją i pojemniejszymi bateriami.
Podsumowanie nowości w bazowym iPhone 17 Pro i 17 Pro Max:
- znacznie większy moduł fotograficzny (zajmujący całą górę obudowy)
- wyświetlacz z powłoką redukującą odbicia (jak w iPadach) i wytrzymalszym Ceramic Shield 2
- nowy, mocniejszy układ A19 Pro (3 nm) z wydajniejszą komorą odprowadzającą ciepło
- większy konfiguracje pamięci 12 GB RAM (wcześniej 8 GB) i start od 256 GB na dane
- nowością w ofercie edycji Max pozostało większa pamięć (2TB)
- nowy aparat 48 mpx dla trybu teleobiektywu (zamiast 12 mpx jak było wcześniej),
- (dopiero) teraz całe trio sensorów ma po 48 megapikseli
- selfie 18 mpx z Center Stage (jak w bazowych iPhone’ach 17 i Air)
- pojemniejsze baterie względem poprzedników
- nowy, pomarańczowy kolor wyróżniający tę generację
- przyspieszono ładowanie indukcyjne do 25W (MagSafe w standardzie Qi2.2 25W)
Cennik iPhone’a 17 Pro i 17 Pro Max: od 5799 zł (17 Pro z 256 GB) i od 6299 zł (17 Pro Max z 256 GB)
- Plusy: szybsze ładowanie Qi (25W), mocny chipset, więcej RAM, bardzo dobry aparat, selfie z Center Stage
- Minusy: ta przerośnięta „wyspa” fotograficzna nie wszystkim przypadnie do gustu
4. Sony Xperia 10 VII z sensorem Exmor RS 50 mpx
W ostatnich miesiącach dość głośno mówiło się o wyjściu Sony z segmentu telefonów, a adekwatnie oddanie ich produkcji zewnętrznemu partnerowi. Japończycy mieliby się skupić na tworzeniu sensorów fotograficznych i prawdopodobnie oprogramowaniu. Na razie ostatnie kroki temu przeczą. W maju pojawiła się flagowa Xperia 1 VII, a teraz na rynek (także polski) wkracza średniopółkowa Xperia 10 VII. W naszym kraju startuje od 1999 zł.
Co zaoferuje Xperia 10 VII? Sony przeprojektowało wygląd urządzenia, stawiają na rynkowe trendy w kwestii podłużnych modułów fotograficznych (rozciąganych od krawędzi do krawędzi). Podobna mi się pomysł na lokalizację logo marki (właśnie w „wysepce” na czujniki). Producent poprawił osiągi telefonu, udoskonalił kamerki i czas pracy na jednym ładowaniu. Wciąż ma to być telefon pod multimedia. Z boku urządzenia jest przycisk migawki, jak w topowej wersji siódmej generacji. Co jeszcze?
- ekran: szerszy ekran OLED 19.5:9 z 6.1″ (Full HD) ze 120Hz
- zabezpieczenie Corning Gorilla Glass Victus 2
- układ: Qualcomm Snapdragon 6 Gen 3
- pamięć: 8 GB RAM + 128 GB (i slot microSD do 1 TB)
- foto: 50 mpx Sony Exmor RS + 13 mpx (ultra wide)
- selfie: 8 megapikseli
- audio: głośnik stereo i port słuchawkowy 3.5 mm
- bateria: 5000 mAh z ładowaniem
- szczelność: IP65/IP68
- system: Androida 15 z Gemini i Zaznacz, aby wyszukać w Google (6 lat aktualizacji)
Wstępne podsumowanie:
- Plusy: jak zwykle paleta kolorów, przycisk migawki i Exmor RS, ekran OLED
- Minusy: wolałbym nieco mocniejszy układ (ale dzięki niemu cena jest przystępniejsza)
5. Budżetowe Motorole moto g06 i g06 power (z 7000 mAh)
Motorola proponuje duet budżetowców, który zrobi wrażenie zwłaszcza w edycji power. Marka należąca do Lenovo pokazała modele moto g06/g06 power, czyli tańsze Androidy. Premiery urządzeń miały miejsce na targach IFA w Berlinie. W lepszym z pary zaproponowano bardzo pojemną (zwłaszcza na półkę cenową) baterię. Ten model trafi na nasz rynek, choć jeszcze nie podano jego ceny.
Co nowego w moto g06/g06 power? Przede wszystkim wspomniana wyżej bateria. Ma aż 7000 mAh, co nie robi już wrażenia, bo od tego roku chińskie marki szaleją z większymi akumulatorami (w zakresach 6000-1000mAh), jednak w budżetowej sekcji takimi parametrami może pochwalić się garstka propozycji. Moto g06 power ma działać na jednym ładowaniu choćby 2.5 dnia. Zachwalana jest też żywotność ogniwa. Ma dysponować ponad 80% choćby po tysiącu cykli ładowania.
Pozostałe specyfikacje już bardziej podstawowe: ekran LCD 6.88″ z tylko HD+ i jasnością 600 nitów. Podoba mi się jednak obecność trybu Water Touch, czyli obsługa dotyku choćby przy mokrych palcach. Pod wyświetlaczem układ MediaTek Helio G81 Extreme, 4 GB RAM (wirtualnie do 12 GB) i 64 GB na dane (+ slot na microSD do 1 TB). Kamerki standardowe dla tej kategorii. Jedna (50 mega) na tyle i druga (8 mpx) na froncie. Szczelność IP64, czyli niezła. Jest też głośnik stereo z Dolby Atmos oraz Bass Boost.
- Plusy: ogromnej pojemności (7000 mAh) bateria w wydaniu power
- Minusy: poczekam na cenę (wtedy ocenię)
Kącik ostatnio publikowanych treści
W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych telefonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.
6. Składany Honor Magic V3 w moich rękach
Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak telefon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.
Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3
7. Najlepsze flagowe telefony na rynku (2024/2025)
Kiedyś takie „rankingi” przygotowywałem częściej, ale w ostatnich latach skupiłem się na konkretniejszych sekcjach najciekawszych telefonów sezonu. Częściej aktualizowałem coroczne zestawienia modeli o najlepszych modułach fotograficznych, czy w składanym formacie. Wracam do budowania list typowych flagowców, ponieważ propozycje na 2025 rok wydają się jeszcze ciekawsze od poprzednich, a wysoka konkurencja wymusiła ostrzejszą walkę o klienta. Stworzyłem najnowszą ofertę, która pomoże wam (taką mam nadzieję) w jakiś sposób porównać potencjały poszczególnych jednostek. W 2024 roku niemal cała czołówka wydała swoje telefony wcześniej niż zwykle i prawie w tym samym okresie. Większość jesiennych debiutów chińskich Androidów szykuje swoje globalne odmiany tylko po kilku tygodniach od premier w Państwie Środka, więc i materiał do artykuły pojawił się wcześniej niż zwykle (takie wpisy przygotowywałem przeważnie na przełomie roku). Kilku producentów ma swoje prezentacje jeszcze przed sobą, ale raczej już wkrótce. W oddzielnej sekcji podałem ich poprzednie generacje, a z czasem artykuł będę aktualizował o te nowsze. Zapraszam!
Czytaj więcej: najlepsze flagowe telefony na rynku (2024/2025)
8. Podwójnie składane telefony (lista modeli)
Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli telefonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy telefonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, iż urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:
Przeczytaj: podwójnie składane telefony (hybrydy tabletów)
9. Jak wybrać składany telefon? – mini poradnik
Swój pierwszy składany telefon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany telefon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany telefon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.
Sprawdź: jak wybrać składany telefon?
10. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)
Obiecywałem, iż odświeżę zestawienie składanych telefonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można w tej chwili kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych telefonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.
Czytaj więcej o: najciekawsze składane telefony (flip-phone’y) 2024 roku
11. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro
Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych telefonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.
Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro
12. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych telefonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego telefona. Zapraszam do materiału.
Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
13. telefony, o których piszę
Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako właściciel pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo telefony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.
Przeczytaj: smartfony, o których piszę