
Ja w każdy poniedziałek, tydzień tradycyjnie otwieram przeglądem telefonowych nowości i ciekawszych zapowiedzi ostatnich dni. W każdym takim materiale zbieram rynkowe wieści z branży telefonów w zwięzłym, ale treściwym pakiecie informacji.
Podsumowanie segmentu telefonów przygotowuje w schemacie przypomnienia najważniejszych wiadomości ubiegłego tygodnia. Znajdziecie tu najnowsze premiery i nowe technologie związane z telefonami. Nie zabraknie też zapowiedzi i przecieków. Generalnie wszystkiego co najważniejsze w świecie telefonów.
Zapraszam na już 189. przegląd telefonów tygodnia. W tym artykule moją uwagę przyciągnęły:
- [Testy] ekranik Matrix Glyph w Nothing Phone (3)
- bazowy Google Pixel 10 z potrójnym aparatem (debiutuje tele)
- Google Pixel 10 Pro i 10 Pro XL z Tensor G5 i Qi2
- Google Pixel 10 Pro Fold – pierwszy „składak” ze szczelnością IP68
- nietypowy iKKO MindOne Pro AI (z peryskopowym aparatem)
- składany Honor Magic V Flip 2 z aparatem 200 mega (Chiny)
- rodzina nowych Redmi Note 15, 15 Pro i 15 Pro+ (Chiny)
- TCL 60 Ultra z ekranem NxtPaper
- układ Snapdragon 7s Gen 4 od Qualcomm
Rynek telefonów (XXXIII tydzień 2025 roku)
Na początek szybka lista ciekawostek: liczb, przecieków i zapowiedzi. Obraz zmian, trendów i planów związanych z rynkiem telefonów. Od głębszych danych, po mniej istotne.
Kącik rekordów (liczby i statystyki):
- 2.7GHz – takie taktowanie ma zegar w nowym Snapdragonie 7s Gen 4 (poprzednik 2.5GHz). To +7%.
- 4300 mAh – taką pojemność ma otrzymać bateria Galaxy S26 (S25 ma 4000 mAh) | wg Digital Chat Station
- IP68 – aż takie certyfikacje szczelności otrzymał Pixel 10 Pro Fold (jako pierwszy „składak” na rynku)
- 350 000 – tyle złożeń wytrzyma ekran składanego Honor Magic V Flip 2
- 5500 mAh – aż tak pojemną baterię ma składany Honor Magic V Flip 2 (jeden z lepszych wyników na rynku)
- 9600 mAh – aż tak pojemną baterię ma wzmocniony Ulefone RugKing
- 126 dB – aż tak donośny głośnik otrzymał Ulefone RugKing (ok. 120 dB ma startujący samolot)
- 11000 mAh – jeszcze pojemniejsza jest bateria we wzmocnionym Doogee S200 Ultra
- 104 kg – taką wagę (lodówka z zawartością) udźwigu wytrzymał składany Honor Magic V5 – uzyskał w ten sposób Rekord Guinessa (chińska marka promuje w ten sposób wytrzymałość zawiasu Super Steel Hinge)
- 500 000 – aż taką wytrzymałość ma mechanizm Super Steel Hinge w składanym Honor Magic V5
- 165 Hz – takie odświeżanie może zaproponować ekran nowego OnePlusa 15 (premiera jesienią)
- 7 – tyle lat aktualizacji Androida otrzyma cała rodzina telefonów Pixel 10 od Google
- 10 000 mAh – ponad taką pojemność ma mieć jeden z kolejnych telefonów Realme (premiera 27.08)
- 100 mld $ – takie kwoty przekroczyły przychody na globalnym rynku telefonów w Q2 2025 | wg Counterpoint
Global Smartphone Revenues Exceed $100 Billion in Q2 2025, First Time During a 2nd Quarter
Key Takeaways:
Global smartphone revenues grew 10% YoY in Q2 2025, exceeding $100 billion for the first time in a second quarter.
All top five brands recorded YoY revenue growth in Q2… pic.twitter.com/VLJ1Pv7TJo
— Counterpoint Research (@CounterPointTR) August 6, 2025
Z ciekawszych dla posiadaczy telefonów ogłoszeń:
- etui od dbrand potwierdza kształt wyspy dla iPhone’ów 17 Pro (tych z przecieków)
- Google testuje personalizowane karty kontaktów przy nadchodzących połączeniach
- Android ma niedługo poprawić tryb backupu danych (Google zaoferuje więcej opcji)
- opcja unsend (cofnij wysłanie) pojawia się w aplikacji Google Wiadomości
- Apple podzieli prezentacje iPhone’ów 18 na dwa wydarzenia (Air, 18 Pro, 18 Pro Max i składany model we wrześniu 2026, natomiast bazowy 18 i 18e na początku 2027 roku) | wg ET News
- podobno z przycisku Camera Control w iPhone’ach 16 korzysta mało użytkowników | wg źródeł z Weibo)
- PixelSnap to odpowiedź Google na magnetyczne złącze MagSafe
- Android 16 ma dostarczyć tryb ciemny i ikony tematyczne (w spójnych zestawach)
Ciekawsze telefonowe zapowiedzi:
- etui w sklepie Amazona zdradza istnienie Xperii 10 VII (możliwa rychła premiera)
- we wrześniu premiera gamingowe RedMagic 11 (ma być pierwszy z aktywnym chłodzeniem z wiatraczkiem i jednocześnie szczelnością na wodę i pył) | wg Digital Chat Station (i z potwierdzeniem Jianga Chao z RedMagic)
1. [Testy] ekranik Matrix Glyph w Nothing Phone (3)
Od początków zeszłego tygodnia testuję nowego, najmocniejszego w historii marki Nothing Androida. Phone (3) ma bardzo oryginalnie zaprojektowany design, ale też optymalnie skrojone specyfikacje. Spokojnie można go uznać za flagowca, choć w pewnych obszarach odbiega od topowych rywali. W pierwszym tygodniu obcowania z nowym telefonem uwagę skupiłem na wrażeniach czysto estetycznych, czyli ocenie wyglądu, jakości wykończenia, a także nowego modułu na tyle obudowy – okrągłym ekraniku Matrix Glyph.
Diodiowy panel zastąpił wcześniejsze elementy interfejsu Glyph, niejako rozwijając całą koncepcję o dodatkowe funkcje. Wcześniejsze paski LED miały swoje ograniczenia. Matrix też je ma, bo jest złożony tylko z ok. 490 kropek. To kilka do wyświetlenia złożonego przekazu, ale wystarczające dla przeróżnych widgetów, powiadomień i informacji. Ekranik jest obsługiwany dedykowanym przyciskiem. Jeszcze nie jestem w stanie ocenić wygody tego rozwiązania. Na pewno spełnia rolę gadżetu i wyróżnika. W skrócie, jego rola jest następująca – ma powiadamiać o notyfikacjach, wyświetlać dodatkowy przekaz (np. licznik samowyzwalacza aparatu, godzinę itd.), ale też bawić mikro grami, czy służyć jako bardzo prosty wizjer do selfie. O całym module, jego faktycznym (mniej lub bardziej praktycznym) zastosowaniu napisałem w materiale pełnej recenzji telefona.
Czytaj więcej: testy Nothing Phone (3)
- Plusy: ciekawy element wyróżniający i stylistyczny, kilka dodatkowych
- Minusy: koncepcja jest dopiero rozwijana wraz z kolejnymi aktualizacjami, trochę za niska rozdzielczość
2. Bazowy Google Pixel 10 z potrójnym aparatem (debiutuje tele)
Dziesiąta generacja Pixeli nie wygląda rewolucyjnie, ale ewolucja jest całkiem konkretna, szczególnie w przypadku bazowej jednostki. Amerykanie dodali w końcu tej odmianie trzeci aparat, co pozwala nawiązać możliwościami do odpowiedników konkurencji. Trzecim sensorem jest ten do większych zbliżeń, czyli teleobiektyw. Niestety został on dodany kosztem jakości pozostałych czujników, które teraz przypominają Pixele 9A. Generalnie jednak uzupełnienie oferty o lepszy zoom to IMO korzystna zmiana.
Co nowego jeszcze zaoferuje Pixel 10? Oczywiście poprawie ulegnie operacyjność, bo na pokładzie jest najnowszy układ Tensor G5. Poprawiono jasność wyświetlacza, dodano bezprzewodowe ładowanie w Qi2 oraz współpracę z magnetycznymi akcesoriami z systemem PixelSnap (odpowiednikiem MagSafe od Apple). Pixele 10 mają też nieco większe baterie.
- Plusy: w końcu z teleobiektywem, Qi2 z magnetycznym złączem + upgrade chipsetu
- Minusy: teleobiektyw dodano kosztem specyfikacji dwóch pozostałych aparatów
3. Google Pixel 10 Pro i 10 Pro XL z Tensor G5 i Qi2
Podobnie jak przed rokiem, marka Google proponuje modele telefonów Pro w dwóch wielkościach. Zmiany w środku są dość podobne do odmiany bazowej. Zaproponowano podrasowany chipset Tensor G5 (warto tu dodać, iż teraz produkowany przez TSMC, a nie Samsunga), wyższą opcję bazową (256 GB) w tej samej cenie startowej, no i oczywiście Androida 16 z nowościami. Podobnie jak w modelu entry-level, tu również mamy indukcyjne ładowanie Qi2 (15W) ze złączem PixelSnap i pojemniejsze baterie. Wyświetlacz OLED też jest jaśniejszy. choćby bardziej od bazowego, bo z 3300 nitami w szczycie.
Zestaw fotograficzny też delikatnie poprawiono. Głównie teleobiektyw, którego matryca ma teraz 48 megapikseli i 1/2.55″. Optycznie obraz zbliżymy 5x, ale do dyspozycji jest też podrasowany software’owo tryb cyfrowego zoomu do 100x. Podobają mi się nowe akcesoria w standardzie PixelSnap. Google proponuje tu różne „przyczepki” (większość na wzór rynkowych odpowiedników dla iPhone’ów z podobnym złączem).
- Plusy: poprawa specyfikacji (upgrade parametrów adekwatny do 2025 roku), Qi2 z PixelSnap
- Minusy: trochę mało zmian (raczej nadrabianie zaległości)
4. Google Pixel 10 Pro Fold – pierwszy „składak” ze szczelnością IP68
To już trzecia generacja składanego telefonu od Google. Pixel 10 Pro Fold ma być pierwszym tego formatu na rynku, który posiada tak wysoką certyfikację szczelności. IP68 to znacznie wyżej od najnowszego Galaxy Z Fold7 i lepiej od chińskiej konkurencji. Stylistycznie nowy fold przypomina poprzednika, łącznie z zaoblonymi rogami ekranu. Podobnie jak w przypadku pozostałych Pixeli 10, „składak” też ma bezprzewodowe ładowanie z Qi2 oraz nowszy układ obliczeniowy Tensor G5. Tegoroczna jednostka ma też nową kolorystykę i opcje dla modułu fotograficznego w ramach giętkiej konstrukcji. Androida 16 również z zastrzykiem nowości AI. Dostępność dopiero od października.
- Plusy: Qi2, ulepszenia software’owe, szczelność IP68
- Minusy: spodziewałem się nieco większego upgrade’u
5. Nietypowy iKKO MindOne Pro AI (smartfon tygodnia)
O tym nietypowym telefonie już raz na blogu pisałem. iKKO MindOne Pro AI trafił właśnie do crowdfundingu, więc jest okazja napisać o nim nieco więcej. Ten startujący od 369$ telefon ma bardzo oryginalną konstrukcję: kwadratowy wyświetlacz, opcję dołączenia klawiatury QWERTY, podwójny system (Android i własny AI OS) oraz ciekawie odginany aparat w stylu peryskopu (kamerka główna staje się jednocześnie aparatem selfie).
Co nowego zaoferuje MindOne Pro? Urządzenie przypomina trochę składane flip-phone’y, ale bez otwieranej konstrukcji. Bazujemy wyłącznie na kwadratowym panelu AMOLED o przekątnej 4.02″, a główna kamerka na ruchomym module to sensor Sony w rozdzielczości 50 megapikseli z OIS. Wszystko w smukłej, atrakcyjnej i przyciągającej wzrok obudowie. Do dyspozycji aplikacje z Androida, ale też funkcje modeli AI. Większość już rynkowi znana. Oryginalnym rozwiązaniem jest usługa NovaLink, czyli vSIM (wirtualny SIM). Oferuje darmowy na całym świecie Internet z funkcjami AI na terenie ponad 60 krajów. Sieć bez SIM i Wi-Fi? Podejrzewam, iż jest to funkcja opcjonalna i ze sporymi ograniczeniami w transferze. Wystarczająca jednak do obsługi części funkcji AI. Tak przynajmniej obiecuje iKKO.
Naprawdę atrakcyjnym rozszerzeniem do telefonu będzie Snap-In Expansion Case z przyciskami QWERTY, bo doda wygodniejsze pisanie, ale też DAC (z lepszym dźwiękiem), port słuchawkowy 3.5 mm oraz dodatkowy bank energii. Nie zabraknie łączności 5G. Na czym pracuje gadżet? Nie wiem do końca, ale do dyspozycji jest 8 GB RAM i 256 GB na dane. jeżeli kampania zakończy się sukcesem to telefon dotrze na rynek w grudniu.
Znalezione na Kickstarterze
- Plusy: nietypowy format, interesujący aparat, darmowy net, opcjonalna klawiatura
- Minusy: kwadratowy ekran może nie sprawdzić się we wszystkich aplikacjach
6. Składany Honor Magic V Flip 2 z aparatem 200 mega (Chiny)
Czas na drugą generację flipa od Honor. Od jakiegoś czasu chińska marka stara się rozwijać w obu kategoriach modeli foldable. W przypadku tych większych firma może poszczycić się mianem producenta najsmuklejszych tego typu urządzeń, a co w przypadku nowego Magic V Flip 2?
Co nowego zaoferuje Magic V Flip 2? Honor przygotował interesujące specyfikacje dla swojego mniejszego „składaka”. Z Galaxy Z Flip7 i Motorolą Razr 60 Ultra wygrywa pojemnością baterii. Pojemność akumulatora w składanym Magicu przypomina normalne odpowiedniki. Ma aż 5500 mAh (Si/C z ładowaniem 80W i Qi z 50W). Niestety wpływa to na grubość urządzenia. Ma ponad 15 mm (po złożeniu). Innym wyróżnikiem jest zestaw fotograficzny. Magic V Flip 2 posiada dwa „oczka” oblane ekranem o przyjemnych parametrach. Kamerka główna ma 200 mpx z OIS w towarzystwie aparatu ultra wide 50 mpx i selfie z 50 mega (w ekranie wewnętrznym).
Oba wyświetlacze są w technologii LTPO, więc mają płynne, dynamiczne odświeżanie do 120Hz. Świetnie wyglądają też szczytowe jasności z 5000 i 3600 nitami. Wnętrze też optymalne. Zestawiono Snapdragona 8 Gen 3 z konfiguracjami do 16 GB RAM i do 1 TB na dane. Android 15 bazuje na nakładce MagicOS 9.01. Szczelność z IP58 i IP69, do tego Wi-Fi 7 i głośniki stereo. Cennik podam jak telefon wyjdzie poza Chiny. Tam startuje od ok. 750$ (w bezpośrednim przewalutowaniu).
- Plusy: aparat wysokiej rozdzielczości, pojemna bateria
- Minusy: smartfon dostępny na razie tylko w Chinach
7. Rodzina nowych Redmi Note 15, 15 Pro i 15 Pro+ (Chiny)
Na terenie Pańśtwa Środka zadebiutowała kolejne generacja serii Note od Redmi. W sumie trzy różne odmiany, a każda z pojemną baterią (przynajmniej na rodzimym rynku, bo nie wiadomo nigdy, jakie specyfikacje będą oferowane globalnie). Redmi Note 15 5G, Note 15 Pro i Note 15 Pro+ mają być optymalnie skrojonymi średniakami z najnowszym HyperOS dla Androida. Producent jak zwykle stara się łączyć przystępną cenę z elementami, które w wybranych obszarach nawiązują choćby do półki premium.
Co nowego zaoferuje seria Redmi Note 15? Na pewno uwagę przykuje optymalne zestawienie parametrów. Redmi daję szansę doboru konfiguracji niemal wszystkich podzespołów. W praktycznie wszystkich elementach te trzy nowe jednostki różnią się między sobą, ale z zachowaniem absolutnego minimum. Wszystkie mają ekrany OLED 120Hz z tzw. Super Sunlight i duże baterie. Oczywistym jest, iż duet Pro prezentuje się najlepiej. Jest choćby specjalna wersja Note 15 Pro+ Satellite Messaging Edition, a więc pierwszy z oferty Redmi z łącznością satelitarną (na terenie Chin).
-
Parametry Redmi Note 15 5G Redmi Note 15 Pro Redmi Note 15 Pro Plus Szczelność IP66 IP68 + IP69 + IP69K IP68 + IP69 Wyświetlacze 6.77″ OLED “Super Sunlight”, FHD+, 120Hz, 3200 nitów 6.83″ OLED “Super Sunlight”, 12-bit, 1.5K, 120Hz, 3200 nitów 6.83″ OLED “Super Sunlight”, 12-bit, 1.5K, 120Hz, 3200 nitów Układ obliczeniowy Snapdragon 6 Gen 3 Dimensity 7400 Ultra Snapdragon 7s Gen 4 RAM 6/ 8/12 GB (LPDDR4X) 8/12 GB 12/16 GB Pamięć masowa 128/256 GB (UFS 2.2) 256/512 GB 256/512 GB lub 1TB Bateria 5800 mAh (45W) 7000 mAh (45W) 7000 mAh (90W) Zestaw foto 50 mpx z f/1.8 (Light Fusion 400) + 2 mp (do głębi) 50 mpx z f/1.6 (Sony LYT-600) + 8 mpx (ultrawide) 50 mpx z f/1.6 (OV Light Hunter 800) + 50 mpx (tele 2.5x) + 8 mpx (ultrawide) Aparat selfie 8 mpx 16 mpx 32 mpx
Z cennikiem się jak zwykle wstrzymam. Poczekam do polskiej premiery, ponieważ i tak spodziewam się nieco skorygowanych na europejski rynek specyfikacji. Koszty trzeba oceniać adekwatnie do zaproponowanych parametrów.
- Plusy: różnorodne konfiguracje (wszystkie optymalne i zahaczające o wyższy segment)
- Minusy: specyfikacje (np. baterie) mogą się różnić w wersjach na rynek globalny
8. TCL 60 Ultra z ekranem NxtPaper
Marka TCL kontynuuje ekspansję wyświetlaczy w technologii NxtPaper, czyli tej starającej się imitować papier (chodzi o bardziej „matową” powierzchnię, mniej odbić oraz większą redukcję niebieskiego światła). Panele te stwarzają lepsze warunki do czytania, dzięki czemu nie męczą wzroku. Ekrany te zaczęły karierę w tabletach, ale dość gwałtownie TCL zaproponowała je również w telefonach. Seria TCL 60 to już kolejna z NxtPaper. Właśnie dodano do niej już siódmego członka rodziny – wariację Ultra.
Co nowego zaoferuje TCL 60 Ultra? Przede wszystkim model ten wyróżni się większym wyświetlaczem NxtPaper. TCL proponuje w odmianie Ultra ekran z przekątną aż 7.2 cala (120Hz). Obiecano też wsparcie rysika, co przy większym ekranie ma sens. Wydawałoby się, iż marka pójdzie za ciosem i na potrzeby większego panelu dołoży pojemniejszą baterię (patrząc na działania chińskiej konkurencji). Wbudowany „tylko” 5200 mAh (33W?). Pozostałe parametry wyglądają następująco: układ Dimensity 7400, 12 GB RAM, 512 GB na dane (+microSD), zestaw foro: 50 mpx + tele 50 mpx (zoom 3x i OIS) + 8 mpx (ultra wide) oraz selfie 32 mega. Są głośniczki stereo (z 3D i DTS), port słuchawkowy 3.5 mm, eSIM, NFC oraz wysoka szczelność z IP68. Nie widzę jeszcze ceny, ale domyślam się, iż wyniesie ok. 300$.
- Plusy: bardzo duży wyświetlacz w technologii NxtPaper
- Minusy: bateria mogłaby być pojemniejsza (zwłaszcza, iż to już tzw. „phablet”)
9. Układ Snapdragon 7s Gen 4 od Qualcomm
Na koniec zostawiłem sobie informacje o nowym mobilnym chipsecie od Qualcomm, który zadebiutował w jednym z nowych Redmi Note 15. Mowa o Snapdragonie 7s Gen 4, którego możliwości są skrojono dla telefonów klasy średniej-niższej. Ulepszenia nie są jakieś imponujące, ale telefony mid-range zyskają kilka poprawek. Procesory te mają napędzać bardziej budżetowe z tych mid-range’owych wariacji Androidów, więc jakichś ekstraśnych możliwości tu nie uświadczymy. Dobrze jednak, iż Qualcomm upgrade’uje swoje jednostki.
Co nowego zaoferuje Snapdragonie 7s Gen 4? W porównaniu z poprzednikiem poprawiono ogólną wydajność, dodano wsparcie lepiej wyposażonych wyświetlaczy, a także podbicie efektów video. Przypomnę szybko, iż trzecia generacja tego modelu pojawiła się m.in. w niedawno zaproponowanym duecie Nothing Phone (3a) i (3a) Plus.
Szybki przegląd specyfikacji: taktowanie głównego rdzenia podniesiono z 2.5 do 2.7 GHz (Kryo CPU). Adreno GPU też jest lekko podrasowane (Game Super Resolution i Adaptive Performance Engine 3.0.). Chip pozwoli na obsługę rozdzielczości WFHD+ przy 144Hz. Pojawił się też tryb Low Light Vision, który dotąd był zarezerwowany jedynie dla mocniejszych układów Qualcomm. Chodzi o lepsze wyświetlanie video w słabszym świetle. Potencjał AI ma z kolei ogarnąć 200-megapikselowe zdjęcia, a Quick Charge 4+ Technology przyspieszyć ładowanie baterii (nawet do 50% w 5 minut). Algorytmy mają też radzić sobie z tłumaczeniem w czasie rzeczywistym.
- Plusy: paczka usprawnień (wydajność, wsparcie mocniejszych parametrów)
- Minusy: na razie bez wskazania (potrzebne testy)
Kącik ostatnio publikowanych treści
W każdym z flagowych cyklów na moim blogu kończę przypomnieniem o ostatnich artykułach poświęconych telefonom. W tym kąciku znajdziecie najważniejsze z zestawień, porównań i ciekawszych wpisów związanych z rynkiem telefonów. Będę się starał rotować tymi materiałami. Tutaj będą trafiać też ostatnie testy, smarthacki związane z telefonami i powiązane z segmentem treści.
10. Składany Honor Magic V3 w moich rękach
Po prawie dwóch miesiącach bezpośredniego relacjonowania kontaktu ze składnym Honor Magic V3 w przeróżnych przeglądach na blogu, czas na materiał zbiorczy i ocenę najnowszego Androida chińskiej marki. Jak telefon wypadł w długofalowych testach? Sprawdziłem przede wszystkim ergonomię najsmuklejszego w swojej klasie urządzenia, rozwiązania systemowe w ramach giętkiej konstrukcji, no i oczywiście zdolności fotograficzne modułu z aparatami (a także rozszerzeń usprawniających fotografowanie poprzez zginaną w pół konstrukcję). Zapraszam do oceny, a także galerii zdjęć z kilku sesji fotograficznych.
Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3
11. Najlepsze flagowe telefony na rynku (2024/2025)
Kiedyś takie „rankingi” przygotowywałem częściej, ale w ostatnich latach skupiłem się na konkretniejszych sekcjach najciekawszych telefonów sezonu. Częściej aktualizowałem coroczne zestawienia modeli o najlepszych modułach fotograficznych, czy w składanym formacie. Wracam do budowania list typowych flagowców, ponieważ propozycje na 2025 rok wydają się jeszcze ciekawsze od poprzednich, a wysoka konkurencja wymusiła ostrzejszą walkę o klienta. Stworzyłem najnowszą ofertę, która pomoże wam (taką mam nadzieję) w jakiś sposób porównać potencjały poszczególnych jednostek. W 2024 roku niemal cała czołówka wydała swoje telefony wcześniej niż zwykle i prawie w tym samym okresie. Większość jesiennych debiutów chińskich Androidów szykuje swoje globalne odmiany tylko po kilku tygodniach od premier w Państwie Środka, więc i materiał do artykuły pojawił się wcześniej niż zwykle (takie wpisy przygotowywałem przeważnie na przełomie roku). Kilku producentów ma swoje prezentacje jeszcze przed sobą, ale raczej już wkrótce. W oddzielnej sekcji podałem ich poprzednie generacje, a z czasem artykuł będę aktualizował o te nowsze. Zapraszam!
Czytaj więcej: najlepsze flagowe telefony na rynku (2024/2025)
12. Podwójnie składane telefony (lista modeli)
Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli telefonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy telefonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, iż urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:
Przeczytaj: podwójnie składane telefony (hybrydy tabletów)
13. Jak wybrać składany telefon? – mini poradnik
Swój pierwszy składany telefon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany telefon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany telefon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.
Sprawdź: jak wybrać składany telefon?
14. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie modeli)
Obiecywałem, iż odświeżę zestawienie składanych telefonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można w tej chwili kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych telefonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.
Czytaj więcej o: najciekawsze składane telefony (flip-phone’y) 2024 roku
15. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro
Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych telefonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.
Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro
16. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych telefonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego telefona. Zapraszam do materiału.
Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
17. telefony, o których piszę
Smartfony są pierwszym i wciąż głównym powodem, dla którego prowadzę blog. Otwierając medium w 2012 roku robiłem to z myślą o Androidach i iPhone’ach. Dziś wciąż staram się trzymać tego tematu, ale z większym naciskiem na mobile ogółem. Jako właściciel pierwszego Androida na rynku (HTC Dream/G1) i bardzo wczesnego użytkownika iPhoneOS (tego sprzed iOS), poczułem jakąś misję, by popularyzować segment. Dziś już robić tego nie muszę, bo telefony są najpopularniejszymi urządzeniami elektronicznymi na rynku, ale pasja została. Przyglądam się rynkowi, analizuję nowości, testuję i komentuję.
Przeczytaj: smartfony, o których piszę