Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu telefonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.
Przed wami kolejny (już ponad setny!) zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range. Zapraszam też do poprzednich przeglądów. Wiele z nich jest wciąż aktualnych.
Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:
- Google planuje dostarczyć (w adekwatnie rozszerzyć już istniejące) Androidom specjalne opcje zabezpieczające telefony (chroniąc dane przy ewentualnej kradzieży): Theft Detection Lock, Offline Device Lock i Remote Lock
- iPhone 17 Slim może wykorzystać nowy typ panelu OLED (o bardzo smukłej budowie) | wg DigiTimes
- Xiaomi chwali się, iż Redmi Note 14 Pro+ miało rekordowe wyniki zamówień w pierwszym tygodniu sprzedaży (pobiło poprzednie rekordy, być może choćby w obrębie wszystkich Androidów)
- seria Galaxy S25 planowana na styczeń 2025 może w całości korzystać ze Snapdragonów (doniesienia z Korei sugerują problemy z wystarczającą liczbą Exynosów 2500, więc Samsung nie chce ryzykować) | wg Business Korea
- OnePlus 13 (planowany na październik) ma korzystać z magnetycznego standardu ładowania
- seria vivo X200 (szykowana na październik) zyska nowe rozwiązania dla akumulatorów (z największą gęstością na rynku i to w historii segmentu telefonów) | wg oficjalnych zapowiedzi marki
- Microsoft kończy wsparcie telefona Surface Duo 2 z podwójnym ekranem (udostępniono finalny update)
- Honor Magic V3 i seria Honor 200 zyskała narzędzia Google „Zakreśl, aby wyszukać” (to kolejne po Pixalach i wybranych Galaxy od Samsunga z trybem Circle to Search)
Big Screen, Instant Search
Circle to Search puts everything you could need at your fingertips.
All you have to do is draw a circle and Google will handle the rest .
Experience Circle to Search on the all-new HONOR Magic V3 now.#HONORMagicV3 pic.twitter.com/yCzxiqO7ws
— HONOR (@Honorglobal) October 11, 2024
- Garmin opracowuje specjalną wersję sportowego zegarka Fenix 8 z ekranem MicroLED (zauważył developer tarczek dla zegarków na liście kompatybilności aplikacji Garmin Connect IQ)
- 71.7% vs 27.6% – to udziały Androida (wzrost) i iOS (spadek) w Q3 2024 | wg AltIndex
- 3-5% – o tyle zredukowano zamówienia iPhone’ów 16 (w Q4 Apple chce sprzedać 88-89 mln sztuk swoich telefonów, czyli nieco mniej od przewidywanych 90-91 mln) | wg Ming-Chi Kuo
- 6600 mAh – aż taką pojemność otrzymają telefony serii Honor X60 (X50 oferowały 5800 mAh)
- 64 – aż tyle chipów Qualcomm dla Androidów miało luki bezpieczeństwa (Google określiło je jako poważne). Na liście m.in. Snapdragon 8 Gen 1 (stosowany np. w modelach Galaxy S22 Ultra, OnePlus 10 Pro, Xperii 1 IV, Oppo Find X5 Pro, Honor Magic4 Pro, czy Xiaomi 12)
- 30.12.2024 – tego dnia przestanie działać usługa darmowego Internetu Aero2 (Polkomtel) – przypomnę, iż można ubiegać się o zwrot depozytu (chyba ok. 10 zł jeżeli dobrze pamiętam). Operator w listopadzie zaproponuje alternatywę
- 28.10.2024 – tego dnia może zadebiutować iOS 18.1, czyli pierwsze opcje Apple Intelligence (oczywiście tylko na wybranych rynkach – Europy na liście nie ma) | wg Marka Gurmana
- 6 – aż tyle lat aktualizacji Androida otrzyma niedrogi Galaxy A16 5G (do 2030 roku)
Ciekawsze telefonowe zapowiedzi:
- 24 października to już oficjalna data premiery Oppo Find X8 (Chiny)
- 16 października Honor przedstawi nowy telefon serii X60 (Chiny)
- 28 października możliwa premiera iOS 18.1 i iPadOS 18.1 z pierwszym pakietem funkcji Apple Intelligence (tylko wybrane rynki) | wg Marka Gurmana
- Q1 2025 to okres, w którym w zadebiutuje Oppo Find X8 Ultra i składany OnePlus Open 2
1. Samsung Galaxy A16 5G (smartfon tygodnia)
Rzadko telefonem tygodnia wybieram model bardziej budżetowy. Tym razem jednak jest ku temu powód. Po pierwsze, październikowe debiuty flagowców zaplanowano na drugą połowę miesiąca. Po drugie, nowy Galaxy A16 5G to pierwszy Samsung w tej półce cenowej, który zagwarantuje aż sześć lat aktualizacji Androida oraz łatek bezpieczeństwa. Koreański producent przebije tym samym wszystkich rywali, bo mało który w tym segmencie proponuje choćby połowę tego okresu. Oznacza to, iż posiadacze tego telefonu będą mogli aktualizować swoje urządzenie aż do października 2030 roku (oczywiście, o ile elektronika tyle wytrzyma i będzie zdatna do uruchamiania aplikacji przyszłości).
Bardziej budżetowe parametry oznaczają jednak, iż wątpię, by Galaxy A16 5G pociągnął aż tyle lat. Nie tylko w obrębie zapotrzebowania aplikacji na nowe moce obliczeniowe, ale też funkcje AI, które będą wymuszały na producentach stosowanie aktualniejszych chipów. Z uwagi na wymienione aspekty traktuję politykę bardziej marketingowo, ale mimo wszystko należy podejście Samsung docenić. O jakich w ogóle parametrach mówimy? Oceńcie sami, czy w 2030 roku będą spełniały wymagania.
- ekran: AMOLED 6.7″ (FHD+) 90Hz
- chip: Samsung Exynos 1330 ze wsparciem 5G
- pamięć: 4 GB RAM i 128 GB na dane (ze slotem na microSD do 1.5TB)
- foto: aparat główny 50 mpx + sensor ultra wide 5 mpx + czujnik makro 2 mpx
- selfie: 13 mega w ekranowym, budżetowym wcięciu typu water drop
- profil: tylko 7.9 mm (ale i tak nie udało się zmieścić portu słuchawkowego 3.5 mm)
- system: Android 14 z nakładką One UI 6.1 (6 lat aktualizacji)
- bateria: 5000 mAh z ładowaniem 25W
- szczelność zgodna z certyfikacją IP54
- cena Galaxy A16 5G: 249€ (czyli okolice tysiąca złotych)
Wstępne podsumowanie Galaxy A16:
- Plusy: naprawdę wyjątkowo długie wsparcie aktualizacjami Androida (aż sześć lat)
- Minusy: wątpię, by tak wyposażony telefon przetrwał do 2030 roku
2. MediaTek Dimensity 9400 (chip tygodnia)
Wiem, iż nie lubicie specjalnie czytać o specyfikacjach układów obliczeniowych do telefonów, ale są takie, o których warto napisać nieco więcej. Tajwański MediaTek przedstawia swój nowy, topowy chipset, który ma rywalizować z nadchodzących flagowcem Qualcomm. Dimensity 9400 ma być wydajny, ale sporo tańszy od Snapdragona 8 Gen 4. Procesor ten trafi do droższych Androidów jeszcze w październiku (Oppo Find X8 i vivo X200 w listopadzie). Dobrze zajrzeć we adekwatności SoC, bo pokaże, czym będą dysponować najnowsze telefony premium.
Żeby nie zanudzać, podam najciekawsze i najważniejsze możliwości Dimensity 9400:
- MediaTek obiecuje, iż nowy układ przystosowany do obsługi Google Gemini
- AI ma działać on-device (czyli lokalnie na urządzeniu)
- układ wyprodukował TSMC w litografii 3nm (proces N3E) o lepszej wydajności i oszczędności
- CPU oferuje osiem rdzeni w układzie 1x Cortex-X925 + 3x Cortex-X4 + 4x Cortex-A720)
- najmocniejszy rdzeń główny ma dysponować aż 3.63 GHz
- IPC (Instructions per Cycle) ma wzrosnąć o 15%, co wraz z nowym zegarem rdzenia głównego ma dać o 35% lepsze wyniki pracy single-core i o 28% w multi-core
- Immortalis-G925 to GPU już wcześniej znane (ma 1612 MHz i jest o 41% wydajniejsze od tego w Dimensity 9300, ma o 40% szybszy Ray-Tracing oraz o 44% oszczędniejszą dla baterii pracę
- NPU 890 dla AI ma działać o 35% oszczędniej (w kwestiach fotograficznych ma usprawnić zbliżenia 100x, natomiast przy rejestrowaniu video poprawić efekty w 4K/60fps)
- Imagiq 1090 ISP do obrazowania ma oferować HDR w całym zakresie zbliżeń video (a więc szansa na przełączanie kamerek podczas nagrywania bez wyraźnej straty jakości dynamiki obrazu)
- Dimensity 9400 to pierwszy układ mobilny na rynku, który ogarnie 10.7 Gbps LPDDR5X RAM
Wstępne podsumowanie chipa Dimensity 9400:
- Plusy: technologie premium dla flagowych telefonów w niższych od Snapdragonów kosztach
- Minusy: zobaczymy z czasem (jak chipy zadomowią się na rynku)
3. Tecno Camon 30S z Helio G100
Seria Camon 30 od Tecno jest stosunkowo świeża (luty), ale już otrzymała kolejnych przedstawicieli. Niedawno wariację z dopiskiem „S” oferował model Pro, a teraz czas na jego bazową odmianę. Porównałem specyfikacje Camon 30 i 30S i różnice widzę głównie w chipie, łączności, aparacie selfie i mocy ładowania. Pozostałe parametry bez zmian.
Mówimy o średniopółkowym Androidzie z ekranem AMOLED (6.78″) 120Hz, pod którego panelem pracuje Helio G100 z 4G (zamiast G99 z 5G). Do wyboru konfiguracje 6/128GB, 8/128GB lub 8/256GB i drugie tyle RAM wirtualnie. Moduł fotograficzny to połączenie 50-megapikselowego Sony IMX896 z OIS i czujnika głębi. Z przodu selfie 13 mega, a więc słabsze od 50 mpx z AF w poprzedniku.
Ponownie ekran ma wysoką czułość z reakcją choćby na mokro. Bateria ma standardowe 5000 mAh, ale ładowanie z 70W obniżono do 33W. Są głośniczki stereo z Dolby Atmos, ale brakuje portu słuchawkowego 3.5 mm, który w Camon 30 jest obecny. Na razie Tecno Camon 30S jest dostępny w kilku regionach: Pakistanie. Mali i Kenii. W przeliczeniu na euro kosztuje tam ok. 200€.
- Plusy: delikatnie zakrzywiony OLED (10-bit), aparat główny Sony IMX896
- Minusy: słabsze ładowanie, słabsze selfie i brak modemu 5G
4. Seria vivo X200 (zapowiedź)
Strasznie szkoda mi braku obecności vivo na polskim rynku. To już chyba ze dwa lata, jak nie ma u nas produktów tego chińskiego producenta. Trio nowych flagowych Androidów zostanie pokazanych na terenie Chin jeszcze w tym miesiącu. O wybranych specyfikacjach na blogu już wspominałem. Czas zebrać wszystko do kupy i dołączyć garstkę kolejnych oficjalnych informacji. Telefony będą proponowane w odmianach X200, X200 Pro i nowym członku rodziny – X200 Pro mini. Specyfikacje topowe, bo mówimy o high-endowcach. Z przecieków wynika, iż X200 Ultra pojawi się później, ale wcześniej niż poprzednik, bo bliżej początku 2025 roku (a nie dopiero w maju).
Najpierw zacznę od kilku ciekawostek odnośnie zestawów fotograficznych, które wciąż są jednymi z ważniejszych we flagowej serii telefonów vivo. telefony utrzymają okrągły, spory moduł z wyraźnym podkreśleniem wsparcia optyki Zeiss.
- X200 Pro i X200 Pro mini będą oferować sensor Sony LYT-818 (1/1.28″) przygotowany we współpracy z Sony
- obrazowaniem w tym duecie zajmie się chip vivo V3+ (ten sam, co z X100 Ultra)
- X200 Pro otrzyma sensor 200 mpx z f/2.67 z peryskopową optyką (ten sam, co w w X100 Ultra)
- akceptowalne zbliżenie ma sięgać 20x (135 mm) i dysponować dedykowanym trybem super stage
- X200 Pro mini (z racji mniejszych gabarytów) będzie dysponować teleobiektywem 70 mm (z f/2.57)
- seria X200 ma też oferować telemakro i tryb „super landscape”
- tryb Live Photos dla zdjęć ruchomych ma być kompatybilny z formatem Apple Live Photo
- seria X200 ma nagrywać 4K w 120 fps (i slow motion)
- telefony mają dysponować „4K backlit movie portrait video” (najlepszą ekspozycją w branży, pozwalającą przestawić postacie choćby w bardzo mocnym świetle)
- X200 Pro będzie nagrywać z 10-bit vivo log (dla postprodukcji)
- w telefonach tej serii pojawi się tryb portretowy 135 mm (obok 24, 35, 50, 85 i 100mm)
- obiecany jest tryb kinowy ze slow-motion 4K w 120fps (10-bit LOG) w pełnym zakresie ogniskowej
- oprócz tego vivo X200 otrzyma 4K HDR Cinematic Portrait Video
W odmianie vivo X200 Pro ekrany mają posiadać delikatne zakrzywienia wyświetlacza z każdej strony (tzw. „micro-quad-curved”). Wszystkie wariacje rodziny mają korzystać z dobrodziejstw świeżutkiego chipsety Dimensity 9400, którego możliwości przedstawiłem w jednym z wcześniejszych podpunktów). Najdroższe konfiguracje otrzymają 16 GB pamięci operacyjnej. Na pokładzie pojawi się najnowszy Android 15 z nakładką Funtouch OS 15 (lub Origin OS 5 zależnie od regionu). Wariant mini przypomina gabarytami iPhone’a 16 Pro. W Chinach urządzenia będą wspierać łączność satelitarną, która staje się tam dla flagowców standardem. Pojemności baterii mają przekraczać typowe parametry. X200 otrzyma baterię 5700-5800 mAh ładowaniem 90W.
- Plusy: topowe parametry, świetny zestaw aparatów (wciąż we współpracy z Zeiss)
- Minusy: brak dostępności na polskim rynku
5. Infinix ZERO 40 5G zintegrowane z GoPro (Polska)
O tym telefonie już na blogu pisałem, ale przy okazji przeglądów mobilnej fotografii. Wszystko za sprawą integracji nowego Infinix ZERO 40 z rozwiązaniami GoPro. To pierwszy tak certyfikowany telefon na rynku. Duet tych urządzeń dysponuje aparatami do jakościowego vlogowania obiema stronami urządzenia (z 50-megapikselowymi kamerkami na przedzie). Firma preinstalowała na Androidach narzędzia do rejestratorów lidera segmentu kamerek do nagrywania dynamicznych ujęć, by w nietypowy sposób wyróżnić możliwości swoich telefonów. Teraz seria ZERO 40 zadebiutowała w Polsce.
Infinix przygotował rozwiązania video do vloggingu przy współpracy z GoPro. Pozwoliło to na podniesienie jakości nagrywania w obrębie kilku elementów, m.in. przez narzędzia AI. Sensory 50 mega pozwolą na nagrywanie filmów w 4K/60fps w ultra szerokim kącie 120 stopni. Do tego w wysokiej rozdzielczości obiema stronami telefonów. Urządzenia zaoferuję stabilizację OIS+EIS w trybie ProStable (także dla zdjęć). Wariant ZERO 40 5G (bo pozostało 4G) zyskał potrójny mikrofon do lepszego zapisu dźwięku i redukowania zbędnych szumów.Na pokładzie jest tryb Vlog Mode oraz preinstalowane aplikacje dla kamerek GoPro (m.in. GoPro Quik), dzięki którym łatwiej i szybciej powiążemy telefon z kamerką akcji, a potem podejrzymy z niej obraz, zmienimy ustawienia, czy zedytujemy nagrane nią treści. Wszystko z szybkim dzieleniem się nagraniami i wgrywaniem ich na popularne platformy społecznościowe, co jest efektem w integracji rozwiązań GoPro z natywną aplikacją aparatu Infnix. Można ZERO 40 powiedzieć, iż to pierwszy telefon z certyfikacją „Works with GoPro”. Generalnie dość interesujące partnerstwo, szczególnie biorąc pod uwagę mniej znany brand marki Infinix na globalnym rynku.
Infinix ZERO 40 5G oferuje:
- ultraszerokokątny obiektyw 120° (50 mpx) – jako pierwszy telefon marki Infinix
- zakrzywiony ekran AMOLED z odświeżaniem aż 144 Hz
- nawet 24 GB (ale tu dodają pamięć w wersji wirtualnej)
- funkcje AI (mi.in. dla zdjęć i filmów)
- baterię z szybkim ładowaniem 45 W i bezprzewodowym 20 W
- Androida z elementami Google Gemini
W Polsce Infinix ZERO 40 5G wyceniono na 2396 zł.
- Plusy: opcje GoPro i 50 mega po obu stronach, ekran AMOLED
- Minusy: tylko dwa lata aktualizacji Androida
6. Podwójnie składane telefony
Na moim blogu znajdziecie sporo rocznych podsumowań i przeglądów najlepszych składanych modeli telefonów. W każdym roku zestawiam najciekawsze jednostki aktualnych generacji. Zestawiałem foldy, zestawiałem flipy. Czas na nową kategorię, która pod koniec 2024 roku spróbuje przyciągnąć uwagę fanów mobilnych urządzeń. Kilku producentów znanych z produkcji modeli foldable zapowiedziało podwójnie składane telefony (właściwie to hybrydy telefonów z tabletami, które można złożyć w harmonijkę). To trzecia i moim zdaniem najbardziej praktyczna z propozycji giętkich wyświetlaczy. Większość z tegorocznych modeli to prototypy i concepty, ale już zapowiadające format jaki w przyszłym roku może zacząć ekspansję. Sądzę, iż urządzenia umownie klasyfikowane pod symbolem „Z” przyspieszą sprzedaż „składaków” z Androidami i HarmonyOS (a kiedyś pewnie też z iPadOS). Zapraszam do lektury i przeglądu nowości:
Przeczytaj: podwójnie składane telefony (hybrydy tabletów)
- Plusy: tabletowe gabaryty składane do wielkości telefona
- Minusy: wciąż głównie jako prototypy, a prawdopodobnie w gotowej formie i tak bardzo drogie
7. Jak wybrać składany telefon?
Swój pierwszy składany telefon użytkowałem dłuższy czas już kilka lat temu (był nim Galaxy Z Fold3). Na rynku nie było wtedy zbyt wielkiego wyboru modeli. Dziś pod tym względem jest już nieco lepiej. W sprzedaży jest kilka propozycji, które do tematu podchodzą podobnie, ale z pewnymi różnicami. Nie wiesz czy warto kupić składany telefon w większym wydaniu? Nie znasz zalet i wad tych konstrukcji i czy funkcje urządzenia Ci się w ogóle przydadzą? Stworzyłem krótki poradnik, jak wybrać składany telefon i na co zwracać uwagę podczas zapoznawania się z tą wciąż nietypową formą telefonu. To kilka uwag z własnego doświadczenia. Może rozjaśnią niezdecydowanym sytuację.
Sprawdź: jak wybrać składany telefon?
8. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie tygodnia)
Obiecywałem, iż odświeżę zestawienie składanych telefonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można w tej chwili kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych telefonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.
Czytaj więcej o: najciekawsze składane telefony (flip-phone’y) 2024 roku
9. Honor 90 i jego 200 megapikseli (ostatnio testowany)
Jak niedawno obiecywałem publikacja moich wrażeń spędzonych z Honorem 90 trafia na blog. Przez cały grudzień i styczeń wrzucałem w przeglądzie poszczególne uwagi na temat możliwości fotograficznych tego średniopółkowca z Androidem, a teraz czas na zbiorcze podsumowanie telefona. Nie czuję bym wydobył wszystko co możliwe z modułu z sensorami, ale i pora roku utrudniała wyjścia z aparatem (tylko w jeden słoneczny dzień miałem chwilę w swoim napiętym harmonogramie, by sprawdzić urządzenie w terenie). Wnioski? Honor 90 to telefon korzystający z kilku flagowych rozwiązań chińskiego producenta. Jeden z wciąż nielicznych, który postawił na sensor 200 megapikseli. Jak wypadł? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i kilku zdjęć.
Czytaj więcej: mój test Honora 90
10. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro
Dość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych telefonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.
Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro
11. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2024)
Odświeżyłem listę najciekawszych telefonów do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba piąte takie zestawienie. W 2024 roku lista propozycji się pokrywa, ale każdy z producentów zaoferował w mobilnej fotografii swoje ulepszenia. Tegoroczne zestawienie pokazuje pewien trend – teraz układ aparatów praktycznie każdej marki musi być wyposażony w peryskopowy teleobiektyw!
Poniżej przekierowanie do najaktualniejszej listy najciekawszych telefonów premium (i nie tylko), które dysponują high-endowymi opcjami fotograficznymi. W zestawieniu ceny, dostępność i najlepsze funkcje. Nie siliłem się na porównanie. To nie ranking. Zbudowałem wstępny pomocnik wyboru wartych uwagi propozycji.
Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2024)