TCL wprowadza na polski rynek dwa nowe telefony – TCL 60 SE NXTPAPER 5G oraz TCL 60R 5G. Oba modele zostały opracowane z myślą o użytkownikach poszukujących przystępnych cenowo urządzeń z łącznością 5G, a przy tym oferujących funkcje zwiększające komfort codziennego użytkowania. Producent kieruje je głównie do młodszych odbiorców, studentów oraz użytkowników z ograniczonym budżetem.
TCL 60 SE NXTPAPER 5G z “papierowym” ekranem
Pierwszym modelem z nowej serii jest TCL 60 SE NXTPAPER 5G, który wyróżnia się 6,7-calowym ekranem imitującym papier. Dzięki zastosowanej technologii NXTPAPER urządzenie ma skutecznie redukować odblaski i niebieskie światło, bez strat w kwestii jakości obrazu. Z myślą o komforcie użytkownika dodano dedykowany przycisk NXTPAPER Key, umożliwiający przełączenie ekranu w tryb Max Ink Mode, który chroni wzrok i pozwala oszczędzać baterię – w trybie czuwania telefon podobno może działać choćby przez 26 dni bez ładowania.


Ten telefon został wyposażony też w 8 GB pamięci RAM, 256 GB pamięci wewnętrznej (którą można rozszerzyć kartą pamięci), układ MediaTek Dimensity 6300 oraz akumulator o pojemności 5200 mAh, obsługujący ładowanie z mocą 18 W. TCL zapewnia, iż dzięki narzędziom bazującym na AI, takim jak Text Assist, Instant Translation czy Meeting Summary, ma on być narzędziem wspomagającym pracę i naukę w każdych warunkach.
TCL 60R 5G – budżetowy model z ekranem 120 Hz
Druga nowość od TCL, czyli model TCL 60R 5G, jest dedykowany osobom, które dopiero co rozpoczynają swoją przygodę z 5G. Wyposażono go w kran HD+ o przekątnej 6,7 cala i odświeżaniu 120 Hz, a jego sercem jest chipset MediaTek Dimensity 6300, wspomagany przez 4 GB pamięci RAM. Na pokładzie znalazła się również bateria o pojemności 5200 mAh, obsługująca ładowanie z mocą 10 W.

TCL 60R 5G, podobnie jak TCL 60 SE NXTPAPER 5G, pracuje pod kontrolą systemu Android 15. Obydwa urządzenia spełniają również normę IP54 i posiadają głośniki stereo oraz czytniki linii papilarnych zlokalizowane w przyciskach bocznych.
Ceny i dostępność
TCL nie podzielił się jeszcze cenami nowych urządzeń. Nie ujawnił też, kiedy dokładnie trafią do sprzedaży. Informacje na ten temat prawdopodobnie poznamy jednak wkrótce.
Źródło: mat. prasowe