Mamy czwartek, więc czas na inteligentny dom. Właśnie tego dnia podsumowuje najciekawsze informacje tygodnia związane z segmentem smart home. Dział ten rozrasta się coraz szybciej, czemu sprzyjają nowe standardy, platformy i protokoły starające się głębiej zintegrować różne serwisy, urządzenia i moduły. Matter, czy Thread, ale też działania poszczególnych marek, starają się upowszechnić tematykę wśród odbiorcy. Moja seria wiadomości również temu służy. Chcę popularyzować kategorię smart sieci i rozwiązań, by przyciągnąć do budowania własnego smart domu. To naprawdę coraz prostsze!
Zobaczcie sami, co interesującego zapowiedziano w ostatnich dniach. Zapraszam też do przejrzenia poprzednich odsłon moich przeglądów tygodnia. Dodam na koniec wstępu, iż w moich zestawieniach pojawią się nie tylko smart urządzenia, ale i inne elektronika (RTV/AGD), która poprawia komfort mieszkania.
- Wejoy V1 Pro to outdoorowy projektor z dotykowym interfejsem (crowdfudning)
- Celestron Origin to inteligentny teleskop współpracujący ze smart TV
- Vaonis Vespera II to z kolei smart teleskop z aplikacją [CES 2024]
- Amazon rezygnuje z przejęcia iRobot (za 1.4 miliarda dolarów)
- TP-Link Tapo RV20 Mop to nowy robot sprzątający
- BenQ X300G to gamingowy projektor z małym lagiem 4 ms
- Sonos z większymi głośnikami sufitowymi Architectural
- w kodzie tvOS 17.4 widać odniesienia do homeOS
- Puresky Waste Composter to domowy kompostownik (crowdfunding)
1. Wejoy V1 Pro – outdoorowy projektor z dotykową warstwą (crowdfunding)
Projektory/rzutniki pojawiają się w moich smartdomowych przeglądach coraz częściej. Producenci oferują je w przeróżnych wariacjach. Chińskie Wejoy wróciło do crowdfundingu (po modelu Y2 z 2022 roku) z kolejną ciekawą propozycją. V1 Pro to odmiana mobilna, a więc również outdoorowa. Nowa konstrukcja ma lepszą wentylację i cichszą pracę. Obraz Full HD ma współpracować z dotykową interakcją, która przypomina sterowanie ze telefonów i tabletów. Ta „warstwa” ma pozwolić na użytkowanie znanych aplikacji.
Urządzenie dysponuje też automatyczną korekcją obrazu keystone, niskim poborem energii, dłuższą żywotnością lampy i uszczelnioną optyką, dzięki której brud ma mniejsze szanse na zepsucie jakości obrazu. Lepiej skoncentrowane światło ma też podnieść jasność. W sumie 50000 godzin czasu pracy, dekodowanie treści 4K, autofocus do ustawiania obrazu (m.in. z dopasowaniem do ekranów), ale też system Android. Szkoda, iż bez Wi-Fi. To niestety wymusi korzystanie z zewnętrznych wtyków ze smart platformami. Audio oferuje Dolby. Wbudowana bateria powinna pozwolić na wyświetlenie pełnego filmu. Na Kickstarterze projekt startuje od 169$. Realizacja jest planowana na kwiecień 2024.
Znalezione na Kickstarterze
2. Celestron Origin – inteligentny teleskop
Teraz gadżet, który nie ma może bezpośredniego związku z inteligentnymi sieciami, ale wykorzystuje smart TV. Firma Celestron przygotowała „domowe obserwatorium”, które pozwala spoglądać w kosmos przez ekran telewizora. Producent angażuje większy wyświetlacz, na którym prezentuje widoki z teleskopu. Model Origin ma gwarantować możliwie łatwą obsługę. Jest kierowany do amatorów. Bez skomplikowanej wiedzy umożliwi obserwowanie obiektów kosmicznych. Urządzenie korzysta z komputerka Raspberry Pi 4 Model B, który kontroluje kamerę, silniczek do łapania ostrości oraz oprogramowanie StarSense do rozpoznawania położenia gwiazd. W zestawie jest aplikacja mobilna przygotowana wspólnie z Simulation Curriculum. Ułatwia nawigowanie i sterowanie całością.
Celestron Origin oferuje też rozwiązania edukacyjne i prezentacje audio, które opisuje widziane w obiektywie 6.4 mpx Sony IMX178 CMOS konstelacje. Chodzi o to, by zrozumieć więcej obserwacje. Baza wiedzy jest aktualizowana, więc niemal każdego dnia możemy odkrywać coś nowego. Screen mirroring na TV ma uatrakcyjnić przeglądanie galaktyk, gromad, gwiazd i innych kosmicznych obiektów. Sensor Sony jest wspierany systemem STARVIS, które podnosi czułość. Podoba mi się też wykorzystanie algorytmów AI do poprawiania obrazu w czasie rzeczywistym. Jest też opcja manualnego sterowania, a więc elementy dla bardziej zaawansowanych. Celestron Origin „Intelligent Home Observatory” nie będzie tani. Wyceniono go na niecałe 4000$.
3. Vaonis Vespera II – smart teleskop [CES 2024]
Mam jeszcze jeden konkurencyjny dla Celestron Origin projekt. Inteligentny teleskop Vaonis Vespera II prezentował swoje wdzięki podczas styczniowego CES 2024 w Las Vegas. Francuska firma oferuje obserwację kosmosu w 4K w drugiej generacji swojego projektu. Pamiętam choćby jak poprzednika (Hestia) na blogu prezentowałem. Nowy model również pokazał swój potencjał w trakcie styczniowych targów. Zdobył choćby w Las Vegas wyróżnienie CES 2024 Innovation Award. Vespera poprzedniej generacji również trafiła na Kickstartera. Drugi wariant spróbuje dotrzeć na rynek już w normalnej dystrybucji.
Vespera II ma być nową generacją inteligentnego teleskopu. Widać to choćby po samej konstrukcji. Mocno odróżnia się od innych teleskopów. Urządzenie ma zmotoryzowany mechanizm i aplikację Singularity na telefony i tablety. To z jej poziomu obserwujemy kosmos, sterujemy i kalibrujemy system. Na ekrane wystarczy wybrać jeden z ponad 4000 obiektów, by teleskop skierował się w konkretną lokalizację i pokazał obraz. Tu również jest autofocus, poprawa obrazu, filtry, planowanie obserwacji, czy bardziej zaawansowane ustawienia.
Całość bazuje na sensorze 1/1.2″ Sony IMX 585, który pomaga w budowaniu 8.3-megapikselowych zdjęć lub większych mozaik 24 mega. System korzysta z rozdzielczości 4K. Producent dopracował elementy optyczne, korekcję itd. Zestaw wzbogacono o dodatkowe filtry (m.in. te miejskie). Vespera II ma kosztować niecałe 1600$.
4. Amazon nie przejmie iRobot
Już w 2022 rok głośno było o planach Amazona odnośnie iRobot. Jeden gigant miał przejąć drugiego. Ten pierwszy jest znacznie większy, ale ten drugi uchodzi za lidera branży robotów sprzątających. Poza tym to pionier rynku tego typu AGD. Jeden z najbardziej rozpoznawanych producentów smart urządzeń do sprzątania mieszkania. Okazuje się, iż groźba weta UE w kwestii przejęcia skutecznie odstraszyła firmę z Seatlle przed wydaniem aż 1.4 mld $ na Roomby. Komisja Europejska uznała (wyraziła obawy…), iż taka operacja naruszyłaby konkurencyjność. Trzeba przyznać, iż akurat w tej sprawie ma trochę racji.
Są jednak pewne skutki tych działań (co prawda, wolnorynkowe, ale jednak). iRobot planuje zwolnić ok. 1/3 pracowników (350 osób), bo nie jest w stanie utrzymać ich stanowisk. Marką przestanie zarządzać Colin Angle – współtwórca marki iRobot. Obie marki nie sprecyzowały, iż to efekt działań EU, ale Bloomberg zauważa wyraźną koincydencję. Amazon chciał wspomóc iRobota w globalnej walce o klienta i oczywiście sam z tego skorzystać. Jaka będzie wyglądała przyszłość Roomb? Zobaczymy. Czasem adaptacja do trudniejszych warunków wymusza ciekawsze działania.
5. Tapo RV20 Mop – nowy robot sprzątający od TP-Link
Roboty sprzątające to dziś już żaden rarytas. Praktycznie każda szanująca się w świecie elektronicznych wyrobów dla domu posiada w ofercie tego typu sprzęt. W tym gronie jest też TP-Link, które co prawda kojarzymy głównie z urządzeń sieciowych, ale należąca do firma linia Tapo proponuje też inteligentne moduły dla smart home. Kolejny model robota to Tapo RV20 Mop. Jak sama nazwa wskazuje, posiada opcję sprzątania na mokro.
Nowa generacja robota (Tapo dysponowało już wcześniej jakimś modelem, ale nie pamiętam nazwy) jest smuklejsza, więc zmieści się w więcej miejsc. Mniej niż 8 cm pozwoli dotrzeć pod niższe meble. LiDAR do analizowania przestrzeni umieszczono na przód, co umożliwiło przeprojektowanie konstrukcji. W ofercie funkcji są rozwiązania znane z rynkowego standardu. To przystępniejszy cenowo model, więc i potencjał adekwatny. Mopowanie raczej delikatne, ale jest. Widzę moc maksymalną do 2700 Pa, cztery poziomy odkurzania i trzy dozowania wody, pamięć do trzech map i maksymalny czas pracy ok. 3h. Jest też kooperacja z Alexą i Google Home. To wszystko za ok. 1000 zł.
6. BenQ X300G – gamingowy projektor z małym lagiem 4 ms
Mam dla was jeszcze jeden projektor. Tym razem gamingowy. Skierowany do zupełnie innej grupy odbiorców. Gracze potrzebują responsywnego wyświetlacza, więc oceniają najpierw czas reakcji. Rzutniki nie są zwykle pod tym względem zbyt konkurencyjne. BenQ X300G chce przekonać do siebie tylko 4.16 milisekundowym opóźnieniem. Taki lag jest oferowany przy Full HD w 240Hz, natomiast dla 4K/60-Hz będzie to 16.7 ms. Technologia DLP korzysta z trzech LEDów i ma 2000 ANSI lumenów jasności.
Nowa generacja jest mniejsza od poprzedników serii X, więc łatwiejsza w przenoszeniu (ale przez cały czas bez baterii). 120 cali uzyskamy z niecałych dwóch metrów. Obraz jest gotowy na treści 4K. Kolorystyka to 84% DCI-P3 i 95% Rec.709. Nie zabraknie też automatycznego AF, mapowania HDR i rozwiązań SSI Dynamic Black dla odwzorowania ważnych parametrów. BenQ obiecuje automatyczne rozpoznawanie źródeł (Xbox, PlayStation i Nintendo Switch) do optymalnego dostosowania parametrów pod różne gatunki gier).
To na koniec jeszcze łączność. X300G posiada dwa porty HDMI (jeden ze zwrotnym audio), USB-A i C (z DisplayPort) oraz Wi-Fi ac oraz Bluetooth 5.0. W zestawie jest dongle z Android TV, więc szkoda, iż nie zintegrowano całości ze smart TV bezpośrednio. Oczywiście jest też zintegrowane audio. Cena: 1799$
7. Większe głośniki Sonos z linii Architectural
Sonos wzbogacił ofertę o nowe, większe modele głośników sufitowych z linii Sonance Architectural, które debiurowały w 2018/19 roku. Nowy wariant ma 8 cali i współpracuje z Sonos Amp. Oznacza to, iż nie są one do końca bezprzewodowe. Nagłośnienie wymaga wspomnianego elementu Sonos Amp pozwalającego na włączenie Sonance do sieci i skalibrowanie systemu przez rozwiązania TruePlay. Moduły wyposażono w 30-mm tweetery i większy woofer. Bas proponuje 32Hz. Głośniki są o dwa cale większe od już oferowanych, ale konstrukcyjnie bazują na tej samej architekturze. Zajmują chyba choćby tyle samo miejsca, więc powinny pasować do wcześniejszych miejsc. Białą powierzchnię można oczywiście pomalować w kolorze ściany. Para głośników kosztuje 1000$ (nie licząc jeszcze Sonos Amp za 700$). Dostępność na wiosnę (przynajmniej w USA)
Introducing Sonos Architectural by #Sonance: a trio of architectural passive speakers optimized for #SonosAmp. Learn more and pre-order yours now (in most markets): pic.twitter.com/u7ZKi1yuwJ
— Sonos (@Sonos) February 5, 2019
8. System homeOS od Apple (przeciek)
Już jakiś czas temu fraza homeOS przeciekała do sieci, sugerując, iż Apple może opracowywać kolejną platformę i rozwój smartdomowych urządzeń. Spekulowało się na temat HomePoda z ekranem kategorii smart display. Wymagałby odpowiedniego oprogramowania. Specjalny system operacyjny byłby tu adekwatnym elementem. W kodzie testowej wersji tvOS 17.4 odkryto odniesienia do homeOS. Spodziewam się, iż połączyłby kontrolę nad Apple TV i jakimś nowym urządzeniem dla domu – prawdopodobnie wspomnianego HomePoda. w tej chwili gigant z Cupertino korzysta z HomePod OS i tvOS, by nie przyciągać uwagi do nowej platformy. Czy to zapowiedź nowości produktowych szykowanych na ten rok? Apple na pewno opracowuje więcej rozwiązań smart home. Pytanie tylko, kiedy zechce je wprowadzić do sprzedaży i jak integrować z pozostałym ekosystemem, m.in. goglami Vision Pro.
9. Puresky Waste Composter – szybki kompostownik (crowdfunding)
W crowdfudningu znalazłem jeszcze jedno interesujące urządzenie dla domu. Puresky Waste Composter to kompaktowy kompostownik do szybkiego przetwarzania odpadów organicznych. Te w Polsce musimy wyrzucać do adekwatnego pojemnika, więc coraz częściej leżą w mieszkaniu nieco dłużej (są rzadziej usuwane, co sprzyja nieprzyjemnym efektom). W domkach jednorodzinnych łatwiej o naturalny kompostownik, natomiast we wnętrzu raczej nie zostawiamy psujących się odpadów na dłużej.
Rozwiązaniem może być maszyna, która przyspieszy rozkład. Propozycja od Puresky nie jest pierwszą tego typu, ale chyba jedną z mniejszych. Pojemnik ma 4 listry. Jest odpowiednio obudowany, bo resztki są po prostu grzane, wysuszane i zamieniane na typowy kompost. Rozkładowi sprzyja mieszanie. Całość w około sześć godzin. Możemy proces przyspieszyć do trzech godzin, ale będzie kosztowniejszy (wymaga więcej energii). Wiaderko ułatwia późniejszy wyrzucenie lub wysypanie kompostu, np. w ogródku. Oczywiście maszynę wyposażono w filtry. Nie każde resztki nadają się do wrzucenia do tego kompostownika, ale w instrukcji są podpowiedzi z czym łączyć resztki organiczne, by nie dochodziło do szkód. W crowdfundingu Puresky Waste Composter startuje od 285$ (finalnie aż 499$).
Znalezione na Kickstarterze
Kącik ostatnich testów i poradników
Przez najbliższe edycje mojego smartdomowego cyklu będę przypominał o ostatnich ciekawszych materiałach. Głównie w ramach serii Mój Smart Dom, ale też smarthacków.
10. iPhone ze StandBy jak smart ekran
We wrześniu system iOS 17 zaoferuje iPhone’om nowe możliwości. W trakcie czerwcowego WWDC Apple zapowiedziało sporo nowości. Wśród nich jest jednak opcja, którą śmiało możemy powiązać z sekcją smart home. Mowa o trybie StandBy. Ma w trakcie ładowania przemieniać iPhone’a w stację przypominającą inteligentne wyświetlacze. Oczywiście na razie w bardzo uproszczonym stylu, ale z nawiązaniem do rozwiązań znanych z Nest Hubów od Google, czy Echo Show od Amazona.
Telefon pokaże uproszczony motyw i pozwoli na korzystanie z wybranych funkcji iOS. Być może to wprowadzenie do HomePoda z ekranem? Napisałem o tym więcej w ramach serii Mój Smart Dom. Najlepiej wszystko ma śmigać z iPhone’ami 14 Pro i wszystkimi nowszymi z trybem Always-On Display.
Tak działa tryb uproszczonego interfejsu w #iOS17 przy horyzontalnym ładowaniu #iPhone przez #MagSafe. Prawie jak smart ekran. Najbardziej zadowolony jestem z samej ładowarki pic.twitter.com/lEjASObw69
— Smartniej (@smartniej) October 18, 2023
Czytaj więcej: StandBy w iPhone’ach
11. Google Home na Wear OS (smart testy tygodnia)
Niedawno przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z modeli zegarków z tym systemikiem w nowszej wersji to pomyślałem, iż od razu sprawdzę gadżet w praniu. To dopiero początki zmian dostępności Google Home na nadgarstku, ale można już troszkę ponarzekać.
Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.
Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS
12. Ostatni smarthack: budzenie muzyką w smart głośniku
Niedawno ruszyłem z kolejną blogową serią mini wpisów. W ramach smarthacków wrzucam ciekawostki dotyczące ukrytych funkcji, czynności lub rzadko używanych opcji, których nie widzieć czemu, po prostu nie używamy, a czasami pozwalają tchnąć w gadżety nowe życie. Lifehacki związane głównie ze telefonami, smartwatchami i innymi inteligentnymi urządzeniami.
W tym tygodniu ogarnąłem do budzenia Alexę i Asystenta Google, ale nie zwykłymi alarmami, a ulubioną muzyką. Może ulubione kawałki skuteczniej postawią z rana na nogi? Jak w smart głośniku ustawić budzik z muzyką? Poniżej krótki poradnik.
Czytaj więcej: Smarthacki – budzenie muzyką (Alexa i Asystent Google)
13. Jak uruchomić tryb ramki do zdjęć w Google Nest Hub?
W tygodniu przygotowałem króciutki poradnik i kilka informacji na temat trybu Photo Frame w smart ekranach od Google. Ramkę do zdjęć w Nest Hubach można aktywować z poziomu urządzenia lub aplikacji Google Home na telefonach. Slajdy bazują na albumach z usługi Google Zdjęcia, więc jeżeli chcemy oglądać obrazki na wyświetlaczach Nestów musimy wrzucić je do chmury Google. Photo Frame ma kilka dodatkowych ustawień oraz sterowanie przy użyciu Asystenta Google. Zdjęcia powinny prezentować się dobrze, szczególnie, iż czujnik światła dostosuje jasność wyświetlania do panujących wewnątrz warunków.
Czytaj więcej o: tryb Photo Frame w Google Nest Hub