Mamy czwartek, więc czas na inteligentny dom. Właśnie tego dnia podsumowuje najciekawsze informacje tygodnia związane z segmentem smart home. Dział ten rozrasta się coraz szybciej, czemu sprzyjają nowe standardy, platformy i protokoły starające się głębiej zintegrować różne serwisy, urządzenia i moduły. Matter, czy Thread, ale też działania poszczególnych marek, starają się upowszechnić tematykę wśród odbiorcy. Moja seria wiadomości również temu służy. Chcę popularyzować kategorię smart sieci i rozwiązań, by przyciągnąć do budowania własnego smart domu. To naprawdę coraz prostsze!
Zobaczcie sami, co interesującego zapowiedziano w ostatnich dniach. Zapraszam też do przejrzenia poprzednich odsłon moich przeglądów tygodnia (większość wciąż jest aktualna). Dodam na koniec wstępu, iż w moich zestawieniach pojawią się nie tylko smart urządzenia, ale i inne elektronika (RTV/AGD), która poprawia komfort mieszkania. W tym tygodniu mnóstwo wieści z targów CES 2025 w Las Vegas. Z tego powodu to prawdopodobnie jedno z bogatszych zestawień w historii tego cyklu.
- Withings Omnia – smart waga i smart lustro z AI (CES 2025)
- Samsung The Frame Pro z panelem Neo QLED (CES 2025)
- projektory LG CineBeam S i lifestyle’owy CineBeam PF600U (CES 2025)
- Roborock Saros Z70 – robot sprzątający z… wysuwanym ramieniem (CES 2025)
- projektor Hisense L9Q TriChroma Laser TV (CES 2025)
- smart lodówki Samsung Bespoke z AI Vision Inside (CES 2025)
- Samsung z pierwszym gamingowym monitorem OLED z 27″ (CES 2025)
- BodyLink – nietypowa konsola do grania a’la Kinect + Wii (crowdfunding)
- HiBrew H6 – uniwersalny ekspres do kawy na kapsułki (crowdfunding)
- Eufy E20 – robot sprzątający 3 w 1 (CES 2025)
- smart oświetlenie Philips Hue zyskuje rozwiązania Sztucznej Inteligencji
- JMGO O2S Ultra – najmniejszy laserowy projektor o ultra krótkim rzucie (CES 2025)
- Hisense 136MX – pierwszy konsumencki telewizor MicroLED (CES 2025)
- Dreame X50 Ultra poradzi sobie choćby z 6-centymetrowymi progami (CES 2025)
- InkPoster – kolorowy E Ink w ramach obrazów (CES 2025)
- Dell 32 Plus 4K QD-OLED Monitor z AI 3D Spatial Audio (CES 2025)
- SwitchBot Multitasking Household Robot K20+ Pro (CES 2025)
- Ecobee Smart Thermostat Essential – budżetowy smart termostat (CES 2025)
- nowości oświetleniowe Govee na 2025 rok (CES 2025)
1. Withings Omnia – smart waga i smart lustro z AI (CES 2025)
Withings już od lat kojarzy się nie tylko ze smart zegarkami, ale przede wszystkim rozwiązaniami monitorującymi stan zdrowia. W trakcie zeszłorocznych CES francuska firma pokazała kilka tego typu gadżetów, a w 2025 ma kolejny. Omnia pozostało bardziej zaawansowanym modułem dla inteligentnego domu. Łączy smart wagę z inteligentnym lustrem wyposażonym w algorytmy AI. W przypadku tej pierwszej składowej Withings ma już spore doświadczenie. Lustro z health coachem jest czymś dla nich nowym. W zestawie cały system będzie jeszcze ciekawszy, bo oprócz głębokich analiz ciała pokaże wyniki i wskazówki w odbiciu sylwetki.
Koncepcja odważna, ale możliwa w realizacji. Głównie z uwagi na już istniejące technologie w każdym z prezentowanych zakresów. Największym problemem może być wysoki koszt projektu. Omnia ma jednak demonstrować potencjał jaki już dzisiaj drzemie w podobnych wynalazkach. Domy niedalekiej przyszłości mogą posiadać pod swoim dachem urządzenia do codziennego monitoringu kondycji organizmu oraz jego stanu zdrowotnego. Już teraz w ofercie Withings jest kilka zaawansowanych monitorów, które mogą przedstawiać holistyczny obraz naszego stanu, natomiast z lustrem wszystko może zyskać modne ostatnio elementy AI. Withings proponuje skan 3D, konkretne metryki, markery oraz obraz metabliczny organizmu. Wśród statystyk odczyty z wypoczynku, ciśnienie i wiele innych. Asystent głosowy z AI ma podsumowywać i przekazywać informacje wraz z ewentualnymi sugestiami dot. aktywności. Czy na CES 2026 zobaczymy gotowy model?
2. Samsung The Frame Pro z panelem Neo QLED
Telewizory serii The Frame od Samsunga mają już kilka generacji i rozmiarów. Modele imitujące nowoczesne obrazy ścienne zyskają kolejną, ulepszoną wariację. W trakcie CES 2025 koreańska marka demonstruje Frame Pro z panelami Neo QLED. Mają jeszcze wierniej odwzorowywać reprodukcje na swoich wyświetlaczach. Najnowsza jednostka wciąż ma dysponować dwoma trybami pracy. Normalną telewizją oraz dekoracją, gdy nie jest w użytku. The Frame Pro na 2025 rok ma względem poprzedników zyskać kilka usprawnień. Urządzenia będą jeszcze smuklejsze, a ich ekrany obniżą poziom odbić w ramach Anti-Reflection Matte Display, a Pantone ArtfulColor dopracują poziom wyświetlania dzieł dostępnych w sklepiku Samsung Art Store.
W nowych frejmach Samsung proponuje też Wireless One Connect Box, czyli eliminację przewodów. Akurat w tego typu elektronice te konkretne rozwiązania mają największy sens. Standard ten zaczyna docierać do coraz większej oferty RTV klasy premium. Oczywiście wszystko wciąż z personalizowaniem ram. Na razie nie wiem jeszcze, czy odmiana Pro korzysta z 4K czy 8K (raczej ten pierwszej). Niezależnie od rozdzielczości spodziewam się wyższej ceny. Układ NQ4 Gen3 AI powinien wpłynąć na odwzorowanie kolorystyki i pracę TV, ale nie do końca sprecyzowano, w czym druga generacja procesora będzie efektywniejsza.
3. Projektory LG CineBeam S i lifestyle’owy CineBeam PF600U (CES 2025)
Nie koniec nowości od LG. Wśród nowej elektroniki są też projektory w dwóch różnych wydaniach. Koreańczycy przedstawili następcę CineBeam Q, czyli model S oraz czysto lifestyle’owego PF600U, który konstrukcją przypomina… wiatrak. Od wielu miesięcy podkreślam na blogu większe zainteresowanie rzutnikami, co widać właśnie po ich ciekawszych konstrukcjach. Widać wyraźnie, iż producenci szukają przewag w odróżnianiu swoich jednostek od propozycji coraz liczniejszej konkurencji.
LG PF600U ma oryginalny format i korzysta z niego w sposób maksymalny. To oczywiście przede wszystkim projektor, ale na charakterystycznej, wysokiej nóżce. Umożliwia to swobodniejszą lokalizację urządzenia w naszym pomieszczeniu, ponieważ sprzęt nie wpływa jakoś negatywnie na estetykę wnętrza. Sprawę ułatwia inna rola modelu – lampa LED. W swojej innej roli dostarcza nastrojowego światła. To nie wszystko, bo pozostało tryb głośnika Bluetooth. Mamy tu zatem 3 w 1. jeżeli chodzi o najważniejsze parametry to: obraz FHD rzucimy choćby w przekątnej 120 cali przy 300 ANSI lumenach jasności. Na pokładzie jest oczywiście autorski webOS.
LG CineBeam S to z kolei chyba najmniejszy projektor 4K z ultra krótkim rzutem od koreańskiej marki. Dysponuje maksymalną przekątną 100″, rozdzielczością UHD oraz jasnością 500 ANSI lumenów. Urządzenie można postawić stosunkowo blisko ekranu/ściany. W zasobach widzę też wsparcie Dolby Atmos, no i platformę webOS. Kompaktowość ułatwi szybką zmianę miejsca projektora.
4. Roborock Saros Z70 – robot sprzątający z… wysuwanym ramieniem
Segment autonomicznych robotów sprzątających ma już ponad dwadzieścia lat. Przez ten czas mocno wyewoluował. Roboty zyskiwały kolejne funkcje. Od trybu mopującego, przez stacje opróżniające zbiornik z kurzami, a choćby opcję pokonywania stopni. Zastanawiało was, co nowego branża spróbuje zaadaptować w ramach podnoszenia możliwości tego typu urządzeń? W ostatnim czasie trendy wyznaczają przedstawiciele chińskiej robotyki. Roborock kończy właśnie jedenaście lat i z chyba tej okazji prezentuje swoją wizję rozwoju robotów sprzątających. Roborock Saros Z70 ma być dokładniejszy w sprzątaniu dzięki ruchomemu ramieniu do usuwania większych nieczystości.
Przyznaję, iż aż tak odważnej propozycji w dziale robotów się nie spodziewałem. Roborock skonstruował model robota sprzątającego do zadań specjalnych. Składane ramię OmniGrip przesunie przeszkody do 300 gramów, które stoją na drodze do pełnego sprzątnięcia mieszkania. Czyżby ulubiony kompan dzieciaków do sprzątania ich pokojów z porozrzucanych zabawek? W teorii Roborock poradzi sobie i z tym, ale a na niektórych materiałach promocyjnych widziałem też wyrzucanie papierków do śmietnika. Ciekawe! Tematem rozpoznawania obiektów zajmie się oczywiście AI. Domownicy będą mogli określić rolę (pracę) modułu OmniGrip. Warto dopisać na koniec, iż Roborock Saros Z70 to nie prototyp! W dodatku w high-endowym wydaniu, bo również ze stacją odświeżającą mopa. Ciekawe, ile ten robot będzie kosztował.
5. Projektor Hisense L9Q TriChroma Laser TV
Nie tylko Samsung wykorzystał targi CES do prezentacji topowego projektora w swojej najnowszej ofercie. Hisense przywiózł na expo model L9Q TriChroma Laser TV, w którym pojawi się kilka nowych rozwiązań. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, iż mówimy o urządzenia typu Ultra Short Throw, czyli z krótkim rzutem (100-150″ z niewielkiej odległości od ekranu). W odświeżonym modelu zmieniono estetykę, ale i pracę sprzętu. Producent proponuje w swoim projektorze na 2025 rok sporo efektownych parametrów. Ich odbiór trzeba jednak analizować przez pryzmat ceny, która zostanie podana w Las Vegas.
- silnik potrójnego lasera ma zagwarantować pokrycie kolorystyki 110% BT.2020
- jasność ma oferować choćby do 5000 lumenów i kontrastem 5000:1 (a więc pracę i w dzień)
- kompatybilność z ekranami Ambient Light Rejection (ALR) o przeróżnych wielkościach (mają one jeszcze wzmocnić efekty i redukować niepożądane artefakty)
- nie zabraknie Auto Screen Alignment i Manual Keystone Correction
- wbudowane głośniki z systemem 6.2.2 (zgodne z Dolby Atmos, DTS Virtual X i eARC)
- wbudowana platforma Google TV, czyli gotowość do obsługi aplikacji i obsługę przy użyciu asystentów głosowych (Asystent Google, Amazon Alexa oraz Siri od Apple)
- łączność: HDMI 2.1, Wi-Fi 6E oraz NEXTGEN TV (ATSC 3.0)
6. Smart lodówki Samsung Bespoke z AI Vision Inside
Inteligentne lodówki Samsunga są oferowane już od wielu lat. Wiele z nich z generacji na generację zyskuje kolejne smart rozwiązania, a większość z nich jest demonstrowana jako pierwsza już na początku roku podczas targów CES. O ile dobrze pamiętam, AI Vision Inside do rozpoznawania zawartości było już w Las Vegas demonstrowane. Technologie pomagające w lepszej orientacji odnośnie posiadanej żywności (także do jej wykorzystania przy posiłkach) będą oferowane też w serii lodówek Bespoke. To ta linia do zabudowy z przeróżnym wykończeniem paneli. W najnowszej propozycji lodówki mają przeistoczyć się też w osobistego asystenta dla produktów spożywczych, ale to we współpracy z Instacart, czyli głównie na rynek amerykański. Lodówka sama ma zamawiać kończące się produkty, które i tak regularnie kupujemy. Całość we współpracy ze wspomnianą Sztuczną Inteligencją. Ma rozpoznawać 37 najpopularniejszych pozycji i synchronizować bazę z aplikacją Samsung Food.
System ma uwzględniać też planowane posiłki. jeżeli w aplikacji wybierzemy konkretny przepis, a wśród zawartości lodówki wykryte zostaną niedobory, to program automatycznie dopisze składniki do listy zakupów. Integracja z Instacart ma pojawić się w najnowszych modelach lodówek Bespoke (z 32-calowymi ekranami AI Family Hub+ oraz 9-calowymi AI Home). Starsze modele też otrzymają te elementy przez aktualizację. Moje pytanie brzmi: jak bardzo ufać takim technologiom? Na koniec dodam jeszcze, iż w 2025 roku w inteligentnych lodówkach Samsunga zadebiutują technologie AI Hybrid Cooling do lepszej optymalizacji chłodzenia. Ma to poprawić oszczędność, ale też kontrolę temperatury panującej wewnątrz AGD.
7. Samsung z pierwszym gamingowym monitorem OLED z 27″
Samsung jest aktywny również w segmencie gamingowym. Tu głównie w ramach serii monitorów Odyssey (kiedyś również gogli, co może w tym roku powrócić za sprawą nowej generacji sprzętu XR). Koreańska marka przywiozła na CES nowe ekrany do grania. Wśród nich jest model G81SF (seria G8), czyli pierwszy monitor OLED 4K w przekątnej 27″. Panel ma odświeżanie 240Hz i reakcję na poziomie 0.03 milisekundy (gray-to-gray). Tak wysoka rozdzielczość przy małej przekątnej (jak na 4K) oferuje efektowne upakowanie pikseli na cal. Podano współczynnik 165 ppi.
W linii Odyssey są też inne nowe monitory. G60SF (seria G6) ma niższą rozdzielczość (2560 x 1440), ale wyższe odświeżanie (500Hz). W obu podanych odmianach jest certyfikacja VESA True Black 400 dla HDR. Jeszcze ciekawiej prezentuje się wariant G90XF (seria G9). To kolejny z monitorów z kamerkami stereo do konwersji obrazu 2D na 3D bez potrzeby używania okularów. W procesie tej konwersji uczestniczą algorytmy AI. To nie pierwszy taki sprzęt na rynku, ale propozycji jest bardzo malutko. Miałem okazję testować podobne rozwiązania ThinkVision od Lenovo. Miałem mieszane odczucia, ale i mało czasu w przyzwyczajenie wzroku.
8. BodyLink – nietypowa konsola do grania a’la Kinect + Wii (crowdfunding)
Konsol do grania jest dziś mnóstwo, choć mainstream obejmuje głównie PlayStation, Xboxa i Nintendo. Już ponad dekadę temu rozrywka przed telewizorem była obiektem ciekawych eksperymentów w ramach sposób interakcji i kontroli. Wszyscy pamiętamy kontrolery do Wii, czy projekt Kinect od Microsoftu. BodyLink to nowa platforma, która inspiruje się tym drugim rozwiązaniem (choć także z uwzględnieniem podejścia Nintendo). Amerykański startup Rebuff Reality proponuje platformę wykorzystującą ruch całego naszego ciała. Zestaw składa się z czujników/kamer pod TV oraz bezprzewodowego kontrolera ruchu do rąk dla lepszego odbioru haptyki towarzyszącej zabawie.
BodyLink rejestruje sylwetkę w czasie rzeczywistym przy choćby 90 fps (przez obiektyw ultra wide i czujniki IR). Podobnie jak w przypadku Kinecta, do rozpoznawania ruchu nie jest potrzebny żaden dodatkowy kontroler. W kadrze rozpoznawane są choćby cztery osoby, co ma uatrakcyjniać grę i samą rywalizację. Wspomniany moduł bezprzewodowy ma dodatkowe przyciski i joystick, dzięki którym pewne czynności będą bardziej rozbudowane, a poruszanie się po systemie wspomagane tradycyjnymi opcjami (np. grą typowo kanapową). Sprzęt bazuje na Androidzie, a widzę też integrację z goglami VR, co brzmi chyba najciekawiej. Co z samymi grami? Przecież to właśnie one determinują ewentualny sukces propozycji. Autorzy obiecują, iż je przygotowują i będą umieszczać w sklepiku Google Play Store.
- Cena w crowdfundingu: od 149$ (finalnie 299$)
- Premiera: sierpień 2025
- Wyróżnienie za: system sterowania bazujący na rozpoznawaniu sylwetki
- Znalezione na: Kickstarterze
9. HiBrew H6 – uniwersalny ekspres do kawy na kapsułki (crowdfunding)
Ekspresy na kapsułki są wygodne. Przede wszystkim szybkie. Niestety, w większości przypadków, kosztują sporo, a nie zawsze łatwo o jakościowe zamienniki. Producenci starają się to rekompensować bogatszymi ofertami kapsułek. Co marka to inny zestaw smaków i gatunków kaw (lub innych napojów). Co byście powiedzieli na uniwersalny ekspres na kapsułki? HiBrew H6 chce spróbować w tym temacie trochę namieszać. Urządzenie skonstruowano tak, by pozwalało na automatyczne rozpoznawanie modelu kapsułki i jej wykorzystanie. Na liście podano zgodność z kapsułkami Nespresso, DG, K-Cup, czy ESE. Nie zabraknie też możliwości przygotowania kawy po swojemu. Zwiększa to sens wspomnianej uniwersalności. Warto dodać, iż twórcy projektu sprzedają ekspresy do kawy już od ponad siedmiu lat, więc mają już doświadczenie. Wśród możliwości widzę opcję ciśnieniową, ale i cold brew z możliwością zaplanowania gotowości (do 24h).
- Cena w crowdfundingu: od 189$ (finalnie 299$)
- Premiera: luty 2025
- Wyróżnienie za: uniwersalny ekspres na kapsułki (w tym opcja ciśnieniowa i cold brew)
- Znalezione na: Kickstarterze
10. Eufy E20 – robot sprzątający i ręczny w jednym
Roboty sprzątające wkroczyły do mainstreamu już dawno temu. W wielu domach są uważane za standard. W niektórych wciąż większym zainteresowaniem cieszą się modele do samodzielnego sprzątania. W wielu kwestiach mają większy zakres zastosowań, bo nie skupiają się jedynie na podłogach. Coraz częstszym wyposażeniem współczesnego mieszkania jest zestaw odkurzaczy. Jeden autonomiczny, który często potrafi też zmyć na mokro, a drugi do sprzątania ogólnego (coraz częściej w formie bezprzewodowego modelu manualnego). Eufy pokazało na targach CES hybrydę, która pozwala sprzątać na wszystkie możliwe sposoby. E20 to model 3 w 1: robot, ale też odkurzacz pionowy (po wyjęciu silnika z urządzenia na kółeczkach.
Choć producent promuje E20 jako „pierwszy na świecie” takie combo, to ich rozczaruję. Już wiele lat temu przedstawiałem na blogu bardzo podobne konstrukcje. Generalnie rzecz biorąc, to bardzo praktyczne połączenie, o ile w każdym z zadań jest skuteczne. Eufy daje do rąk opcję poręczną, z przedłużką do tradycyjnego odkurzania oraz przejazdy autonomiczne. W zestawie jest też „garaż” w postaci większej stacji z opcją opróżniania robota. Marka wyceniła swój nowy wynalazek na 550$.
11. Philips Hue zyskuje opcje AI
Wydaje się, iż chyba już wszystkie marki kojarzone z elektroniką starają się dziś adaptować w swoich rozwiązaniach algorytmy Sztucznej Inteligencji. Wśród nich znalazła się też platforma Philips Hue, czyli ta dla inteligentnego oświetlenia. Marka testowała „kreatywne AI” w ramach AI Playground już jakiś czas, a w 2025 roku chce w końcu dostarczyć te elementy w formie promptów wewnątrz swojej mobilnej aplikacji. Chyba już domyślacie się, jak to wszystko będzie śmigać?
Today we launched new features and accessories for Philips Hue, including its first generative AI assistant to deliver personalized lighting scenes based on mood, occasion or style.
Learn more: href="https://twitter.com/hashtag/PhilipsHue?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#PhilipsHue #Smartlighting @tweethue pic.twitter.com/nfKovgaa7l
— Signify (@SignifyCompany) January 7, 2025
Asystent AI w Philips Hue ma tworzyć sceny świetlne na podstawie tekstowych promptów, które przypominają te w obrębie chatbotów w stylu ChatGPT. Ma to nie tylko mocniej spersonalizować dopasowanie światła do nastroju, ale też uatrakcyjnić budowanie efektów po swojemu. W serwisie Philipsa nie brakowało opcji indywidualnego regulowania kolorystyki, jasności, temperatury i innych parametrów, ale z AI to wszystko ma być jeszcze ciekawsze. Wyobraźcie sobie instruowanie asystenta w ramach tworzenia efektów na podstawie głębszej komendy. Już nie tylko poprosimy o proste kolory lub aktywacje gotowych scen, ale choćby dopasowanie ich do okazji.
12. JMGO O2S Ultra – najmniejszy laserowy projektor o ultra krótkim rzucie (CES 2025)
Laserowe projektory zwiększają udziały na rynku rzutników. Większość tych modeli z ultra krótkim rzutem ma jednak słuszniejsze gabaryty. JMGO, które ostatnio zaskakuje mnogością rozwiązań i modeli w omawianym segmencie, prezentuje na CES 2025 prawdopodobnie najmniejszy na świecie projektor tego typu z 4K. O2S Ultra to faktycznie niewielkich rozmiarów sprzęt z możliwością wyświetlenia obrazu w sporej przekątnej do choćby 100 cali z niecałych 15 cm. Współczynnik rzutu to 0.18:1, a maksymalna wielkość obrazu dochodzi choćby do 180″ (tu jednak wymaga już odsunięcia od ściany/ekranu).
Laserowe światło zaoferuje 2500 ISO lumenów jasności i technologię MALC 3.0 (dzięki której będzie nieco mniej kompromisów między odwzorowaniem kolorów, kontrastem i jasnością). Pokrycie kolorów ma wynosić 110% BT.2020, a natywny kontrast FOFO wynosić 1800:1. Co warto jeszcze zauważyć? Jest automatyczna korekcja keystone, AF i tzw. smart fit-to-screen. Oprócz tego wsparcie Dolby Vision oraz wbudowany Google TV. Generalnie JMGO O2S Ultra wygląda na bardzo kompaktowy projektor laserowy typu UTS (ultra short throw). Szkoda tylko, iż jego globalną dostępność określono dopiero na czwarty kwartał roku… Na ten moment nie jest też znana cena.
13. Hisense 136MX – pierwszy konsumencki telewizor MicroLED (CES 2025)
Obraz rzucany przez projektor daje możliwość jego znacznego powiększenia, co nie znaczy, iż jak się uprzemy, to nie kupimy równie wielkiego telewizora. W sprzedaży jest kilka gigantycznych modeli, ale mało który przebije najnowszą propozycję od Hisense. Marka przedstawiła na CES 2025 pierwszy konsumencki model telewizora w technologii MicroLED. Producent wskazuje, iż to jedna z żywotniejszych propozycji, a do tego z efektownym (bo wysokim) kontrastem oraz kolorystyką.
Jak się pewnie po nazwie domyśliliście, Hisense 136MX będzie dysponował matrycą o przekątnej aż 136 cali. Panel naszpikowano prawie 25 milionami mikroskopijnych diod LED. Każda świeci własnym światłem, więc nie było tu potrzeby wbudowywania oddzielnego podświetlenia. Podniesie to czerń, jasność, a także ogólny zakres dynamiki. Hisense zapewnia, iż eliminuje to wady wypalających się OLEDów. Na pokładzie zaproponowano chipset Hi-View AI Engine X oraz algorytmy AI do poprawności odwzorowywania kolorów. Ciekawie wyglądają technologie z czarnymi nanokryształkami, które redukują odbicia, czyli poprawiają jednocześnie odbiór wyświetlanych treści. Imponują parametry jasności. Model ma aż 10000 nitów jasności. Odwzoruje 95% kolorów BT.2020. To telewizor premium, więc jest zgodny ze wszystkimi najważniejszymi standardami: Dolby Vision IQ, HDR10+, Filmmaker Mode, a także Dolby Atmos i DTS Virtual X. Na pokładzie własny system VIDAA OS. Standardy HDMI 2.1 i WiFi 6E mają zagwarantować szybkość wymiany danych, więc zadowoleni (przynajmniej w minimum) będą gracze chcący wykorzystać 120Hz VRR i FreeSync Premium Pro. Widzę też głosowe sterowanie przy pomocy Asystenta Google lub Alexy. Ciekawe, ile to wszystko będzie kosztowało.
Wyróżnienie za: technologie MicroLED
14. Dreame X50 Ultra poradzi sobie choćby z 6-centymetrowymi progami (CES 2025)
Dreame rośnie w siłę, co widać nie tylko po szerokiej ofercie, ale i rozwojowi robotów sprzątających. Najnowszy flagowiec tylko potwierdza te uwagi. Na wrześniowych targach IFA producent pokazywał prototyp modelu potrafiącego pokonywać większe progi. Teraz te technologie docierają na rynek w konkretnym modelu. Dreame X50 Ultra to zaawansowany robot sprzątający z topowymi funkcjami i zakresem możliwości rezerwowanym dla high-endowych propozycji. Chińska firma przekonuje, iż ich najnowszy wariant jest pierwszym na świecie z mechanicznymi „nóżkami” (ProLeap), które umożliwiają pokonywanie choćby 6-centrymetrowych przeszkód (trzeba uważać, bo może zwiać na zewnątrz mieszkania!). Warto nadmienić, iż chodzi o stopniowe przeszkody, co obrazuje załączona grafika – pierwszy stopień do 4.2 cm i kolejny maksymalnie o wysokości 6 cm (mówimy zatem o pewnego rodzaju „wspinaczce” wymagającej podparcia).
Nietypowy spód to nie jedyna ciekawostka w X50 Ultra. Roboto otrzymał też chowającą się „wieżyczkę” (VersaLift Navigation) z czujnikami, pozwalającą na docieranie do trudniejszych miejsc pod meblami (często ten wystający element potrafi ograniczyć wjazd pod różne szafki). W opisie dotarłem do informacji, iż robotowi uda się wjechać w prześwity do 9 cm. Oprócz tego widzę pełnowymiarową stację dokującą do opróżniania robota z kurzu, wymianę wody oraz czyszczenia mopów. Te są obrotowe, a w dodatku na lekkich ramionach (Dual Flex Arm Technology), co pozwala zmyć podłogę sięgając w dalsze zakamarki. Z kolei HyperStream Detangling DuoBrush to szczotki konkretniej zbierające brudy (m.in. włosy z dywanów), a oprogramowanie potrafi rozpoznawać choćby 200 rodzajów przeszkód. Pomoże mu w tym zestaw sensorów i kamer DToF LiDAR ze skanowaniem przestrzeni w 360°. Także moc ssania wygląda imponująco. Dreame oferuje aż 20000Pa! Nie zapomniano również o kompatybilności ze standardem Matter. Jestem pod wrażeniem! To wszystko w cenie ok. 1700$.
Wyróżnienie za: mechanizm pokonywania wyższych progów, wysuwane ramiona dla mopa, chowająca się „główka” z czujnikami, bogata w opcje stacja dokująca i kooperacja z Matter
15. InkPoster – kolorowy E Ink w ramach obrazów (CES 2025)
O plakatach i miejskich tablicach wykorzystujących e-papierowe wyświetlacze już słyszałem. Trochę zastanawiało mnie, dlaczego tak mało firm próbuje zaoferować te panele naszym domom. Szwajcarski PocketBook chwali się trio swoich nowych modeli w ramach serii InkPoster z kolorowymi wyświetlaczami E Ink. Spełnią podobną rolę do telewizorów The Frame od Samsunga, ale w znacznie oszczędniejszym trybie. Być może z mniejszą głębią kolorów, ale wciąż w efektownym wydaniu. To jeden z odważniejszych projektów producenta, który w segmencie e-czytników jest obecny już prawie dwie dekady.
Do wyboru mamy przekątne od 13.3 do 31.5 cala. Ekrany te łączą warstwy E Ink Spectra 6 i IGZO od Sharp. Dzięki temu wyświetlą choćby 60 tysięcy kolorów. Do odświeżenia całej powierzchni potrzebnych będzie aż dwanaście sekund, ale w przypadku statycznych reprodukcji nie będzie to miało większego wpływu. InkPoster wyposażono w Wi-Fi 6 i Bluetooth 5.2 LE, więc treści będą docierać do ramek bezprzewodowo (jest oczywiście sklepik w formie apki na iOS oraz Androida). W konstrukcjach zainstalowane spore baterie. Jedno ich ładowanie ma wystarczyć na roczny czas pracy. Cennik smart obrazów ma startować od 599$.
16. Dell 32 Plus 4K QD-OLED Monitor z AI 3D Spatial Audio (CES 2025)
Monitory ze zmianą krzywizny i modele 3D bez okularów to nie jedyne oryginalne propozycje tej kategorii, które można było zobaczyć na targach w Las Vegas. Dell 4K QD-OLED spróbuje przyciągnąć nietypowym systemem audio. Jego konstrukcja uwzględnia pięć wbudowanych głośniczków oraz technologię AI do śledzenia ruchów głowy w celu dostarczenia efektów Spatial Audio, czyli tych przestrzennych. To odpowiednik tego bardziej imersyjnego formatu bez potrzeby używania słuchawek (ten standard jest rozwijany na rynku głównie w słuchawkach TWS przy wykorzystaniu wbudowanych w nie czujników). W przypadku tego 32-calowego monitora tematem zajmie się technologia „AI-enhanced 3D Spatial Audio”. To nie pierwsze tego typu rozwiązanie na rynku, bo śledzenie położenia głowy proponowało też Razer w jednym ze swoich soundbarów, ale pierwsze zintegrowane bezpośrednio z monitorem. Symulowanie dźwięku surround ma podnieść doświadczenia z kompatybilnymi treściami, a te są już rozwijane od kilku lat (gdy spatial audio dotarło do słuchawek True Wireless Stereo).
Wypada mi jeszcze przedstawić specyfikacje samego monitora. Dell oferuje rozdzielczość 4K i odświeżanie 120Hz oraz zgodność z Dolby Vision, HDR TB400, a także AMD FreeSync Premium. Wraz z przedstawionym dźwiękiem monitor może być jednym z ciekawszych dla gamerów (dla których odbiór audio w rozgrywce est coraz istotniejszy). Globalna premiera modelu została zaplanowana na koniec maja. Cena: 800$.
17. SwitchBot Multitasking Household Robot K20+ Pro (CES 2025)
Nie koniec dziwnych upgrade’ów dla robotów sprzątających na tegorocznych CES. adekwatnie to na tle tych wcześniej przedstawianych ten od SwitchBota wygląda najbardziej spektakularnie. Marka kojarzona z przystępniejszymi cenowo technologiami dla inteligentnych domów, wręcz zaszalała ze swoją najnowszą koncepcją. Oferta azjatyckiego producenta sukcesywnie rozszerza się o kolejne urządzenia, ale takiego jak K20+ Pro nikt się chyba nie spodziewał. Firma zbudowała modułową platformę na bazie robota, któremu nadano mnóstwo funkcji. Nie każda równie praktyczna, ale każda przyciągająca uwagę. Najnowszy projekt jest choćby gotowy na mody DIY!
O czym w ogóle mówimy? SwitchBot proponuje wielozadaniową jednostkę, w której robot sprzątający wciąż pełni dominującą rolę (czyli ma dbać o porządek), ale nie tylko. Modułowy charakter ma sprzyjać dopasowani różnych zadań do preferencji użytkownika. Część z nich ma sens, inne są raczej marketingowe, ale całość z ciekawym potencjałem. K20+ Pro może odkurzać, ale też prowadzić większą platformę, na której instalowane są różne inne smart urządzenia. Od oczyszczaczy powietrza, po kamerki do monitorowania wnętrza w ruchu (trasą mobilnego strażnika), aż po moduły cargo, chwytaki (robotyczne ramiona do sprzątania przedmiotów jak u Roborocka i Eufy). FusionPlatform ma też współpracować z elementami wspomnianego DIY, czyli samodzielnie zaprojektowane moduły. Chodzi po prostu o otwartość na inne opcjonalne rozszerzenia.
Smart dom w tym wydaniu ma pokazać gotowość aktualnych technologii na robotykę, co potwierdza moduł z ekranem (wirtualną twarzą) i „rękami”. Wpasowuje się to w ostatnie trendy rozwojowe w dziedzinie robotyki. Myślę, iż wciąż daleko do finalnych jednostek wykonujących codzienne czynności za nas, ale widać już realne perspektywy, a propozycje są na horyzoncie. Sam K20+ Pro to dość typowy robot sprzątający, m.in. zintegrowany z ekosystemem pozostałych urządzeń SwitchBota oraz obsługą w ramach Alexy, Siri i Asystenta Google. Na ten moment w formie Omni Ultimate Kit tylko w fazie pokazowej.
18. Ecobee Smart Thermostat Essential (CES 2025)
Ecobee wprowadza do oferty trzeci wariant swojego inteligentnego termostatu. Smart Thermostat Essential ma być najtańszą z propozycji. Wciąż z pakietem najistotniejszych funkcji, ale w znacznie niższej cenie od modelu Pro. Kosztujący prawie połowę mniej (bo 130$) moduł zaoferuje kolorowy wyświetlacz do manualnej regulacji temperatury i integrację aplikacyjną do inteligentnej pracy. Termostat ma analizować zużycie energii, raportować dane, no i sugerować oszczędniejsze użytkowanie ogrzewania. Nie zabraknie tu też integracji z platformami smart home, a więc i sterowania komendami głosowymi przy użyciu Alexy, Siri, czy Asystenta Google. W samym termostacie znajdziemy oczywiście software uczący się naszego codziennego funkcjonowania. Oszczędności dzięki jego pracy mają pozwolić na zwrot kosztów z zakupu urządzenia już po pół roku, a wraz z opcjonalnym czujnikiem SmartSensors (który jest już na rynku od chyba kilku lat) zbudujemy precyzyjniejszy obraz użytkowania pomieszczeń. Premiera Essential w marcu.
19. Nowości oświetleniowe Govee na 2025 rok (CES 2025)
Govee również wykorzystało targi CES do zapowiedzi nowych modułów inteligentnego oświetlenia. Już aktualna oferta wygląda bogato, ale producent się nie zatrzymuje znów coś dorzuca. W sumie w Las Vegas można było sprawdzić trzy nowości tej marki. O każdej będzie jeszcze pewnie okazja na blogu napisać szerzej, więc tutaj tylko o nich wspomnę. Wszystkie ściśle powiązane z oświetleniem, a pośrednio również z gamingiem (który ostatnio chętnie korzysta z efektów LED).
Govee Gaming Pixel Light to interesująca stacja z macierzą diod LED i technologiami AI do wyświetlania wzorów. W samej tylko aplikacji oferowanych jest ok. 150 różnych motywów, a Sztuczna Inteligencja ma śledzić w czasie rzeczywistym wybrane wydarzenia i dopasowywać do nich wzory. Od pogody, przez muzykę, aż po analizy giełdowe (lub wartości wirtualnej waluty). Klimatycznie wygląda tu retro stylistyka, nadająca wnętrzu klimat. AI Bot umożliwi tworzenie 8-bitowych animacji lub wgrywanie gotowych. Dodajmy do tego, iż na pokładzie jest też głośniczek. Dość interesująca opcja w alternatywie do pozostałej oferty Govee. Nie określono jeszcze ceny.
Govee Mini Panel Lights to malutkie panele ścienne z wykorzystaniem technologii RGBIC do wizualizowania efektów świetlnych (tej samej, którą marka oferuje w innych swoich modułach). Ułożenie zestawów jest automatycznie rozpoznawane, co ułatwia potem tworzenie motywów dla światełek. W sumie można połączyć do choćby 120 takich elementów i personalizować im design (wraz z samym oświetleniem). Jak zwykle ze sporym katalogiem gotowych wizualizacji oraz opcję samodzielnej modyfikacji. Obiecana jest tu też kompatybilność ze standardem Matter. 10-pak z kontrolerem wyceniono na 100$. 20-pak na 150$.
Govee Table Lamp 2 Pro x Sound by JBL – jak sama nazwa sugeruje – będzie połączeniem nowoczesnej lampy z głośniczkiem od JBL. Wizualizacje świetlne będą synchronizowane z dźwiękiem przy wykorzystaniu efektów RGBICWW. Dzięki Matter lampkę będzie łatwiej zintegrować z innymi smart modułami oświetlenia, by zbudować bardziej imersyjne doświadczenia w całym pomieszczeniu. Zakrzywiona powierzchnia lampy to w sumie aż 210 niezależnych obszarów LED, więc całkiem spory zakres wizualizowania różnych motywów. Myślę, iż są bardzo podobne do tych z odpowiedników serii Pulse od JBL Głośniczek jest oczywiście mobilny (ma własny akumulatorek), więc łatwo zmieniać mu lokalizację w mieszkaniu. Premiera dopiero latem, więc i ceny jeszcze brak.
Kącik ostatnich testów i poradników
Przez najbliższe edycje mojego smartdomowego cyklu będę przypominał o ostatnich ciekawszych materiałach. Głównie w ramach serii Mój Smart Dom, ale też smarthacków.
20. Dziesięć lat Alexy – podsumowanie dekady z asystentką głosową Amazona
W listopadzie Alexa skończyła dziesięć lat. Śledzę jej rozwój od pierwszego Echo jaki Amazon wprowadził na rynek. Asystentka głosowa przeszła przez tę dekadę sporo zmian, ale największe dopiero przed nią. Przygotowałem podsumowanie ostatnich dziesięciu lat rozwoju Alexy. Przyjrzałem się też potencjalnym poprawkom, które czekają ją w 2025 roku. Tryb „Alexa, Let’s Chat” miał zadebiutować na dziesięciolecie istnienia wirtualnego pomocnika, ale wdrażanie generatywnych usprawnień w ramach wyższej inteligencji asystentki okazał się większym wyzwaniem. Liczę, iż w przyszłym roku będę mógł zaktualizować ten artykuł o konkretne rozwinięcia umiejętności Alexy.
Przeczytaj: ewolucja Alexy (jak przez dekadę zmieniała się asystentka Amazona)
21. Testy Yale Linus L2 i Smart Keypad 2 z czytnikiem palca
Od kilku tygodni relacjonuje swoje testy trzech nowych inteligentnych modułów w ramach Mojego Smart Domu. Wymieniam właśnie smart zamek na nowszą generację Linusa od Yale, a wraz z nim wzbogacam wejście o trzy nowe opcje dostępowe do wejścia: czytnik NFC w postaci krążka Yale Dot oraz klawiaturę Yale Smart Keypad 2 z czytnikiem palca. W tym tygodniu skończyłem pisać materiał z pełnym opisem doświadczeń i uwag na temat tego zestawu. Przygotowałem go w formie porównania z pierwszą generacją zamka. Wybrałem taki format wpisu, by pozwolić wam lepiej zrozumieć wprowadzone przez producenta udoskonalenia. Czy są praktyczne? Czy warto wymienić wcześniejszą wersję na tę nowszej generacji? Jak sprawdziły się w całym zestawie Yale Dot i Smart Keypad? Zapraszam do lektury.
Przeczytaj mój test smart zamka Yale Linus L2
22. iPhone ze StandBy jak smart ekran
We wrześniu system iOS 17 zaoferuje iPhone’om nowe możliwości. W trakcie czerwcowego WWDC Apple zapowiedziało sporo nowości. Wśród nich jest jednak opcja, którą śmiało możemy powiązać z sekcją smart home. Mowa o trybie StandBy. Ma w trakcie ładowania przemieniać iPhone’a w stację przypominającą inteligentne wyświetlacze. Oczywiście na razie w bardzo uproszczonym stylu, ale z nawiązaniem do rozwiązań znanych z Nest Hubów od Google, czy Echo Show od Amazona.
Telefon pokaże uproszczony motyw i pozwoli na korzystanie z wybranych funkcji iOS. Być może to wprowadzenie do HomePoda z ekranem? Napisałem o tym więcej w ramach serii Mój Smart Dom. Najlepiej wszystko ma śmigać z iPhone’ami 14 Pro i wszystkimi nowszymi z trybem Always-On Display.
Tak działa tryb uproszczonego interfejsu w #iOS17 przy horyzontalnym ładowaniu #iPhone przez #MagSafe. Prawie jak smart ekran. Najbardziej zadowolony jestem z samej ładowarki pic.twitter.com/lEjASObw69
— Smartniej (@smartniej) October 18, 2023
Czytaj więcej: StandBy w iPhone’ach
23. Google Home na Wear OS (smart testy tygodnia)
Niedawno przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z modeli zegarków z tym systemikiem w nowszej wersji to pomyślałem, iż od razu sprawdzę gadżet w praniu. To dopiero początki zmian dostępności Google Home na nadgarstku, ale można już troszkę ponarzekać.
Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.
Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS
24. Ostatni smarthack: budzenie muzyką w smart głośniku
Niedawno ruszyłem z kolejną blogową serią mini wpisów. W ramach smarthacków wrzucam ciekawostki dotyczące ukrytych funkcji, czynności lub rzadko używanych opcji, których nie widzieć czemu, po prostu nie używamy, a czasami pozwalają tchnąć w gadżety nowe życie. Lifehacki związane głównie ze telefonami, smartwatchami i innymi inteligentnymi urządzeniami.
W tym tygodniu ogarnąłem do budzenia Alexę i Asystenta Google, ale nie zwykłymi alarmami, a ulubioną muzyką. Może ulubione kawałki skuteczniej postawią z rana na nogi? Jak w smart głośniku ustawić budzik z muzyką? Poniżej krótki poradnik.
Czytaj więcej: Smarthacki – budzenie muzyką (Alexa i Asystent Google)
25. Jak uruchomić tryb ramki do zdjęć w Google Nest Hub?
W tygodniu przygotowałem króciutki poradnik i kilka informacji na temat trybu Photo Frame w smart ekranach od Google. Ramkę do zdjęć w Nest Hubach można aktywować z poziomu urządzenia lub aplikacji Google Home na telefonach. Slajdy bazują na albumach z usługi Google Zdjęcia, więc jeżeli chcemy oglądać obrazki na wyświetlaczach Nestów musimy wrzucić je do chmury Google. Photo Frame ma kilka dodatkowych ustawień oraz sterowanie przy użyciu Asystenta Google. Zdjęcia powinny prezentować się dobrze, szczególnie, iż czujnik światła dostosuje jasność wyświetlania do panujących wewnątrz warunków.
Czytaj więcej o: tryb Photo Frame w Google Nest Hub