
Służba Więzienna dostała nowe uprawnienia do zestrzeliwania i przejmowania dronów nad więzieniami. Powstaje ogólnopolski system antydronowy.
Służba Więzienna nie czeka, aż drony staną się stałym narzędziem przestępców. Po zmianach w prawie lotniczym formacja zyskała możliwość aktywnego zestrzeliwania, unieruchamiania i przejmowania bezzałogowców nad zakładami karnymi. Równolegle realizowane są testy systemów antydronowych i przygotowania do objęcia ochroną całej sieci polskich jednostek penitencjarnych.
Prawo nadrabia dystans do dronów
Przez lata drony pojawiały się w kontekście więzień raczej w scenariuszach ostrzegawczych niż w codziennej praktyce. Teraz Służba Więzienna wychodzi z fazy teoretycznych analiz i przechodzi do konkretnych działań, wspartych nowymi przepisami. Jak podaje InfoSecurity24, formacja była jednym z uczestników międzyresortowych prac nad nowelizacją prawa lotniczego i powiązanych ustaw, które przyjęto na początku 2025 r. To właśnie ta nowelizacja po raz pierwszy wprost wpisała Służbę Więzienną do systemu ochrony przestrzeni powietrznej nad obiektami uznawanymi za najważniejsze dla bezpieczeństwa państwa.
Do tej pory funkcjonariusze mieli bardzo ograniczone możliwości reagowania na podejrzane loty nad zakładami karnymi. Teraz dysponują jasnym umocowaniem w przepisach – zarówno w prawie lotniczym, jak i w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej – które pozwala im działać, zanim z niewielkiego bezzałogowca spadnie na więzienny dziedziniec paczka z narkotykami, telefonami czy narzędziami.
Nowe uprawnienia: od wykrycia po zniszczenie drona
Najistotniejsza zmiana polega na dołączeniu funkcjonariuszy Służby Więziennej do katalogu podmiotów uprawnionych do aktywnej obrony przed nielegalnymi lotami dronów. W praktyce oznacza to, iż jeżeli bezzałogowiec narusza specjalnie wyznaczoną strefę nad więzieniem lub stwarza zagrożenie dla życia, zdrowia czy bezpieczeństwa chronionego obiektu, funkcjonariusze mogą go zniszczyć, unieruchomić albo przejąć nad nim kontrolę.
Te działania nie są traktowane jako szara strefa, ale zostały wprost opisane jako szczególna forma użycia środków przymusu bezpośredniego. To ważne zarówno z punktu widzenia odpowiedzialności prawnej, jak i standardów użycia siły. Formacja zyskuje narzędzie, ale jednocześnie musi go używać według precyzyjnie opisanych zasad.
Nowelizacja dała Służbie Więziennej także możliwość prowadzenia własnych operacji z użyciem dronów, np. do patrolowania terenu czy wsparcia ochrony z powietrza – oraz zwolniła dyrektora generalnego SW z opłat za czynności związane z wyznaczaniem specjalnych stref w przestrzeni powietrznej. To otwiera drogę do budowy pełnego, dedykowanego systemu ochrony nad wszystkimi jednostkami penitencjarnymi.
Strefy geograficzne nad każdym więzieniem
W drugiej połowie listopada dyrektor generalna Służby Więziennej wydała zarządzenie, które przełożyło ustawę na konkretne procedury. Do zadań związanych z wnioskowaniem o wyznaczanie tzw. stref geograficznych dla dronów upoważniono funkcjonariuszy Biura Ochrony i Spraw Obronnych Centralnego Zarządu SW.
To właśnie oni prowadzą w imieniu formacji formalną korespondencję z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, odpowiedzialną za tworzenie i zarządzanie strefami. Celem jest ujednolicenie zasad wokół więzień według wzorców już stosowanych przez inne służby mundurowe – tak, by nad zakładami karnymi panowały równie restrykcyjne zasady jak nad lotniskami czy kluczową infrastrukturą.
Plan jest ambitny: Służba Więzienna zapowiada, iż w kolejnych krokach strefami geograficznymi mają zostać objęte wszystkie jednostki penitencjarne w kraju. Po ich wyznaczeniu nieautoryzowany lot drona nad więzieniem będzie nie tylko wykroczeniem przeciwko regulaminowi, ale jawnym naruszeniem specjalnej strefy, uprawniającym do natychmiastowej reakcji.
Testy systemów C-UAS. Technika wyprzedza przestępców
Równolegle z porządkowaniem przepisów SW pracuje nad doborem technologii. Chodzi o systemy klasy C-UAS, czyli rozwiązania przeznaczone do wykrywania i neutralizowania dronów. To nie tylko same zagłuszarki czy środki kinetyczne, ale całe łańcuchy: radary, sensory optyczne, analizę sygnału, centra dowodzenia i narzędzia przejęcia kontroli nad bezzałogowcem.
Formacja testuje w tej chwili zarówno technologie wczesnego wykrywania, jak i różne metody neutralizacji. Sprawdzane są różne konfiguracje i producenci, tak aby ostatecznie wybrać rozwiązanie najlepiej dopasowane do specyfiki jednostek penitencjarnych – innych niż lotnisko czy baza wojskowa.
Na razie decyzji o wdrożeniu konkretnego systemu nie ma. Dopiero po zakończeniu testów i wyborze docelowej konfiguracji przyjdzie czas na zakupy oraz szkolenia. Już teraz wiadomo jednak, iż nowy sprzęt wymusi budowę w SW wyspecjalizowanej kadry, która będzie umiała obsługiwać systemy antydronowe i integrować je z istniejącym zabezpieczeniem technicznym zakładów karnych.













