Wystarczy krótki spacer w centrum dużego miasta cywilizacji zachodniej (tak, Warszawa też się nadaje), by przekonać się o olbrzymiej popularności słuchawek, głównie bezprzewodowych, dousznych lub dokanałowych. Na rynku w tej kategorii urządzeń mamy istne bogactwo urodzaju, co zatem wybrać? Czym się kierować?
Często spotykamy się ze stwierdzeniem, iż jakość słuchawek można odczytać z ich parametrów deklarowanych przez producenta, iż ważne są użyte przetworniki, zakres reprodukowanych częstotliwości dźwięku. Krótko: iż najważniejsze jest brzmienie, wielu Wam powie „Wybierz te słuchawki, bo mają świetne brzmienie!”. Owszem, częściowo jestem w stanie się z tym twierdzeniem zgodzić. Jakość dźwięku ma oczywiście znaczenie, ale głównie w słuchawkach, z których korzystamy w domu, czy w innych zamkniętych i odizolowanych od zgiełku miasta pomieszczeniach.
W przypadku, gdy słuchamy głównie w podróży, przemieszczając się komunikacją miejską, czy korzystając z roweru lub elektrycznych hulajnóg, doskonała jakość i tak nie zostanie w pełni wykorzystana. Niezależnie od tego jakich słuchawek poszukujemy dla miłośników osobistej muzyki bardzo ważne powinno być również to, czy dane słuchawki wam po prostu pasują. Co ci po super brzmieniu i wysokiej jakości, gdy okaże się, iż dany model nie trzyma się Twoich uszu, albo powoduje dyskomfort już po krótkiej sesji muzycznej? Słuchawki o doskonałych walorach jakościowych nie będą Was cieszyć, o ile okażą się po prostu niewygodne.
Słuchawki douszne, czy dokanałowe? Te pierwsze kuszą przede wszystkim ceną, bo zwykle są to najtańsze spośród wszystkich kategorii słuchawek, jakie dziś są dostępne w sklepach. Nie jest szczególnie trudne znalezienie słuchawek dousznych za kwotę rzędu 20-30 zł, trudno jednak oczekiwać od modeli umieszczonych na tak niskiej półce cenowej szczególnie wyrafinowanego brzmienia. Ponadto słuchawki za taką kwotę to słuchawki przewodowe.
Wybór pomiędzy słuchawkami dousznymi a dokanałowymi to kwestia osobistych preferencji i budżetu jakim dysponujemy, ale warto pamiętać iż najczęściej słuchawki douszne będą mniej dopasowane do naszych uszu od słuchawek dokanałowych, wtykanych w kanał słuchowy i oferowanych często z zestawami wkładek o różnych rozmiarach. W efekcie dokanałówki nie tylko powinny lepiej pasować do naszych uszu, ale też lepiej dostarczają dźwięk wprost do uszu słuchacza. Jednocześnie z racji wypełnienia kanału słuchowego wkładką, lepiej izolują od dźwięków otoczenia. Nie każdemu jednak odpowiada wrażenie „zapchania” uszu, to jednak kwestia indywidualna.
Jeżeli draźni was plączący się kabel, pozostaje wybrać słuchawki bezprzewodowe. Również w tej kategorii mamy dziś na rynku bardzo duży wybór. Jaki model wybrać? Wiele zależy od naszych osobistych preferencji i oczywiście budżetu. Jedni chcą mieć słuchawki bezprzewodowe wyposażone dodatkowo w aktywne tłumienie dźwięków otoczenia, innym wystarczy sam fakt braku okablowania. Bezprzewodowe słuchawki dokanałowe są także uznawane za dobry sprzęt podczas uprawiania sportu na świeżym powietrzu. Jakikolwiek inny model słuchawek przykrywający np. małżowinę (słuchawki nauszne) czy otaczający całe ucho (wokółuszne) będą powodować, iż uszy będą nam się po prostu pocić, a poza tym ciężar takich słuchawek powoduje, iż np. biegać w nich jest po prostu bardzo niewygodnie. Podobnie w przypadku słuchawek przewodowych, choćby gdy są małe, to plączący się kabel będzie nam przeszkadzać podczas aktywności fizycznej.
Skoro wiemy, iż do sportu najlepsze będą bezprzewodowe słuchawki dokanałowe, warto jeszcze upewnić się, czy np. wybrany model posiada jakieś rozwiązanie utrudniające przypadkowe wypadnięcie słuchawki z ucha podczas ćwiczeń, czy słuchawki są odporne na pot, nie bez znaczenia jest też to, czy wbudowana w nie bateria zapewni dostateczną porcję energii, by starczyło jej na czas ćwiczeń. Wiele modeli takich słuchawek oferowanych jest razem ze specjalnym etui pełniącym również rolę ładowarki bezprzewodowej.
Na koniec warto jeszcze mieć na uwadze jedną kwestię, wiele sklepów nie zgadza się na zwrot słuchawek dokanałowych, o ile ich opakowanie zostało rozpieczętowane. Stopień zużycia nie ma znaczenia, liczy się sam fakt otwarcia opakowania, bo sugeruje on, iż słuchawki zostały założone. Taki sprzęt jest bardzo osobisty, argumentacja sklepów jest w tym przypadku podobna, jak w sieciach odzieżowych, które nie zgadzają się na przyjmowanie np. kupionej w danym sklepie bielizny.
Takie podejście rodzi automatycznie kolejne pytanie, skoro nie mogę zwrócić słuchawek rozpakowanych w domu, czy można je przymierzyć w sklepie? W wielu sklepach nie ma z tym problemu, bo po każdorazowym użyciu słuchawki są dezynfekowane. o ile jednak w jakimś sklepie zgadzają się na mierzenie takich słuchawek, ale jednocześnie nie słyszeli o dezynfekcji, to dla własnego bezpieczeństwa lepiej wybierzcie inny sklep.
Zdecydowanie warto wypróbować słuchawki przed zakupem, bo nie dość, iż każdy z nas ma inny gust muzyczny, preferuje różne brzmienie, to jeszcze kształt naszego ucha jest cechą biometryczną (wiedzieliście o tym?). U każdego jest inny. Dlatego niezależnie od opinii innych, warto wypróbować interesujący was model na własnych uszach.