Technologia bardzo często ułatwia nam życie, ale zarazem odsuwa kwestię prywatności na dalszy plan. Przekonały się o tym osoby, które biorą udział w pozwie zbiorowym przeciwko Apple. Twierdzą oni bowiem, iż wirtualna asystentka Siri podsłuchiwała ich rozmowy, a następnie wysyłała nagrania do stron trzecich. Cały proces może się jednak nie odbyć, gdyż przedsiębiorstwo zgodziło się na wstępną ugodę, która opiewa na miliony dolarów.