Sennheiser AMBEO Mini + AMBEO Sub – mała parka i potężne brzmienie [recenzja]

1 rok temu
Zdjęcie: Sennheiser AMBEO Mini


Sennheiser AMBEO to seria składająca się z 4 produktów - 3 różne modele soudbarów oraz dodatkowy subwoofer. Dzięki redakcyjnym testom mieliśmy okazję poznać już AMBEO Max oraz AMBEO Plus z subwoferem. Teraz przyszła pora na testy na urządzenia Sennnheiser Mini oraz AMBEO Sub.

Sennheiser AMBEO Mini to najmniejszy oraz najnowszy z soundbarów w ofercie producenta. Dodatkowo przykuwa uwagę najbardziej przystępną ceną. Mała lista grająca jest odpowiedzią na potrzeby użytkowników, którzy nie dysponują przestronnymi wnętrzami, ale chcą cieszyć się perfekcyjnym dźwiękiem.

Dodatkiem do tego jest subwoofer Sennheiser AMBEO Sub. Urządzenie to mieliśmy okazję już poznać podczas testowania środkowego modelu z rodziny AMBEO Plus. Razem z mini tworzą zgrany duet, który zaskakuje mocą i dynamiką. Nie uprzedzajmy jednak faktów. https://www.youtube.com/embed/UJ8d84ga5TY

Sennheiser AMBEO Mini - świetny dźwięk i długi czas pracy

Sennheiser AMBEO Mini to całkiem świeży produkt, który zadebiutował na początku września tego roku. jeżeli mowa o jego wymiarach, można powiedzieć, iż to zaledwie połowa modelu AMBEO Plus. Sprzęt ten staje się niezwykle ciekawą opcją dla osób, które nie dysponują sporą przestrzenią i swobodą aranżacji wnętrza. Z całą pewnością znajdzie swoje miejsce w małym salonie, sypialni czy choćby gamingowym kącie - wymiary soundbara to zaledwie 70 × 10 × 6,5 cm. Małe rozmiary nie przeszkodziły jednak w zmieszczeniu wzmacniacza klasy D o mocy 250 W oraz aż 4 głośników pełnozakresowych i 2 głośników niskotonowych (o średnicy 4 cali) w środku urządzenia. [gallery columns="2" link="file" ids="218292,218286"] AMBEO Mini obsługuje popularne formaty Dolby Atmos, DTS:X, MPEG-H i 360 Reality Audio i posiada porty USB oraz HDMI z eARC. Dodatkowo AMBEO wspiera Google Chromecast oraz Apple AirPlay 2. Z urządzeniami łączy się bezprzewodowo również za pośrednictwem Bluetooth oraz WiFi. Testowy zestaw uzupełnia Sennheiser AMBEO Sub z wzmacniaczem klasy D o mocy 350 W i 8-calowym głośnikiem wysokotonowym, którego bas schodzi do 27 Hz. - Magia technologii Sennheiser AMBEO zanurza konsumentów w oszałamiającym dźwięku 3D, który wydobywa się z prostego jednego źródła w praktycznie każdej domowej przestrzeni – mówi Maximilian Voigt, menedżer produktu Sennheiser AMBEO Soundbar. - Nasz najbardziej kompaktowy soundbar pojawia się w idealnym momencie, oferując zarówno funkcje, jak i wymiary, z którymi życie staje się prawdziwą przyjemnością. Do AMBEO Mini można podłączyć choćby do 4 takich subwooferów. Synchronizują się one bezprzewodowo. A nad całością czuwa aplikacja Smart Connect.

Specyfikacja techniczna

Liczba głośników 6
Wzmacniacz 6 wzmacniaczy klasy D
Moc audio 250 W (RMS)
Głośniki niskotonowe 2 x 4" przetwornik stożkowy z celulozy
Głośniki szerokopasmowe 4x 1,6" pełnozakresowy przetwornik z celulozy
Pasmo przenoszenia 43 Hz – 20 Khz (-3dB)
Procesor audio Quad Core 1,8GhZ SOC
Kompatybilność Dolby Atmos, DTS:X, MPEG-H, 360 Reality Audio, Apple AirPlay 2, Spotify Connect, TIDAL Connect, Google Chromecast
Bluetooth 5.2 Bluetooth Low Energy
Kodek audio Bluetooth AAC, SBCBT, LC3 (subwoofer)
Częstotliwość transmisji 2400 MHz do 2483,5 MHz
Kompatybilność Bluetooth A2DP, AVRCP, GATT
HDMI TV (eARC) OUT 1 x HDMI eARC (HDMI 2.1)
USB 1 x gniazdo USB (typ A) do zasilania akcesoriów (urządzeń zewnętrznych): 5 V, 1 A
Wi-Fi IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax
Mikrofon do kalibracji pomieszczenia 4 wbudowane mikrofony dalekiego pola o wysokiej precyzji
Wymiary Ok. 70 x 10 x 6,5 cm
Waga Ok. 3,3 kg
Zakres temperatur (praca) 0 °C do +40 °C
Zakres temperatur (przechowywanie) -20 °C do +70 °C
Wilgotność względna (praca) 10 - 90 %
Kolor Ciemny grafit
Soundbar Sennheiser AMBEO Mini kosztuje 3 599 zł. Więcej informacji na stronie producenta.

Specyfikacja AMBEO Sub

Wzmacniacz 1 wzmacniacz klasy D
Moc audio 350 W (RMS)
Głośniki niskotonowe 1 x 8" przetwornik stożkowy z celulozy
Pasmo przenoszenia 27 - 80 Hz
Procesor audio Dual Core SOC
Bluetooth 5.2 Bluetooth Low Energy
Kodek audio Bluetooth LC3
Częstotliwość transmisji 2400 MHz do 2483,5 MHz
Wymiary Ok. 27,4 x 36,9 x 27,4 cm (ze stopkami)
Waga 8,2 kg
Zakres temperatur (praca) 0 °C do +40 °C
Wilgotność względna (praca) 10 - 90 %
Kolor Ciemny grafit
Adnotacje Złącze 1 x Mono RCA
Soundbar Sennheiser AMBEO Sub kosztuje 3 349 zł. Więcej informacji na stronie producenta.

Zawartość zestawu

Sennheiser AMBEO Mini to soundbar, który ma być prosty w instalacji oraz konfiguracji. Dlatego w zestawie nie znajdziemy wielu elementów. Z pudełka wyjmiemy tylko najważniejsze przedmioty, takie jak soundbar, pilot zdalnego sterowania z baterią pastylkową, przewód HDMI o wysokiej jakości, przewód zasilający oraz zestaw instrukcji.

Zawartość zestawu AMBEO Sub

AMBEO Sub oferuje tylko podstawowy zestaw, ale jest on w zupełności wystarczający. W jego skład wchodzą: subwoofer, zestaw instrukcji oraz przewód zasilający. W zestawie znalazłem również całkiem fajny i długi przewód RCA. Jestem jednak pewny, iż został on dołożony przez przypadek — może przez poprzedniego testującego, może przez dystrybutora sprzętu.

Jakość i wykonanie

Równocześnie z zestawem AMBEO trafiła również do mnie inna nowość od firmy Sennheiser — słuchawki ACCENTUM. Firma potrafi perfekcyjnie balansować na rynku, oferując zarówno nieziemskie konstrukcje dla zawodowców, jak również przystępne cenowo pozycje dla osób ceniących dobre brzmienie. W przypadku wspomnianych słuchawek Sennheiser musiał naprawdę się postarać (co zresztą się udało), by zaoferować znaną dla siebie jakość w przystępnej cenie. W przypadku AMBEO Mini oraz AMBEO Sub nie trzeba było podejmować żadnych konkretnych działań, bo forma ta sprawdziła się już wcześniej, a firmy nie ograniczała niski koszt. Sennheiser AMBEO Mini wyróżnia się dokładnie taką samą jakością co większe modele. Subwoofer oraz soundbar perfekcyjnie pasują do siebie przez stylistykę (widać dokładnie, iż to jedna seria urządzeń). Ich budowa jest wykonana z materiałów sztucznych, którą utrzymano w ciemnej, grafitowej tonacji. Co ważne, jest ona bardzo dobrze spasowana, bo nic tu nie trzeszczy, nie skrzypi, nie odstaje. Górny panel AMBEO Sub pokryty jest delikatną i miłą w dotyku siatką. To dokładnie ten sam materiał, który znamy z boczków AMBEO Mini. Subwoofer posiada wyłącznie przycisk do włączania urządzenia z informacyjną diodą LED. W podstawie ukryte są port Mono RCA oraz gniazdo przewodu zasilającego. Soundbar posiada gniazda HDMI, USB i zasilania na tylnym panelu. Jest tam również przycisk do resetowania urządzenia (w moim przypadku nie przydał się choćby raz). W górnej części znalazło się miejsce dla panelu dotykowego do zmiany głośności, uruchomienia parowania BT czy choćby włączenia mikrofonu. Powyżej panelu znajduje się linia złożona z wielu LED-ów, która informuje o statusie urządzenia i dokładnie pokazuje poziom dźwięku.

Pierwsze wrażenia

Za każdym razem, gdy mam do czynienia ze sprzętem Sennheisera, łapię się na tym, iż testowanie sprawia mi tyle radości, co otwieranie prezentu i zabawa dziecka. Podobnie było tym razem. Cały „packaking” urządzenia to jedna wielka symfonia. Ten sprzęt jest zapakowany jak prezent. A jego rozpakowywanie to wielka celebracja zakupu. Zazdroszczę tu zarówno klientom, jak i osobie, która mogła pierwsza rozpakować soundbar. [gallery link="file" ids="218301,218299,218297"] W zestawie nie było jednak zbyt wielu elementów. To akurat bardzo cieszy, bo urządzenie powinno być z definicji dość proste. To samo dotyczy się instalacji oraz uruchomienia. W tym przypadku Sennheiser nie zawodzi. Wystarczyło podłączyć sprzęt do zasilania, ściągnąć aplikację i podłączyć AMBEO do naszej sieci WiFi. To wszystko nie trwało dłużej niż 5 minut. Z czego sporo czasu zajęło mi ściągnięcie aplikacji Smart Control z App Store. Jeszcze szybsze było zainstalowanie AMBEO Sub. W tym przypadku magia rozpoczęła się po podpięciu sprzętu kablem zasilającym i wciśnięciu przycisku ON. Wszystko zadziałało jakoś samo, bez mojego udziału. Urządzenia soundbar i subwoofer w okamgnieniu zaczęły współpracować.

Aplikacja Smart Control

Po raz kolejny Sennheiser oddaje nam do obsługi sprzętu swoją świetną aplikację. Smart Control to prosta w obsłudze apka, która daje dostęp do wszelkich potrzebnych funkcji i ustawień. Na całe szczęście Sennheiser nie każe nam instalować oddzielnie systemu dla wszystkich urządzenia (jak niektórzy producenci), ponieważ Smart Control łączy je wszystkie. Dostęp do odpowiednich ustawień uzyskujemy poprzez wybranie aktualnie używanego. W przypadku AMBEO Mini mamy do wyboru trzy zakładki — Devices, Discover oraz Setting. Pierwsza służy do obsługi urządzenia, druga udostępnia samouczki, trzecia daje dostęp do głównych ustawień. Ekran główny daje nam dostęp do prostego playera w zależności od źródła (HDMI, Spotify Connect lub połączenie np. ze telefonem). Następna funkcja to aktywowanie funkcji Ambeo Experience, która wzbogaca dźwięk. Niżej mamy dostęp do funkcji nocnej (trochę tłumi i ujarzmia charakter sprzętu, by można był korzystać z zestawu w dyskretniejszy sposób) oraz trybu uwydatniającego głos (do oglądania filmu lub słuchania podcastów). Na samym końcu znalazła się kontrolka dla kalibracji systemu - AMBEO dzięki wbudowanego mikrofonu i testu audio wprowadza spersonalizowane ustawienia dla naszego pomieszczenia. [gallery link="file" ids="218307,218306,218305"] Zakładka z ustawieniami daje nam dostęp do sieci bezprzewodowych, audio (w tym osobnych dla AMBEO Sub), kodeków oraz pomniejszych ustawień jak zmiana koloru panelu LED dla wejść czy jego działania.

Dźwięk i dodatkowy subwoofer

Muszę się Wam do czegoś przyznać. Nie jestem fanem nowoczesnych systemów surround. Ba! Nie jestem również fanem soundbarów (pogardliwie też grajbelkami). Owszem, słyszałem kilka fajnych modeli, które całkiem przyjemnie grały. Znacznie bardziej wolę jednak zwykłe zestawy stereo, które mają słyszalnie odseparowane kanały. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy trafił do mnie Sennheiser AMBEO Max. To chyba jedyny sprzęt, który byłbym w stanie kupić prywatnie. Pomimo iż Sennheiser AMBEO Mini jest znacznie mniejszy, sprzęt po prostu nie zawodzi. Byłem zaskoczony, jak dużo mogłem dzięki niemu usłyszeć. AMBEO Mini to w zasadzie połowa swojego większego brata. przez cały czas dysponuje on sporą mocą, która nagłośni choćby większe mieszkanie. Co więcej, dźwięk odtwarzany jest bardzo precyzyjnie i bez słyszalnych zniekształceń choćby przy maksymalnej głośności. Zaskakująco wypada również druga strona skali — muzyka nie traciła na dynamice czy szczegółowości, gdy słuchałem jej bardzo cicho. To bardzo ważne, bo w przypadku konkurencyjnego sprzętu bywa różnie. Dodanie do zestawu AMBEO Sub diametralnie zmienia jego charakter. To potężny głośnik, który pomaga wybrzmieć odgrywanym materiałom w nowy sposób. Wiedziałem o tym już wcześniej, ale teraz jestem pewien — soundbar bez subwoofera nie ma większego sensu, przynajmniej jeżeli lubicie nie tylko słyszeć muzykę, ale także czuć ją wszędzie dookoła. Jest od tej zasady jednak pewien wyjątek. Gdy chciałem się zrelaksować i wyciszyć, odłączałem AMBEO Sub od zestawu (można to zrobić w aplikacji). AMBEO Mini potrafi zademonstrować wtedy swoje łagodniejsze, bardziej krystaliczne i szczegółowe oblicze. Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na bardzo dobrą (jak na soundbar) separację stereo. Zastosowanie wielu głośników (umiejscowionych koło siebie w linii) sprawia, iż soundbary nie potrafią separować kanałów tak jak tradycyjne stereo - albo nie jest to słyszalne ze względu na nasze przyzwyczajenie. Sennheiser AMBEO nie miał z tym problemów, bo słyszalną różnicę można wychwycić również w przypadku AMBEO Mini.

Wrażenia końcowe

Sennheiser AMBEO Mini wraz z dodatkowym AMBEO Sub to doskonale połączenie. Sprzęt wyróżnia się małymi rozmiarami, które pozwalają usytuować go w wielu miejscach, takich jak gamingowe biurko czy sypialnia (co mogłoby być nie do pomyślenia w przypadku takiego sprzętu). Małe rozmiary są jednak zwodnicze. To wciąż zestaw, który potrafi nagłośnić również większe pomieszczenia, pozwalając przy tym wybrzmieć muzyce z odpowiednią mocą. Mimo iż potrafi być głośny, przez cały czas cechuje się precyzyjnym i szczegółowym dźwiękiem. Dodatkowo jest on całkiem dobrze odseparowany i tworzy szeroką, łatwą do interpretacji scenę. To wszystko nada się nie tylko podczas filmowego seansu, ale także podczas słuchania muzyki. Ogromną zaletą urządzenia jest również stabilność pracy aplikacji i ogólnie działania systemu. Dopracowane oprogramowanie dodaje kilka fajnych, ciekawych dodatków. Sennheiser AMBEO Mini to sprzęt, w który chętnie zainwestowałbym prywatne środki. Czemu tego nie zrobię? Bo jestem zakochany w topowym modelu AMBEO Max. Szkoda, iż ogranicza mnie budżet ;D.
Idź do oryginalnego materiału