Rynek kontrolerów premium od kilku lat rozwija się w zawrotnym tempie, a gracze coraz częściej szukają sprzętu, który nie tylko zastąpi standardowy pad, ale przede wszystkim wyniesie ich komfort i precyzję na wyższy poziom. SCUF od dawna uchodzi za jednego z pionierów w tej dziedzinie, a jego produkty często wyznaczają standardy w świecie e-sportu i gamingu profesjonalnego. Najnowszy model – SCUF Envision Pro v2 – ma być odpowiedzią na rosnące oczekiwania graczy PC i konsolowych, oferując jeszcze większą personalizację, ergonomię i funkcjonalność. Czy faktycznie mamy do czynienia z ewolucją, która usprawiedliwia wysoką cenę, czy jedynie odświeżonym wariantem dobrze znanego pada?
Wykonanie i ergonomia
SCUF Envision Pro v2 świetnie leży w dłoniach, wszystko dzięki gumowym uchwytom, a jego rozmiar odpowiada kontrolerowi dla Xboksa. Kontroler ma symetryczne ułożenie drążków analogowych, więc w tej kwestii bliżej mu do kontrolera dla PlayStation. W większości przypadków króluje asymetryczne ułożenie drążków, ale tym razem SCUF postawił na symetryczne.
Gracze przyzwyczajeni do DualSense lub Edge z pewnością to docenią. Przyciski są takie same jak w Xboksie (ABXY), ale ułożenie drążków nie.
Wszystko zależy od preferencji danej osoby, jeżeli zależy wam na symetrycznym ułożeniu, Envision Pro v2 będzie dla was. W każdej chwili można zmienić typ drążków, o ile domyślne wam nie odpowiadają. Czułość i odległość drążków są świetne, choćby lekki ruch wprawia je w odpowiednią pracę. Nowa wersja (v2) ma drążki z efektem Halla, więc nie ulegną uszkodzeniu po paru miesiącach grania.
Envision Pro v2 wykorzystuje przełączniki OMRON w przyciskach i d-padzie. Są trochę głośniejsze, ale każde naciśnięcie jest dokładniejsze i lepiej je czuć. W swoim działaniu przypominają kliknięcia myszką.
Bumpery i spusty działają równie dobrze. Te drugie są dłuższe w porównaniu ze zwykłymi kontrolerami, co sprawia, iż granie w Call of Duty staje się nieco łatwiejsze. Można zmienić ich skok, ale przełączniki są umieszczone bezpośrednio na spustach i ciężko to zrobić w trakcie gry. Trzeba to zrobić przed uruchomieniem.
Każdy z kontrolerów SCUF ma łopatki na spodzie lub przyciski w tym przypadku. Są łatwe w użyciu i można do nich przypisać prawie każdy przycisk znajdujący się w kontrolerze. One też są mechaniczne, więc łatwo je usłyszeć i zauważyć czy przypadkiem nie aktywowało się jednego z nich.
Boczne przyciski przypominają mi SCUF Vantage dla PlayStation 4, który był dostępny wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Ciężko je naciskać trzymając kontroler w tradycyjny sposób. W większości przypadków jeden z palców musi zejść z bumpera, żeby nacisnąć przycisk boczny. W mojej konfiguracji przyciski były często pomijane i ich nie używałem.
Przyciski na spodzie to inna historia. Powoli zaczynają być naturalne, gdy mam odpowiedni kontroler, od razu je konfiguruje i robię z nich pożytek. Dobrze móc skakać, przeładować broń lub włączyć umiejętność bez odrywania kciuków z drążków. Trudno wykorzystać to w każdej grze, ale lepiej to mieć niż nie.
Konfiguracja w iCue
Oprogramowanie Corsair robi różnicę w porównaniu z kontrolerami dla konsol. Tutaj wszystko można ustawić bez wciskania kombinacji przycisków i zapamiętywania mapowania przycisków. Można zmienić krzywe drążków na gotowe lub własne, podobnie jest ze spustami. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przestawić siłę wibracji po każdej stronie kontrolera. Da się ustawić różne typy oświetlenia pod przyciskami G.
W dolnej części umieszczono pięć przycisków G, można im przypisać różne role. Wtedy w każdej chwili można wyciszyć dźwięk, włączyć aplikację, zmienić głośność, napisać parę znaków i wiele innych. Tutaj wszystko zależy od upodobań użytkownika. Przydatna jest kombinacja Alt-Tab, dzięki niej można gwałtownie przełączać się między grą, a Discordem, żeby rozmawiać ze znajomymi. To wszystko można zrobić inaczej, ale obecność dodatkowych przycisków należy zaliczyć in plus.
Łączność
SCUF Envision Pro v2 łączy się z komputerem przewodowo lub dzięki nadajnika na USB. Kabel jest bardzo długi (3 metry), ma USB A i adapter na C. To świetna sprawa, jeżeli macie laptopa dla graczy i ma tylko USB C. Tutaj nie ma mowy o zrywaniu połączenia.
Nadajnik jest wpinany wyłącznie dzięki USB A. Jest większy w porównaniu z nadajnikami dla myszek. Kontroler ma na spodzie suwak i to nim zmienia się typ połączenia z komputerem na laptopem. W trakcie okresu testowego SCUF Envision Pro v2 nie zerwał połączenia z nadajnikiem i grało się komfortowo.
Podsumowanie
Rzadko gram na PC, preferuje konsole, ale SCUF Envision Pro v2 to zdecydowanie najlepszy kontroler PC z symetrycznym ułożeniem drążków. Świetnie leży w dłoniach, nie jest zbyt ciężki, a szybka aktywacja przycisków to świetna sprawa. Konfiguracja dzięki iCue robi różnicę, a obecność drążków z efektem Halla sprawia, iż kontroler wytrzyma dłużej. Jedyny zgrzyt to brak kompatybilności z macOS, Envision Pro v2 współpracuje wyłącznie z Windows.
