Przeciek ma również swoją dobrą stronę, ponieważ producenci są konfrontowani z błędami, które potencjalnie wkradły się do materiałów marketingowych. Wydaje się, iż tak było w przypadku arkusza danych Galaxy Z Flip6, który wylądował w Internecie kilka dni za wcześnie i najwyraźniej zawierał nieprawidłowe informacje.