Samsung Galaxy Watch od zawsze był bodaj najbliższym konkurentem dla Apple Watcha w świecie Androida. W ubiegłym roku zegarki przeszły niemałą przemianę, porzucając system operacyjny Tizen na rzecz zupełnie nowej wersji WearOS, opracowanej w tandemie z Google’em. Nowy Samsung Galaxy Watch 5 i Galaxy Watch 5 Pro nie wprowadzają żadnej rewolucji, ale i tak warto przyjrzeć im się bliżej.
Z iteracji na interację Samsung doskonali swoje zegarki, a ich piąta generacja to bodajże szczyt smartwatchowych możliwości. Znajdziemy w nich każdą funkcję, jaka jest fizycznie możliwa do upchnięcia we współczesnym inteligentnym zegarku.
Samsung Galaxy Watch 5 – drobne, acz istotne zmiany
Gdyby nie nowy numerek w nazwie i nieco inne warianty kolorystyczne, można by pomyśleć, iż patrzymy na Galaxy Watcha 4. Zmieniło się niewiele. Konstrukcja jest w zasadzie identyczna – zegarek będzie dostępny w dwóch rozmiarach (40 i 44 mm), w obudowie wykonanej z lotniczego aluminium, z ekranami identycznej jakości i rozdzielczości co rok temu (1,2” i 1,4”), tyle iż w tym roku pokrywa je szkło szafirowe, co oznacza, iż trudniej będzie je zarysować (choć łatwiej będzie je rozbić, o tym trzeba pamiętać). Konstrukcja przez cały czas spełnia normy IP68 oraz MIL-STD-810.
We wnętrzu zegarka zmieniło się równie niewiele. przez cały czas napędza go procesor Exynos W920, wspierany przez 1,5 GB RAM-u i 16 GB miejsca na dane, ale w tym roku dość znacznie urósł akumulator – z 361 do 410 mAh w wariancie 44 mm i z 247 do 284 mAh w wariancie 40 mm. Nowością jest też szybkie ładowanie bezprzewodowe, więc choćby jeżeli zegarek przez cały czas nie zdoła pracować dłużej niż jeden dzień, to przynajmniej gwałtownie uzupełnimy jego zapas energii.
To oczywiście drobna zmiana, ale z gatunku takich, które mogą zaważyć na decyzji zakupowej na korzyść Galaxy Watcha 5. A na pewno Samsungowi przyda się każdy argument, bo patrząc na to, jak kilka jest innych nowości, gros klientów może uznać, iż lepiej sięgnąć po ubiegłoroczny model i nieco oszczędzić.
Samsung Galaxy Watch 5 Pro
Samsung Galaxy Watch 5 Pro zastępuje w ofercie ubiegłoroczny model Galaxy Watch 4 Classic. Tym razem nie będzie jednak dwóch modeli, ale tylko jeden, z kopertą o średnicy 46 mm i ekranem 1,4”. Sam wyświetlacz pozostał bez zmian (450 x 450 px, AMOLED), ale podobnie jak w zwykłej „piątce” również pokrywa go szkło szafirowe. Zmienił się również materiał, z którego wykonana jest sama koperta – zamiast stali nierdzewnej mamy tytan, co przełożyło się na oszczędność aż 5 g masy, pomimo zachowania z grubsza tych samych gabarytów zegarka i zastosowaniu większego akumulatora, którego pojemność wynosi aż 590 mAh; o połowę więcej niż rok temu.
Jedną zmianę trudno mi jednak wskazać jako pozytywną – otóż Samsung postanowił ostatecznie pożegnać się z obrotowym pierścieniem, który przez lata był wizytówką serii Galaxy Watch. W obydwu „piątkach” pokrętło owszem, istnieje, ale w wydaniu cyfrowym. jeżeli o mnie chodzi, będzie mi brakowało tego fizycznego pierścienia, który sprawiał, iż zegarki Samsunga były na swój sposób unikatowe.
Na pocieszenie dostajemy nowy pasek do kompletu, wyposażony w magnetyczne zapięcie. Ciekawe, jak taka klamra sprawdzi się w codziennym użytku, zwłaszcza podczas aktywności fizycznej.
Jeśli chodzi o pomiary, to nic się nie zmieniło względem zeszłego roku i obydwa nowe smartwatche potrafią monitorować takie parametry jak tętno czy SpO2, ale także wykonają EKG, zmierzą ciśnienie tętnicze i przeanalizują skład ciała. Podobno w tym roku mają robić to dokładniej niż w Galaxy Watchu 4 i oby faktycznie tak było, bo analiza składu ciała w zeszłorocznych zegarkach była ekstremalnie niedokładna, więc nie sposób było jej używać choćby do analizowania trendu utraty/wzrostu masy ciała.
Ciekawą nowością jest możliwość dzwonienia i wysyłania SMS-ów przez Wi-Fi, choćby jeżeli telefon znajduje się wiele kilometrów od nas. Połączenie jest wówczas realizowane przez konto Samsung; wystarczy, iż obydwa urządzenia będą w zasięgu dowolnej sieci Wi-Fi.
Samsung Galaxy Watch 5 i Galaxy Watch 5 Pro – polskie ceny
Przedsprzedaż nowych zegarków Samsunga rusza już dziś, 10 sierpnia 2022 r. i potrwa do 25 sierpnia do godziny 23:59. Kupując jeden z zegarków w ofercie przedsprzedażowej otrzymamy bonus – warte 649 zł słuchawki Samsung Galaxy Buds 2 w kolorze czarnym.
Ceny nowych zegarków prezentują się zaś następująco:
Watch 5 (40 mm) – różowe złoto, czarny, srebrny:
- 1349 – Wi-Fi
- 1549 – LTE
Watch 5 (44 mm) – czarny, niebieski, srebrny:
- 1499 – Wi-Fi
- 1699 – LTE
Watch 5 Pro (45 mm) – czarny i szary:
- 2149 – Wi-Fi
- 2349 – LTE
W przypadku Galaxy Watch 5 ceny są tylko odrobinę wyższe niż rok temu i zważywszy na możliwości zegarka, można je uznać za rozsądne. Galaxy Watch 5 Pro może jednak mieć problem, by skusić nabywców, bo kosztuje znacznie więcej niż przez cały czas dostępny w sprzedaży Galaxy Watch 4 Classic. jeżeli jednak czas pracy będzie proporcjonalnie dłuższy do wzrostu pojemności akumulatora, to sam fakt dłuższego działania może wystarczyć, by przekonać klientów do wybrania nowego modelu. Tylko tego pierścienia szkoda…
*Zdjęcia: Marcin Połowianiuk