Procesory Samsung Exynos nie kojarzą się zbyt dobrze użytkownikom flagowców z serii Galaxy S20 czy S22. Te modele w wersjach na nasz rynek zostały w pełni oparte na autorskich układach, które nie tylko były wolniejsze od konkurencyjnych Snapdragonów, ale także grzały się jak szalone i pobierały sporo energii. I choć z biegiem lat opinie o Exynosach mimo wszystko uległy sporej poprawie, to jednak najnowsze doniesienia i tak mogą budzić pewne emocje.