W Holandii pociąg i rower to nie konkurencja, ale uzupełniające się środki transportu. To podejście buduje kompleksowa i dobrze przemyślana infrastruktura, konsekwentna polityka oraz nowoczesne rozwiązania dostępne zarówno dla mieszkańców dużych miast jak i podróżnych z mniejszych miejscowości.
Przyjrzyjmy się bliżej, jak wygląda ta kooperacja i jakie korzyści przynosi.
Kompleksowa infrastruktura rowerowa przy dworcach
Na pierwszy rzut oka Holandia może wydawać się krajem, gdzie rowerzystów jest po prostu dużo. Jednak ich sukces w łączeniu roweru z koleją to efekt świetnie zaprojektowanej infrastruktury rowerowej, w tym między innymi parkingów rowerowych przy dworcach – prawdziwych gigantów pod względem pojemności i wygody użytkowania.
Jeden z największych z nich znajduje się w Utrechtcie. Ten imponujący parking podziemny potrafi pomieścić aż 12,5 tysiąca rowerów. To miejsce jest doskonale zabezpieczone, wyposażone w stacje serwisowe. Tak duża skala nie przeszkadza w wygodzie – dla użytkownika parking jest intuicyjny, dobrze oświetlony, a rowery dostępne są praktycznie pod drzwiami peronów.
Podobne inwestycje realizowane są przy dworcach w Amsterdamie, Rotterdamie czy Groningen. Holenderskie miasta konsekwentnie zwiększają liczbę miejsc do parkowania rowerów przy stacjach kolejowych, także budując parkingi podziemne i wielopiętrowe, które pozwalają na efektywne wykorzystanie przestrzeni i bezpieczeństwo jednośladów.
System wypożyczalni rowerów OV-fiets czyli rower dostępny dla wszystkich
Holendrzy poszli o krok dalej, tworząc system wypożyczalni rowerów zintegrowany z transportem kolejowym – OV-fiets. To ogólnokrajowa sieć rowerów dostępnych tuż przy stacjach kolejowych, które można wypożyczyć na krótki czas – najczęściej na pojedynczą podróż.
System OV-fiets, zarządzany przez kolej NS, istnieje od 2008 roku. Od tego czasu liczba użytkowników wzrosła z 50 tys. do ok. 900 tys. Rocznie rejestrowanych jest ponad 5 mln wypożyczeń, średnia długość podróży OV-fiets to 3 km (ok. 10 minut). Blisko 90% użytkowników ocenia system bardzo dobrze; aż 36% z nich zaczęło częściej korzystać z pociągu dzięki tej usłudze, a ponad 12% ograniczyło jazdę samochodem.
Najważniejsze jest to, iż korzystanie z OV-fiets jest łatwe i przystępne finansowo. Wystarczy mieć kartę taryfową OV-chipkaart, która jest zarazem biletem na pociąg, tramwaj czy autobus. Wypożyczanie roweru trwa krótką chwilę, dzięki prostym automatom obsługującym cały proces. System istnieje w ponad 300 lokalizacjach w całej Holandii, co pozwala efektywnie łączyć jazdę pociągiem z rowerem, choćby na dłuższych trasach.
Dlaczego tak dobrze działa ten model?
Liczne badania naukowe potwierdzają, iż Holandia czerpie wymierne korzyści z połączenia roweru i kolei. Według danych holenderskiego instytutu Rijkswaterstaat około 650 tysięcy osób codziennie korzysta z tej kombinacji podczas dojazdów do pracy. To stanowi aż 40% wszystkich pasażerów kolei.
Połączenie roweru i pociągu okazuje się więc nie tylko wygodne, ale także skuteczne w zastępowaniu samochodów na trasach miejskich i podmiejskich. Przeciętny dojazd do pracy w Aarhus, gdzie przeprowadzono szczegółowe badania, trwa ok. 30 minut przy korzystaniu z transportu kolejowego uzupełnionego rowerem. To niemal tyle, co typowy czas jazdy samochodem, ale bez nerwów w korkach i kosztów związanych z parkowaniem.
Co więcej, integracja obu środków pozwala minimalizować czas potrzebny na tzw. „ostatnią milę” — czyli dojazd od dworca do miejsca docelowego. Łatwy dostęp do rowerów i bezpieczne parkingi redukują ten czas oraz zwiększają komfort podróży.
Co Polska może wziąć z holenderskiego doświadczenia?
Polska, choć czyni postępy w rozwoju infrastruktury rowerowej i kolejowej, przez cały czas stoi przed wyzwaniem lepszego połączenia tych dwóch światów. Jednym z najważniejszych wniosków płynących z holenderskiego przykładu jest traktowanie stacji kolejowej jako multimodalnego węzła transportowego.
Niezbędne jest dalsze rozwijanie parkingów rowerowych o dużej pojemności i komfortowych dla użytkowników, a także bezpiecznych i wygodnych dróg rowerowych. Szczególnie w większych miastach, które dopiero zaczynają doświadczać wzrostu liczby rowerzystów, stacje powinny przejść modernizację, uwzględniającą miejsce na rowery i łatwy dostęp do nich.
Warto również rozważyć wdrożenie narodowego lub regionalnego systemu wypożyczalni rowerów zintegrowanego z biletami transportu publicznego. Prosty, spójny system taryfowy oraz korzystanie z jednej karty dostępnej na pociąg i rower znacznie podnosi atrakcyjność obu środków transportu.
Nie mniej ważna jest polityka i stabilne finansowanie takich projektów — Holandia od lat konsekwentnie inwestuje w ten model, śledząc efekty i dopracowując system na podstawie szczegółowych badań i opinii użytkowników.
Podsumowanie
Model holenderskiej integracji roweru z koleją to doskonały przykład, jak podejście systemowe i kompleksowa infrastruktura mogą diametralnie zmienić nawyki transportowe mieszkańców. Dzięki dużym parkingom rowerowym, narodowemu systemowi OV-fiets i spójnym rozwiązaniom taryfowym, Holandia nie tylko zredukowała liczbę aut w miastach, ale także usprawniła codzienne dojazdy do pracy i poprawiła jakość życia swoich mieszkańców.
Dla Polski i innych państw szukających skutecznych, ekologicznych alternatyw dla samochodu ta holenderska recepta może stać się drogowskazem. Wystarczy konsekwencja, dobre planowanie i inwestycje, by rower w połączeniu z koleją stał się wygodną i naturalną częścią codziennego transportu – tak jak to się dzieje w w Holandii.