W ostatnich dniach głośnym tematem w mediach był wybuch hulajnogi elektrycznej w Moskwie. Według doniesień nie mieliśmy do czynienia z przypadkiem, a zamachem na rosyjskiego generała Igora Kiriłłowa, dowódcy obrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej rosyjskiej armii. Tym razem bohaterem wiadomości z zagranicy są Rosjanie na hulajnogach elektrycznych, którzy szturmowali pozycje ukraińskiej brygady Azow.
Rosjanie na hulajnogach elektrycznych operują na froncie
Ukraińska brygada Azow udostępniła na YouTube nowe nagrania rejestrowane dronami. Na jednym z nich widać dowód na to, iż w realiach wojennych wykorzystuje się dosłownie każdy sprzęt poprawiający mobilność żołnierzy. Rosjanie próbujący zdobyć ukraińskie pozycje na hulajnogach elektrycznych to widok wybitnie dziwaczny.
Nietypowy szturm na pozycje ukraińskie rozpoczyna się w 3 minucie i 45 sekundzie poniższego nagrania. Widać na nim żołnierzy operujących na linii frontu w rejonie Torecka. Rosjanie na hulajnogach elektrycznych próbowali prawdopodobnie zyskać nieco czasu i szybciej przemieścić się w rejon zajmowany przez owianą nienajlepszą sławą 12. brygadę specjalnego przeznaczenia Azow.
Rzecznik prasowy brygady Azow wielokrotnie przekazywał, iż wojsko wykorzystuje w szturmach nie tylko pojazdy opancerzone. Żołnierze sięgają także po auta cywilne oraz „innego rodzaju sprzęt”. Dlaczego? Często stosuje się go nie tyle do bezpośredniego ataku, co do przesuwania linii frontu w głąb terytorium ukraińskiego. Żołnierze w ten sposób chcą przejmować kolejne domy lub umocnienia.
Źródło: YouTube @AZOV