Rosja potwierdziła, iż będzie zagłuszać europejskie satelity. Robi to od dawna

konto.spidersweb.pl 6 godzin temu

Rosja wprost zapowiedziała, iż będzie zagłuszać sygnały europejskich satelitów wykorzystywanych jej zdaniem do wspierania Ukrainy. To kolejny etap wojny prowadzonej także w kosmosie.

Na posiedzeniu Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU) rosyjskie ministerstwo łączności oświadczyło, iż państwa europejskie używające satelitów do celów wojskowych „utraciły prawo do protestu, jeżeli ich sygnały zostaną zakłócone”. Moskwa zapewnia, iż będzie starała się nie ingerować w systemy czysto cywilne, jednak nie zamierza tolerować wsparcia udzielanego ukraińskiej armii z orbity.

Zagłuszanie trwa od lat

Rosyjskie służby od wielu lat prowadzą działania zakłócające sygnały systemów komunikacyjnych w różnych regionach Europy i świata. Zgłaszano już przypadki celowego osłabiania sygnałów GPS w rejonie Morza Bałtyckiego czy wschodnich granic Unii Europejskiej. Prowadziło to do problemów w nawigacji samolotów cywilnych i statków handlowych. W niektórych sytuacjach piloci raportowali utratę dokładności wskazań nawigacyjnych.

Jak czytamy w komunikacie PAP, podobne zakłócenia dotykały również transmisji telewizyjnych i radiowych. Zamiast standardowo nadawanych programów pojawiały się treści propagandowe nadawane z rosyjskich nadajników. Już w 2022 r. podczas obrad ONZ przedstawiciel rosyjskiego MSZ otwarcie sugerował, iż infrastruktura uznawana dotąd za cywilną, jeżeli będzie wykorzystywana do wsparcia działań wojennych, może zostać potraktowana jako cel ataku.

To nowy wymiar konfliktu

Oświadczenie Moskwy jasno udowadnia, iż współczesne konflikty zbrojne coraz częściej wykraczają poza tradycyjne pola walki, przenosząc się do sfery kosmicznej i cybernetycznej. Pamiętajmy, iż zakłócanie sygnałów satelitarnych nie jest jedynie problemem militarnym. Takie działania mogą poważnie uderzyć w gospodarkę, powodując utrudnienia w logistyce, transporcie morskim i lotniczym, a także w usługach finansowych opartych na precyzyjnej synchronizacji danych. Wyłączenie lub zakłócenie satelitów obserwacyjnych może też ograniczyć dostęp do informacji meteorologicznych i danych o klęskach żywiołowych, co bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo cywilów.

Wobec takich zapowiedzi konieczne jest nie tylko inwestowanie w technologie odporniejsze na zakłócenia, jak np. satelity drugiej generacji czy alternatywne systemy nawigacji, ale także zacieśnienie współpracy między krajami NATO i UE. Tylko wspólne standardy, szybkie kanały wymiany informacji oraz zdolność do natychmiastowej reakcji mogą zminimalizować ryzyko wynikające z nowych, hybrydowych metod prowadzenia konfliktów.

*Źródło grafiki wprowadzającej: Frame Stock Footage / Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału