Niskoprofilowe klawiatury mechaniczne to segment, który stale się rozwija. Dzisiaj przyjrzymy się propozycji od firmy Redragon, która postanowiła połączyć niski profil z układem 75%. Model K652 Azure to próba stworzenia klawiatury, która sprawdzi się zarówno w domu jak i w biurze. Sprawdźmy więc, czy warto się nią zainteresować.
Spis Treści
- Specyfikacja urządzenia
- Zawartość pudełka
- Wykonanie i design
- Switche i dźwięki
- Oprogramowanie i funkcjonalność
- Podsumowanie
Specyfikacja urządzenia
Wymiary | 322 x 127 x 24 mm |
Waga | 495 g |
Typ klawiatury | Mechaniczna niskoprofilowa |
Rodzaj przełączników | Redragon Low Profile Red (liniowe) |
Łączność | Przewodowa, Bluetooth 3.0/5.0, 2.4 GHz |
Interfejs | USB-C, adapter 2.4 GHz |
Liczba klawiszy | 84 (układ 75%) |
Anti-ghosting | Pełny |
N-Key rollover | Pełny |
Podświetlenie | RGB |
Długość przewodu | 150 cm |
Gwarancja | 24 miesiące |
Kompatybilność | Windows, Mac |
Zawartość pudełka
Producent przykłada dużą wagę do pierwszego wrażenia. Biało-czerwone pudełko skrywa nie tylko samą klawiaturę, ale również zestaw dodatkowych akcesoriów. Na uwagę zasługuje szczególnie drugi komplet keycapów w odwróconej kolorystyce — jasno i ciemnoszarej, uzupełniony o pomarańczowe akcenty. Do zestawu dołączono metalowy switch puller oraz druciane narzędzie do zdejmowania nakładek, co świadczy o dbałości o detale. Całość uzupełnia przewód USB-C ze sprytną przejściówką na USB-A oraz standardowa dokumentacja.
Wykonanie i design
Model K652 Azure od Redragon wyróżnia się solidnością wykonania, dzięki zastosowaniu aluminiowej górnej płyty, która zwiększa trwałość konstrukcji. Plastikowy spód natomiast zapewnia lekkość, co czyni tę klawiaturę łatwą do przenoszenia i bardziej przystępną cenowo. Całość zachowuje równowagę między jakością a praktycznością. Sam design jest bardzo stonowany — szara kolorystyka z możliwością dodania pomarańczowych akcentów sprawia, iż klawiatura będzie pasować zarówno do domowego setupu, jak i biurowego stanowiska. Nóżki oferują dwustopniową regulację kąta nachylenia, choć mogłyby zapewniać nieco większą wysokość.
Port USB-C umieszczono nietypowo, bo na lewej krawędzi obudowy. Obok niego znajdują się dwa przełączniki — jeden do wyboru systemu (Windows/Mac), drugi do zmiany trybu połączenia. Całość waży niecałe 500 gramów, co w połączeniu z kompaktowymi wymiarami czyni z niej świetną klawiaturę do przenoszenia.
Switche i dźwięki
Klawiatura korzysta z przełączników Redragon Low Profile Red, które cechują się lekkim, liniowym skokiem oraz niewielką siłą wymaganą do aktywacji (45 g). Dzięki temu klawiatura idealnie nadaje się zarówno do szybkiego pisania, jak i dynamicznych gier, choć osoby preferujące większy opór mogą uznać je za zbyt delikatne. Skok wynosi 3mm, a punkt aktywacji znajduje się na wysokości 1.2mm. To znacznie niżej niż w standardowych switchach mechanicznych, co bezpośrednio przekłada się na szybkość pisania.
Co do kultury pracy — przełączniki nie są przesadnie głośne, ale słychać charakterystyczne dla niskoprofilowych klawiatur „plastikowe” brzmienie. Stabilizatory również mogłyby działać nieco ciszej — szczególnie przestrzeń i enter wydają delikatny szelest podczas użytkowania. Na plus należy zaliczyć obecność hot-swap, który pozwala na wymianę switchów bez lutowania.
Brzmienie klawiatury
Łączność i bateria
Redragon K652 Azure oferuje standardowe w tej chwili opcje łączności — mamy tutaj klasyczne połączenie przewodowe przez USB-C, Bluetooth (z możliwością sparowania trzech urządzeń) oraz bezprzewodowe 2.4 GHz przez dołączony adapter. Ten ostatni tryb szczególnie dobrze sprawdza się w grach, gdzie opóźnienia są praktycznie niezauważalne.
Czas pracy na baterii wypada naprawdę dobrze — przy codziennym kilkugodzinnym użytkowaniu na 2.4 GHz i włączonym podświetleniu RGB klawiatura wytrzymywała około 3 tygodnie bez potrzeby ładowania. Spory plus należy się też za błyskawiczne wybudzanie z trybu uśpienia — klawiatura natychmiast reaguje na pierwsze wciśnięcie klawisza, nie gubiąc przy tym żadnych znaków.
Podświetlenie i oprogramowanie
Podświetlenie RGB w K652 Azure prezentuje się dobrze w ciemniejszych warunkach, jednak w ciągu dnia jasność diod pozostawia nieco do życzenia. Co więcej, odwzorowanie kolorów, takich jak biały czy żółty, bywa niedokładne, co może rozczarować bardziej wymagających użytkowników. W nocy wygląda to już znacznie lepiej, choć przez cały czas nie jest to poziom znany z klasycznych klawiatur mechanicznych. Odwzorowanie kolorów również pozostawia nieco do życzenia — szczególnie w przypadku bieli, która wpada w fiolet, czy żółtego przypominającego bardziej limonkę.
Dedykowane oprogramowanie umożliwia podstawową konfigurację klawiatury. Interfejs może nie zachwyca nowoczesnym designem, ale zawiera wszystkie niezbędne opcje — od programowania makr, przez zmianę funkcji klawiszy, po dostosowanie podświetlenia (dostępnych jest 23 tryby). Warto wspomnieć, iż aplikacja nie wykrywa urządzenia w trybie bezprzewodowym, co jest dość istotnym ograniczeniem.
Wrażenia z użytkowania
W codziennym użytkowaniu Redragon K652 Azure sprawdza się całkiem nieźle. Format 75% to świetny kompromis między funkcjonalnością a rozmiarem — mamy dostęp do wszystkich najważniejszych klawiszy, nie zajmując przy tym dużo miejsca na biurku. Przełączniki liniowe, mimo iż nie są przesadnie płynne w działaniu, zapewniają komfortowe warunki do pisania i grania. Osoby przyzwyczajone do standardowych klawiatur potrzebują około dnia lub dwóch na adaptację do niskiego profilu.
Konstrukcja typu hot-swap to duży plus, szczególnie w połączeniu z dołączonymi zapasowymi switchami. Warto jednak pamiętać, iż możemy korzystać tylko z przełączników GTMX Low-profile, co znacznie ogranicza możliwości modyfikacji.
Podsumowanie
K652 Azure od Redragon to udane połączenie solidnej konstrukcji z funkcjonalnością. Aluminiowa płyta górna, różnorodne opcje łączności (przewodowa, Bluetooth, 2.4 GHz) oraz imponująca żywotność baterii sprawiają, iż jest to atrakcyjny wybór dla użytkowników poszukujących kompaktowej klawiatury mechanicznej. Pomimo kilku niedoskonałości, takich jak przeciętne podświetlenie czy głośniejsze stabilizatory, model ten oferuje świetny stosunek jakości do ceny. Docenić trzeba też bogaty zestaw dodatkowych keycapów i przyzwoitą kulturę pracy.
Po stronie minusów znajdują się przeciętne podświetlenie RGB, lekko szeleszczące stabilizatory i ograniczone możliwości modyfikacji przełączników. Oprogramowanie również mogłoby działać lepiej w trybie bezprzewodowym.
Biorąc pod uwagę cenę oscylującą w tej chwili w okolicach 250-280 złotych, Redragon K652 stanowi interesującą propozycję dla osób szukających niskoprofilowej klawiatury mechanicznej. Nie jest to produkt idealny, ale stosunek jakości do ceny wypada naprawdę korzystnie.
Redragon FLEKACT PRO – recenzja. Mechanik z ekranem
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter, naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Za dostarczenie klawiatury dziękujemy producentowi Redragon.
Udostępnienie sprzętu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższego materiału.