Zdjęcie: Logitech Wave Keys
Jakiś czas temu na łamach dailyweb mogliście przeczytać tekst o pierwszych wrażeniach z premierową klawiaturą Logitech Wave Keys. Po prawie miesiącu spędzonym ze sprzętem mogę wreszcie wydać ostateczny wyrok. Będzie on jednak łagodny, bo związane są z nim wyjątkowe okoliczności.
Wszyscy wiemy, jak ważna jest odpowiednia postawa za biurkiem podczas pracy. Nieprzestrzeganie zasad może prowadzić do rzeczy oczywistych — bólu mięśni, pleców, kręgosłupa lub zmian kostno-stawowych. Mniej osób wie, iż ze złą postawą za biurkiem wiążą się także bóle głowy, problemy z oddychaniem czy choćby ciśnieniem.
Logitech to firma, która zdążyła nas już przyzwyczaić do jakości swoich produktów. Od jakiegoś czasu wytęża się, by stworzony sprzęt był łatwiejszy w naprawie w razie awarii i żeby produkcja kosztowała mniej natury. Przedsiębiorstwo całkiem dużo uwagi przykuwa także do odpowiedniej ergonomii pracy. I właśnie ten temat jest kluczowym elementem nowej klawiatury Logitech Wave Keys.
https://www.youtube.com/embed/yw3B2j0yf7o
Logitech Wave Keys - klawiatura dla ludzi pracujących słowem
W premierowym tekście z pierwszymi wrażeniami o Logitech Wave Keys wspominałem o ciekawych danych — średnia czasu spędzonego w pracy przez człowieka wynosi około 82 tys. godzin. Robi wrażenie, prawda? Gdy nasza praca pozwala na ruch lub swobodę przemieszczania, nie odczuwamy pewnych niuansów, które wpływają na nasze ciało.
Spędziłem 14 lat w pracy, w której podczas obowiązkowych szkoleń mówiono mi, iż mam szczęście, iż nie siedzę za biurkiem i nie mam problemów z postawą. Nie żałuję zmiany pracy, ale siedzenie przed biurkiem faktycznie daje w kość (i to dosłownie).
https://dailyweb.pl/logitech-wave-keys-pierwsze-wrazenia/
Policzyłem kiedyś liczbę słów wystukiwanych w ciągu dziennej pracy na klawiaturze. Przez pracę mam na myśli pisanie artykułów takie jak ten, wyszukiwanie informacji, odpisywanie na maile i wiadomości lub prowadzenie redakcyjnej korespondencji z kolegami. To przeszło 4500 wyrazów dziennie. W pewnej chwili przestałem pisać na klawiaturze mojego laptopa - wytarcia widać byłoby już po pierwszych kilku miesiącach takiej pracy. Może klawiatura MacBooka i jest wygodna, ale niestety nie na tyle, by pracować z nią przez kilka godzin dziennie. Do takiej roboty wolę moją klawiaturę mechaniczną.
Prawdziwy komfort przyniósł jednak dopiero Logitech Wave Keys. Tutaj każdy klawisz stworzono z myślą o moim komforcie. Trzeba jednak jasno zaznaczyć — klawiatura dla osoby, która pracuje cały dzień za ekranem komputera, powinna być jak fotel biurowy. Nie musi być piękna i wykonana z ekskluzywnych materiałów. Ma być komfortowa, ergonomiczna i stosunkowo przystępna w cenie.
Logitech ma wiele modeli w ofercie, dlatego przeważnie każda klawiatura ma jakieś konkretne zadanie.
Logitech Wave Keys ma pomóc Ci znieść kolejny dzień, który przesiedzisz za biurkiem. Prawdę mówiąc, doskonale to też robi, ale nie uprzedzajmy faktów.
Budowa tej klawiatury nie przypomina prostokąta, ponieważ jest falista! Dzięki temu nasze nadgarstki i palce ustawiają się w bardziej naturalnej pozycji, która ułatwia pisanie. Zabieg ten umożliwia pracę przez cały dzień bez obawy o ból czy drętwienie.
Klawiatura może pochwalić się też dołożonym palm rest. Wykonano go z 3 rodzajów pianki o różnej elastyczności. Całość pokryta jest materiałem sztucznym, który się nie brudzi. Okazał się także odporny na pazury mojego kota.
To podpora dla naszych nadgarstków. Zmniejsza ona kąt wygięcia i nacisk, który muszą znosić. To znacznie poprawia komfort i likwiduje potencjalne skutki nieprawidłowej postawy. Brak używania takiego podparcia może prowadzić do zespołu cieśni nadgarstka. Choroba ta dotyka w tej chwili choćby 6% Polaków i nasila się z wiekiem (co ciekawe, w 2014 roku problem
dotyczył tylko 1% społeczeństwa). Łagodne objawy można leczyć ortezami, zabiegami i zastrzykami. Najtrudniejsze przypadki wymagają zabiegów chirurgicznych. Gdy słyszę o tej chorobie, mam w głowie przykry obraz mojego kolegi z byłej pracy, któremu trzy razy podcinano ścięgna w ręce.
Od tamtego czasu więcej uwagi przykładam do ergonomii miejsca pracy. Logitech zbudował swoją klawiaturę jednak nie w myśl o jakiś standardowych zasad, ale w oparciu o lata doświadczenia i setki godzin zbierania danych z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi. Jeden z zestawów sensorycznych możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu. To najlepszy dowód na to, iż firma naprawdę dba o naszą postawę. Innymi są branżowe nagrody i certyfikaty. Przykładowo Logitech Wave Keys zyskał aprobatę
US Ergonnomics, co jest również dużą nominacją.
Klawiatura w oficjalnej dystrybucji kosztuje 367 zł. Więcej informacji na stronie producenta.
Logitech Wave Keys jest wygodna!
Sporo czasu spędziłem razem z tytułową klawiaturą. Mam jednak też spore doświadczenie z innymi produktami tej firmy. Prywatnie korzystam z myszki Logitech Lift, która również jest elementem kampanii ergonomicznych produktów marki Logitech (produkty występują w parze choćby na materiałach promocyjnych).
https://dailyweb.pl/logitech-lift-pierwsze-wrazenia/
Korzystam na co dzień z trzech klawiatur — tej w MacBooku, mechanicznej, w której sam wybrałem switche oraz keycapy i z mechanicznej klawiatury w maszynie do pisania Freewrite. Każde rozwiązanie ma jednak swoje wady.
[caption id="attachment_210968" align="aligncenter" width="1920"]
Podstawka pod nadgarstki wykonana z 3 warstwowej pianki z pamięcią kształtu[/caption]
Logitech również nie jest idealny — chciałbym, by klawiatura miała bardziej fikuśny wygląd i mechaniczne switche. Wiem jednak, iż to przecież klawiatura do pracy, a nie do karmienia gadżeciarskiego potwora, który we mnie siedzi. Dlatego postaram się podejść do Wave Keys bardziej pragmatycznie.
Logitech oferuje bardzo przyzwoitą charakterystykę pracy. Mimo iż switche są membranowe, to ich praca jest akuratna i sprawdza się w większości zastosowań. choćby wtedy, gdy chciałem odetchnąć podczas gry. Chociaż muszę przyznać, iż dopiero po pewnym czasie przyzwyczaiłem się do formy fali. gwałtownie okazało się jednak, iż jest to kształt dla naturalnej pozycji naszych rąk. Zauważyłem to podczas patrzenia na swoje, które po powrocie do prywatnej klawiatury wydają się jakieś pokrzywione.
Klawiatura zasilana jest dwoma bateriami AAA. Nie lubię ich, ale w przypadku tej klawiatury nie ma to znaczenia. Z wykorzystaniem adaptera USB Logi Bolt 2,4 GHz
sprzęt działa do choćby 36 miesięcy. Z oczywistych więc względów nie dałem rady rozładować klawiatury. Testowałem również działanie poprzez Bluetooth. Połączenie jest stabilne, przełączanie się między trzema urządzeniami działa perfekcyjnie.
[gallery link="file" ids="214421,214419,214414"]
Mocną stroną klawiatury jest również dodatkowe oprogramowanie.
Logi Options+ daje dostęp do podstawowych informacji o stanie urządzenia, takich jak status połączenia i poziom akumulatora (jest on również sygnalizowany poprzez LED na klawiaturze). Oprócz tego daje dostęp do dodatkowych ustawień oraz funkcji zaawansowanych mark i umożliwia również przypisywania działań popularnych aplikacji do konkretnych klawiszy.
Konkluzja
Logitech Wave Keys to kolejna świetna klawiatura z oferty popularnego producenta. To też kolejny model, który rozszerza portfolio produktów stworzonych z myślą o wygodzie i ergonomii użytkowania. Klawiatura wykonana jest w dużej mierze z materiałów pochodzących z recyclingu (opakowanie również), a jej produkcja ma zbilansowany ślad węglowy.
Dodatkowy palm rest jest bardzo wygodny. Natomiast do układu fali można gwałtownie się przyzwyczaić. Wave Keys obsługuje multipoint, dzięki czemu można połączyć się z trzema urządzeniami poprzez Bluetooth i gwałtownie pomiędzy nimi przeskakiwać. jeżeli pracujesz na kilku komputerach albo zestawie komputer, tablet i telefon — pokochasz to rozwiązanie!
Bez wątpienia to kolejna udana klawiatura firmy Logitech. Wady? Może jedynie wygląd jest zbyt zachowawczy. A może to i lepiej, ponieważ wszyscy pracownicy w
biurze zazdrościliby Ci tej klawiatury. Zresztą - tak się właśnie stanie, gdy im o niej opowiesz ;) .
Klawiatura w oficjalnej dystrybucji kosztuje 367 zł. Więcej informacji na stronie producenta.