Dwa lata oczekiwania i wreszcie jest… Huawei Watch 5 czyli sukcesor debiutujących jeszcze w 2023 roku Huawei Watch 4 i 4 Pro. Tym razem producent postanowił nieco uprościć linię swoich flagowych smartzegarków rezygnując z wariantu Pro argumentując, iż “zwykły” Watch 5 sam w sobie jest produktem premium i nie trzeba tutaj żadnych dopisków.
Co istotne, po raz pierwszy w historii serii Watch pojawia się ona w dwóch rozmiarów koperty: 46 mm oraz 42 mm, dla osób o większych i drobniejszych nadgarstkach.
Przez ostatnie tygodnie Huawei Watch 5 Active 46 mm (czarny) wyceniony na 1999 zł gościł na moim nadgarstku i miałem okazję testować go przedpremierowo. Czy jest wart swojej ceny? Zapraszam do recenzji.
Jeden zegarek, aż 8 wersji do wyboru
Zanim przejdę do adekwatnej recenzji muszę omówić dostępne warianty. W tej generacji łącznie do wyboru jest aż 8 wersji, które różnią się od siebie nie tylko wielkością, ale także kolorem koperty i paska.
Huawei oferuje 4 warianty z kopertą 46 mm:
- WATCH 5 Elite 46 mm (srebrny) z tytanową obudową i bransoletą,
- WATCH 5 Purple 46 mm (fioletowy) – tytanowa obudowa i fioletowy pasek kompozytowy,
- WATCH 5 Classic 46 mm (brązowy) – tytanowa obudowa i brązowy pasek kompozytowy,
- WATCH 5 Active 46 mm (czarny) – stal szlachetna 316L i pasek fluoroelastomerowy.
Dla osób o drobniejszych dłoniach dostępne są 4 wersje z kopertą o rozmiarze 42 mm:
- WATCH 5 Elite 42 mm (piaskowozłoty) z obudową ze stali szlachetnej 904L i tytanową bransoletą,
- WATCH 5 Elegant 42 mm (beżowy) – stal szlachetna 904L i beżowy pasek kompozytowy,
- WATCH 5 Classic 42 mm (biały) – stal szlachetna 316L i biały pasek kompozytowy,
- WATCH 5 Green 42 mm (zielony) – stal szlachetna 316L i zielony pasek fluoroelastomerowy.
Widać, iż Huawei próbuje dopasować się do konsumentów o zróżnicowanych preferencjach. Uważam, iż to adekwatny kierunek. Jako osoba aktywna fizycznie chętnie wybiorę właśnie wariant Active 46 mm i nie widzę potrzeby dopłacania kilkuset złotych za z tytanową obudowę i bransoletę.
Wzornictwo i jakość wykonania
Według Huawei, piąta generacja Watcha to połączenie luksusu i wytrzymałości. Koperta wariantu Active wykonana została ze stali nierdzewnej 904L/316L. Droższe warianty są jeszcze bardziej premium, bowiem zastosowano w nich obudowę z tytanu klasy lotniczej.

Design nawiązuje do zegarków poprzedniej generacji jednak wystarczy się nieco przyjrzeć, aby zobaczyć różnicę. Przede wszystkim mamy tutaj zaoblony (wybrzuszony) ekran, który płynnie zlewa się z kopertą. Tego typu konstrukcje zawsze budziły moje obawy związane z wytrzymałością. Huawei Watch 5 Active nosiłem przez ponad miesiąc, a należę do osób, które nie zdejmują zegarka choćby idąc pod prysznic. Trenowałem na siłowni, biegałem, jeździłem na rowerze, wspinałem się na Wielki Mur Chiński i… obyło się bez uszkodzeń.

Wytrzymałość całej konstrukcji muszę ocenić pozytywnie. Podczas testów szkło nie zebrało żadnych zarysowań, a zdarzyło się, iż zahaczyłem nim o dość chropowatą ścianę. Ucierpiała za to koperta zbierając dosłownie jedną rysę. Może zatem powinien wybrać wersję z tytanową obudową?
Zegarek spełnia normy 5 ATM i IP69, a zatem wytrzyma choćby 50 metrów zanurzenia oraz jest odporny na pył i wodę pod ciśnieniem. Można z nim pływać, nurkować (do 40 m), biegać w deszczu czy korzystać w górach.

Huawei Watch 5 wyposażono w ekran LTPO 2.0 AMOLED o przekątnej 1,5” (w wersji 46 mm). Wersja 42 mm ma ekran o przekątnej 1,38”, ale oba oferują rozdzielczość 466×466 pikseli oraz wysoką jasność szczytową sięgającą 3000 nitów. Jak te parametry przekładają się na codzienne użytkowanie? Niemal wzorowo. Interfejs wyświetlany na ekranie jest czytelny choćby w pełnym słońcu, trzeba jednak mieć na uwadze, iż nieco wybrzuszony ekran powoduje odbijanie refleksów.

W najnowszej generacji producent zastosował wąskie ramki (2 mm) i można odnieść wrażenie, iż wyświetlacz niemal całkowicie wypełnia cały front. Całość wygląda naprawdę efektownie.
Urządzenia typu smartwatch noszę regularnie od wielu lat. Huawei Watch 5 nie należy do urządzeń, które musiałem ściągać z uwagi na dyskomfort, a to spory plus. Zdarzają się bowiem zegarki, które albo mają za dużą kopertę, albo ich pasek nie jest do końca komfortowy. Żaden z tych problemów nie występuje w przypadku Watcha piątej generacji.

Klasyczny pasek fluoroelastomerowy jest bardzo wygodny, ale lub przyciągać drobinki kurzu. To tworzywo już tak ma.

Wydajność i oprogramowanie
Od razu muszę rozwiać wszelkie wątpliwości – zegarek współpracuje zarówno z Androidem, jak i iOS. Ja podczas testów korzystałem z niego w akompaniamencie iPhone 16.
W przypadku aplikacji na system Apple nie ma żadnych utrudnień. Po prostu pobieramy appkę Huawei Zdrowie ze sklepu App Store. Jak słusznie zauważyła Ania w recenzji HUAWEI WATCH FIT 4 Pro, użytkownicy Androida muszą się nieco nagimnastykować i pobrać dedykowany plik APK ze strony Huawei lub ściągnąć aplikację za pośrednictwem AppGallery.
Wspomniany już wcześniej ekran LTPO 2.0 AMOLED zapewniający częstotliwość odświeżania do 60 Hz w połączeniu z dobrze zoptymalizowanym oprogramowaniem sprawiają, iż korzystanie z interfejsu jest naprawdę komfortowe i płynne.

Na pokładzie znajdziemy system operacyjny HarmonyOS NEXT, na którego responsywność nie można narzekać. Mamy do dyspozycji sterowanie dotykowe oraz oczywiście manualne dzięki koronki i przycisku funkcyjnego.
Huawei, jak zawsze, dostarcza pokaźną liczbę tarcz, a wiele z nich ma galaktyczno-kosmiczny klimat. Co więcej, można je personalizować, a dla wybrednych znajdą się dodatkowe zasoby w sklepie AppGallery. Tam znajdziemy bogatą bibliotekę darmowych, jak i płatnych tarcz.

Urządzenie wyświetla oczywiście powiadomienia z aplikacji zainstalowanych na telefonie. W przypadku niektórych, jak Gmail, widzimy tylko tytuły wiadomości bez możliwości odpowiadania. Więcej możliwości dają popularne komunikatory (pod warunkiem, iż połączysz smartwatch z Androidem), jak WhatsApp, gdzie można korzystać z szybkich odpowiedzi (które są konfigurowalne), klawiatury ekranowej, a choćby mikrofonu.

Na pokładzie znajdziemy oczywiście mnóstwo preinstalowanych aplikacji (wiele z nich koncentruje się wokół funkcji zdrowotnych), a można wyświetlać je w postaci siatki lub listy.

Jest też dedykowany sklep z aplikacjami, ale jego oferta rozczarowuje. Nie znajdziemy tutaj wielu popularnych pozycji, są za to proste gry i wiele niszowych i mało użytecznych appek.
Zarządzanie ustawieniami zegarka możliwe jest z poziomu menu oraz w aplikacji Huawei Zdrowie. To właśnie tutaj możemy zarządzać połączeniem ze telefonem oraz przeglądać rozbudowane dane o zdrowiu i aktywności fizycznej.

Użytkownicy zegarków Huawei mogą teraz skorzystać też z płatnej subskrypcji HUAWEI Health+ zawierającej kursy premium, analizę diety, muzykę do snu czy dodatkowe ćwiczenia oddechowe.
Interfejs samej aplikacji jest mi dobrze znany, ale bywa przytłaczający. Producent umieszcza tutaj też reklamy zachęcające do poznania nowych urządzeń, co nie każdemu się spodoba.
eSIM i Wi-Fi 6 i NFC na nadgarstku
Huawei Watch 5, podobnie jak poprzednik, wspiera eSIM, dodano też szybką łączność Wi-Fi 6. Jakie korzyści daje zainstalowanie karty eSIM? Można przede wszystkim odbierać połączenia telefoniczne bez telefonu. W zależności od oferty operatora, w zegarku można zainstalować własny numer lub dodatkowy numer i wykorzystywać go do łączności ze światem.
Watch piątej generacji reklamowany jest jako zegarek wspierający płatności NFC. Jak jest w praktyce? Producent obiecuje, iż funkcja planowana jest w Polsce na koniec czerwca bieżącego roku. Podobnie, jak w przypadku serii Watch GT 5 płatności zbliżeniowe będą realizowane dzięki integracji z aplikacją Quicko.
Obsługa bez dotykania ekranu
Ciekawą nowością w Huawei Watch 5 są inteligentne gesty palcami (bez dotykania ekranu). Osobiście nie korzystałem z nich zbyt często, ale z pewnością znajdą się użytkownicy, dla których będzie to prawdziwy gamechanger.
Aby potwierdzić wybrane działanie należy dość gwałtownie ścisnąć kciuk i palec wskazujący dwa razy. W ten sposób można odebrać połączenie, wyciszyć alarm, sterować muzyką czy zrobić zdjęcie. Jest też gest odpowiedzialny za nawigację po opcjach – przesuwając kciuk dwukrotnie wzdłuż palca w kierunku opuszka.
Smartwatch, a może doktor na nadgarstku?
Już w poprzednich smartzegarkach Huawei dosłownie kipiało funkcjami związanymi ze zdrowiem, a teraz jest ich jeszcze więcej. Najważniejszą nowością jest multisensoryczny czujnik boczny X-TAP ulokowany zaraz pod obrotową koronką.
Jak podaje producent, X-TAP łączy sensor EKG, fotopletyzmograf oraz 10-poziomowy czujnik dotykowy w jednym module. Huawei Watch 5 podobno jako pierwszy smartwatch na rynku, który umożliwia pomiar natlenienia krwi tlenem (SpO2) z opuszka palca.


Czujnik X-TAP odpowiada też za aktywację funkcji “Zdrowie na oku”. Wystarczy przyłożyć palec na 3 sekundy, aby rozpocząć pomiar obejmujący aż 9 kluczowych wskaźników zdrowotnych: tętno, EKG, HRV (zmienność rytmu serca), poziom stresu, sztywność tętnic, kontrolę układu oddechowego, saturację, temperaturę ciała oraz jakość oddychania podczas snu. Sporo prawda?
A teraz ciekawostka – kontrola układu oddechowego odbywa się w dość specyficzny sposób. Podczas pomiaru należy usiąść w cichym pomieszczeniu i kasłać do zegarka. Czegoś takiego w smartwatchu jeszcze nie widziałem!
Po wykonaniu pomiaru dane prezentowane są w formie raportu dostępnego w aplikacji HUAWEI Zdrowie.

W praktyce regularne zbieranie tych informacji pomoże szybciej zauważyć potencjalne nieprawidłowości, a powiadomienia będą na bieżąco informować użytkownika o kondycji organizmu. Oczywiście producent suszenie zastrzega, iż wszelkie niepokojące objawy należy skonsultować z lekarzem.
Miałem okazję porównać pomiar natlenienia krwi tlenem (SpO2) dzięki Huawei Watch 5 i urządzenia nakładanego na palec wynik był niemal identyczny.

A co dla fanów aktywności fizycznej? Nie jest zaskoczeniem, iż Watch piątej generacji oferuje ponad 100 trybów treningowych, w tym 14 profesjonalnych dyscyplin jak golf czy freediving (nurkowanie do 40 m).
Podczas treningów (jak bieganie) można korzystać z głosowych komunikatów w języku polskim. Zegarek informuje nas o przebytym dystansie, aktualnym tempie i tętnie. Same pomiary podczas treningu wyglądają wiarygodnie i nie napotkałem na żadne problemy związane z GPS.

Nawet kilkanaście dni pracy, ale…
Czas działania zegarka na jednym ładowaniu zależy od trybu pracy. Standardowo (co potwierdzają moje testy) będzie to 4 – 4,5 dnia. o ile włączymy tryb Always-on Display czas ten skróci się o jedną dobę. Jest jednak sposób, aby znacznie wydłużyć działanie – w trybie oszczędzania baterii sprzęt działała choćby 11 dni. Co ważne, nie jest to tryb całkowicie ograniczający funkcjonalność urządzenia. Po włączeniu Long Battery Life Mode przez cały czas rejestrujemy podstawowe dane zdrowotne i fitness (monitorowanie snu, tętna, temperatury skóry, EKG), możemy korzystać z wbudowanych trybów sportowych, map offline, czy płacić zbliżeniowo.

Watch 5 dostarczany jest z dedykowaną ładowarką magnetyczną ze złączem USB-A. To małe zaskoczeniem, bowiem powszechnie obowiązującym standardem jest dziś USB-C. Ładowanie do pełna zajmuje około godzinę, ale już po 15 minutach dostaniemy wystarczający zapas mocy, aby smartwatch działał cały dzień.
Huawei Watch 5 – świetny smartwatch premium
Po kilku tygodniach spędzonych z Huawei Watch 5 nie mam wątpliwości, iż to udany sukcesor „czwórki”. Producent słusznie zrezygnował z wersji Pro, pakując do jednego urządzenia najlepsze funkcje.
Czujnik X-TAP i funkcja “Zdrowie na oku” mogą wielu osobom pomóc w monitorowaniu swojego zdrowia. Dobrze, iż pomiar obejmujący aż 9 kluczowych wskaźników zdrowotnych skompresowano do jednej funkcji. To spore ułatwienie, które eliminuje konieczność „skakania” po poszczególnych aplikacjach.

Trzeba pochwalić Huawei Watch 5 za wszechstronność, otrzymujemy bowiem wszystkie cechy, których bezwzględnie należy oczekiwać od sprzętu tej klasy: świetna jakość wykonania, przemyślany i wpadający w oko design, wydajny system operacyjny i bezproblemowa łączność (eSIM, Wi-Fi i Bluetooth).
Na co mogę ponarzekać? Zegarek ładuje się bezprzewodowo, ale nie współpracuje z płaskimi ładowarkami Qi. Użytkownicy iOS muszą pamiętać, iż otrzymują nieco okrojone funkcje – np. brak możliwości odpisywania na powiadomienia. Na koniec przyczepię się jeszcze do jakości wibracji przy powiadomieniach – działają one poprawnie, ale daleko tutaj poziomu haptyki oferowanej przez konkurencję (np. Apple Watch).
Huawei Watch 5 to niemal idealny smartwatch premium nie tylko dla fanów golfa i nurkowania. o ile szukasz sprzętu, który świetnie wygląda na nadgarstku, bezkonkurencyjnie monitoruje zdrowie i po prostu działa wzorowo, warto rozważyć jego zakup.
Na koniec wspomnę, iż w okresie od 15 maja do 29 czerwca 2025 r., na huawei.pl oraz w wielu popularnych sklepach z elektroniką, wszystkie wersje Huawei Watch 5 są dostępne w specjalnej ofercie premierowej, w ramach której pierwsi nabywcy otrzymają słuchawki FreeBuds 6i o wartości 399 zł w prezencie (lub za 1 zł).
