Wygląda na to, iż nadchodzący realme GT 7 Pro zaskoczy użytkowników przynajmniej kilkoma elementami. Mowa chociażby o akumulatorze charakteryzującym się ogromną pojemnością, a także obsługą bardzo szybkiego ładowania. Dojść ma również wyświetlacz o niskim poborze mocy, co docelowo poskutkuje zaskakująco długą żywotnością baterii. Wszystko to brzmi jak telefon idealny – gdzie więc znajdziemy haczyk i pójście na kompromis?
realme GT 7 Pro – nowe przecieki napawają optymizmem
realme to marka, która zdążyła już zadomowić się na polskim rynku. Ostatnio byliśmy świadkami debiutu zupełnie nowego telefona Note 60 należącego do niskiej półki cenowej. Nie przeszliśmy też obojętnie obok niezwykle atrakcyjnych promocji na AliExpress czy premiery następnego inteligentnego zegarka. Producent oczywiście zadbał też o aktualizację wprowadzającą funkcje wykorzystujące sztuczną inteligencję.
- Sprawdź także: Realme z nowym przyciskiem w telefonach. Skądś to już znamy
Najnowsze doniesienia sugerują trwające prace nad dwoma flagowymi modelami telefonów. Te mają ujrzeć światło dzienne jeszcze na łamach bieżącego roku. Słabszy model w postaci GT Neo 7 powinien trafić do konsumentów w grudniu, natomiast ulepszony wariant realme GT Neo 7 Pro już w listopadzie. Nic więc dziwnego, iż pojawia się coraz więcej plotek i doniesień na jego temat. Niektóre kwestie napawają sporym optymizmem.
Największą uwagę zwraca rzekomo wykorzystany akumulator, najpojemniejszy w dotychczasowej historii producenta. Mówimy bowiem o 6500 mAh oraz wsparciu dla szybkiego ładowania 120 W. Niedługo po publikacji widocznego powyżej wpisu leakera pojawił się kolejny, tym razem udostępniony przez dyrektora chińskiego oddziału firmy. Dołączona do postu ankieta jednoznacznie potwierdza plan zaimplementowania wyżej wymienionych wartości.
Co z wyświetlaczem i specyfikacją techniczną?
To jednak nie wszystko. realme GT Neo 7 Pro zamówił podobno spersonalizowany wyświetlacz marki Samsung – ten ma zagwarantować wyraziste kolory oraz technologię chroniącą wzrok choćby bardziej zaawansowaną niż dostępna w telefonie iPhone 16 Pro Max. jeżeli zaś chodzi o szczytową jasność, to wyniesie ona rzekomo 2000 nitów. Konsumenci muszą też przygotować się na ekran 1,5K wyposażony w mikro poczwórne zakrzywienia oraz ukryty pod nim ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.
Znamy też niektóre aspekty specyfikacji technicznej. Nie zabraknie obecności procesora Snapdragon 8 Elite, a także potrójnej wyspy aparatów z tyłu obudowy (główny 50-megapikselowy obiektyw, ultra szerokokątny 8-megapikselowy obiektyw oraz peryskopowy 50-megapikselowy obiektyw). Oczywistością zaś powinno być działanie na systemie Android 15 oraz nakładce realme UI 5.0.
- Przeczytaj również: realme GT 6T – recenzja. Tańszy, czyli lepszy?
Więcej informacji powinniśmy poznać w listopadzie, wtedy też powinna odbyć się zapowiedź realme GT 7 Pro – pozostaje mieć nadzieję, iż plotki o pojemności baterii okażą się zgodne z prawdą.
Źródło: Gizmochina / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Mateusz Ponikowski)