Przyszłe laptopy Intela znów będą wyposażone w karty pamięci

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Intel wycofuje jedną z największych zmian w chipach do laptopów od lat. Przypomnijcie sobie, jak tej jesieni wyglądały laptopy Lunar Lake porzucił pomysł kart pamięcizamiast tego umieścić stałą ilość pamięci RAM w pakiecie procesora? Dyrektor generalny Intela, Pat Gelsinger, twierdzi teraz, iż okazało się to błędem finansowym i Intel nie zrobi tego ponownie. Aha, być może będzie też atakował procesory graficzne do komputerów stacjonarnych.

Przyszłe generacje chipów Intela, w tym Panther Lake i Nova Lake, nie będą miały wypalonej pamięci. „To nie jest dobry sposób prowadzenia firmy, więc jest to dla nas naprawdę jednorazowy przypadek w przypadku Lunar Lake” – powiedział Gelsinger podczas rozmowy telefonicznej Intela dotyczącej wyników za trzeci kwartał 2024 r., jak zauważono przez WideoKardz.

„Zbudujemy go w bardziej tradycyjny sposób, z pamięcią poza pakietem oraz możliwościami procesora i wejścia/wyjścia w pakiecie. Jednak pamięć woluminowa nie będzie uwzględniana w planie działania na przyszłość” – powiedział.

Może się to wydawać nieco szokujące, ponieważ Intel zachwalał pamięć wbudowaną Lunar Lake w pakiecie jako przewagę konkurencyjną, jeżeli chodzi o żywotność baterii laptopa – przechwalając się, iż zmniejsza ona zużycie energii podczas przesyłania danych przez system o 40 procent.

Jednak podczas rozmowy o zarobkach Gelsinger zasugerował, iż Lunar Lake miało być raczej eksperymentem, a nie rdzeniem wysiłków Intela w zakresie laptopów:

Lunar Lake został początkowo zaprojektowany jako produkt niszowy, w którym chcieliśmy osiągnąć najwyższą wydajność i długą żywotność baterii, a potem pojawił się komputer AI. Dzięki AI PC z produktu niszowego stał się produktem masowym.

Czyż nie wszyscy chcemy, aby nasze laptopy miały najlepszą wydajność i żywotność baterii? Być może – ale Lunar Lake stało się problemem dla Intela, ponieważ zbytnio polegał na zewnętrznych partnerach w zakresie układów pamięci i płytek konkurencyjnej firmy TSMC. W zeszłym kwartale, kiedy Intel ogłosił masowe zwolnienia i restrukturyzację, dyrektor finansowy Intela ujawnił, iż Lunar Lake był zbyt kosztowny, aby pomóc odmienić losy Intela. Gelsinger twierdzi, iż Lunar Lake nie dostarczyło 100 milionów sztuk ani nic podobnego, ale stało się „znaczącą częścią naszego całego asortymentu”.

Na nieszczęście dla entuzjastów grafiki komputerowej wygląda na to, iż wysiłki Intela dotyczące dyskretnych procesorów graficznych są w tej chwili podobnie postrzegane jako nieudany eksperyment. Gelsinger twierdzi, iż koncentruje się teraz na upraszczaniu produktów konsumenckich firmy, a dedykowane karty graficzne/chipy najwyraźniej są na topie. Powiedział:

Jak radzimy sobie z grafiką? To coraz większe, zintegrowane możliwości graficzne, co oznacza mniejsze zapotrzebowanie na oddzielną grafikę na rynku w przyszłości.

Byłoby jednak trochę szkoda, gdyby Intelowi nigdy nie udało się przekroczyć litery A – Alchemist – a gracze czekający na procesory Intel Battlemage dGPU nigdy nie zdołaliby zobaczyć jego drugiego wysiłku. Przynajmniej wysiłki Intela w zakresie grafiki Arc, w tym Battlemage, sprowadziły się do coraz potężniejszej zintegrowanej grafiki na chipach laptopów.



Source link

Idź do oryginalnego materiału