Rządowe dopłaty do rowerów elektrycznych to temat, który budzi emocje od 2024 roku. Wbrew temu, co mogłyby sugerować niektóre nagłówki, dofinansowań tych przez cały czas nie ma. Program „Mój rower elektryczny” nabiera dopiero rumieńców, a my poznaliśmy kolejne szczegóły na jego temat, wynikające z pomysłów polityków.
Dopłaty do rowerów elektrycznych już w 2025 roku?
Tego niestety nie wiadomo, ale pierwsze wnioski prawdopodobnie będzie można złożyć w IV kwartale 2025 roku. Dobre wieści polegają także na tym, iż dopłatami objęte będą rowery zakupione od 4 lipca 2024 roku do 30 maja 2029 roku. Warto trzymać zatem paragony lub dowody zakupu kartą. Zgodnie z planem NFOŚiGW i najnowszymi doniesieniami, z programu Mój rower elektryczny są wyłączeni przedsiębiorcy i zakupy na fakturę.
Kwota dopłaty do rowerów elektrycznych wyniesie maksymalnie 2500 złotych dla standardowego roweru oraz 4500 złotych dla roweru cargo lub wózka rowerowego. Dofinansowanie nie będzie mogło przekroczyć 50 procent wartości pojazdu, ale patrząc na ceny rowerów elektrycznych i wysokość dopłat, nikt raczej nie dostanie mniejszej kwoty.
Mój rower elektryczny – warunki
Rower objęty dofinansowaniem musi być wyprodukowany w Unii Europejskiej, przez producenta z Unii Europejskiej. Przykładowo na dopłatę załapie się nabywca roweru Orbea, ale już nie Engwe. Rower musi być też oznakowany i zarejestrowany na policji.

Minimalny zasięg roweru z dopłatą w rządowym programie to 50 kilometrów. Silnik nie może mieć mocy większej niż 250 W, a akumulator pojemności mniejszej niż 10 Ah. Data produkcji nie może być odleglejsza niż 24 miesiące od daty zakupu (nie zaś składania wniosku).
Budżet programu „Mój rower elektryczny” wyniesie 50 milionów złotych. To kwota wystarczająca na udzielenie maksymalnie 20 tysięcy dofinansowań – realnie liczba ta będzie mniejsza.
Źródło: mat. własny, NFOŚiGW