Polska przyspiesza z projektem fabryki Intela – waśnie wysyła do Komisji Europejskiej notyfikację pomocy publicznej dla największej w ostatnich latach inwestycji zagranicznej w Polsce. Pytanie tylko, czy skłonny do przyspieszenia będzie Intel. Firma boryka się ostatnio z problemami finansowymi i, podobno, planuje cięcia w projektach inwestycyjnych.
Polska przyspiesza z projektem Intela
„Minister Cyfryzacji w najbliższych dniach złoży – za pośrednictwem Prezesa UOKiK – do Komisji Europejskiej notyfikację pomocy publicznej dla inwestycji w budowę fabryki półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem” – ogłosiło na swojej stronie internetowej Ministerstwo Cyfryzacji.
Chodzi o przeszło 7,4 mld pomocy, jaką Polska ma udzielić projektowi inwestycyjnemu Intela wartemu około 20 mld złotych. W lutym media donosiły, iż Polska chciałaby, by Intel zwiększył deklarowane inwestycje w polską naukę. Ostatnie doniesienia o kłopotach Intela pokazują, jakim brakiem realizmu wykazali się polscy urzędnicy.
Polską inwestycją Intela jest Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników. To fabryka, w której mają powstawać procesory z wafli krzemowych wytworzonych w Niemczech i Irlandii.
Intel ogłosił swoją inwestycję w Polsce w czerwcu 2023 r. Inwestycja w Miękini jest częścią olbrzymiego programu inwestycyjnego Intela w Europie, również ogłoszonego w czerwcu 2023 roku. W ramach tego programu Intel chciał zbudować fabryki i centra badawczo-rozwojowe w sześciu krajach Europy, warte w sumie przeszło 33 miliardy euro. Chciał, bo ostatnio ma problemy i nie wiadomo, ile z tych planów zrealizuje.
Tylko czy Intel ma siłę przyspieszyć?
I tu właśnie dochodzimy do podstawowego zagadnienia. Ostatnio media doniosły, iż szef Intela Pat Gelsinger proponuje szerokie plany oszczędnościowe. Byłoby to również przystopowanie a choćby zaniechanie budowy wartej 32 mld dolarów fabryki półprzewodników w Niemczech.
Jak pisałem w Subiektywnie o Finansach, siostrzanym serwisie HomoDigital, Intel w dużej mierze przespał rewolucję AI. Jego procesory są teraz tylko dodatkiem dla GPU Nvidii, a nie sercem systemów komputerowych, zwłaszcza tych w centrach danych.
Jeśli to ta sama fabryka, która miała dostarczać półprzewodniki do zakładu w Miękini, to z czego powstaną procesory w Polsce? jeżeli tylko z części dostarczanych z Irlandii, to czy potrzebny będzie aż tak duży projekt? I – czy w związku z tym, inwestycja Intela w Polsce nie zostanie zredukowana? jeżeli przystopowany zostanie zakład w Niemczech, czy ma szansę powstać inwestycja w Polsce?
Źródło zdjęcia: Glenov Brankovic/Unsplash